Jaaga Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 1 godzinę temu, Jo37 napisał: Czy w tle jest " mała czarna "? Oczywiście, ten czarny chudy placuszek to Twoja sunia :) Quote
anica Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 9 godzin temu, Tola napisał: Pięknie dziękuję za bazarek, za chwilkę tam pobiegnę. Pokaże tylko Mysię w towarzystwie Zuzi:) Jest chyba troszkę lepiej, bo już nie pod łóżkiem, tylko na łóżku - nieśmiałość jakby mniejsza:) Chce się żyć!.. jak się widzi takie foty i lecę na bazarek :) Quote
Jaaga Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Tolu, jest coraz lepiej. Dziś lub jutro zrobie zdjecia do ogłoszeń. Mysia wyrabia się nieźle. Potrafi odgryźć się szalejącej młodzieży i je ustawić do pionu. Na spacerach, co prawda bez smyczy, ale chodzi normalnie, załatwia się i reaguje na przywoływanie. Najbardziej cieszy się na moje córki. Na mnie już nie tak bardzo, bo sprawdzam ranę, chodzę z aparatem, a ona panicznie się go boi. Zdecydowanie preferuje kobiety. Quote
Havanka Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 2 godziny temu, Jaaga napisał: Tolu, jest coraz lepiej. Dziś lub jutro zrobie zdjecia do ogłoszeń. Mysia wyrabia się nieźle. Potrafi odgryźć się szalejącej młodzieży i je ustawić do pionu. Na spacerach, co prawda bez smyczy, ale chodzi normalnie, załatwia się i reaguje na przywoływanie. Najbardziej cieszy się na moje córki. Na mnie już nie tak bardzo, bo sprawdzam ranę, chodzę z aparatem, a ona panicznie się go boi. Zdecydowanie preferuje kobiety. No i są te dobre wieści, na które czekamy ! Bardo się z nich cieszę ! Mysia już nie pod łóżkiem, ale na łóżku, no i "nie daje sobie dmuchać w kaszę". Super ! Quote
Onaa Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Myślałam że Pandzia i Czarnulka są większe, a tymczasem to malizny :). Quote
Havanka Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Zrobiłam Coli OLX na Katowice: https://www.olx.pl/oferta/slodka-cola-szuka-domu-CID103-IDxQkGL.html Powodzenia malutka !!! Quote
b-b Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Czy dziewczyny mają być na jednym banerku czy każda ma mieć swój ?:) Quote
Havanka Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 28 minut temu, b-b napisał: Czy dziewczyny mają być na jednym banerku czy każda ma mieć swój ?:) Moim zdaniem, jeżeli mają wspólny wątek, to jeden banerek. Quote
Jaaga Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 1 godzinę temu, Havanka napisał: Zrobiłam Coli OLX na Katowice: https://www.olx.pl/oferta/slodka-cola-szuka-domu-CID103-IDxQkGL.html Powodzenia malutka !!! Też trzymam kciuki, żeby ogłoszenie zaowocowało domem. Zaglądnęłam w treść i Cola ma 2,5 mies. Tola najpierw napisała o 4 mies., ale okazała się młodsza. Może warto to zmienić, bo i tak jeszcze sporo będzie musiała posiedzieć w domu na kwarantannie. Ja ją pokażę na FB. Jakoś ostatnio z olx jest nikły odzew. Quote
Havanka Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 10 minut temu, Jaaga napisał: Też trzymam kciuki, żeby ogłoszenie zaowocowało domem. Zaglądnęłam w treść i Cola ma 2,5 mies. Tola najpierw napisała o 4 mies., ale okazała się młodsza. Może warto to zmienić, bo i tak jeszcze sporo będzie musiała posiedzieć w domu na kwarantannie. Ja ją pokażę na FB. Jakoś ostatnio z olx jest nikły odzew. Ok, dzięki. OLX ma obecnie problemy z serwerem. Jak tylko naprawią, poprawię wiek suni. Quote
Tola Posted December 11, 2018 Author Posted December 11, 2018 3 godziny temu, Havanka napisał: Zrobiłam Coli OLX na Katowice: https://www.olx.pl/oferta/slodka-cola-szuka-domu-CID103-IDxQkGL.html Powodzenia malutka !!! Super Eluś, bardzo dziękuję Zastanawiam się tylko, czy nie dodać informacji o wizycie i umowie, będzie naturalna selekcja i może wyeliminujemy te najbardziej beznadziejne zapytania... 3 godziny temu, b-b napisał: Czy dziewczyny mają być na jednym banerku czy każda ma mieć swój ?:) 2 godziny temu, Havanka napisał: Moim zdaniem, jeżeli mają wspólny wątek, to jeden banerek. Tez myślę, że na jednym - chyba, że to będzie większy problem... B-b - dziękuję! Quote
