Ania102 Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 Dzisiaj do gabinetu weterynaryjnego ktoś przyprowadził psa- sukę, sznaucerkę, znalezioną przywiązaną do drzewa w okolicy cmentarza. Pies zadbany, z obróżką i gumeczka na głowie. Może ktoś jej szuka. [URL=http://img818.imageshack.us/i/20111026541.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/9503/20111026541.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 [quote name='Ania102']Dzisiaj do gabinetu weterynaryjnego ktoś przyprowadził psa- sukę, sznaucerkę, znalezioną przywiązaną do drzewa w okolicy cmentarza. Pies zadbany, z obróżką i gumeczka na głowie. Może ktoś jej szuka. [URL="http://img818.imageshack.us/i/20111026541.jpg/"][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/9503/20111026541.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Rozumiem, że nie ma także adresówki, czipa, ani tatuażu ........., bo to pewnie sprawdziłaś ..... Ania102, który cmentarz, kiedy (w sensie dzień i godzina), kto przyprowadził? A tak na marginesie zadbany, jak cholera - tylko niczyj i przywiązany do drzewa,ale to takie tam "dyrdymały" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 [quote name='Elka_Ka']Majaa a Ty sypiasz czasem? [/QUOTE] Zdaża się, a tak poważnie to ja tak zwana sowa jestem. trzymam się w ryzach w tej kwestii, ale jak mnie ktos obudzi przed 8mą, niech lepiej ma powód [quote name='Elka_Ka']Po przeczytaniu Twojego objaśnienia teraz już wiadomo czemu w tym domu jest tyle zwierząt. Skoro na całą - niezbyt szczelną zapewne - chałupę jest tylko jeden piec - niezbyt sprawny zapewne - to zwierzęta po prostu ogrzewają mieszkańców w czasie chłodów :evil_lol: a że od czasu do czasu któreś naleje na stół czy na wnuczka to już nieistotny szczegół. Ludzie żyją sobie po prostu na luzie i nie zwracają uwagi na drobiazgi :lol: A w ostatnim piśmie dla psów pisali, że ludzie którzy śpią ze swoimi pupilami są bardziej odporni, m.in. na grypy i zatrucia pokarmowe bo mają styczność z różnymi bakteriami. Wyobraź sobie zatem jak uodporniony jest rzeczony wnuczek jeśli jest regularnie olewany przez psy :lol: [/QUOTE] No wnuczka może grypa się nie tknie, ale nie wierzę, że go nie dopadła robaczyca, jeśli psy wydalają z siebie lambrie, kokcydia, tasiemca w obu wersjach, uzbrojonego i nie, a równocześnie psy robią gdzie popadnie. No może dorosłe psy załatwiają twarde potrzeby na zewnątrz, ale te dzieci się bawią w tym samym g.... które jest wewnątrz, jak i na zewnątrz ..... Nie mogę .... już dalej opisywać szczegółów, kto z nas i przez co był pogryziony .......... W kwestii zdrowia dzieci ustalę napewno, czy coś było zrobione. Dzisiaj ustaliłam z SM co oni mogą! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted October 27, 2011 Share Posted October 27, 2011 boszz ludzie :( a sznupkę może jakaś nawiedzona pańcia sprzątająca groby przed 1 listopada przywiązała? wiecie - tak jak do sklepu z psami chodzą tak i pewnie są tacy co odbębniają spacer przy okazji sprzatania grobów... ale jeśli tak to lepiej żeby tam nie wracała :roll: a po przeczytaniu o tej Iłżeckiej zrobiło mi się lekko niedobrze :shock: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aagataa8 Posted October 27, 2011 Share Posted October 27, 2011 Wątek sznaucerki, założony na szybko: [url]http://www.dogomania.pl/threads/216836-Pi%C4%99kna-3-letnia-sznaucerka-potrzebuje-domu.-Starachowice.-Pomocy[/url]! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted October 27, 2011 Share Posted October 27, 2011 [quote name='malawaszka']boszz ludzie :( a sznupkę może jakaś nawiedzona pańcia sprzątająca groby przed 1 listopada przywiązała? wiecie - tak jak do sklepu z psami chodzą tak i pewnie są tacy co odbębniają spacer przy okazji sprzatania grobów... ale jeśli tak to lepiej żeby tam nie wracała :roll: [/QUOTE] Rozpatrywałam wczoraj taką opcję w nocy, ale dzisiaj jestem już przekonana o tym, że tak nie było. Osoba, która psa dostarczyła do gabinetu, dzisiaj wskazała mi miejsce dokładne, gdzie i w jakich okolicznościach pies był znaleziony: w lasku vis a vis głównego wejścia do jednego z cmentarzy, w bocznej uliczce z płyt betonowych. Miała być przywiązana na cyt. "parcianym sznurku, z którego się sama odgryzła. Sznurek nie był smyczą, bo nie miał karabińczyka". Równocześnie padło stwierdzenie, jak zaczęłam dociekać i w szczegóły wnikać różnych wątków, znów cyt.: "Biegala luzem, ale jak chcieliśmy ją zabrać, to sznurka nie chciała puścić". Rzecz miała się dziać ok. 9 rano. Suka trafiła do weta ok. 18tej z informacją, ze chcieliby ją zatrzymać, ale syn ma uczulenie. cdn Tak się dzisiaj zdażyło, że suka zaczęla mieć dziwne wycieki ropne, a potem oddawała mocz razem z krwią. Pojechala na usg do jedynego lekarza, który ma aktualnie usg. Jest w wysokiej ciąży, a tam nastąpił dalszy ciąg historii, której opisywać nawet mi się nie chce. Jednak po nitce do kłębka trafiłam do kolejnego lekarza,u którego ludzie byli z tą suką... Wszędzie ta sama śpiewka, choć w różnych wersjach..... Reasumując: są tylko dwie opcje - albo sukę ktoś w nocy przywiązał na czymś tam parcianym, z czego rzeczywiście się uwolniła (a jak się uwolniła, to czemu nie chciała puścić tego czegoś, według mojego rozmówcy, jak ją zabierali i dlaczego tego czegoś przy drzewie nie ma) Ta pierwsza powinna mieć świadków wg zeznać pana, który ją przyprowadził. Wskazani nie potwierdzają tej wersji, albo druga ten pies należy do kogoś z rodziny zgłaszających Na ten moment odpowiadam jedynie za decyzję o sterylizacji aborcyjnej, albowiem Ania102 ma wątpliwości, czy aby ktoś nie pokrył jej specjalnie i nie będzie miała z tego tytułu problemów. Z tego jako przedstawiciel organizacji prozwierzęcej Anię wybronię Suczka ma trafić na BDT do Koleżanki Ani102. Bardzo konkretnej osoby i bardzo logicznie myślącej. Koleżanka ma przesłać zdjęcia i pomyśleć o dalszym losie psiny - czy trafi do Niej na DT, czy DS. Natomiast, aktualnie swoje będę robić w sprawie ustalenia właściciela. Niestety na ten moment suka nie jest podopieczną ŚTOZ, Ania102 wzięła ją pod swoje skrzydła i nawet w sprawie konkretnych ustaleń co do DT, DS, płatności i postepowań ewentualnych, prawnych, mam związane ręce... EDIT: Suczka ma ok. 5 lat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrs.ka Posted October 28, 2011 Author Share Posted October 28, 2011 [B]sprawa pilna [/B] [B]Dzisiaj rano z DT w Starachowicach zginął ODI , jest zaczipowany , nie jest wykastrowany gdyż w czasie zabiegu chirurgicznego okazało się ,ze ma nowotwór,badania potwierdziły ,ze złośliwy. DT zdecydował się zostawić go u siebie. Gdyby ktoś widział psiaka proszę o kontakt 531 184573[/B] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/232/79552180.jpg/][IMG]http://img232.imageshack.us/img232/7956/79552180.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 O matko biedny ODI :( Mam nadzieję że się odnajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Odi Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 Pamięci wszystkich Psów pomordowanych w Starachowicach ... [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
