Ewa Marta Posted November 18, 2018 Author Share Posted November 18, 2018 Figuszek zaczyna pokazywać charakterek:) Wczoraj i dzisiaj ostro pogonila biegaczy łapiąc ich za nogawki. Dostała natychmiast ochrzan i od razu odpuszczała. Poczuła się bardzo pewnie i teraz sprawdza, co może, a na co nie ma pozwolenia. Bierzemy się za pracę z panienką:) Nie wyobrażacie sobie, jak ona słucha jak do niej mówię.l Patrzy mi w oczy merda ogonkiem i tak jak ja ruszam głową, tak ona podrzuca łepek do góry jakby mówiła "cześć" Dzisiaj po powrocie z 4 km spaceru wskoczyła na kanapę obok Jacka, wtuliła się w niego i zasnęła:) Odmówiła jedzenia gotowanego Pojechałam więc do Maxi Zoo, gdzie można kupić puszki, które wcześniej dostała od mojej sąsiadki. Real nature wilderness. Kupiłam jej czystą wołowinę i indyka - do sprawdzenia co jej bardziej smakuje. Nie są tanie, bo jedna 400 gramowa kosztuje 11,49 zł, ale to nie ma znaczenia jeśli będzie je jadła. Dzisiaj na śniadanie z apetytem pochłonęła 1/4 puszki z wołowiną. Suche groszki ominęła wylizując je dokładnie. Ona generalnie słabo je, co bardzo dziwi, bo początkowo rzucała się łapczywie na jedzenie. To pierwszy znany mi pies, który nie lubi domowego wypieku psich ciasteczek. Nie przytyła nic po sterylce - waży 6.9 kg. Lubi też paski suszonej kaczki, więc jakoś uzupełnia braki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 18, 2018 Share Posted November 18, 2018 Moja suchej karmy nie ruszy. Będzie dwa dni chodzić koło niej aż żółcią zwymiotuje a i tak nie ruszy. Muszę jej mieszać mokre z suchą. Jak jest mniej głodna to większość granulek powylizuje z mokrej karmy a jak głód dopisze to wcina wszystko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 21, 2018 Author Share Posted November 21, 2018 Figa od kilku dni nie wpuszcza Barsy do sypialni w nocy. Praktycznie co noc musimy z Jackiem interweniować, bo Barsiczka dopiero koło 2 w nocy zeskakuje z kanapy w dużym pokoju i maszeruje do nas. A ten mały urwis warczy ostro i nie pozwala jej wejść. Po naszej interwencji odpuszcza. Z Peruszka różnie - na spacerach super razem ganiają w poszukiwaniu wiewiórek, ale w domu Peruszka sztywnieje, jak ma przejść obok Figi. Zastanawiam się, co sie dzieje, jak nas nie ma w domu... Dzisiaj na porannym spacerze spotkałyśmy 3-miesieczną sunię. To niesamowite, jak Figa z nią szalała. Tego jej bardzo brakuje, a my chodzimy na spacery w grupie starszych psiaków i nie ma tam żadnego malucha do zabawy. W czasie, kiedy one szalały, Peruszka robiła wszystko, żeby mi pokazać, że chce wracać do samochodu. Tak naprawdę dzisiaj najmocniej dotarło do mnie, że Figuszka byłaby szczęśliwsza, gdyby była jedynaczką, z którą ludzie wychodzą na spacery, na ktorych można spotkac psy do zabawy. Mogłaby też mieć domek z innym młodszym i chętnym do zabawy pieskiem. To, że ją kocham bardzo nie wystarczy, żeby miała w 100% szczęśliwe życie. Wydawało sie na tych naszych spacerach, że jest jej super dobrze i że jest zadowolona, ale dopiero to dzisiejsze szaleństwo pokazało mi, że nadal trzeba szukac tego idealnego domku. Zmienię na dniach treść ogłoszenia. Napiszę, że szukamy jej bardzo aktywnego domku, który lubi spacery i który zapewni jej towarzystwo innych młodych psiaków. Czy znajdziemy jej taki dom? Nie wiem... Jeśli nie, zostanie z nami, bo oddam ją tylko tam,. gdzie będzie jej lepiej. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji - moje myśli biją się same ze sobą, a w głowie mam kołomyję. Z jednej strony marzę, żeby z nami została, z drugiej nie chcę powodowac stresu Barsy i Peruszki:( O mężu nie wspominając:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 22, 2018 Share Posted November 22, 2018 A to się mała dominatorka z niej zrobiła. Jeśli będziesz potrzebowała pomocy w ogłoszeniach to daj znać. Z tym ,że podkradnę Twój tekst ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 22, 2018 Share Posted November 22, 2018 1 godzinę temu, b-b napisał: A to się mała dominatorka z niej zrobiła. Jeśli będziesz potrzebowała pomocy w ogłoszeniach to daj znać. Z tym ,że podkradnę Twój tekst ;) Figa ma ogłoszenie na Warszawę wyróżnione do dzisiaj, moim zdaniem tekst jest dobry.https://www.olx.pl/oferta/malutka-i-mlodziutka-2-letnia-kruszynka-szuka-kochajacego-domu-CID103-IDxaO1a.