Jump to content
Dogomania

UWAGA! Hotel nie chce nam wydać psa. Czy tak można??? POMOCY!!!


zulugula

Recommended Posts

A ja podkreślę tylko - chodzi tylko o psa i o to by był bezpieczny. Żadne nasza chciejstwo nie ma znaczenia. Mój udział to nie tylko obniżenie kosztów jak piszesz. To także wizyty u farta, wyprowadzenie na spacery, głaskana, karmienie z ręki.
Fart nadal jest dowodem choć nie sadzę żeby ktoś zechciał go oglądać z prawników. Sprawa toczy sie dalej. Odwołanie złożyła weterynarz powiatowa a sprawa Farta zostala włączona do sprawy głównej. NIe ma wyroku (jeszcze) ale za to w Mysłowicach jest monitorink i lekka obserowoalna poprawa warunków.

Jeżeli Moria zaprowi wizytę przedadopcyjną, da numer weta (chcę wiedzieć czy był kastrowany) i zaprosi Farta do domu - to jaki ma sens rzucać go po Polsce?

Jesteśmy dorosli. W większości. Schowajmy urazy do kieszeni i zacznijmy raz jeszcze - po prostu - dla dobra Farcika. Wyjaśnijmy , sprawdzmy.
Ja w życiu polegam tylko na chłodym osądzie faktów i dlatego proszę - uciszmy emocje . Dajmy Fartowi nadzieję na najlepsze rozwiązanie. Zobaczymy co czas pokaże.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moje emocje już znacznie opadły. Niektórym osobom może się nie podobać, że udzielam się w taki, a nie inny sposób na tym wątku. Tylko mało kto bierze pod uwagę, że to ja jestem jego założycielem i to ja gromadziłam środki na swoim koncie. To ja otrzymuję na PW prośby o rozliczenie wątku do końca. To na mnie spoczywa teraz obowiązek, aby rozliczyć się z otrzymanych pieniędzy. A bez pomocy Morii, nie mogę tego uczynić.

Oto link do strony ARKI, gdzie są wykazane lecznice wykonujące tańsze zabiegi (woj. pomorskie):
[URL]http://www.arkastrefa**********/akcja-sterylizacji-w-roku-2010,38/2010-woj-pomorskie,360.html[/URL]

Miałam na myśli kastrację tu:
[B][COLOR=blue]STAROGARD GDAŃSKI[/COLOR][/B]
[B]Przychodnia Weterynaryjna[/B]
ul. Sikorskiego 29
tel: 58 5610101; 600814131
[URL="http://www.weterynarz-starogard.com.pl"][COLOR=#3f702e]www.weterynarz-starogard.com.pl[/COLOR][/URL]
ceny suka do 15 kg - 150 zł; pow. 15 kg - 200 zł; pies do 15 kg - 70 zł; pow. 15 kg - 100 zł; cena kotki - 100 zł; kocur - 50 zł

Uwierzcie, że można umówić psa na tańszy zabieg. Wczoraj w Warszawie (gdzie ceny dochodzą do 400 zł) miałam umowioną na sterylizację sukę wielkości Farta w cenie 200 zł - ze wszystkim!!!

Link to comment
Share on other sites

A ja chciałam zauważyć, że problem ewentualnej tańszej kastracji pojawił się tu na marginesie.
Moria napisała, że kastracja kosztuje 300 zł i dostała 300 zł na kastrację Farta. Pieniądze zostały przelane w październiku.
Pies czekał na kastrację do marca. I nie jest pewne, czy się doczekał.

