madcat1981 Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Co się stało???:crazyeye: I jak on się teraz czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gazzy Posted July 12, 2009 Author Share Posted July 12, 2009 Do cholery ! Co się stało ? ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariamc Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Reaguje totalną agresją do weta. Trzymaliśmy go w czwórkę, aby założyć wenflon. Zaraz wstawię zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariamc Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [IMG]http://http://img119.imageshack.us/img119/5237/p7110740.jpg[/IMG][IMG]http://img119.imageshack.us/img119/5237/p7110740.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariamc Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [IMG]http://img504.imageshack.us/img504/1153/p7110742.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariamc Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/8480/p7110743.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariamc Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [url]http://img375.imageshack.us/img375/7389/p7110753.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariamc Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 W tym całym wczorajszym amoku, nie zrobiłam zdjęć z czesania. Tak wygląda po wstępnym czesaniu, nie chcieliśmy go więcej męczyć. Miał dosyć wrażeń na jeden dzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 apel o pomoc trzeba wysłac do ludzi zajmujących sie adopcjami owczarków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna X Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 I jeszcze jedno co do kąpania psa . Psa kąpie się raz do roku a nawet rzadziej ! Pies przy odpowiednim karmieniu , dobrana karma z odpowiednimi komponentami wit. wystarcza pies ma wtedy piękną sierść . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 ja widziałam Alberta 29 czerwca, hasał po wybiegu, przyglądałam mu sie bo myślałam ze to Erni,któremu miałam zrobić fotki, nie zauważyłam nic niepokojącego, ale to była chwila, chyba na poparcie słów trzeba by podac pisemna diagnoze weta prawda? weta nie z hotelu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariamc Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Oczywiście w tygodniu wstawię diagnozę naszego weta. A co do kąpania,kiedyś też się myło włosy raz na miesiąc albo i rzadziej. Czyli uważacie,że pies po wyciągnięciu ze schroniska może cuchnąć? A poza tym nikogo nie obrażam , tylko wyrażam swoją opinię. To chyba wolny kraj? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='sonikowa']Jak to możliwe??? [B]Przeciez Majka go odwiedzała u pana doktora, wszystko było cudnie.[/B]. Co się stało?? [/quote] [quote name='Leyla']Widziałam Alberta ok 10 dni temu i chodził o własnych siłach(przywieziony nie chodził wcale) wyglądał super, a pcheł nie sprawdziłam.... No ale spodziewałam sie tego. Szczerze mówiąc wiedziałam ,że tak napiszecie... [B]A Majka jak widziała Alberta u doktora ,chwaliła opiekę na głos i mówiła mi ,że przykro jej bedzie ich rozdzielić[/B]...Cóż za natychmiastowa zmiana..[/quote] [quote name='ewatonieja']ja widziałam Alberta 29 czerwca, hasał po wybiegu, przyglądałam mu sie bo myślałam ze to Erni,któremu miałam zrobić fotki, [B]nie zauważyłam nic niepokojącego[/B][/quote] szkoda słów..... Bardzo to dziwne i jakoś nie chce mi sie wierzyć, jak Albert mogł byc w gorszym stanie skoro jak przyjechal ze schroniska to w ogole nie chodzil, a jak byłam Go odwiedzić to biegał???? To ze był agresywny do weta to chyba nie jakoś dziwne specjalnie skoro wyrwano Go z miejsca, ktore znał i pokochał i wywieziono:shake::shake: w tym wszystkim szkoda mi tego psa, a taki był wcześniej juz szczesliwy [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/140/1c69c1dfc29f0b7bmed.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='mariamc'].... Przyjechał [B]w stanie krytycznym:shake:[/B] ... [/quote] Rozumiem, że jest to [U]oficjalna diagnoza weterynarza[/U] i w związku z tym majka 50 wytoczy sprawę właścicielowi hoteliku w Radomsku o rażące zaniedbania prowadzące do śmierci psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leyla Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Czy Albert ma allegro?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Ciotki, tego się już czytać nie da, naprawdę... Przecież już w chwili wyciągnięcia Alberta ze schronu było wiadomo, że u pana doktora jets przez dwa miesiące, a potem jedzie do mariamc. Wszyscy wiedzieliśmy, że taki jest plan. To straszne, że Albert sie do pana doktora przywiązal i teraz ma znów inne miejsce, ale powiedzcie, bo może ja po prostu nie wiem, czy była realna szansa, żeby u doktora został? Czy pan chciał go adoptować? Bo na oplacanie jego dalszego pobytu tam chyba brakowało pieniędzy.. Więc o co te żale? Czy ktoś go zabierał stamtąd dla zartu? Sprawa jego kondycji to inna rzecz, nie będę się wypowiadać bo nie widziałam psa i nei wiem po prostu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leyla Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='sonikowa']Ciotki, tego się już czytać nie da, naprawdę... Przecież już w chwili wyciągnięcia Alberta ze schronu było wiadomo, że u pana doktora jets przez dwa miesiące, a potem jedzie do mariamc. Wszyscy wiedzieliśmy, że taki jest plan. To straszne, że Albert sie do pana doktora przywiązal i teraz ma znów inne miejsce, ale powiedzcie, bo może ja po prostu nie wiem, czy była realna szansa, żeby u doktora został? Czy pan chciał go adoptować? Bo na oplacanie jego dalszego pobytu tam chyba brakowało pieniędzy.. Więc o co te żale? Czy ktoś go zabierał stamtąd dla zartu? Sprawa jego kondycji to inna rzecz, nie będę się wypowiadać bo nie widziałam psa i nei wiem po prostu.