Jump to content
Dogomania

Malika-zamojski szczeniaczek z raną w pachwinie i Baffi-piesek.OD 01.04.20 w Hoteliku.Malika od 10.04.20 w DS.Baffi od 17.04.20 w DS.25.10.20-Baffi wrócił z adopcji.22.12.20-Baffi w DS.


Recommended Posts

W końcu opiszę wizytę w przyszłym domu Baffiego.

Pani Agnieszka mieszka sama w małym , pięknie urządzonym i własnym mieszkanku  z balkonem. Z jego boku jest kratownica i piesio będzie mógł oglądać świat.

Baffi będzie jej  pierwszym psem. Od dawna marzyła o psie, ale dopiero teraz ma odpowiednie warunki bytowe , by go wziąć.Ma samochód , którym jeździ na wycieczki w góry i do lasu oraz na urlopy do rodziców na Podkarpacie.

Od czasu pandemii pracuje w domu zdalnie i raczej tak zostanie.

W razie wyjazdów jedno - dwu dniowych na narty, Bafii ma zostawać u kuzynki, która ma kota. Szukała więc psa , który nie będzie go gonił.

Omówiłyśmy dużo tematów tyczących Baffiego ,a szczególnie jego bezpieczeństwa. Ma zamówić adresatkę i porządne szelki. O wymiar legowiska i  karmę ma spytać Szafirkę.

 W razie potrzeby jest gotowa skorzystać z pomocy behawiorystki, którą mogę jej polecić.

 

 

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Poker napisał:

W końcu opiszę wizytę w przyszłym domu Baffiego.

Pani Agnieszka mieszka sama w małym , pięknie urządzonym i własnym mieszkanku  z balkonem. Z jego boku jest kratownica i piesio będzie mógł oglądać świat.

Baffi będzie jej  pierwszym psem. Od dawna marzyła o psie, ale dopiero teraz ma odpowiednie warunki bytowe , by go wziąć.Ma samochód , którym jeździ na wycieczki w góry i do lasu oraz na urlopy do rodziców na Podkarpacie.

Od czasu pandemii pracuje w domu zdalnie i raczej tak zostanie.

W razie wyjazdów jedno - dwu dniowych na narty, Bafii ma zostawać u kuzynki, która ma kota. Szukała więc psa , który nie będzie go gonił.

Omówiłyśmy dużo tematów tyczących Baffiego ,a szczególnie jego bezpieczeństwa. Ma zamówić adresatkę i porządne szelki. O wymiar legowiska i  karmę ma spytać Szafirkę.

 W razie potrzeby jest gotowa skorzystać z pomocy behawiorystki, którą mogę jej polecić.

 

 

Przyszły domek zapowiada się całkiem dobrze i mam nadzieję, ze przykrych niespodzianek już nie będzie.

Baffi ma wyróżnione ogłoszenie na OLX.  Aniu, na jakiego psa podmienić? Szkoda, zeby się marnowało.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Havanka napisał:

Przyszły domek zapowiada się całkiem dobrze i mam nadzieję, ze przykrych niespodzianek już nie będzie.

Baffi ma wyróżnione ogłoszenie na OLX.  Aniu, na jakiego psa podmienić? Szkoda, zeby się marnowało.

Havanko.Mamy do ogłaszania Axę;Aylę i koniecznie lada dzień cudnego Ferri.Axa i Ayla w tej chwili są ogłaszane w dwupaku czekamy jeszcze chwilkę,natomiast Ferri nie ma jeszcze ogłoszeń czekamy na zdjęcia.Może poczekajmy jeszcze chwilkę,niech ogłoszenia idą do momentu aż Baffik pojedzie do domku..

Prawdopodobnie p.Agnieszka ma pojechać po Baffi w sobotę ale na 100% tego nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Anula napisał:

Havanko.Mamy do ogłaszania Axę;Aylę i koniecznie lada dzień cudnego Ferri.Axa i Ayla w tej chwili są ogłaszane w dwupaku czekamy jeszcze chwilkę,natomiast Ferri nie ma jeszcze ogłoszeń czekamy na zdjęcia.Może poczekajmy jeszcze chwilkę,niech ogłoszenia idą do momentu aż Baffik pojedzie do domku..

Prawdopodobnie p.Agnieszka ma pojechać po Baffi w sobotę ale na 100% tego nie wiem.

Dobrze, to czekam na zdjęcia cudnego Ferri i pokażemy go na OLX.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Baffi to beztroski piesio, więc wyjazd do nowego domu zapewne uzna jako nową przygodę. Bardzo rozczula mnie to, że może być gdziekolwiek, ale jak go zawołam, to "rzuca wszystko" i leci do mnie by się wytulić. Niestety problem z czesaniem jest. Najpierw Baffi kładzie się na plecach, potem się turla, a potem zaczyna podgryzać. Miejmy nadzieję, że cierpliwość p. Agnieszki zmieni to u naszego cudaka.

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, szafirka napisał:

Baffi to beztroski piesio, więc wyjazd do nowego domu zapewne uzna jako nową przygodę. Bardzo rozczula mnie to, że może być gdziekolwiek, ale jak go zawołam, to "rzuca wszystko" i leci do mnie by się wytulić. Niestety problem z czesaniem jest. Najpierw Baffi kładzie się na plecach, potem się turla, a potem zaczyna podgryzać. Miejmy nadzieję, że cierpliwość p. Agnieszki zmieni to u naszego cudaka.