Link to comment
Share on other sites

Ze mnie też już emocje opadły....
Postaram się zatem wyłuszczyć swoje racje jeszcze raz:
Ja bym się tu tej z możliwości przeprowadzenia tańszego zabiegu nie czepiała, bo same przypomniałyśmy sobie o tym niejako post factum - Moria miała prawo o tym nie pomyśleć i na to nie wpaść. Więc tu nie mam żadnych pretensji.
Ustaliłyśmy cenę zabiegu na 300 złotych i taką cenę zaakceptuję. Nie zgadzam się natomiast pod żadnym pozorem na pokrywanie (absurdalnie zreszą wysokich) kosztów przewozu Farta, ponieważ wcześniej nie było o nich mowy.
W dalszym ciągu mam wątpliwośći, czy kastracja miała miejsce i zastanawiam się o co w ogóle chodzi...
Chciałyśmy odciążyć Morię w tym trudnym dla niej czasie. Nie robiłyśmy żadnych durnych podchodów, zachowywałyśmy się jak rozsądne dorosłe osoby - wszyscy zainteresowani (z wyjątkiem fundacji, o której zapomniłyśmy) zostali poinformowani o naszych zamiarach.
Gdyby Moria naprawdę kierowała się dobrem Farta - napisałaby na wątku lub do którejś z nas albo zadzwoniła i powiedziała, że bardzo się martwi o to, jak Fart zniesie podróź i nowe miejsce - to by wystarczyło. (pomimo faktu, że to ogromne zmartwienie zupełnie przeczy poprzednim twierdzeniom Morii, mówiącym o tym, że Fart jest absolutnie adopcyjny, nie potrzebuje behawiorysty a nowego domu itd... troszkę dziwne, że po takich wypowiedziach nagle Moria stwierdza że dla psa każda zmiana miejsca to straszna trauma...) Jednak nie było z jej strony ŻADNYCH takich sygnałów, żadnego kontaktu...
Był tylko wpis o adopcji, który potem zresztą okazał się obrzydliwym kłamstwem.
Nadal twierdzę, że Fart nie został wykastrowany w terminie a Moria, zamiast się nam do tego przyznać ( zapewne zostałoby to przyjęte ze zrozumieniem - jak wszystkie poprzednie odkładane w czasie zabiegi Farta ), chwyta się najdziwniejszych środków, żeby sprawę zatuszować. Dziwne to i niepojęte dla mnie, ale cóż...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zulugula']
Oto link do strony ARKI, gdzie są wykazane lecznice wykonujące tańsze zabiegi (woj. pomorskie):
[URL]http://www.arkastrefa**********/akcja-sterylizacji-w-roku-2010,38/2010-woj-pomorskie,360.html[/URL]

Miałam na myśli kastrację tu:
[B][COLOR=blue]STAROGARD GDAŃSKI[/COLOR][/B]
[B]Przychodnia Weterynaryjna[/B]
ul. Sikorskiego 29
tel: 58 5610101; 600814131
[URL="http://www.weterynarz-starogard.com.pl"][COLOR=#3f702e]www.weterynarz-starogard.com.pl[/COLOR][/URL]
ceny suka do 15 kg - 150 zł; pow. 15 kg - 200 zł; pies do 15 kg - 70 zł; pow. 15 kg - 100 zł; cena kotki - 100 zł; kocur - 50 zł

Uwierzcie, że można umówić psa na tańszy zabieg. Wczoraj w Warszawie (gdzie ceny dochodzą do 400 zł) miałam umowioną na sterylizację sukę wielkości Farta w cenie 200 zł - ze wszystkim!!![/QUOTE]
Tyle tylko, że Fart nie jest w Starogardzie a w Elblągu, a na rozliczenie 70 zł za transport w obie strony zgody nie ma....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']Tyle tylko, że Fart nie jest w Starogardzie a w Elblągu, a na rozliczenie 70 zł za transport w obie strony zgody nie ma....[/QUOTE]
Oj, Selengo - to już demagogia. Gdyby z 300 zł przekazanych na kastrację Moria wydała 100 na zabieg a 70 na transport to nikt by nie protestował przecież.
Nie ma zgody na rozliczenie kosztów które pojawiły się nagle i nie wiadomo skąd.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']A możesz podać gdzie sprawdziłaś? Bo ja jakoś nie znalazłam żadnego gabinetu weterynaryjnego w Elblągu, który by brał udział w akcji tanich kastracji.
Cytat ze strony Arki:

