Gabi79 Posted March 15, 2019 Author Posted March 15, 2019 8 minut temu, jaguska napisał: Poleciał grosik dla Sary. Dziękuję serdecznie!!! Quote
b-b Posted March 15, 2019 Posted March 15, 2019 Z tego bazarku dla Saruni przelałam 87zł Jak dojdą tradycyjnie proszę o potwierdzenie :) Quote
Gabi79 Posted March 16, 2019 Author Posted March 16, 2019 9 godzin temu, b-b napisał: Z tego bazarku dla Saruni przelałam 87zł Jak dojdą tradycyjnie proszę o potwierdzenie :) Supre, bardzo dziękuję Bogduniu, pieniążki pewnie dotrą w pn Quote
Gabi79 Posted March 16, 2019 Author Posted March 16, 2019 Przekazuję dla Saruni 56,51 z konta Perełki, która już ma wspaniały DS Mała śliczna Perełka zamieszkała na warszawskim Wilanowie. Powodzenia maleńka, bądź już zawsze szczęśliwa i kochana !!! Quote
Tola Posted March 16, 2019 Posted March 16, 2019 Zagladam o Saruni z cieplutkimi pozdrowniami:) Gabi - przypominam o podaniu Alaskan nr konta do przelania 58 zł z transportu Quote
Gabi79 Posted March 16, 2019 Author Posted March 16, 2019 11 godzin temu, Tola napisał: Zagladam o Saruni z cieplutkimi pozdrowniami:) Gabi - przypominam o podaniu Alaskan nr konta do przelania 58 zł z transportu Tak, tak Tolu pamiętam i dziękuję jutro wyślę Asi nr konta. Dzisiaj "ślęczę" nad bazarkiem Quote
joanka40 Posted March 17, 2019 Posted March 17, 2019 Psinka jest już u nas ponad dwa tygodnie, a jutro jedzie do hoteliku. Na imię Sarunia nie za bardzo reaguje, już prędzej na Misiunię, Misię. Sunia bardzo ładnie chodzi na smyczy, przyzwyczaiła się do jazdy samochodem. Dziś nawet sama wskakiwała do auta. Zaczęła też załatwiać się na dworze. Choć w domu też się załatwia. Ale to już chyba kwestia czasu i powinna opanować załatwianie się na dworze. Jak jest duży hałas na dworze, jeżdżą samochody, w pobliżu jest plac zabaw to Misia nie załatwi się, podkuli pod siebie ogon i tyle. Wieczorem i w nocy jak na dworze jest spokojnie, załatwia się. Dziś już nawet zasygnalizowała, że chce iść na dwór. Wypuszczona bez smyczy /na ogródku/ bardzo się cieszy i załatwia się bez najmniejszego problemu. Z tym, że ja ogródek mam niezabezpieczony i tylko dwa razy eksperymentowałam z jej wyjściem luzem, bez smyczy. Więc mimo, że na smyczy chodzi bardzo ładnie, to przy załatwianiu się smycz ją stresuje, choć i tu też są już ogromne postępy. Apetyt ma dalej ogromny. Na pierwszej wizycie w lecznicy ważyła 7,7 kg, a w ostatnią środę ważyła ok. 8,2 kg. Sunia pozwala głaskać się dosłownie wszędzie, nie ma miejsc zakazanych, rozdaje buziaki. Jednak tak zachowuje się do mnie, a do męża ma dystans, a czasami nawet go unika i się trochę go boi. Na początku Misiunia zostawała sama, raz na 1,5 godziny, raz na dwie, raz nawet na 4. I przez pierwszy tydzień było w miarę dobrze. Po tygodniu zostawiona sama zaczęła niszczyć drzwi wejściowe, plastikowe miski, ponadto zaczęła też skakać na wieszak i ściągać z niego wszystkie rzeczy, jednak kurtek nie niszczy. Natomiast reklamówkę, w której była smycz zniszczyła, a smycz pogryzła w kawałeczki. Dobiera się też do worków na śmieci w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Dziś odkurzałam tapicerkę, to też było to dla niej duże przeżycie, pogryzła miskę, zaczęła dyszeć, nie mogła się uspokoić. Była też dziś na spacerze w parku, takim godzinnym i tam gdzie nie było ludzi czuła się psinka wspaniale, a tam gdzie był duży ruch, plac zabaw, rowerzyści, tłum ludzi, ewidentnie się stresowała. Na początku obawiała się praktycznie każdego psa. Teraz ze spokojnym psem ładnie się przywita i próbuje się z nim bawić. Psiak jest naprawdę bardzo sympatyczny i proludzki. Z załatwianiem powinno być z dnia na dzień coraz lepiej. Jak zostawała sama, to dawałam jej też taki szmaciany szarpak i to trochę ją zajmowało. Nie interesują ją kości do żucia. Nie wiemy też, czy jak zostaje sama, to czy szczeka. W każdym razie, jak wracamy do domu, to jest cicho, jednak w ciągu ostatniego tygodnia zawsze było coś zniszczone. Sunia trochę wyje, jak ja wychodzę z domu, nawet jeśli nie zostaje sama. Maksymalnie wyła godzinę. Quote
