Jump to content
Dogomania

Maleńka Figa - do tej pory miała figę z makiem, ale rozkochała w sobie DT i zmieniła go w DS:)


Recommended Posts

To prawda, Pan miał się odezwać i umówić na spacer w sobotę, a potem mieliśmy jechać do jego domu, żeby zobaczyć, jak Figusia zareaguje na koty. Nie zadzwonił, wodocznie to nie ten dom.

Tymczasem Figuszek zaczęła troszkę kichać, w związku z tym zapakowałam panienkę w ubranko, żeby nie mokła. Poradziła sobie znakomicie:) 

47683825_353382518546946_143410091884806144_n.jpg.a91ffdcac343c88cf5eec40cee16cf51.jpg

 

47682196_341446316651800_7958214498408464384_n.jpg.a984f9c262bdff194f3f27833140e0a7.jpg

 

Maleńka ganiała wczoraj jak szalona z młodą seterką na spacerze. Była przeszczęśliwa, że ma takie towarzystwo. 

W domu stała się psem obronnym. Niech tylko coś usłyszy na klatce, z miejsca podniosi alarm, nawet o 2 w nocy. Uczymy ją, żeby nie reagowała, ale póki co 1:0 dla niej:)

Ona koniecznie chce zaprzyjaźnić się Peruszką, która kompletnie jej do siebie nie dopuszcza w domu. Na szczęście Figuszka przestała warczeć na Barsiczkę i nawet zdarza im się nawiązywać relacje na krótko. 

Słabo je, do tej pory ze smakiem jadła konkretne puszki Wilderness real nature, ale dzisiaj podziękowała za śniadanie. 

Jest przekochana, uśmiechnięta, pełna miłości i gotowości do bycia ze mną cały czas. Przymykam drzwi do łazienki tak, że nie ma tam szpary, a ten zbój wciska swój mały nosek, potem łapkę i otwiera sobie drzwi:) Merda przy tym ogonem tak, że serce topnieje i pozwalam jej zostać. Rozmawia ze mną, pomrukuje, wydaje z siebie kapitalne dźwięki, zwłaszcza podczas głaskania. No i uwielbia być całowana w nosek. Zamiera w bezruchu, zamyka oczka i można z nią robić co się chce:) 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, b-b napisał:

47682196_341446316651800_7958214498408464384_n.jpg.a984f9c262bdff194f3f27833140e0a7.jpg

Elegantka :D

Po nałożeniu zachowywała się tak, jakby to było wyróżnienie:) Niesamowita jest:)

4 godziny temu, auraa napisał:

TY jesteś jej Panią!

Gdyby to było możliwe... 

3 godziny temu, Poker napisał:

Strzała Amora  trafiła w serce EwaMarta.

Niestety tak:(

 

Maleńka dzisiaj zaczęła bawić się piłeczką. Kupiłam jej takie maleńkie piszczące, pasujące do jej pyszczka. Moje sunie maja takie większe, Figuszka dostała 3 małe. Kiedy zorientowała się, że piłeczka piszczy i że fajnie jest ją łapać, zabawom nie było końca. Potem były przytulanki i zabawy na naszym łóżku.

47573784_266276014048560_4632921273041682432_n.jpg.14fd3ed76b67ac0585f76fc542af2373.jpg

 

Zobaczci ekrzywe ząbki, urocze prawda?

48275004_272919230074806_3688337387739414528_n.thumb.jpg.e9d80b4554c9872325fa61eb04cf4f71.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Gabi79 napisał:

Poryczałam się ze wzruszenia!!!

Jej się nie da nie kochać:)

13 godzin temu, b-b napisał:

Nie da się ukryć CUDNA jest :D

No właśnie i nie wiem dlaczego nie chce jej pokochac jakaś super rodzinka:(

 

Skorzystałam dzisiaj z 20% rabatu na wszystkie zakupy w Maxi Zoo i poszalałam. Tylko tam są puszki, które lubi i chętnie je Figuszka, zakupiłam więc zapas. Dodatkowo dla wszystkich trzech ogonków różne smaczki pod choinkę, no i piłeczki dla Figusia. Robię w tej chwili bazarek, którego część przeznaczę na zakupy Figuszki, bo panienka nie bierze do pyszczka byle czego. Dzisiaj kupiłam jej większe puszki (800 gramowe), bo wychodzą dużo korzystniej. Będę przekładała jej zawartość do słoiczka i będzie ją jeść 2,5 dnia. 