[I][B]W miesiącu marcu 2010[/B], na terenie całego kraju, [SIZE=4][COLOR=red][B]niektóre[/B][/COLOR][/SIZE] kliniki, lecznice weterynaryjne zgodziły się na wykonywanie zabiegów sterylizacji/kastracji po preferencyjnej, niższej cenie. [/I][LEFT][I][B]Maksymalna[/B] cena zabiegów zabiegów bezproblemowych (wraz z opieką pooperacyjną np. zdjęcie szwów, podanie antybiotyku) w czasie ogólnopolskiej akcji sterylizacji będzie wynosiła:[/I]


[I][B][COLOR=#339966]suka 200 zł, kotka 100 zł, pies 120 zł, kocur 60 zł[/COLOR][/B][/I][/LEFT]
[/QUOTE]

Ja też nie znalazłam gabinetu w Elblągu. Znalazłam niedaleko Elbląga. Dlatego doliczylam koszty transportu (z zapasem, tj. pies mógłby w tej cenie dojechać nawet do Gdańska + wrócić oczywiście ;)).

Chciałam też Wam napisać, że szukając tańszej sterylki w Warszawie dla tej suki, o której wyżej wspomniałam, znalazłam gabinet, który przeprowadzał kastrację psów za 70-100 zł. A swoją sukę sterylizowałam 2 lata temu w październiku za 180 zł (ze wszystkim). I nie mogę powiedzieć, że usługa była wykonana gorzej. Otrzymałam wizytówkę weta. Prosił o telefon o każdej porze (nawet w nocy), jeśli działoby się coś złego. Następnego dnia sam zadzwonił i pytał o samopoczucie mojego psa. Jeśli dobrze poszukać, to można zaoszczędzić kilka zł i wcale nie kosztem zdrowia/gorszej jakości zabiegu dla psa. Nie wiem, czy zgodziłby się na podobną cenę dzisiaj, ale zainteresowanym mogę wysłać informację na PW.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']Tyle tylko, że Fart nie jest w Starogardzie a w Elblągu, a na rozliczenie 70 zł za transport w obie strony zgody nie ma....[/QUOTE]


Za 50 zł miałby zapewniony transport do Gdańska + powrót. A ile km więcej. Prawda? Starograd jest bliżej niż Gdańsk, więc 50 zł jest wartością zawyżoną. 70 zł w tym samym mieście, tj w Elblągu? Małe nieporozumienie...

Ja wiem, że może się zdarzyć taka sytuacja, że ofiarując komuś pieniądze, osoba ta wyda je w pilnej sprawie inaczej. Np. nagła choroba (babeszjoza), a pieniądze były przeznaczone na transport lub kastrację. Tu nie ma czasu na zbieranie datków. Trzeba działać. Zapewne w takich sytuacjach nikt z wpłacających nie miałby zastrzeżeń. Ale dopuszczając do sytuacji, w których ktoś wymyśla sobie własne wydatki, dogomania bardzo straci na wiarygodności. Nie wyobrażam sobie sytuacji, abym zabierając psa na DT, przekazała otrzymane na jego leczenie pieniądze np. na niepotrzebne zabiegi kosmetyczne lub taksówkę do sklepu zoologicznego po karmę. Takie wydatki uzgadnia się wcześniej z innymi. Pieniądze trafiły do Morii na konkretny cel - utrzymanie w hotelu + zabieg kastracji. Ich przeznaczenia zmienić nie można. Moria mogła nas jedynie uprzedzić o dodatkowych kosztach. Gdyby zaszła taka konieczność, pewnie zorganizowalibyśmy kolejną zbiórkę. Wciąż nie otrzymałam zwrotu 70 zł nadpłaty za hotel + 300 zł za niewykonaną/nieudokumentowaną kastrację.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Florentynka']Oj, Selengo - to już demagogia. Gdyby z 300 zł przekazanych na kastrację Moria wydała 100 na zabieg a 70 na transport to nikt by nie protestował przecież.
[/QUOTE]
No widzisz i tu dokładnie wasze widać podejście do Morii.
Z Elbląga do Starogardu jest 70 km. Godzina jazdy. Druga godzina na powrót. Kastracja to kolejna godzina co najmniej. Czyli 3-4 godziny w sumie.
12 marca Moria napisała, że [B]ma chorą mamę[/B] i rzadko zagląda no dogo bo nie ma czasu. Bardzo wyraźnie to napisała, więc nikt nie może powiedzieć, że nie wiedział.
Ale co tam sprawy osobiste Morii - płacimy więc wymagamy, a jak nie, to zabieramy psa gdzie indziej. Co z tego, że tam czuje się bezpiecznie, co z tego, że jest zdrowy i zadbany, co z tego że przez rok się przyzwyczaił i że przez rok nikt nie kwestionował opieki nad nim. Moria nam przypominała o kastracji od października? OK, zebrałyśmy pieniądze i wpłaciłyśmy, więc teraz kastracja musi być natychmiast. 300 zł? Strasznie drogo! Przecież jest marzec, więc zamiast robić kastrację za 300 zł (nie samą kastrację zresztą, ale również wszystkie zabiegi po czego jakoś nikt nie zauważył) niech jedzie 70 km w jedną stronę i czeka na psa. Inne psy pod opieką Morii? W czym problem? przecież hotel powinien mieć pracownika, niech się tym zajmie. Chora mama?