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 22, 2018 Author Share Posted November 22, 2018 46 minut temu, Ellig napisał: Figa ma ogłoszenie na Warszawę wyróżnione do dzisiaj, moim zdaniem tekst jest dobry.https://www.olx.pl/oferta/malutka-i-mlodziutka-2-letnia-kruszynka-szuka-kochajacego-domu-CID103-IDxaO1a.html Eluś, a może skasować słowo "łagodna"? Teraz, kiedy poczuła się pewnie wcale takim łagodnym aniołkiem nie jest. Można dodać "energiczna" Jak się skończy wyróżnienie, wykupię jej następne. Do tej porty Ty za wszystkie płaciłaś Eluś, ale teraz sama moge je wyróżnić. Na dzisiejszym spacerze znowu ganiały z Peruszką razem. Figuszka jest bardzo mądra i jak dostanie informację, że czegoś nie wolno, to stara się tego nie robić. Niestety jej dusza jamniorka zwycięża czasami i dzisiaj na sam koniec spaceru pogonila rowerzystę. Odwołana głośno i stanowczo odpuściła, ale miała wielką ochotę popędzić dalej:) Wczoraj do późna oglądaliśmy z Jackiem film i wszystkie zgodnie spały obok nas na kanapie. Rozmawialiśmy też o ich wzajemnych relacjach. Jacek mówi, że Perełka od 2 dni na spacerach jeży się mocno jak Figa podchodzi i stara się bardzo ją omijać. A Figuszek jakby na przekór koniecznie szuka z nią kontaktu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 22, 2018 Share Posted November 22, 2018 4 godziny temu, Ewa Marta napisał: Eluś, a może skasować słowo "łagodna"? Teraz, kiedy poczuła się pewnie wcale takim łagodnym aniołkiem nie jest. Można dodać "energiczna" Jak się skończy wyróżnienie, wykupię jej następne. Do tej porty Ty za wszystkie płaciłaś Eluś, ale teraz sama moge je wyróżnić. Na dzisiejszym spacerze znowu ganiały z Peruszką razem. Figuszka jest bardzo mądra i jak dostanie informację, że czegoś nie wolno, to stara się tego nie robić. Niestety jej dusza jamniorka zwycięża czasami i dzisiaj na sam koniec spaceru pogonila rowerzystę. Odwołana głośno i stanowczo odpuściła, ale miała wielką ochotę popędzić dalej:) Wczoraj do późna oglądaliśmy z Jackiem film i wszystkie zgodnie spały obok nas na kanapie. Rozmawialiśmy też o ich wzajemnych relacjach. Jacek mówi, że Perełka od 2 dni na spacerach jeży się mocno jak Figa podchodzi i stara się bardzo ją omijać. A Figuszek jakby na przekór koniecznie szuka z nią kontaktu. Już zmieniłam :) I wyróżniłam :) dodałam nowe poprawione zdjecia i trzymam kciuki.https://www.olx.pl/nowe-ogloszenie/confirmpage/xaO1a/1/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 22, 2018 Share Posted November 22, 2018 I ja zaciskam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 23, 2018 Share Posted November 23, 2018 EwaMarta, no i widzisz? Wasz dom wcale nie jest najlepszy dla Figi.:) Będzie Ci lżej ją oddawać. Tak jak napisałaś, ona potrzebuje dużo zabaw i ruchu.Wkurza ją Twoja geriatria , która na dodatek cierpi przez Figulca. U mnie też tak było z Frygą, która napadała na starutkiego Pokerka . Musimy szanować naszych rezydentów i dlatego bierzemy psy nie większe od Dolarka i nie szczeniaki. Bo nasza cała psio - ludzka rodzina to już geriatria . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 23, 2018 Author Share Posted November 23, 2018 19 godzin temu, Ellig napisał: Już zmieniłam :) I wyróżniłam :) dodałam nowe poprawione zdjecia i trzymam kciuki.https://www.olx.pl/nowe-ogloszenie/confirmpage/xaO1a/1/ Eluś, bardzo dzięuję, ale koniecznie daj mi opłacic to wyróznienie. Stale opłacasz wyróznienia naszych podopiecznych, teraz pora na mnie! 10 godzin temu, b-b napisał: I ja zaciskam kciuki! Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć... 9 godzin temu, Poker napisał: EwaMarta, no i widzisz? Wasz dom wcale nie jest najlepszy dla Figi.:) Będzie Ci lżej ją oddawać. Tak jak napisałaś, ona potrzebuje dużo zabaw i ruchu.Wkurza ją Twoja geriatria , która na dodatek cierpi przez Figulca. U mnie też tak było z Frygą, która napadała na starutkiego Pokerka . Musimy szanować naszych rezydentów i dlatego bierzemy psy nie większe od Dolarka i nie szczeniaki. Bo nasza cała psio - ludzka rodzina to już geriatria . Poker, lżej mi nie będzie, bo serce mi skradła totalnie, ale rozsądek mówi, że nie ja tu jestem najważniejsze, tylko ona i moje sunie. Mam nadzieję, że Figuszek pokocha kogoś innego tak, jak mnie. Dzisiaj w nocy tak się wtopiła w kołdrę, że kiedy Jacek kładł się spać nie zauważył, że Figuszek jest w łózku. Perełeczka od razu zeskoczyła, kiedy go zobaczyła, a Figa zamarła w bezruchu. Ja na wszelki wypadek udawałam, że śpię:) Kiedy Jacek ułożył się i przestał się ruszać, Figuszek rozłożyła się na moich nogach i zamruczała szczęśliwa. Tego na szczęście mój mąż nie usłyszał i koniec końców Figus przespała z nami całą noc. W nocy dołączyła jeszcze Barsiczka, a Figa po raz pierwszy nie zawarczała na nią. Jakby wiedziała, że trzeba być cicho, bo inaczej eksmisja na podłogę:) Z nami ma masę ruchu, ale nie ma młodszego psa do zabawy, ganiania. Z uwagi na dwie starsze sunie ja też nie szukam takich miejsc, gdzie mogłaby poznac jakies mlodsze towarzystwo i poganiać. Dzisiaj na spacerze w lesie spotkałyśmy dużego owczarka, z kórym pobiegała. Nie boi się żadnego psa, chętnie zawiązuje znajomość. Na spacerze razem z Peruszką wspólnie węszą i szukają. Gdyby w domu te ich relacje były dobre, to żadna siła nie dałaby rady jej ode mnie zabrać. Ale realia są takie, że w domu Perusz chodzi sztywno i widać bardzo, jak jej nie pasuje towarzystwo Figusi. Barsiczka od kiedy Figa jest u nas dobiera sie do zapsaów w spiżarni, Musialam poprzeosić wszystko co da się zjeść bardzo wysoko, a mimo to wczoraj dorwała się do kosza z suchymi odpadami. Na szczęście nic tam nie było do zjedzenia, ale poroznosiła po mieszkaniu torebki, opakowania. To chyba jakaś metoda odreagowania stresu. Bo Barsik jest autystką i nie okazuje za bardzo uczuć. Jednak nie jest jej dobrze, skoro takie rzeczy robi:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 24, 2018 Share Posted November 24, 2018 Wczorajszy spacer z Martą B. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 24, 2018 Share Posted November 24, 2018 Ciężko pracujący nietoperek. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 Co tam słychać u Figuni? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 27, 2018 Author Share Posted November 27, 2018 Figuszek rozrabia jak pijany zając. Któregoś dnia dorwała się do wyrzuconej kości, której nie chciała za nic oddać. Ponieważ kilka dni wcześńiej wyjęłam jej z pyszczka inne świństwo, tym razem nie pozwoliła mi do siebie opodejść, tylko odbiegała dalej. Usiłowala zjeść tę kość. W pewnym momencie uznałam, że trzeba ja podejść sprytnie. Kiedy zajęła sie gryzieniem, ja szlam spokojnie obok udając, że jej nie widzę i dopiero jak byłam tuż tuż, to skoczyłam do łobuza. Udało się ją złapać i wyjąć kostkę. A maluch od razu zaczął się wdzięczyć i udawać grzeczną. Jest spryciulą i coraz pewniej się czuje. Mimo, że wychodzimy z psami 4 razy dziennie i to na długie spacery zdarza jej się załatwić w domu. Już dwa razy zrobiła koooopkę na posłanie, bo tam jest miękko, więc po co siadać na podłodze. Nie zmienia to faktu, że jest przecudna, kochana i uwielbia być głaskana i przytulana. Kiedy podjęłam decyzję, że jednak szukamy jej lepszego domku, telefony zamilkły. W sumie lepiej, żeby ich nie było, niż żeby były te, które i tak trzeba odrzucić:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 Dziwne to załatwianie się w domu, skoro tego wcześniej nie robiła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 27, 2018 Author Share Posted November 27, 2018 16 minut temu, auraa napisał: Dziwne to załatwianie się w domu, skoro tego wcześniej nie robiła... Może