Tola Posted December 11, 2018 Author Posted December 11, 2018 Coli możemy szukać nowego domu, gorzej przedstawia się sytuacja Mysi:( Jaaga znalazła 2 2 -3 cm guzy na sutkach:( Mysia ma tez dziwne wyłysienia, a w kąpieli włosy wychodziły kłębami. Czeka nas chyba kolejna diagnostyka... Smutno to; sunia zaczęła nowe życie i zamiast cieszyć się i szykować powolutku do własnego domu, będzie musiała przejść badania, a my nie wiemy, co dalej... Ehh życie:( Quote
Havanka Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 5 minut temu, Tola napisał: Super Eluś, bardzo dziękuję:) Zastanawiam się tylko, czy nie dodać informacji o wizycie i umowie, będzie naturalna selekcja i może wyeliminujemy te najbardziej beznadziejne zapytania... Może na razie nie piszmy informacji o wizycie i umowie. W bezpośredniej, telefonicznej rozmowie, ludzie mogą zmienić zdanie. Jeżeli będzie jednak to zbyt uciążliwe, to wtedy dopiszę info o wizycie. Quote
Tola Posted December 11, 2018 Author Posted December 11, 2018 Przed chwilą, Havanka napisał: Może na razie nie piszmy informacji o wizycie i umowie. W bezpośredniej, telefonicznej rozmowie, ludzie mogą zmienić zdanie. Jeżeli będzie jednak to zbyt uciążliwe, to wtedy dopiszę info o wizycie. Ok:). Quote
Jaaga Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Dziś okazało się, że Mysia ma duże problemy zdrowotne. W kąpieli zaczęła gubić całe kępki sierści. Po wyjęciu z wanny i wytarciu zobaczyłam duże łyse placki. Ten na szyi jest obwiedziony zaczerwienieniami. Dobrze, że fundacja ZEA zasponsorowała suniom Advocate, bo oczywiście znalazłam w sierści martwe już pchły i twarde drobinki, być może wysuszone człony tasiemca. Nie miałam na tyle zaparcia, żeby je rozmoczyć i potwierdzić, więc dostała Optivermin.Wyjęłam pozostawione szwy, opatrzyłam sączące się ranki. No i najgorsze na koniec. Mysia ma dwa guzy na dwóch gruczołach. Po prostu mnie zmroziło. Kiedy Tola wstawiła jej pierwsze zdjecie, to ujęła mnie od razu i skomentowałam jej fotkę. Potem dowiedziałam się, że akurat ona ma do nas przyjechać i chyba to jakieś moje przeznaczenie. Mysia musi jak Limba zostać zdiagnozowana. Musi mieć zrobione badanie krwi, RTG i zbadaną skórę. Na szczęście w Tychach mamy niezastapioną drOlender, która diagnozowała także Limbę. Do tego specjalizuje się akurat w dermatologii. Jednak na to potrzebne są pieniądze. Jak dla mnie guzki są do usunięcia. Wtedy można dac je do zbadania. Szkoda, że schroniskowy lekarz nie usunął ich w trakcie sterylizacji, jak to się normalnie robi. Pewnie za to gmina nie płaci, więc po co się wysilać. teraz Mysia będziem usiała mieć druga narkozę i będzie cięta w okolicy, gdzie i tak była rozcinana. Możecie się dziwić lub pukać w głowę, ale kiedy jechałam do schroniska po moją Nelę, to pierwsze co zrobiłam w aucie, to obmacałam jej gruczoł. Co trafia do mnie jakaś sunia, to z rakiem. Na szczęście Nela nic nie ma. 1 Quote
Jo37 Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Tylko jak nie napisze się o wizycie to mogą być targi , że po co wizyta skoro w ogłoszeniu nic na ten temat nie ma. Jaaga - Ty jesteś ratunkiem dla tych suczek. Quote
Havanka Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Chyba faktycznie trzeba Mysię przebadać. dziwne są te wyłysienia, no i te guzki bardzo niepokoją. Poza tym Mysia ma bardzo smutne oczy, tak jakby coś jej dolegało. Szkoda mi jej bardzo, bo jest śliczna i mogłaby już szukać domku. 1 Quote