Link to comment
Share on other sites

Selengo, czytaj proszę ze zrozumieniem...

[B]MORIA OD PAŹDZIERNIKA MIAŁA NA KONCIE PIENIĄDZE NA KASTRACJĘ[/B]

Co do kwestii logistycznych, Moria sama pisała, że w hotelu są pracownicy (liczba mnoga), ze nie zajmuje się nim sama...
Nawet jej postów nie czytasz uważnie...

Link to comment
Share on other sites

Postanowiłam zrobić małe podsumowanie, bo zdaje się, że nie wszyscy do końca "łapią" o czym się tu dyskutuje. Dla przejrzystości będzie w punktach:
[B]1) Fakty:[/B]
- Moria nawoływała do zbiórki środków na kastrację Farta, zgadza się. Pewnie przed październikiem jeszcze. W konsekwencji w październiku przelano jej 300 zł- zgodnie z kosztem kastracji ( uwzględniającym także opiekę pooperacyjną)ktory tu na wątku podała.
- pomiędzy październikiem 2009 a marcem 2010 temat kastracji na wątku powracał wielokrotnie - Moria pisała, że nie ma czasu, nawalił jej samochód - nikt jej nie poganiał i nie pyskował
- po pół roku od przelania pieniędzy Zulugula poprosiła Morię, żeby postarała się zorganizować zabieg w ciągu najbliższych 2 tygodni
- Moria napisała w dniu 08.03 (poniedziałek) że zabieg umówiła na czwartek - z czego można było wnosić, że chodzi o 11.03
- na pytanie, zadane 12.03 - czyli po przypuszczalnej dacie zabiegu; odpowiedziała, że u Farta wszystko w porządku - nie odnosząc się nijak do tego czy został czy nie został wykastrowany. W tym samym poście napisała, że ma chorą mamę.
[B]- poproszono Morię o jednoznaczną odpowiedź na pytanie czy pies został wykastrowany czy nie i o zgodę na przysłanie osoby, która zrobi mu zdjęcia do ogłoszeń.[/B] [B]I od tego momentu dopiero sytuacja stała się konfliktowa[/B].

