Jump to content
Dogomania

Pies nie chce spać w budzie


xdariax

Recommended Posts

Mam suczke kundelka, która ma 12 lat. Problem jest taki, że piesek nie chce spać w budzie. Zamiast w budzie śpi na zewnatrz. Jeżeli włożę jej do budy koc, kołdrę czy poduszkę ona ja wyciaga na zewnatrz i tam na niej śpi. Martwi mnie to strasznie, ponieważ kiedy śpi na dworze to strasznie się trzęsie, więc na pewno nie jest jej ciepło. Da się ja jakoś przekonać do spania w budzie?

Link to comment
Share on other sites

A może zamiast budy zaoferować jej dom, choćby korytarz czy przedpokój. Ja całe życie mam po kilka dużych psów i zawsze mieszkają ze mną w domu i to w bloku a ten kundelek pewnie jest maly i w dodatku stary i marznie. Chyba masz serce i litość.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, dwbem napisał:

A może zamiast budy zaoferować jej dom, choćby korytarz czy przedpokój. Ja całe życie mam po kilka dużych psów i zawsze mieszkają ze mną w domu i to w bloku a ten kundelek pewnie jest maly i w dodatku stary i marznie. Chyba masz serce i litość.

Wiesz, bardzo bym chciała. Ponieważ mi już pęka serduszko. Tylko problem jest w tym, że mam dwa pieski i to sa typowe kundelki, nigdy nie były na dłuższa chwile w domu. Do tego ja nadal sie uczę i mieszkam w domu z rodzicami, a im się nie podoba wizja trzymania psów w domu. 

Link to comment
Share on other sites

Spróbuj przekonać rodziców, żeby udostępnili część domu, albo garażu dla psów. Albo może kotłownia, jeśli jest? Wiatrołap? Szkoda starszej psinki. Spanie na zimnie, w tym wieku szczególnie, może doprowadzić szybko do kłopotów ze zdrowiem. Reumatyzm chociażby, choroby pęcherza...kto potem będzie płacić za leczenie? Może kwestia finansowa przemówi rodzicom do rozumu i pozwolą spać psom w jakimś ogrzewanym i zamkniętym pomieszczeniu. 

 

A co do spania poza budą - koce i kołdry nie są dobre na wyściółkę, szczególnie zimą. Szybko namakają, a wolno wysychają, przy mrozach, takie wilgotne legowisko jest gorsze nieraz od gołych desek. Najlepszą wyściółką do budy jest słoma - oczywiście wymieniana i uzupełniana co jakiś czas. Może buda jest za duża/za mała? Buda nie może być za mała - pies musi mieć możliwość w niej stanąć i obrócić się, ale nie może być też za duża  - bo się psiak w takiej budzie nie ogrzeje i czy śpi w za dużej budzie, czy poza nią, to jak wybierać spać w  deszczu, albo pod rynną. 

 

No i jestem zdania -a dużo psów miałam, czy swoich (obecnie sztuk 5), czy tymczasowych...każdy pies przywyknie do spania w domu, w cieple, obok człowieka. To, że to typowe kundelki, nie umniejsza ich zdolności do mieszkania wewnątrz, tuż obok człowieka.

 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Istar19 napisał:

Spróbuj przekonać rodziców, żeby udostępnili część domu, albo garażu dla psów. Albo może kotłownia, jeśli jest? Wiatrołap? Szkoda starszej psinki. Spanie na zimnie, w tym wieku szczególnie, może doprowadzić szybko do kłopotów ze zdrowiem. Reumatyzm chociażby, choroby pęcherza...kto potem będzie płacić za leczenie? Może kwestia finansowa przemówi rodzicom do rozumu i pozwolą spać psom w jakimś ogrzewanym i zamkniętym pomieszczeniu. 

 

A co do spania poza budą - koce i kołdry nie są dobre na wyściółkę, szczególnie zimą. Szybko namakają, a wolno wysychają, przy mrozach, takie wilgotne legowisko jest gorsze nieraz od gołych desek. Najlepszą wyściółką do budy jest słoma - oczywiście wymieniana i uzupełniana co jakiś czas. Może buda jest za duża/za mała? Buda nie może być za mała - pies musi mieć możliwość w niej stanąć i obrócić się, ale nie może być też za duża  - bo się psiak w takiej budzie nie ogrzeje i czy śpi w za dużej budzie, czy poza nią, to jak wybierać spać w  deszczu, albo pod rynną. 