to próba oznaczenia terenu? Jakaś próba dominacji? Bo ze stresem to nie ma nic wspólnego. Figa gania zadowolona, uśmiechnięta... W sumie 2 razy zrobiła siusiu, 2 razy kupkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 Sama nie wiem ...nie przeziębiła się chyba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 27, 2018 Author Share Posted November 27, 2018 4 minuty temu, auraa napisał: Sama nie wiem ...nie przeziębiła się chyba? Nie sądzę. Nie widzę żadnych objawów. Gdyby była przeziębiona, to raczej tylko pęcherz wchodziłby w grę. Poza tymi incydentami w domu jest super kochana. Bez problemu wybiera sobie różne miejsca do spania. W ciągu dnia lubi spać pod krzesełkiem na miękkiej kołderce, po południu wybiera kanapę w dużym pokoju, albo posłanko przy kuchni, gdzie są fajne zapachy, a wieczorem przed naszym pójściem spać śpi wskakuje na nasze łóżko i czeka na nas:) Jak przychodzę sama, to wbija się pod kołdrę na pieszczoty. Jak wchodzi Jacek, to niestety maleńka dostaje eksmisję na posłanie. Biorę ją wtedy na ręce i delikatnie układam na miękkim posłanku. Ona mruczy, daje mi buziaka i śpi tam do rana:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 Ty ją bardzo kochasz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 27, 2018 Author Share Posted November 27, 2018 46 minut temu, auraa napisał: Ty ją bardzo kochasz :) Bardzo:( 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 Jeśli telefony mają być beznadziejne to niech nie dzwonią ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 28, 2018 Author Share Posted November 28, 2018 Figusz ma w sobie dużo z jamniorka. Zadziorność, waleczność i tropienie... Jak wyczuje zapach, to staje na trzech łapkach i trzeba od razu wytrącić ją z tego stanu, bo jak ruszy, to potrafi na kilka chwil zniknąć z zasięgu wzroku. Oczywiście gania ptaki i wiewiórki. Całe szczęście, że nie jest w stanie dogonić żadnego. Dzisiaj spotkałyśmy zaprzyjaźniona młodą amstafkę Bronkę. To super przyjazna sunia, ale też bardzo dynamiczna. Koniecznie chciala bawić się z Figą, a Figuszce się to nie podobało. W związku z tym ruszyła ostro z żebami do suni, która gdyby chciała mogłaby ją załatwić jednym chapnięciem pyszczka. Myślę, że robiła to ze strachu. Odwołałam Figę natychmiast, Bronka też została zabrana przez właścicielkę. Figuszek koniecznie chciała wskoczyć na ręce. Nie wzięłam jej, tylko zawołałam wesoło i zaczęłam biec, a Figusz za mną. Perełka i Barsiczka stały przez cały czas z boku i patrzyły zadziwone najpierw na Figę, która wyskoczyła z zębami do Bronki, a potem na mnie. Spokojnie ruszyły za nami:) Potem Figusz ganiała z Peruszką z góry na dół po liściach w lesie. Obie są wtedy kumpelkami i jedna drugą napędza do tych biegów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 6, 2018 Author Share Posted December 6, 2018 Dzisiaj miałam dwa telefony w sprawie Figuszki... Jeden odrzuciłam od razu, bo standardowo Pani na emeryturze po stracie staruszka chce młodziutką sunię nakolankową... Drugi brzmi bardzo obiecująco, ale w domu sa dwa koty. jeden olewający wszystko, drugi super przyjazny, w domu tymczasowym był z psem i świetnie się dogadywał. Jestem umówiona wstępnie na spacer w weekend, bo Pan mieszka blisko mnie. Juz sie stresuję, ale przecież nie oddam jej jeśli to nie będzie TEN domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 6, 2018 Share Posted December 6, 2018 Mam trzymać kciuki ,żeby to był ten dom czy jeszcze nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 6, 2018 Author Share Posted December 6, 2018 10 minut temu, Poker napisał: Mam trzymać kciuki ,żeby to był ten dom czy jeszcze nie? Trzymaj kochana. Fidze potrzebny jest młodszy domek. Ja ostatnio zaniemogłam na kolana i ganiam od lekarza do lekarza. Jutro jadę z wynikami badań i zobaczymy, czy nadal będę mogła tyle ganiac z psiakami po lesie... Inna sprawa, że serce mi krwawi, ale nie ja tu jestem ważna:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.