Link to comment
Share on other sites

[B][quote][/B][B]MORIA OD PAŹDZIERNIKA MIAŁA NA KONCIE PIENIĄDZE NA KASTRACJĘ[/quote]
[/B][B]Dokładnie tak samo jak MOJE pieniądze wpłacone na jej konto[/B] - przeznaczone na badanie wzroku Czarusia. Mogła powiedzieć, że zapłaciła za wizytę, a nawet że mam jej dopłacić za transport bo tak się umówiłyśmy.
Nie zrobiła tego. Powiedziała, że lekarz konsultował psa za darmo. Czaruś znalazł dom i pieniądze dalej leżały u Morii na koncie. Uznała, że je przeznaczy na kastrację Kamyka. Nie wiem czy Kamyk został wykastrowany. Ale tego, że Moria [B]SOBIE[/B] tych pieniędzy nie weźmie to jakoś jestem pewna. I że w końcu wykastruje Kamyka, zanim pies znajdzie dom też jestem pewna. To Moria pilnuje żeby te moje 100 zł były uwzględniane w rozliczeniach Kamyka. Z tego co zauważyłam to wasze pieniądze też były zawsze wymieniane przez Morię w rozliczeniach a jednak została oskarżona wręcz o kradzież. Kwestionujecie koszt kastracji? Co stało na przeszkodzie żeby obdzwonić gabinety w Elblągu i znaleźć najtańszy? Ja sprawdziłam czy Kamienia się uda wykastrować w Elblągu w ramach akcji tanich kastracji.

A co do półrocznego czekania na kastrację - pies musi być wykastrowany przed wydaniem do domu stałego. Czy przez te pół roku było jakiekolwiek zainteresowanie Fartem? Nie patrzyłam ile miał ogłoszeń, ale odzewu praktycznie nie było, więc co sprawia, że nagle kastracja stała się taka pilna?

Link to comment
Share on other sites

A kto wysyłał Morię do Starogardu? Nie rozumiem... Na dogomanii są też inne osoby. Moria po psa na śląsk też nie pojechała i nikt z nią nie ustalał, że zawiezie psa do nowego domu. Do załatwiania takich spraw służy wątek transportowy oraz ludzie, którzy dysponują chęciami i wolnym czasem.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

A ja czegoś nie rozumiem:
czy w przypadku zawiezienia psa-jakiegokolwiek-hotel ma prawo bez porozumienia z opikunem psa
tego psa wyadoptować?Taka jest zasada czy nie?
Czy są jakieś odgórne przepsy regulujące sprawę czy nie?
Sorry,że pytam,ale wiele psów trafia do hoteli i warto byłoby to wiedziec..
E/W

Link to comment
Share on other sites

Fart już od października był ogłaszany jako kastrat. Byłyśmy pewne, że kastracja będzie przeprowadzona lada dzień. Zresztą Moria zasugerowała nam kastrację, także ze względu na zachowanie psa. Liczyłyśmy na to, że pies uspokoi się po zabiegu. Przypomnij sobie, że były problemy z agresją. Dlatego sprawa była dla nas taka pilna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zulugula']A kto wysyłał Morię do Starogardu? Nie rozumiem... Na dogomanii są też inne osoby. Moria po psa na śląsk też nie pojechała i nikt z nią nie ustalał, że zawiezie psa do nowego domu. Do załatwiania takich spraw służy wątek transportowy oraz ludzie, którzy dysponują chęciami i wolnym czasem.[/QUOTE]
Bardzo cię przepraszam, ale z wątku nie wynika, że szukane były osoby, które pojechałyby zamiast Morii z Fartem na kastrację do Starogardu. Wręcz przeciwnie - było żądanie żeby Moria udowodniła, że była z psem na kastracji.
[quote]Droga Selengo!
Masz absolutne prawo powierzać Morii swoje pieniądze i pozwalać dysponować nimi wedle jej woli, [B]ale nie masz prawa[/B] wymagać tego samego od innych. [/quote]
Absolutnie tego od nikogo nie wymagam. Napisałam tylko, że Moria mogła bez problemu zdefraudować powierzone jej pieniądze i nie zrobiła tego, pilnuje rozliczania i moich i waszych pieniędzy. A wy zarzucacie jej kradzież...