[/quote] ...tak owszem ,miał tam być jakiś czas,ale nie przewidzieliśmy tego,że sie tak przywiąże do człowieka. W ramach wyjątku i odstąpienia od decyzji zabrania psa ,chcieliśmy zebrać deklaracje. Szybko się okazało,że mamy mało do powiedzenia ,bo Majka jest prawną opiekunką. O Alberta dba dużo ludzi o czym swiadczy fakt ,że zostało mu ponad 500zł i była szansa na pozostawienie go w hoteliku który uznał za swój dom. Jest stary i chory ,mogliśmy go potraktować wyjątkowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='sonikowa']Przecież już w chwili wyciągnięcia Alberta ze schronu było wiadomo, że u pana doktora jets przez dwa miesiące, a potem jedzie do mariamc. Wszyscy wiedzieliśmy, że taki jest plan. [/quote] szkoda tylko, że nie wszyscy wiedzieliśmy, że jedzie do schroniska...... i nie byłoby problemu gdyby od razu ze schronu w Szczytnie pojechal do mariamc, ale nie teraz gdy juz opuscil schronisko i zasmakowal innego życia...jak On teraz musi sie czuc:shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leyla Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='Lu_Gosiak'][B]szkoda tylko, że nie wszyscy wiedzieliśmy, że[/B] [B]jedzie do schroniska[/B]...... i nie byłoby problemu gdyby od razu ze schronu w Szczytnie pojechal do mariamc, ale nie teraz gdy juz opuscil schronisko i zasmakowal innego życia...jak On teraz musi sie czuc:shake::shake:[/quote] Była mowa o hoteliku , a nie schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 U Mariamc jest sto psów i schronisko? Byla realna szansa na pozostanie psa u pana doktora? Wiecie co, ja juz nic z tego nie rozumię. Myślę za to, że powinna odezwac się Majka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='Gosia/Krzys'] co do schroniska prowadzonego przez Panią Danusię w Szczecinku to chciałbym żeby wszystkie psy ze schronisk tak wyglądały. [/quote] sonikowa Krzys Go zawiózł wczoraj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LACRIMA Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Odpowiedzcie mi proszę na jedno pytanie, żebym mogła spokojnie myśleć o tym psiaku: [B] Czy On jest dzisiaj szczęśliwszy niż był kilka dni temu? Czy to było dla Niego najlepsze rozwiązanie? Czy On dzisiaj tęskni? [/B]Czy też było to rozwiązanie najlepsze dla Was? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Drogie Panie..... jestem zaskoczona tym co tu czytam...i tym kogo tu widzę.Po pierwsze Baaardzo szanuje wszystkie (prawie) osoby na tymże wątku a niestety.....z niektorymi nie potrafię sie zgodzić. Irenko , Mariomc , Mario50.... nie jestem w stanie uwierzyć ,iż pies został w jakiś sposob zaniedbany w Radomsku.Znam to miejsce nazbyt dobrze.....wiem ,że nie jest to tani hotelik.....ale wiem ,że opieka w nim jest naprawdę doskonała. Skoro przerosły Was opłaty za tenże hotel..... to trzeba bylo poprostu o tym napisać. Nie chcę aby ktokolwiek szkalował doktora... wielokrotnie pomagal nam w trudnych sytuacjach....i psy zawsze na tym dobrze wychodzily. Nie uwierzę w to,że akurat tego jednego traktował w inny, gorszy sposob. Bardzo wspolczuje temu psiakowi ,że musiał opuscic to miejsce.....ale doskonale to rozumiem. Oplaty były zbyt wielkie. Mamy tam teraz psa.....w zeszlym roku tez mialysmy tam sukę , ktora w/g nas cudem doszla do siebie (guz sie wchlonąl) wlasnie w Radomsku. Kochane Baby....zweryfikujcie swoje osądy nad tym miejscem..... i puscmy wszystko w zapomnienie , bo zbyt Was wszystkie szanuję i lubię...... kilka nawet kocham :loveu: (Ircia....pamiętasz naszą upojną noc? ).....i zastanowmy się jak pomoc teraz temu biedakowi , ponieważ on przeżywa znow traumę związaną ze zmianą otoczenia..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LACRIMA Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 I gdybyście mogły wyczyścić ze zdjęć rachunków/faktur dane osobowe Pana Doktora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 LACRIMA sama chyba sobie odpowiedziałaś... Nescca najsmutniejsze jest to, że nikt nie rozważył żadnej alternatywy (pozostanie w hoteliku, inny DT czy hotelik ale "kameralny"); Albert wcale nie ma ciężkiej sytuacji finansowej; padały kolejne deklaracje w przypadku gdy zostanie w Radomsku - zostały zlekceważone i potraktowane jako nie pożądane mieszanie się w sprawy psa majki50. A tak apropos finansów - hotelik w Radomsku jest droższy od dogomaniackich ale 600zł miesięcznie z karmą Royala nie jest aż takim zdzierstwem jak tu krzyczeli co niektórzy (ostatnia faktura opiewa na 600zł i nie znalazłam w rozliczeniach dodatkowych faktur za specjalistyczną karmę:crazyeye: - poproszę o wyjaśnienie kwoty 1000zł miesięcznie, która podobno była konieczna na utrzymanie Alberta). Teraz możemy tylko trzymać kciuki za zaaklimatyzowanie się Alberta i szukać mu DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.