 

No i jestem zdania -a dużo psów miałam, czy swoich (obecnie sztuk 5), czy tymczasowych...każdy pies przywyknie do spania w domu, w cieple, obok człowieka. To, że to typowe kundelki, nie umniejsza ich zdolności do mieszkania wewnątrz, tuż obok człowieka.

 

Właśnie w kotłowni śpią na ten moment kotki, bo ostatnio przygarneliśmy nowego i nie chcą się zaprzyjaźnić z nim, więc na razie śpią tam. A co do garażu, to nie wiem czy spanie w ciemnym blaszaku, będzie dla niej dobre. Buda mam wrażenie, że jest dobra. Drugi psiak, tylko dwa lata młodszy jest takiej wielkości jak staruszka, a bude ma takich samych wymiarów i siedzi w niej praktycznie cały czas. Nie wyrzuca nic z niej tak jak robi to jego mama. Postaram się jeszcze raz porozmawiać z rodzicami, lecz wątpię by się zgodzili na trzymanie psa w kotłowni, bo jeżeli już się jednego weźmie to drugiego też wypada, a to już ciężko będzie.

Link to comment
Share on other sites

Ciężka sprawa z takimi rodzicami, co psiaków w domu nie chcą :( ale rozumiem, że nie da się ich przekonać. 10 lat temu sama miałam taką sytuację, że mój duży 11 letni pies wciąż spał na dworze...ale moją mamę przekonał argument, że kolejna zima na dworze może mu popsuć zdrowie....i zgodziła się go do domu na stałe zabrać. Bardzo szybko się zadomowił - nie niszczył, nie hałasował, nie miał wpadek z załatwianiem się. Łóżko też szybko pokochał :D No ale na to ostatnie mu pozwalaliśmy - miał nawet w pokoju swój własny tapczan ;)

 

A sunia nigdy nie chciała spać w budzie, czy to nowe zjawisko?

Może warto próbować np. dawać jej jedzenie do budy? zabawki, jeśli lubi się nimi bawić? Jakieś smaczki, albo gryzaki dawać jej za każde wejście/leżenie choć chwilowe w budzie? Tak żeby buda kojarzyła się jej pozytywnie.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, xdariax napisał:

Właśnie w kotłowni śpią na ten moment kotki, bo ostatnio przygarneliśmy nowego i nie chcą się zaprzyjaźnić z nim, więc na razie śpią tam. A co do garażu, to nie wiem czy spanie w ciemnym blaszaku, będzie dla niej dobre. Buda mam wrażenie, że jest dobra. Drugi psiak, tylko dwa lata młodszy jest takiej wielkości jak staruszka, a bude ma takich samych wymiarów i siedzi w niej praktycznie cały czas. Nie wyrzuca nic z niej tak jak robi to jego mama. Postaram się jeszcze raz porozmawiać z rodzicami, lecz wątpię by się zgodzili na trzymanie psa w kotłowni, bo jeżeli już się jednego weźmie to drugiego też wypada, a to już ciężko będzie.

jeden piesek w budzie siedzi wiec nie jest zle...ale  ta  trzesaca sie mamuske to mus zabrac gdzieiekolwiek...moze sie z kotkami zgodzic w kotlowni ,sprobuj

jak zachoruje to dopiero bedzie problem !

a tak wlasciwie to gdzie sunia spala tyle lat do teraz  zimą?

Link to comment
Share on other sites

Skoro rodzice nie lubią zwierząt i nie mają dla nich serca to po co wogóle macie zwierzaki? Bo inni mają? Zwierzę udomowione to żywa istota, czująca, kochająca, potrzebująca kontaktu z czlowiekiem, to nie zabawka i maszynka do pilnowania, zresztą wątpliwego.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, dwbem napisał:

Skoro rodzice nie lubią zwierząt i nie mają dla nich serca to po co wogóle macie zwierzaki? Bo inni mają? Zwierzę udomowione to żywa istota, czująca, kochająca, potrzebująca kontaktu z czlowiekiem, to nie zabawka i maszynka do pilnowania, zresztą wątpliwego.

autorka postu jest dzieckiem...dałabym spokój z takimi komentarzami,tymbardziej,że dziewczynka wie,że sytuacja jej psów jest niedobra

i próbuje coś z tym zrobić...

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...
  • 4 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...