backbone Posted November 2, 2011 Share Posted November 2, 2011 [url]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10578627,Zabijano_zwierzeta_w_Starachowicach__Prokuratura_.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 [quote name='backbone'][url]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10578627,Zabijano_zwierzeta_w_Starachowicach__Prokuratura_.html[/url][/QUOTE] Tragedia... w naszm kraju urzędnik jak święta krowa w Indiach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrs.ka Posted November 3, 2011 Author Share Posted November 3, 2011 [quote name='backbone'][URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10578627,Zabijano_zwierzeta_w_Starachowicach__Prokuratura_.html[/URL][/QUOTE] "...[LEFT][COLOR=#000000]to nie decyzje urzędników nie doprowadzały do uśmiercania zwierząt, to procedury w urzędzie były niedoprecyzowane..."[/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000]Więcej... [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10578627,Zabijano_zwierzeta_w_Starachowicach__Prokuratura_.html#ixzz1ccvOryKm[/URL][/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000]jasne ,urzędnicy nie podejmują decyzji,a procedury w urzedach ustalały pewnie same zwierzęta:angryy: tylko kilka granatów wrzucić do tego urzędu i patrzeć jak się smażą w piekielnym ogniu (oczywiście zgodnie z procedurą:angryy:)[/COLOR] [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Odi Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 Nie wierzę w żadną prokuraturę rejonową ! Wystarczy przejrzeć postępowania prowadzone przez BOZ Argos - niezbite dowody, a zero winnych urzędasów ! Dlatego po raz kolejny proszę Was Ludzi ŚTOZ ze Starachowic, Vivy! Kielce, Stowarzyszenia Obrona Zwierząt - każde działanie urzędasów ze Starachowic skutkujące cierpieniem i śmiercią Psów Starachowickich musi być napiętnowane drogą urzędową. Mam tu na myśli "rzeźnika", który sterylizował Lalę, Sunię, niedawno tu pokazywaną i inne bezdomne bezimienne Psy. On musi być przeczołgany przez Izbę Weterynaryjną, Urząd Kontroli Skarbowej. O nim musi dowiedzieć się Wojewoda Świętokrzyski razem ze swoim niemocnym pełnomocnikiem, Wojewódzki Lekarz Weterynarii, Krajowy Lekarz Weterynarii, media. Musicie rozliczyć Urząd Miejski w Starachowicach z marnotrawienia publicznych pieniędzy - zlecenie "rzeźnikowi" mieszkającemu poza Starachowicami usługi sterylizacji Psów Starachowickich, podczas, gdy w mieście w bliskiej odległości jest kilka lecznic, które te usługi wykonują taniej, bez kosztów transportu, a przede wszystkim zgodnie ze sztuką lekarską mając na względzie zdrowie i życie Psów. O przeputaniu pieniędzy podatników przez urzędasów z Urzędu Miasta Starachowice musi dowiedzieć się RIO, Starosta, Wojewoda, NIK Warszawa oraz Delegatura w Kielcach, Prezes Rady Ministrów, Posłowie walczący o Psy Kieleckie, media. Nawet, jeśli morwendseny nie zostaną ukarane, to smród ich morewskich czynów się rozniesie, nerwów sobie naszarpią i może którego trafi szlag. Musicie to zrobić Wy sami, bo tylko Wy miejscowi macie na to morewstwo dowody w ręku. Ze swej strony, to, co mogłam zrobić, już zrobiłam. Jakie będą efekty - zobaczę, ale przynajmniej próbowałam. [B]Ważne jest to, żeby te morwy wiedziały, że się im patrzy na ręce, żeby wiedziały, że bezdomne Psy Starachowickie mają obrońców, którzy nie odpuszczą ![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 [quote name='backbone'][URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10578627,Zabijano_zwierzeta_w_Starachowicach__Prokuratura_.html[/URL][/QUOTE] Toż to ta sama prokuratura, która na siłę szuka poszkodowanego w sprawie o topienie szczeniąt - z automatu dołączyli nas, a ja biedny żuczek uczę się, co robić jako oskarżyciel posiłkowy.... ;( Nigdy nie miałam lepszej rozrywki w życiu, jak ta nauka ......... :diabloti: [quote name='mrs.ka']"...