Link to comment
Share on other sites

Pies przebywa w hoteliku do czasu znalezienia mu domu. Czasami hotel sam angażuje się w jego adopcję (co jest mile widziane) i przygotowywuje w tym czasie psa do adopcji. Hotel nie jest włascicielem psa, więc nie ma prawa do sfinalizowania adopcji, bez porozumienia z forumowymi opiekunami psa. Wspólnie na wątku zastanawiamy się (po przeprowadzeniu wizyty przedadopcyjnej), czy decyzja o wyadoptowaniu tam psa jest słuszna, czy też szukamy lepszego domu i pies pozostaje w hoteliku. Proste, jasne, powszechnie stosowane.

Po adopcji, watek nie zamiera. Jest przenoszony do działu: "w nowym domu". Są na nim: umieszczane informacje z adoptowania się psa do nowych warunków, omawiane ewentualne problemy poadopcyjne, zdjęcia i relacje z wizyt poadopcyjnych, informacje od nowych właścicieli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']Bardzo cię przepraszam, ale [B]z wątku nie wynika, że szukane były osoby, które pojechałyby zamiast Morii z Fartem na kastrację do Starogardu. Wręcz przeciwnie - było żądanie żeby Moria udowodniła, że była z psem na kastracji.[/B]

Absolutnie tego od nikogo nie wymagam. Napisałam tylko, że Moria mogła bez problemu zdefraudować powierzone jej pieniądze i nie zrobiła tego, pilnuje rozliczania i moich i waszych pieniędzy. A wy zarzucacie jej kradzież...[/QUOTE]

Żądanie udowodnienia, że pies został wykastrowany, nie ma związku z zorganizowaniem transportu. Jednym z argumentów, które opóźniały zabieg był co prawda zepsuty samochód (to było w październiku). I nie ukrywam, że poszukiwałam transportu na kastrację dla Farta. Moria jednak uspokajała, że lada moment zawiezie psa. I znowu coś stawało na przeszkodzie.


Niektóre sprawy są omawiane poza wątkiem. Np. moja prośba o nie wysyłanie psa na zabieg, jeśli jeszcze nie był kastrowany. To było w momencie podjęcia decyzji o zmianie hotelu. Decyzji, która też została podjęta poza tym forum. Doszliśmy do wnisku, że w tak cięzkiej dla Morii sytuacji, należy jej się mały odpoczynek od podopiecznych i więcej czasu na sprawy prywatne. To zostało odebrane jako atak na nią z naszej strony. Telefon milczał. PW pozostawało bez odpowiedzi. Nieprzyjemne posty...
Moria odmówiła wydania psa, który miał (poza forum) zorganizowany transport. Wciąż odmawia zwrotu pieniędzy za hotel i kastrację (jeśli nie była wykonana w ustalonym terminie) lub jej udokumentowania na podstawie faktury.

Poza forum informowałam też Morię o moim wyjeździe na wakacje. A dlaczego nie na forum? Na wielu dokumentach, rozliczających wydatki moich tymczasowiczów jest podany mój adres zamieszkania. Nie jestem osobą tak naiwną, aby ułatwać sprawę złodziejowi (forum ogólnodostępne/publiczne).
Poza forum poprosiłam w związku z moim urlopem, innych bardziej aktywnych dogomaniaków, aby podczas mojej nieobecności podrzucali wątek. A na forum Moria napisała, że nie otrzymała wpłaty na hotelik i nie może się ze mną skontaktować. Wystarczyło sprawdzić konto, aby odnotować wcześniejszą wpłatę na hotelik dla Farta (nie chciałam się spóźnić z płatnością). Wpłatę, którą musiałam założyć z własnych pieniędzy licząc właśnie na uczciwość dogomaniaków. I się nie zawiodłam. Pieniądze na hotel otrzymywałam przez cały czas bez większych problemów.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=blue][B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]W ten wiosenny, optymistyczny czas Sakralnej Nadziei Świąt Wielkanocnych:[/FONT][/SIZE][/B][/COLOR]

[B][COLOR=blue][SIZE=3][FONT=Times New Roman]... życzyę Wam i sobie [/FONT][/SIZE][/COLOR][/B]