b-b Posted March 17, 2019 Posted March 17, 2019 Jak widać mała potrzebuje jeszcze czasu na naukę bycia samej bez niszczenia, załatwiania się na smyczy i pokonania strachu przed odgłosami miasta. Już jest lepiej i pewnie postępy będą z czasem :) Quote
Gabi79 Posted March 17, 2019 Author Posted March 17, 2019 2 godziny temu, joanka40 napisał: Psinka jest już u nas ponad dwa tygodnie, a jutro jedzie do hoteliku. Na imię Sarunia nie za bardzo reaguje, już prędzej na Misiunię, Misię. Sunia bardzo ładnie chodzi na smyczy, przyzwyczaiła się do jazdy samochodem. Dziś nawet sama wskakiwała do auta. Zaczęła też załatwiać się na dworze. Choć w domu też się załatwia. Ale to już chyba kwestia czasu i powinna opanować załatwianie się na dworze. Jak jest duży hałas na dworze, jeżdżą samochody, w pobliżu jest plac zabaw to Misia nie załatwi się, podkuli pod siebie ogon i tyle. Wieczorem i w nocy jak na dworze jest spokojnie, załatwia się. Dziś już nawet zasygnalizowała, że chce iść na dwór. Wypuszczona bez smyczy /na ogródku/ bardzo się cieszy i załatwia się bez najmniejszego problemu. Z tym, że ja ogródek mam niezabezpieczony i tylko dwa razy eksperymentowałam z jej wyjściem luzem, bez smyczy. Więc mimo, że na smyczy chodzi bardzo ładnie, to przy załatwianiu się smycz ją stresuje, choć i tu też są już ogromne postępy. Apetyt ma dalej ogromny. Na pierwszej wizycie w lecznicy ważyła 7,7 kg, a w ostatnią środę ważyła ok. 8,2 kg. Sunia pozwala głaskać się dosłownie wszędzie, nie ma miejsc zakazanych, rozdaje buziaki. Jednak tak zachowuje się do mnie, a do męża ma dystans, a czasami nawet go unika i się trochę go boi. Na początku Misiunia zostawała sama, raz na 1,5 godziny, raz na dwie, raz nawet na 4. I przez pierwszy tydzień było w miarę dobrze. Po tygodniu zostawiona sama zaczęła niszczyć drzwi wejściowe, plastikowe miski, ponadto zaczęła też skakać na wieszak i ściągać z niego wszystkie rzeczy, jednak kurtek nie niszczy. Natomiast reklamówkę, w której była smycz zniszczyła, a smycz pogryzła w kawałeczki. Dobiera się też do worków na śmieci w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Dziś odkurzałam tapicerkę, to też było to dla niej duże przeżycie, pogryzła miskę, zaczęła dyszeć, nie mogła się uspokoić. Była też dziś na spacerze w parku, takim godzinnym i tam gdzie nie było ludzi czuła się psinka wspaniale, a tam gdzie był duży ruch, plac zabaw, rowerzyści, tłum ludzi, ewidentnie się stresowała. Na początku obawiała się praktycznie każdego psa. Teraz ze spokojnym psem ładnie się przywita i próbuje się z nim bawić. Psiak jest naprawdę bardzo sympatyczny i proludzki. Z załatwianiem powinno być z dnia na dzień coraz lepiej. Jak zostawała sama, to dawałam jej też taki szmaciany szarpak i to trochę ją zajmowało. Nie interesują ją kości do żucia. Nie wiemy też, czy jak zostaje sama, to czy szczeka. W każdym razie, jak wracamy do domu, to jest cicho, jednak w ciągu ostatniego tygodnia zawsze było coś zniszczone. Sunia trochę wyje, jak ja wychodzę z domu, nawet jeśli nie zostaje sama. Maksymalnie wyła godzinę. Joasiu, bardzo serdecznie dziękuję za obszerną relację, a przede wszystkim z całego serca dziękuję za wspaniałą opiekę nad Sarunią!!! Quote
Gabi79 Posted March 17, 2019 Author Posted March 17, 2019 2 godziny temu, b-b napisał: Jak widać mała potrzebuje jeszcze czasu na naukę bycia samej bez niszczenia, załatwiania się na smyczy i pokonania strachu przed odgłosami miasta. Już jest lepiej i pewnie postępy będą z czasem :) Już się stresuję przeprowadzką Saruni do Kasi. Z załatwianiem i smyczą mam nadzieję, że pójdzie gładko, gorzej z lękiem separacyjnym Quote