[LEFT][COLOR=#000000]to nie decyzje urzędników nie doprowadzały do uśmiercania zwierząt, to procedury w urzędzie były niedoprecyzowane..."[/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000]Więcej... [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10578627,Zabijano_zwierzeta_w_Starachowicach__Prokuratura_.html#ixzz1ccvOryKm[/URL][/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000]jasne ,urzędnicy nie podejmują decyzji,a procedury w urzedach ustalały pewnie same zwierzęta:angryy: tylko kilka granatów wrzucić do tego urzędu i patrzeć jak się smażą w piekielnym ogniu (oczywiście zgodnie z procedurą:angryy:)[/COLOR][/LEFT] [/QUOTE] Jakoś nadal nie są te procedury doprecyzowane - nic się nie zmieniło a zwierzęta miały się same reprezentować, jak wynika z odp UM vide SOZ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 [quote name='mrs.ka']"...[LEFT][COLOR=#000000]to nie decyzje urzędników nie doprowadzały do uśmiercania zwierząt, to procedury w urzędzie były niedoprecyzowane..."[/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000]Więcej... [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,10578627,Zabijano_zwierzeta_w_Starachowicach__Prokuratura_.html#ixzz1ccvOryKm[/URL][/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#000000]jasne ,urzędnicy nie podejmują decyzji,a procedury w urzedach ustalały pewnie same zwierzęta:angryy: tylko kilka granatów wrzucić do tego urzędu i patrzeć jak się smażą w piekielnym ogniu (oczywiście zgodnie z procedurą:angryy:)[/COLOR][/LEFT] [/QUOTE] [quote name='Odi']Nie wierzę w żadną prokuraturę rejonową ! Wystarczy przejrzeć postępowania prowadzone przez BOZ Argos - niezbite dowody, a zero winnych urzędasów ! Dlatego po raz kolejny proszę Was Ludzi ŚTOZ ze Starachowic, Vivy! Kielce, Stowarzyszenia Obrona Zwierząt - każde działanie urzędasów ze Starachowic skutkujące cierpieniem i śmiercią Psów Starachowickich musi być napiętnowane drogą urzędową. Mam tu na myśli "rzeźnika", który sterylizował Lalę, Sunię, niedawno tu pokazywaną i inne bezdomne bezimienne Psy. On musi być przeczołgany przez Izbę Weterynaryjną, Urząd Kontroli Skarbowej. O nim musi dowiedzieć się Wojewoda Świętokrzyski razem ze swoim niemocnym pełnomocnikiem, Wojewódzki Lekarz Weterynarii, Krajowy Lekarz Weterynarii, media. Musicie rozliczyć Urząd Miejski w Starachowicach z marnotrawienia publicznych pieniędzy - zlecenie "rzeźnikowi" mieszkającemu poza Starachowicami usługi sterylizacji Psów Starachowickich, podczas, gdy w mieście w bliskiej odległości jest kilka lecznic, które te usługi wykonują taniej, bez kosztów transportu, a przede wszystkim zgodnie ze sztuką lekarską mając na względzie zdrowie i życie Psów. O przeputaniu pieniędzy podatników przez urzędasów z Urzędu Miasta Starachowice musi dowiedzieć się RIO, Starosta, Wojewoda, NIK Warszawa oraz Delegatura w Kielcach, Prezes Rady Ministrów, Posłowie walczący o Psy Kieleckie, media. Nawet, jeśli morwendseny nie zostaną ukarane, to smród ich morewskich czynów się rozniesie, nerwów sobie naszarpią i może którego trafi szlag. Musicie to zrobić Wy sami, bo tylko Wy miejscowi macie na to morewstwo dowody w ręku. Ze swej strony, to, co mogłam zrobić, już zrobiłam. Jakie będą efekty - zobaczę, ale przynajmniej próbowałam. [B]Ważne jest to, żeby te morwy wiedziały, że się im patrzy na ręce, żeby wiedziały, że bezdomne Psy Starachowickie mają obrońców, którzy nie odpuszczą ![/B][/QUOTE] Odi, ja też wojuję, na ile mogę ........ Na razie muszę się skupic na egzekwowaniu kosztów np.interwencji na Iłżeckiej, gdzie nam nie płacą, za robotę porządną - sterylizacje, odrobaczenia, odpchlenia, a komuś innemu z tej samej interwencji płacą.... Dzisiaj widziałam dzieło kastrowania psa przez niejakiego RC. W sumie nie dotyczy to ŚTOZu, ale to co widziałam, to była porażka. Jeszcze w życiu nie widziałam tak koszmarnej kastracji samca (bez komplikacji) - krew się lała żywcem - czy można napisać coś więcej? Na razie nasze uwagi poszły do radnych, apropos RC... Moje koncepcje znasz na ciąg dalszy - co mogę to zrobię konsekwentnie, ale naprawdę pomocy potrzebuję ;( Najczęściej czasu mi brak i ... wiedzy prawnej też ;( A jak już coś zamierzam rozkminić, w kwestiach prawnie zaawansowanych, to wynika problem psa nie przyjętego przez UM (potencjalnie agresywnego, a napewno dominującego, a równocześnie w kiepskiej kondycji fizycznej i psychicznej) - Desperado, albo jazda z Iłżecką - tam to tylko wypada zabrać dzieci i zwierzęta i bombę odpalić. Może jazda z suką zarejestrowaną w Wąchocku kogoś zainteresuje i dochodzenie w tej sprawie ...... i tak w kółko. EDIT: W kwestii denerwowania urzędników - dzisiaj wyręcza nas wszystkich tv ;)Atmosfera nerwowa w UM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrs.ka Posted November 4, 2011 Author Share Posted November 4, 2011 faktycznie ,Majaa pisze tony pism i każda sprawa ma swoją dokumentacje,to jest niesamowita praca ,skrupulatnie i systematycznie reaguje pisemnie na kazdy incydent dotyczący zwierząt. Ja się zajmuję bezpośrednio zwierzakami i jedynie mogę wspierać działania Majaa. Ale tak naprawdę to ,żeby to przerobić to doba powinna być dwa razy dłuższa. Z wielkim opóźnieniem wstawiam zdjęcia Desperado ,psa którego odłowił...wet ,bo SM nie mogła zrealizować zgłoszenia bo taki dostali prikaz UM . Może ktoś pomoże w ogłoszeniach [SIZE=3][FONT=Calibri][B][COLOR=red][U]DESPERADO[/U] imię adekwatne do charakteru :))[/COLOR][/B][/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri] wiek: ok. roku[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]płeć: samiec[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]odrobaczywienie: tak[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]szczepienia: tak[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]mikroczip: tak[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]waga: 25 kg[/FONT][/SIZE] [FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Calibri]Ma niesamowity temperament i ....apetyt . Pies przebywał bez wątpienia w domu od szczeniaka ale został porzucony kilka tygodni temu , bardzo źle znosi pobyt w kojcu ,bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Jest posłuszny i łatwo się uczy,spokojnie chodzie na smyczy i nie jest agresywny. Swietny materiał do szkolenia.[/FONT][/SIZE] [FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Calibri] Warunkiem wydania psa jest podpisanie umowy adopcyjnej. [/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/39/81030927l.jpg/][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/1649/81030927l.jpg[/IMG][/URL][/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL][/FONT][/SIZE] [FONT=Calibri][SIZE=3][/SIZE][/FONT] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/717/29107232.jpg/][IMG]http://img717.imageshack.us/img717/3207/29107232.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/856/90170152.jpg/][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/2964/90170152.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/851/77354741.jpg/][IMG]http://img851.imageshack.us/img851/7498/77354741.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/695/40457514.jpg/][IMG]http://img695.imageshack.us/img695/9660/40457514.