Search the Community
Showing results for tags 'buda'.
-
Czy piesek może być w dużym kojcu (ok. 5x4m) z ocieplaną budą do godziny 15, kiedy nikogo nie będzie w domu? Od tej godziny do wieczora będzie wypuszczany na podwórko, brany na spacer, zabawę itp. ktoś się nim zajmie. W weekendy i dni wolne będzie wypuszczony cały dzień. Szczeniak jest rasowy, boimy się go zostawiać samego, bo u nas w okolicy zdarzały się już kradzieże psów, szczególnie małych i szczeniaków. Co o tym sądzicie?
-
Witam. Jest połowa stycznia i od jakiegoś czasu planują zakupić 2,5 msc szczeniaka berneńskiego psa pasterskiego. Chcę to zrobić teraz ponieważ moim nastoletnim dzieciom zaczęły się ferie, co oznacza że będą miały przynajmniej ten tydzień częstego kontaktu z psem. Mimo wszystko mam pewne wątpliwości, które dotyczą przede wszystkim wychodzenia na dwór. Wiem, że jest to rasa, która raczej lubi zimę i śnieg jednak czy niskie temperatury nie odstraszą szczeniaka przed chodzeniem na spacery i załatwianiu się na dworze? Ogólny zamysł jest taki, że do 4-5 miesiąca życia piesek będzie mieszkał z nami w domu, codzienne będzie wyprowadzany na spacery oraz będziemy chodzić z nim na podwórko aby też tam nauczył się załatwiać. Kiedy piesek będzie starszy kupi się porządną budę i stopniowo zostanie przyzwyczajony do mieszkania na dworze (oczywiście możliwość wchodzenia do domu będzie) Jednak moje pytanie jest takie, czy to się uda? Czy pies nie przyzwyczai się za bardzo do domu i czy zima to bezpieczna pora na branie szczeniaka?
-
Cześć Chciałem kogoś poprosić o ekspercką (weterynarzy, hodowców, behawiorystów) opinię na temat zostawiania psów na dworze "w ciągu dnia". Ostatnio spotykam się ze zdaniem, że pies powinien być albo na zewnątrz, albo wewnątrz. "Pół na pół" jest złe, bo pies dostosowuje sierść do otaczającej temperatury. W przypadku kiedy pies jest (szczególnie zimą) pół dnia na dworzu, a pół dnia wewnątrz, jego sierść jest niedostosowana do jednego z tych warunków. Pytanie bierze się stąd, że mój pies właśnie tak jest zostawiany (na zewnątrz) na czas kiedy jestem w pracy. Ma oczywiście solidną, ocieplaną budę, osłonioną od wiatru, dostęp do wody etc. Noc spędza w domu, śpi w łóżku lub tam gdzie mu wygodnie. Jest to terier irlandzki. Czy pies przez takie traktowanie jest w jakiś sposób krzywdzony? z góry dziękuję za opinie/rady! Mateusz
-
Witajcie, poproszę o radę - mam 7 miesięczną suczkę Malinois Rubi, którą chcielibyśmy przenieść do budy i dużego kojca, albo raczej wydzielonej części ogrodu. Jestem bardzo sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, ale cóż.. Czu ktoś z Was ma takie doświadczenia? Czy to w ogóle ma sens się udać, czy Rubi zwyczajnie tego nie wytrzyma? Wiadomo, że to towarzyskie psy. Aktualnie przebywa w domu, śpi w salonie na kanapie, lub na swoim miejscu. Nie ma najmniejszego problemu z zostawaniem w domu sama. Doradźcie proszę?
-
Witam, jestem tutaj nowa, jeszcze nie do końca wiem jak działa to forum, ale mam nadzieję, że moja prośba nie sprawi nikomu problemu, a znajdzie się osoba, która mi pomoże.. Miesiąc temu do mojego domu trafił owczarek niemiecki, 6 miesięczny. Pewni Państwo chcieli oddać go do schroniska, na szczęście szybko zareagowaliśmy. Ogólnie nie ma z nim większych problemów, jak to młody pies chce się bawić, reaguje na komendę "siad"i "łapa" oraz powoli jesteśmy na etapie "waruj". Niestety jestem alergikiem,dlatego pies nie może być ze mną w domu. Na podwórku posiadam duży kojec, z przejściem do ciepłego domku gospodarczego w którym posiada swoje zabawki, koce. Psa zamykam w nocy, ponieważ jest u nas za krótko by swobodnie biegać w nocy, nawet w dzień nie chce być sam.. Przechodząc do punktu o który chciałabym zapytać, w jaki sposób mogę nauczyć go komendy "do budy" .. niestety nie daje się przekupić,bo wie że zostanie na noc zamknięty, a póki co niestety musi tak być. Bardzo proszę o pomoc, czasem wchodzi bez problemu, a czasem siądzie i nic go nie nakłoni do wejścia do budy. Z góry dziękuję! :)
-
Witam, mam problem z moim psem. Do tej pory nie było problemu z wchodzeniem do kojca na komendę "do budy" pies wbiegał na swoje miejsce. Aktualnie pies ma w nosie tę komendę, a gdy słyszy że ma iść do budy ucieka na drugi koniec podwórka i siłą trzeba go tam zaciągać. Nie ukrywam, że są to dla mnie stresujące sytuacje gdy muszę go ciągnąc.. Umilałam mu czas w kojcu, bawiłam się z nim właśnie tam, tam go czesałam, pies również w tamtym miejscu dostaje jeść, nie wiem co może być powodem takiego zachowania.. Proszę o poradę jak mogę przekonać psa, że to miejsce może być dla niego na prawdę przyjemne i właśnie tam może się zrelaksować. Przekupstwo nie działa na niego, nawet za miską nie chce tam wejść.. PS; z góry uprzedzam, jest to owczarek niemiecki, nie będę trzymać go w domu a nawet nie mogę, nie robi mu kojec krzywdy, a zamykany jest tam tylko na noc.