Wzięłam też na próbę 3 puszki Doliny Noteci - różne smaki. Są tańsze od tych Real Nature Wilderness. 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Zrobiłam dzisiaj zapas puszek RN Wilderness dla Figi, bo w sklepie była zniżka 40%. To nie są tanie puszki i taka zniżka bardzo obniża ich cenę. Figuszka zajada się nimi ze smakiem, pięknie trzyma wagę i ślicznie sie wypróżnia. Kupiłam 18 puszek, ma jeszcze kilka (chyba 8) w zapasie. Wcześniej pożyczyłam 2 male puszki od sąsiadki, bo nasze się kończyły, a ja wiedziałam, że będe miała zniżkę od 10.12. Ponieważ miałam dwa kupony zniżkowe, podjechałam dzisiaj, żeby dokupić kilka sztuk. Ta dodatkowa świąteczna zniżka spowodowała, że kupiłam więcej niż planowałam, ale dzięki temu Figusz ma naprawdę spory zapas jedzonka. Ponieważ robimy własny bazarek z Elunią, pozwalam sobie wpisać te wydatki w koszty Figuszki. 

Kolejne zakupione smaczki są jak zawsze ode mnie w prezencie. Figuszka uwielbia suszone rybki zawijane w kurczaka. Zajada się nimi, podobnie jak suszoną wołowiną. Mały skubaniec jest bardzo wybredna.

 

Dzisiaj ganiała jak szalona na spacerze po śniegu. Bawiła się z innymi psiakami, ale też sama  łapala patycxzki i ganiala z nimi podrzucając je. Szkoda, że nie zdążyłam wyjąć telefonu, żeby zrobić zdjęcia, bo widok był kapitalny.

Z dnia na dzień kocham ją mocniej, ale Peruszka jest nieprzejednana. Choć raz leżały obok siebie spokojnie, bez jeżenia się...

Paragon za puszki:

paragon1.jpg.2758e7628b0c65fb7b19c5e91cfb4428.jpg

Link to comment
Share on other sites

53 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

I gdzie ona będzie jeść jak księżniczka, jak nie u Was? 

Mam nadzieję, że domek się niedługo po nią zgłosi.

Nigdy nie mialam tak mieszanych uczuć jeśli chodzi o adopcję... Tak bardzo chciałabym, żeby została i tak bardzo wiem, że nie powinna... 

maleńka przestała już chować sie pod krzesełkiem. Jeśłi Barsiczka zajmuje jej posłanko, kładzie się na innym. W sypialni sa trzy duże i wygodne. Mruczy sobie w nocy i kokosi się w posłanku. Jest cudowna!

Problemem jest stosunek Peruszki do niej i stosunek Figi do mojej Barsiczki. Barsa akceptuje ją, ale Figusz wyczuwa, że jest słaba. Powarkuje i wskakuje na nią kopulując. Odwołana natychmiast schodzi, ale widzę, że próbuje ją zdominować. 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Zrobiłam dzisiaj zapas puszek RN Wilderness...

Zapasy na zimę ;)

 

2 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Nigdy nie mialam tak mieszanych uczuć jeśli chodzi o adopcję...

 

I chyba to sprawia,że mała jest jeszcze u Was.

Inna sprawa ,że odzewy z ogłoszeń wszędzie są kiepskie.

Link to comment
Share on other sites

Kolejny telefon...

_ Dzień dobry, czy ogłoszenie Kruszynki aktualne? (mocno starszy głos)

- Dzień dobry, tak aktualne, ale...

- O to dobrze

- Aktualne, ale szukamy dla niej domku aktywnego, bo to młoda i wesoła sunia. Bardzo lubi biegać na dworze, poznawać nowe zapachy, tereny.

- To się świetnie składa, bo my mamy duży ogród i będzie sobie mogła biegać. Potrzebujemy suczki do naszego psa, żeby się nie nudził. jest wesoły, tylko by brykał, akurat sobie będa ganiały.

- Ale tylko po ogrodzie?

- No tak, bo duży jest

- Ale w ogłoszeniu napisałyśmy, że ona powinna być raczej jedynaczką. Wie Pani, ona jest wielką przylepą, potrzebuje człowieka dla siebie, który ją będzie kochał, przytulał, chodził wspólnie na spacery. Teraz mieszka z dwiema suniami i to nie jest dobre rozwiązanie, bo ona chce być numerem jeden dla człowieka.

- No, ale ona będzie miała samca pieska, to przecież inaczej niż z suczkami, dogadają się.

- No wie Pani, ale nam nie chodzi o to, żeby jakoś się dogadały, tylko o to, żeby Kruszynka była szczęśliwa i kochana, najlepiej jako jedynaczka.

- No szkoda, to nic dziękuję.

 

No i co robić? Czy ja się czepiam, powiedzcie mi szczerze? Nie oddam jej , żeby sobie biegała z pieskiem ciągle po tym samym ogrodzie. Biorąc pod uwagę takie warunmki, u nas ma lepiej, bo spacery naprawdę aktrakcyjne, gdzie gania z innymi psiakami i coraz częściej bawi się zabawkami w domu. Robiłam jej dzisiaj zdjęcia, wgram wieczorem.

 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...