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [SIZE=3][FONT=Calibri][/FONT][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrs.ka Posted November 6, 2011 Author Share Posted November 6, 2011 i jeszcze jeden "problem " [B]LENA[/B] - suka ,która od ponad miesiąca błąkała się po okolicy w Brodach. Przeganiana i głodna zaczęla bać się ludzi i okazywać agresje. Wielokrotnie zgłaszana na policje i do gminy,po kolejnej interwencji wysłano pracowników ZGK Brody jakoby przeszkolonych do odławiania psów w miejsce gdzie najczęściej przebywała. Oczywiście nie udało im się jej złapać więc zostawili klatke i kazali starszej kobiecie ,która dokarmiała suke ,jak przyjdzie na jedzenie to ją tam wepchnąć. Masakra ! nie wiem jakim cudem,bo ja nie mogłam sobie z nią poradzić taka silna,kobiecie sie to udało, oczywiście suka chciała ją capnąć ale tylko ją drasnęła. Nastepny absurd -suka w klatce od godź.12 ,a pracownicy stwierdzili,ze przyjadą ją zabrać nastepnego dnia !!! po wielu telefonach ,przyjechali wieczorem i ... przykryli klatkę kawałkiem eternitu. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/718/78846956.jpg/][IMG]http://img718.imageshack.us/img718/2141/78846956.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/848/36447383.jpg/][IMG]http://img848.imageshack.us/img848/9889/36447383.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/854/dscn8178j.jpg/][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/8528/dscn8178j.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Dzisiaj rozwalił mnie backbone informacją iż powinno mnie to zainteresować :evil_lol::evil_lol::evil_lol: [URL]http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111106/POWIAT0111/247934714[/URL] A i owszem .............. zainteresowało................ ;) Bo będzie gorzej z dochodzeniem, co do finansowania zwierząt .......... Ale przysięgam - nie mam z tym nic wspólnego, choć napisałam kiedyś o "włamie":cool3: na teren Sanktuarium .................... [quote name='Majaa'] Te króliki są już w końcu pod naszą opieką BEZPOŚREDNIĄ. Z racji bezczelności 30-latka z w miarę inteligentną gębą, który się do mnie zaczął rzucać w sposób chamski i grożąc mi czym się da dzisiejszego przedpołudnia, kiedy szłam sobie po alejce pytając o klatkę, od cyt.: "zrobienia ze mną porządku", cokolwiek miało to znaczyć, oskarżaniem mnie na policji łącznie z tym, że jeśli się nie przestanę interesować zwierzętami, to zrobi z królików pasztet, a skończywszy na cyt: "ja Ci pokażę", podjęłam drastyczną decyzję włamania się w godzinach wieczornych, do tych królików, które w końcu były wyłapane, po raz wtóry. Włamywaczem bezpośrednim był syn mrs.ka. Niejaki p. Jacek obnosił się do mnie w sposób chamski i pozwalający na oskarżenie go z kilku art., szczególnie dotyczących gróźb karalnych. Oczywiście włamanie było tylko czysto teoretyczne, bo o fakcie został poinformowany z wyprzedzeniem opiekun zwierząt wskazany przez kustosza do kontaktów z nami, a po akcji "włamania" zostały przekazane informacje dotyczące liczby zabranych zwierząt. Nota bene. Tak pilnował porządku p. niejaki Jacek:evil_lol:, że my ok 18tej przeparadowaliśmy przez sanktuarium z dużą pustą klatką, po czym via boks kucy dostaliśmy się do królików. Wyłapanie tej trójki zajęło trochę czasu- dobre naście, jak nie kilkadziesiąt minut. Wyparadowaliśmy "na oficjalu" robiąc sobie zdjęcia z 3 królikami z dzisiejszej łapanki i nikt (przysłowiowy pies z kulawą nogą) się nie zainteresował, co my tam robimy, co wynosimy. Zabezpieczenie zwierząt pewne jak cholera. Wystarczy jeden psychol, żeby potruć lub ukraść im wszystkie!!!! [/QUOTE] .............................. de facto taka kradzież opisana (hucznie ujmując słowo opis w dniu dzisiejszym - pewnie jutro temat zostanie rozwinięty), to nie jest coś, co mnie dziwi. Powinnam powiedzieć: A nie mówiłam? A nie zwracał na to uwagi syn mrs.ka? Na to też zwracaliśmy uwagę i Kustoszowi i "Chrześciajaninowi", który swego czasu groził mi przez telefon! No to mają ................ Powinnam napisać, że oliwa sprawiedliwa itd.... ale mnie to nie cieszy - taką kradzież zbiórki pieniężnej nazwę po prostu zwykłym skurwysyństwem ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Dzisiaj na stronie Polsatu ukazał się materiał nt. zabijania psów w Starachowicach Niestety nie wiem jak wstawić bezpośredni link do samego materiału, ale tu jest link do strony [URL]http://www.polsat.pl/Nasze_Programy,2846/Wydarzenia,1356/index.html[/URL] Wydarzenia z 5.11.2011 EDIT: i jeszcze taka lekturka [URL]http://starachowice-net.pl/informator/news/odno-nie-bezpa-skich-ps-w-felieton-radnego-marcina-pochecia[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='Majaa']Dzisiaj na stronie Polsatu ukazał się materiał nt. zabijania psów w Starachowicach Niestety nie wiem jak wstawić bezpośredni link do samego materiału, ale tu jest link do strony [URL]http://www.polsat.pl/Nasze_Programy,2846/Wydarzenia,1356/index.html[/URL] Wydarzenia z 5.11.2011 EDIT: i jeszcze taka lekturka [URL]http://starachowice-net.pl/informator/news/odno-nie-bezpa-skich-ps-w-felieton-radnego-marcina-pochecia[/URL][/QUOTE] [URL]http://www.ipla.tv/Wiadomosci/5001261-Listopad-2011/5394407-2011-11-06-usmiercili-bezbronne-zwierzeta[/URL] Wydarzenia z 06.11.2011 Jeśli chodzi o wysokość opłaty za posiadanie psa, to o ile mnie wiedza nie myli, aktualnie może to być maksymalnie 45 zł. Tak wiec kwota 108 zł jest wyssana z palca. Co prawda radni starachowiccy już udowodnili, że bywają ponad prawem, ale w kwestiach finansów rozliczać jest zdecydowanie prościej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='ewab'][URL]http://www.ipla.tv/Wiadomosci/5001261-Listopad-2011/5394407-2011-11-06-usmiercili-bezbronne-zwierzeta[/URL] Wydarzenia z 06.11.2011 Jeśli chodzi o wysokość opłaty za posiadanie psa, to o ile mnie wiedza nie myli, aktualnie może to być maksymalnie 45 zł. Tak wiec kwota 108 zł jest wyssana z palca. Co prawda radni starachowiccy już udowodnili, że bywają ponad prawem, ale w kwestiach finansów rozliczać jest zdecydowanie prościej.[/QUOTE] Nie tylko 108 zł jest wyssane z palca ....... Aktualnie "rządzący" radni nie mają pojęcia o fakcie zaskarżania uchwał przez SOZ! Nie mają pojęcia o niczym, co w tej sprawie się dzieje. Nie moją rolą jest uświadamianie UM i Radnych o odpowiedzialności ..... a przede wszystkim o tym co sami robią i jakie są konsekwencje. Nie napiszę nic więcej, bo znów mogę napisać za dużo, a jestem w stanie wręcz bojowym, jeśli chodzi o UMiG Wąchock, słusznie zwanym "Miastem cudów" (wątek Choko - tam trochę więcej informacji) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Znowu wieści ze Starachowic. Co się dziwić. Przykład idzie z góry:(. [URL="http://forum.echodnia.eu/pies-z-roztrzaskana-glowa-podejrzewani-o-znecanie-sie-nad-zwierzeciem-zatrzymani-t137701/"]http://forum.echodnia.eu/pies-z-rozt...ymani-t137701/[/URL] [URL="http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,10632994,Skatowany_pies__Zatrzymano_dwoch_mezczyzn__POSLUCHAJ_.html"]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,352...OSLUCHAJ_.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiunka88 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 szkoda ze nie podali nazwisk!!! podejrzewam ze mieszkancy wtedy by sami wymierzyli sprawiedliwosc! co to za ludzie ktorzy mszcza sie na zwierzeciu? szkoda slow, az wstyd ze pochodze ze starachowic.