P.Agnieszka będzie miała go przy sobie wciąż i jeżeli przyjmie rady Bogusik to da radę.Zacznie od miziania gdzie największe kołtuny się tworzą,następnie od szczotki z włosia a z biegiem czasu grzebienia( na początku nie będzie chodzić o całkowite wyczesanie tylko o przyzwyczajenie do czesania).Jeżeli jest cierpliwa, systematyczna i będzie proponowała Baffikowi czesanie w formie zabawy to sukces jest murowany.Jest jeszcze inne wyjście obciąć na 2-3 cm sierść ale też czesać,nie odpuszczać.Z biegiem czasu Baffik jak zobaczy grzebień będzie się cieszyć i sam podkładać pod grzebień.

Całe życie miałam swoje psiaki długowłose i nie było problemu.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj nie pisałam bo nie miałam zbyt krzepiących wiadomości...Baffi niby sam się domagał głaskania,zaczepiając rękę nosem a gdy p.Agnieszka to zrobiła, to ją stukną zębami.Tak się stało  w aucie, a później też w mieszkaniu.Co ciekawe,że gdy kolega go głaskał i to przyjmował zupełnie normalnie a p.Agnieszkę potraktował zębami.Wczoraj po tej wiadomości napisałam tylko p.Agnieszce aby go ignorowała i starała się nie głaskać.Spacer wieczorny zaliczył chętnie ale,że po powrocie wypił sporą ilość wody to jeszcze raz zasygnalizował drapaniem w drzwi,że chce wyjść i faktycznie jeszcze raz się załatwił.W nocy spał bardzo spokojnie i nie nabrudził.Niezbyt chętnie je samą suchą karmę,a zmieszaną z mokrą,powybiera w umiejętny sposób mięsko,a resztę zostawia w misce.Dzisiaj może już minął stres i może dzisiejsze kilka godzin ignorowania ze strony p.Agnieszki dały na tyle dobre wiadomość,że już nie pokazał zębów.Dosyć istotną otrzymałam informację,że raczej Baffi musiał zaliczyć od kogoś,ponieważ dzisiaj na spacerze jak p.Agnieszka niechcący go dotknęła ręką w okolicach głowy to skulił się z lękiem i przerażeniem w oczach.Tego samego zdania jest kolega p.Agnieszki bo taka reakcja nie może wystąpić u psa,który nie zaznał cielesnej krzywdy :(

Dobrze,że p.Agnieszka nie odpuszcza i będzie z Baffim pracować i liczę na to,że wszystko dobrze się poukłada.Trzymam mocno kciuki, aby właśnie tak było.

124113862_369127697483563_3781634614153140212_n.jpg.c0c792dc053bdbef0c73957af7e73397.jpg

Mam do wyboru legowisko albo kanapę :)

124153617_3259795280798153_8685286863206801270_n.jpg.acf0b1f886931c5c8c2274ea0b7951ef.jpg

Oglądamy razem film...:)

123438611_396300321416785_2015909436225704715_n.jpg.b6c6a9552eb864d5f757ef8e62c62b2e.jpg

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję ,że Baffuś zrozumie , że nowa pańcia to przyjaciel.

Widzę , że pani Agnieszka uważnie słuchała co do niej mówiłam i dlatego pojechała z kolega , a nie kuzynką.

Prosiłam ,żeby po przyjeździe do hoteliku to ona , a nie kuzynka pierwsza podeszła do psa i wyraziłam zdanie , że pies bardziej zapamiętuje osobę , która opiekuje się w podróży. Początkowo miała jechać z kuzynką i to właśnie ona miała się opiekować Baffim , a p. Agnieszka miała być kierowcą. I pewnie dlatego nastąpiła zmiana, żeby to ona opiekowała się psem podczas jazdy do domu.

Bogusik, mówiłaś jej , żeby nie dotykała go w okolicach głowy? Mówiłam jak ma przyzwyczajać go do dotyku , ale może w emocjach zapomniała.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

47 minut temu, Poker napisał:

Mam nadzieję ,że Baffuś zrozumie , że nowa pańcia to przyjaciel.

Widzę , że pani Agnieszka uważnie słuchała co do niej mówiłam i dlatego pojechała z kolega , a nie kuzynką.

Prosiłam ,żeby po przyjeździe do hoteliku to ona , a nie kuzynka pierwsza podeszła do psa i wyraziłam zdanie , że pies bardziej zapamiętuje osobę , która opiekuje się w podróży. Początkowo miała jechać z kuzynką i to właśnie ona miała się opiekować Baffim , a p. Agnieszka miała być kierowcą. I pewnie dlatego nastąpiła zmiana, żeby to ona opiekowała się psem podczas jazdy do domu.

Bogusik, mówiłaś jej , żeby nie dotykała go w okolicach głowy? Mówiłam jak ma przyzwyczajać go do dotyku , ale może w emocjach zapomniała.

 

Tak p.Agnieszka wie bardzo dużo.Ma też wątek więc wszelkie rady na pewno przeczyta :)

Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, Poker napisał:

To fajnie.

Ciekawe czy Baffi sam wskoczył czy p. Agnieszka zaprosiła go.

Na kanapę? Nie wiem, ale jutro dopytam.Wiem,że próbował na łóżko ale p.Agnieszka mu nie pozwoliła i zaraz odpuścił.Może jeszcze próbować ale to jej azyl,do którego puki co Baffi nie ma wstępu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...