Tola Posted December 11, 2018 Author Posted December 11, 2018 29 minut temu, Jaaga napisał: Dziś okazało się, że Mysia ma duże problemy zdrowotne. W kąpieli zaczęła gubić całe kępki sierści. Po wyjęciu z wanny i wytarciu zobaczyłam duże łyse placki. Ten na szyi jest obwiedziony zaczerwienieniami. Dobrze, że fundacja ZEA zasponsorowała suniom Advocate, bo oczywiście znalazłam w sierści martwe już pchły i twarde drobinki, być może wysuszone człony tasiemca. Nie miałam na tyle zaparcia, żeby je rozmoczyć i potwierdzić, więc dostała Optivermin.Wyjęłam pozostawione szwy, opatrzyłam sączące się ranki. No i najgorsze na koniec. Mysia ma dwa guzy na dwóch gruczołach. Po prostu mnie zmroziło. Kiedy Tola wstawiła jej pierwsze zdjecie, to ujęła mnie od razu i skomentowałam jej fotkę. Potem dowiedziałam się, że akurat ona ma do nas przyjechać i chyba to jakieś moje przeznaczenie. Mysia musi jak Limba zostać zdiagnozowana. Musi mieć zrobione badanie krwi, RTG i zbadaną skórę. Na szczęście w Tychach mamy niezastapioną drOlender, która diagnozowała także Limbę. Do tego specjalizuje się akurat w dermatologii. Jednak na to potrzebne są pieniądze. Jak dla mnie guzki są do usunięcia. Wtedy można dac je do zbadania. Szkoda, że schroniskowy lekarz nie usunął ich w trakcie sterylizacji, jak to się normalnie robi. Pewnie za to gmina nie płaci, więc po co się wysilać. teraz Mysia będziem usiała mieć druga narkozę i będzie cięta w okolicy, gdzie i tak była rozcinana. Możecie się dziwić lub pukać w głowę, ale kiedy jechałam do schroniska po moją Nelę, to pierwsze co zrobiłam w aucie, to obmacałam jej gruczoł. Co trafia do mnie jakaś sunia, to z rakiem. Na szczęście Nela nic nie ma. Jak powiedziałaś mi dzisiaj o tych guzkach, to też o tym pomyślałam... A jak zobaczyłam ją na wybiegu tego drugiego dnia jak pojechałam rezerwować suczki i b.ucieszyłam się, ze mogę ja do Ciebie zabrać - pomyślałam, ze młoda, zdrowa, a przy tym przypadła Ci do gustu - będzie radością, a nie zmartwieniem:(. O Losie przewrotny... Quote
Jaaga Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 7 minut temu, Tola napisał: Jak powiedziałaś mi dzisiaj o tych guzkach, to też o tym pomyślałam... A ja zobaczyłam ją na wybiegu tego drugiego dnia jak pojechałam rezerwować suczki i b.ucieszyłam się, ze mogę ja do Ciebie zabrać - pomyślałam, ze młoda, zdrowa, a przy tym przypadła Ci do gustu - będzie radością,a nie zmartwieniem:( Tolu, widocznie tak miało być. Mysia nie jest smutną suczką, jest kontaktowa, cieszy się, podskakuje żeby wyjsć na spacer. Tylko bardzo boi się, jak ma coś w ręce, np aparat. Wtedy unika mnie nawet wzrokiem, ustawia się bokiem. żeby zrobić te zdjecia musiałam miauczeć, chrumkać,szeleścić. No i była niezadowolona po kąpieli i suszeniu suszarką. 1 Quote
Tola Posted December 11, 2018 Author Posted December 11, 2018 Przed chwilą, Jaaga napisał: Tolu, widocznie tak miało być. Mysia nie jest smutną suczką, jest kontaktowa, cieszy się, podskakuje żeby wyjsć na spacer. Tylko bardzo boi się, jak ma coś w ręce, np aparat. Wtedy unika mnie nawet wzrokiem, ustawia się bokiem. żeby zrobić te zdjecia musiałam miauczeć, chrumkać,szeleścić. No i była niezadowolona po kąpieli i suszeniu suszarką. Cieszę się, ze pozna co to bezpieczne życie przy człowieku, ona szybko otworzy się, rozkwitnie, przestanie się bać. Ale martwią mnie te guzki. Quote
Bogusik Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 Mnie również zmartwiły te guzki i wyłysienia :( Trzeba bidulkę dobrze przebadać co może być przyczyną tak dużych wyłysień.Guzki do usunięcia i to jest pewne.Przeważnie przy takich guzkach lekarz zaleca RTG płuc,aby wykluczyć przerzuty,które najczęściej właśnie tam są.Trzymam bardzo mocno kciuki za Mysię! 1 1 Quote
Jaaga Posted December 11, 2018 Posted December 11, 2018 8 minut temu, Tola napisał: Cieszę się, ze pozna co to bezpieczne życie przy człowieku, ona szybko otworzy się, rozkwitnie, przestanie się bać. Ale martwią mnie te guzki. Mnie oczywiście też, bo to młoda sunia, a guzki typowe, twarde. Jednak jeśli reszta organizmu będzie czysta, to Mysia i tak ma szansę na adopcję, bo jest malenka, młoda i sliczna. Jutro na FB poproszę o Capsomasol dla niej, bo od Limby mam tylko dla dużych psów, a tego nie da się dzielić, bo piecze. Z ewentualnym zabiegiem i określeniem rodzaju guzków i tak trzeba będzie czekać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.