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted November 14, 2011 Share Posted November 14, 2011 [quote name='kasiunka88']szkoda ze nie podali nazwisk!!! podejrzewam ze mieszkancy wtedy by sami wymierzyli sprawiedliwosc! co to za ludzie ktorzy mszcza sie na zwierzeciu? [/QUOTE] Kasiunka88, jestem pełna podziwu dla TWOJEJ wiary w mieszkańców Starachowic, ich wymiar sprawiedliwości. To jest straszne, co właśnie napiszę, ale prywatnie (zaznaczam!) [B]też bym chciała[/B], żeby ludzie wymierzyli sprawiedliwość w tej sytuacji, ale realia są jakie są i ludzie też dokładnie tacy, jakimi nie chcielibyśmy ich widzieć! Albo obojętni na krzywdę zwierząt (a przykład Iłżeckiej pokazuje też, że dzieci), albo wystraszeni! Tak pozwoliłam sobie odpisać na forum Echa Dnia: [QUOTE]Zgadzam się, iż te opinie powinny trafić do sądu, o ile, mam nadzieję, dojdzie do sprawy sądowej. Niestety z doświadczenia wiem, że takich i podobnych spraw o znęcanie się (w pełnym zakresie tego słowa ;( ) nad zwierzętami w Starachowicach prowadzonych jest kilka, a od wtorku zgłoszona będzie kolejna ............. Jedna ze spraw - dotycząca topienia psów i ich porzucania będzie miała finał w sądzie za dokładnie 10 dni Sytuacja w tym mieście jest naprawdę patowa. Przeraża fakt, o ilu takich sprawach nie wiemy, i ile nigdy nie zostało opowiedziane głośno. Przeraża fakt, przyzwolenia dużej części mieszkańców na takie traktowanie zwierząt (i tu akurat możemy przytoczyć naście, jak nie dziesiąt przykłądów z tylko ostatnich kilku miesięcy. Przeraża fakt, że miasto Starachowice wypuszcza bezdomne zwierzęta na ulice, pozwalając na to, żeby dalej były traktowane gorzej niż śmieci. Lista jest długa................ [/QUOTE] Apropos nazwisk potencjalnych wciąż sprawców - jeszcze jedno zdanie, które pewnie obali Twoją wiarę w ludzi. Przepraszam Kasiunka88, ale jeśli jesteś ze Starachowic, to przecież masz świadomość, że to nie metropolia. Realia są takie, że wszyscy wiedzą o co chodzi lub o kogo, wiedzą dlaczego, a jak nie wiedzą to sobie dopowiedzą, ale każdy ma coś do powiedzenia w danej sprawie, prawda, fałsz, oskarżenia - kolejka plotkarstwa.... Byle mówić ..... o czymkolwiek, ale mówić. To jest właśnie ta chora specyfika tego miasta. Psu nikt nie pomógł, kiedy można było!!!! Podobno wszyscy naokoło wiedzieli i tego się dowiedziałam w ciągu tylko ostatniej godziny!!! Ktoś zareagował? NIKT! [quote name='kasiunka88']szkoda slow, az wstyd ze pochodze ze starachowic.... :([/QUOTE] To akurat doskonale rozumiem - ja się wstydzę, że tu mieszkam, zarabiam, płacę podatki i zwierzęta nic z tego nie mają ........, oprócz tego, że staram się o nie powalczyć. Dla mnie to "RANCZO" w trochę większej wsi, miastem zwanej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiunka88 Posted November 14, 2011 Share Posted November 14, 2011 Wierze ze Stce jeszcze istnieja ludzie chociazby tacy jak Wy, ktorzy przejmuja sie losem zwierzat, ale patrzac na ostatnie wydarzenia w miescie ta wiara slabnie. Widze ( mimo ze nie mieszkam w stece) co sie tam dzieje, wystarczy ogladac tv albo czytac info w internecie, coraz gorzej. Wydawalo mi sie ze mieszkancy sami wymierzyliby sprawiedliwosc ale po tym co napisalas juz mi sie nie wydaje zeby ktokolwiek interesowal sie sprawa tego psa oprocz was... Napisz mi prosze na jakiej ulicy go znaleziono? naprawde kazdy nabral wody w usta i nie chce nic mowic? nawet gdzie pies mieszkal? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.