Tola Posted May 21, 2023 Author Posted May 21, 2023 Małą, bardzo przyjazna sunia, cały czas prosiła o głaskanie Quote
Tola Posted May 21, 2023 Author Posted May 21, 2023 Dnia 21.05.2023 o 13:33, Tola napisał: Mała Mika była dzisiaj na spacerze specjalizacyjnym w mieście, była też jej mama Mila🙂 1 Quote
Poker Posted May 21, 2023 Posted May 21, 2023 Jak zwykle kobiety. Mężczyźni prawie nie uczestniczą w wolontariatach w schroniskach. Quote
Jaaga Posted May 22, 2023 Posted May 22, 2023 Dnia 21.05.2023 o 21:48, Tola napisał: Tolu, czy kojarzysz to wychudzone, kościste czekoladowo- podpalane nieszczęście po lewej stronie zdjecia? Nie pasuje mi do żadnego psa z pozostałych zdjęć. Quote
Tyśka) Posted May 22, 2023 Posted May 22, 2023 Dnia 22.05.2023 o 00:06, Poker napisał: Jak zwykle kobiety. Mężczyźni prawie nie uczestniczą w wolontariatach w schroniskach. Nie zawsze:D w naszym gminnym schronisku wolontariuszami głównie są mężczyźni, którzy też są w zarządzie Stowarzyszenia działającego przy tym schronisku:) Woj. wielkopolskie 🙂 Quote
Poker Posted May 22, 2023 Posted May 22, 2023 Dnia 22.05.2023 o 08:38, Tyśka) napisał: Nie zawsze:D w naszym gminnym schronisku wolontariuszami głównie są mężczyźni, którzy też są w zarządzie Stowarzyszenia działającego przy tym schronisku:) Woj. wielkopolskie 🙂 dlatego napisałam PRAWIE czyli wyjątek potwierdzający regułę. 🙂 Quote
Tola Posted May 22, 2023 Author Posted May 22, 2023 Dnia 22.05.2023 o 08:35, Jaaga napisał: Tolu, czy kojarzysz to wychudzone, kościste czekoladowo- podpalane nieszczęście po lewej stronie zdjecia? Nie pasuje mi do żadnego psa z pozostałych zdjęć. To samiec, wiem który to boks, tam jest sporo psów, ale o psie nic więcej nie wiem. Wczoraj starałam się robić zdjęcia w każdym boksie, nie wszystkie wyszły, może następnym razem się uda. Quote
Tola Posted May 23, 2023 Author Posted May 23, 2023 I znowu tragedia szczeniaków na podzamojskiej wsi, w opuszczonej stodole😢 Brak reakcji UG? ludzi z tej okolicy? doprowadziły do narodzin ponad 10 szczeniaków. Teraz sytuacja wygląda tak, że jedna z suczek straciła życie życie (prawdopodobnie otrucie), druga przestała się pokazywać, zostało 8 szczeniaków, które na szczęście zostały wyłapane, reszta nie wiadomo gdzie😢 Udało się na szczęście znaleźć awaryjny Dt. Maluchy są przerażone, z masą kleszczy i pcheł, niektóre mają rany od od chowania się w starych deskach. Jutro będę umawiać maluchy do wetki, bo trzeba je obejrzeć, odrobaczyć, zaszczepić. Jeśli ktoś chciałby nas wspomóc lub jakoś pomoc szczeniakom, to bardzo proszę. To nie jest najlepszy dla nas czas, bo kończą się pieniądze, a nie wiadomo czy i ile wpłynie na koniec lipca. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.