elik Posted September 19, 2023 Posted September 19, 2023 Dnia 19.09.2023 o 15:45, Nesiowata napisał: A my poprosimy o kciuki na dzień jutrzejszy. Mówisz, masz Trzymam do operacji. Quote
Nesiowata Posted September 19, 2023 Posted September 19, 2023 Dnia 19.09.2023 o 16:28, elik napisał: Mówisz, masz Trzymam do operacji. To może jeszcze dzień dłużej?! Quote
elik Posted September 19, 2023 Posted September 19, 2023 Dnia 19.09.2023 o 16:41, Nesiowata napisał: To może jeszcze dzień dłużej?! Jeśli trzeba, to oczywiście i dalej 🙂 Quote
Nesiowata Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Chłopak odstawiony. Nawet specjalnie nie oglądał się za mną. Spokojnie pomaszerował z weterynarzem. Mam odebrać go około 15. Przy okazji będzie zaczipowany. Później napiszę, jak na dobre wrócimy do domu. 1 Quote
Alaskan malamutte Posted September 20, 2023 Author Posted September 20, 2023 Kciuki zaciśnięte. Czekam na wieści 😊 Quote
elik Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Dnia 20.09.2023 o 11:38, Nesiowata napisał: Chłopak odstawiony. Nawet specjalnie nie oglądał się za mną. Spokojnie pomaszerował z weterynarzem. Mam podebrać go około 15. Przy okazji będzie zaczipowany. Później napiszę, jak na dobre wrócimy do domu. Na pewno wszystko pójdzie dobrze. Quote
Nesiowata Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Dnia 20.09.2023 o 12:54, elik napisał: Na pewno wszystko pójdzie dobrze. Mam taką nadzieję. Quote
elik Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Dnia 20.09.2023 o 14:05, Aska7 napisał: I lżejszy będzie. O ciężar nabiału 😁 Quote
Nesiowata Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Już jest w domu - całkowicie skołowany. Ale nim po niego dojechałam -już wsadził łapę w abażur i chciał go zdejmować. Czyli kombinuje jak zwykle. Nie bardzo chciał iść ale jakoś powoli dotarliśmy do samochodu. Pomagałam mu wsiadać ale jak już się usadowił koło siedzenia to od razu się na nie wdrapał. Dziś bez jedzenia, jutro i pojutrze na zastrzyki. Abażur do następnej soboty. Mam nadzieję, że powoli się do niego przyzwyczai. Pies zaczipowany (też na koszt gminy), zawiadomienie o wpisie do Safe Animals dostanę sms-em. 4 Quote
elik Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Oby jak najszybciej przyzwyczaił się do abażura. Quote
Nesiowata Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Wreszcie chłopak napił się wody. Tylko, biedak, nie może wskoczyć na łóżko. Quote
Nesiowata Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Dnia 20.09.2023 o 16:27, elik napisał: Oby jak najszybciej przyzwyczaił się do abażura. Innego wyjścia nie ma. Może zrozumie... Quote
elik Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Dnia 20.09.2023 o 16:28, Nesiowata napisał: Wreszcie chłopak napił się wody. Tylko, biedak, nie może wskoczyć na łóżko. Takie proste czynności, a z abażurem są bardzo trudne 😞 Quote
Ellig Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 Trzymaj się Riki. Będzie już tylko lepiej, dzielny chłopaku. Quote
Nesiowata Posted September 20, 2023 Posted September 20, 2023 (edited) Nie chce chłopak chodzić w tym "upiększeniu" ale w końcu wysikał się. Końca nie było widać. Ale już raz zdążył wyleźć z "opakowania". Na szczęście od razu zobaczyłam. Rana go interesuje, trzeba uważać. Edited September 21, 2023 by Nesiowata Quote
Nesiowata Posted September 21, 2023 Posted September 21, 2023 Noc minęła spokojnie. Riki wieczorem jednak wskoczył na łóżko spał do rana. Majki zresztą też. Trochę powarczał, ale w końcu ułożył się w nogach i spał spokojnie.Lali zostawiłam otwarte drzwi do brata, z czego chętnie skorzystała - ma w nosie takie towarzystwo. Riki rano zjadł trochę puszki a teraz siedzi z nieszczęśliwą miną. Zdjęłam mu na chwilę kołnierz i od razu przekonałam się, że nie można tego robić- momentalnie rana była obiektem zainteresowania. Na smyczy trzeba go trochę ciągnąć - ne chce chodzić, siada na tyłku i koniec. Rano jeszcze nie sikał. 1 Quote
Moli@ Posted September 21, 2023 Posted September 21, 2023 Na siusianko wyprowadzam bez kołnierza..., psa na smyczy mam pod kontrolą. W domu serce chowam do kieszeni i nie zdejmuję..., "cierpimy" razem. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.