Gabi79 Posted March 18, 2019 Author Posted March 18, 2019 Sarunia już u Kasi jest troszkę zdezorientowana, ale ogólnie wszystko ok, jutro uzupełnię wpłaty. A tymczasem zapraszam serdecznie na bazarek Ciuszki, firanki, bibeloty na utrzymanie Saruni. Do 26.03. godz. 20.00 Quote
b-b Posted March 18, 2019 Posted March 18, 2019 23 godziny temu, Gabi79 napisał: Sarunia już u Kasi jest troszkę zdezorientowana, ale ogólnie wszystko ok, Musi znowu przyzwyczaić się do zmiany. Trzymam kciuki za maliznę :) A na bazarku już byłam ;) 1 Quote
Gabi79 Posted March 19, 2019 Author Posted March 19, 2019 Dnia 16.03.2019 o 10:52, Tola napisał: Zagladam o Saruni z cieplutkimi pozdrowniami:) Gabi - przypominam o podaniu Alaskan nr konta do przelania 58 zł z transportu Martuniu, podałam Asi nr konta w niedzielę. Dzisiaj już nie będę dzwonić do Kasi, bo dosyć późno jest, zadzwonię jutro. Na koncie maleńkiej wpłata od Jaguski 50,- oraz 87,- z bazarku b-b RO Z L I C Z A M ---Ile dasz za tyle masz!!! WYPRZEDAŻOWY dla Saruni 10.03 - 21.00 bardzo serdecznie dziękuję. Jutro zwrócę Kasi za paliwo 50,- Quote
Alaskan malamutte Posted March 20, 2019 Posted March 20, 2019 15 godzin temu, Gabi79 napisał: Martuniu, podałam Asi nr konta w niedzielę. Pieniążki w kwocie 58zl przelane. Proszę potwierdź jak dotrą na konto. Quote
Gabi79 Posted March 20, 2019 Author Posted March 20, 2019 37 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Pieniążki w kwocie 58zl przelane. Proszę potwierdź jak dotrą na konto. Oczywiście Asiu, pięknie dziękuję Quote
Gabi79 Posted March 20, 2019 Author Posted March 20, 2019 Kochani, jutro uzupełnię wpłaty, bo dzisiaj już padam ze zmęczenia. Sarunia troszkę się boi, ale ogólnie jest bardzo kochana i spragniona kontaktu z człowiekiem. Chyba nigdy nie mieszkała w domu, ale mimo to od razu wiedziała do czego służy łóżko Quote
b-b Posted March 20, 2019 Posted March 20, 2019 Dla Saruni z tego bazarku poleciało 177zł :) Wierzę ,że Sarunia szybko nauczy się żyć w domu z człowiekiem :) Quote
Onaa Posted March 21, 2019 Posted March 21, 2019 14 godzin temu, Gabi79 napisał: Kochani, jutro uzupełnię wpłaty, bo dzisiaj już padam ze zmęczenia. Sarunia troszkę się boi, ale ogólnie jest bardzo kochana i spragniona kontaktu z człowiekiem. Chyba nigdy nie mieszkała w domu, ale mimo to od razu wiedziała do czego służy łóżko Kochana sunieczka :). A wiadomo ile ona waży ? Czy ona taka całkiem mała jest ? Quote
Tyśka) Posted March 21, 2019 Posted March 21, 2019 Sarunia chyba jest wysoka?;) Łóżko... wie co dobre :) Quote
Gabi79 Posted March 21, 2019 Author Posted March 21, 2019 Dnia 20.03.2019 o 12:00, Alaskan malamutte napisał: Pieniążki w kwocie 58zl przelane. Proszę potwierdź jak dotrą na konto. Asiu 58,- już na koncie Saruni, bardzo serdecznie dziękuję!!! Wpłynęły także pieniążki od guccio 20,- oraz AŻ 177,- z bazarku b-b R O Z L I C Z A M --- Sara potrzebuje pieniążków---Odzieżowy dla Sary 14.03 - 21.00 Z całego serca dziękuję!!! Quote
Tola Posted March 22, 2019 Posted March 22, 2019 Gabi, jeśli potrzebna jest karma to daj znać, na jaki adres wysłać i jaką karmę preferuje hotelik? Quote
Gabi79 Posted March 22, 2019 Author Posted March 22, 2019 14 minut temu, Tola napisał: Gabi, jeśli potrzebna jest karma to daj znać, na jaki adres wysłać i jaką karmę preferuje hotelik? A widzisz Martuniu, zapomniałam zapytać Kasię, jak z karmą. Zadzwonię do Kasi jutro wieczorem i dam znać, dzięki serdeczne. Quote
Gabi79 Posted March 23, 2019 Author Posted March 23, 2019 Boguniu, bardzo serdecznie dziękuję za wstawienie filmiku!!! 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.