[B][COLOR=blue][SIZE=3][FONT=Times New Roman]„nieba zawsze w dobrym humorze”,[/FONT][/SIZE][/COLOR][/B]
[COLOR=blue][B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]radości od poranka – ona czyni Nas silnym[/FONT][/SIZE][/B][/COLOR]
[COLOR=blue][B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]ufności i wiary – ona góry przenosi,[/FONT][/SIZE][/B][/COLOR]
[B][COLOR=blue][SIZE=3][FONT=Times New Roman]trochę ludzi do kochania,[/FONT][/SIZE][/COLOR][/B]
[B][COLOR=blue][SIZE=3][FONT=Times New Roman]trochę piesków do głaskania,[/FONT][/SIZE][/COLOR][/B]
[B][COLOR=blue][SIZE=3][FONT=Times New Roman]wiosny o zapachu bzu, lata jasnego od słońca ...[/FONT][/SIZE][/COLOR][/B]

[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff][I]....a naszym czworonogom podobnie, z tym, że im potrzeba trochę głaskajacych ludzi...[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']
[B]Dokładnie tak samo jak MOJE pieniądze wpłacone na jej konto[/B]
[B].................[/B]
A co do półrocznego czekania na kastrację - pies musi być wykastrowany przed wydaniem do domu stałego. Czy przez te pół roku było jakiekolwiek zainteresowanie Fartem? Nie patrzyłam ile miał ogłoszeń, ale odzewu praktycznie nie było, więc co sprawia, że nagle kastracja stała się taka pilna?[/QUOTE]

Może przeznacz swoje pieniądze na imprezę z Morią, ale od pieniędzy innych darczyńców trzymaj się z daleka, warto mieć dystans jeżeli kasa nie jest Twoja.
Sprawa kastracji jest najlepszym dowodem, że do hotelu zaufania mieć nie można. Jeżeli były jakieś trudności w ciągu miesiąca, to można zrozumieć, ale w ciągu pół roku, to zaczyna wyglądać jak brak należytej staranności w opiece nad psem którego powierzono hotelikowi.
Gdyby jakikolowiek dom zgłosił się w tym czasie w sprawie adopcji, to pies nie mógłby być wydany.

[quote name='Selenga']
Absolutnie tego od nikogo nie wymagam. Napisałam tylko, że Moria mogła bez problemu zdefraudować powierzone jej pieniądze i nie zrobiła tego, pilnuje rozliczania i moich i waszych pieniędzy. [B]A wy zarzucacie jej kradzież[/B]...[/QUOTE]
Nikt nie zarzucił Morii kradzieży. Ona jednak sama postępuje tak, że postronni obserwatorzy mogą takie wnioski wyciągać. Brak jest faktury za kastrację a zdjęcie z wpisem do książeczki jest mocno podejrzane. Jak żyję, nie widziałam weta, który by nie wpisał dokładnej daty zabiegu a tylko miesiąc i rok.
Ale może u weta Morii są inne zwyczaje?
Aroganckie zachowanie Morii wobec darczyńców i właśnie brak rozliczenia, powinno być ostrzeżeniem dla innych, przed oddawaniem psa do tego hotelu.


[quote name='Dzika_Figa']Skoro na innych wątkach psów hotelowych wklejane są dzisiejsze zdjęcia, przypominam, że prosiłam o zdjęcie, na którym widac, że Farcik jest po kastracji.[/QUOTE]

Chyba nie doczekasz, tak jak faktury.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irenaka'] Jak żyję, nie widziałam weta, który by nie wpisał dokładnej daty zabiegu a tylko miesiąc i rok.
Ale może u weta Morii są inne zwyczaje?
[/QUOTE]

wątek nie do śmiechu, ale tu się uśmiałam (nie z powodu Twojego postu Irenko), bo p. Marek faktycznie specem od biurokracji nie jest. I czasem z braku czasu może się takie coś zdarzyć.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...