-
W zeszłym roku przybłąkał się do mnie kundelek, okazało się że to suczka, dokarmialiśmy ją tym co zostało od jedzenia, spała tam gdzie jej było najwygodniej - w trawie, na piasku, aż przyszła zima i okazało się, że Pies bardzo boi się budy. Buda była duża, ocieplona styropianem, z dachem, w środku gruby koc, ale Pies i tak spała w śniegu. Zaraz kolejna zima, a ona jak się budy bała, tak się boi, nie chce spać nawet na legowisku ogrodzonym tylko z dwóch stron, nie i już, jak mama próbowała siedzieć tam z nią, to aż się trzęsła ze strachu... Spotkała kiedyś kogoś taka sytuacja? Czy dać jej spokój i pozwolić żeby spała tam gdzie chce, nawet gdy spadnie śnieg? I druga sprawa, Pies zeszłej zimy dostawała do jedzenia co popadnie, makaron, ziemniaki, jajka, mięso, resztki zupy - czyli to co zostawało z obiadu, próbowałam ją latem przestawić na normalną karmę, ale chrupnie dwa razy i karma potrafi stać dwa dni, a ona więcej nie ruszy. Jak zadbać o to, żeby na takim zwykłym domowym jedzeniu przetrwała zimę, i może trochę przybrała na wadze? Jak często ją karmić? Czy dawki jedzenia zwiększyć już, czy czekać do poważnych mrozów? Bo póki co najzimniejszego ranka było tylko pięć stopni na minusie... Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
-
Proszę was o porady, bo mam następujący problem: Mój Springer Spaniel Walijski, który mieszka na dużym podwórku i ma do dyspozycji ciepłą budę oraz stodołę nie chce się schować przed deszczem tylko moknie cały czas. Pies już od urodzenia mieszkał na podwórku. Wiem, że Springer Spaniel powinien raczej w domu, ale gdy nie ma deszczu to z nim nie ma problemów na podwórku, bo często się nim zajmuję i bawię (razem z rodziną), a oprócz tego wychodzi na spacery, więc pies nie jest samotny. Nie skomli, nie szczeka, nie jęczy. Tylko jak jest deszcz to siedzi pod płotem i moknie zamiast wejść do budy lub stodoły. Ale on przy tym nie szczeka tylko siedzi jak gdyby nigdy nic. Nie wiem, co to oznacza. Czy może to być spowodowane jego tęsknotą lub samotnością podczas deszczu? Boję sie, że zachoruje podczas tych deszczów.
-
Hej. Mam duży problem. Natomiast za dwa tygodnie wprowadzam się do domku, w którym jest piesek na łańcuchu. Piesek został tam po śmierci właścicieli. Ma około 8 lat i całe życie spędził przy budzie na łańcuchu. Do ludzi nie jest agresywny ale jeszcze nie wiem jaki ma stosunek do psów, aczkolwiek mój pies rzadko dogaduje się z innymi samcami. Piesek jest mały, ledwo sięga do kolana, wydaje się spokojny, za bardzo z budy nie chce wyjść, nie zbyt ufny. Pan który go karmi twierdzi, że nie da się go wyprowadzić na spacer bo gdy raz go wziął to pies i tak wrócił sie do domu, ale to akurat myślę że kwestia czasu. Największy problem to to , że chciałabym tego pieska zaadoptować i żeby zamieszkał z nami w domu, ale nie wiem co zrobić aby psy się dogadały ? Macie jakieś rady? Pomocy!!!
-
Mam suczke kundelka, która ma 12 lat. Problem jest taki, że piesek nie chce spać w budzie. Zamiast w budzie śpi na zewnatrz. Jeżeli włożę jej do budy koc, kołdrę czy poduszkę ona ja wyciaga na zewnatrz i tam na niej śpi. Martwi mnie to strasznie, ponieważ kiedy śpi na dworze to strasznie się trzęsie, więc na pewno nie jest jej ciepło. Da się ja jakoś przekonać do spania w budzie?