Jump to content
Dogomania

Amstaff - zagłodzony, z chorym sercem ! Pomocy! Odszedł za TM :-(


Madziek

Recommended Posts

  • Replies 326
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam!
nie bardzo udzielam się na dogo, ale często czytam różne wątki, a szczególnie TTB. Nigdy takie psa nie miałam (zawsze to były kundelki). Chciałbym jakoś pomóc, finansowo teraz nie bardzo, ale po mojej Kaji (niestety od miesiąca za TM :-( ) zostało mi trochę leków - dosłownie kilka kapsułek Vetmedinu ok.10szt., jeden blister Lotensinu, i półtora Furosemidu, jeżeli wam się przydadzą to chętnie je wyśle na wskazany adres. Niewiele tego, ale narazie w żaden inny sposób nie moge pomóc!
pozdrawiam Ania

Link to comment
Share on other sites

Karmelciu Madziek jest stałą bywalczynią w schronisku od lat. Jest tam wolontariuszką.
Magda jest zabiegana straszliwie (od zawsze) praca, schronisko, fundacja i psiaki u niej na DT (zwykle te chorowite). Więc jak coś to można ją "dorwać" pod telefonem.

Link to comment
Share on other sites

hej nie mam tel do Madzi,jesli ktos ma to bardzo prosze!!chcialabym sie dowiedziec co z ta NORMA to pies z mojego miasta,juz kiedys byla w schronie,potem wziela ja mojaZNAJOMA pobawila sie i oddala wraz z mala sunia LILO,POTEM WZIELA SOBIE YORKA,PODOBNO Z OGLOSZENIA i znowu oddala....nagadalam jej ale.....

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Pilnie poszukuję osoby do wizyty przedadopcyjnej w Opolu. Czy może mi ktoś pomóc? Ponizej wątek pieska, który ma szansę na dom:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/192590-Zawsze-będę-cię-kochał..prosze-zabierz-mnie-stąd.Lulu-Łódz"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1925...�d.Lulu-Łódz[/COLOR][/URL]
Kontakt do mnie na pw lub mail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] lub tel. 508-063-271

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='andzia69']zyje tu ktos na tym wątku????? co z psem? czy w Opolu są inne bullowate? bo chyba są...czy mają swój wątek?[/QUOTE]
Zapewne są ale tego nie wiem tylko tak przypuszczam...
King jest wystawiany na allegro więc raczej nadal jest w schronie.
Wątek jest cichy bo nie mam z Magdą kontaktu. Dzwoniłam ale nie odbierała ani nie oddzwaniała, na gg też cisza. Magda jest mega zabiegana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nemesea']ok zabiegana .. ale jeśli by ktos chcial zadoptowac tego amstafa Kinga to jak ma sie skontaktowac? skoro nic nie wiadomo i telefon milczy? moze jest ktos w stanie napisac co sie z nim dzieje?[/QUOTE]
W schronisku opolskim kierowniczka na bank wie o Kingu. I ma zapewne częsty kontakt z Magdą.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE="3"][B][CENTER][COLOR="#000080"]Zapraszamy na manifestację w sprawie mordowni w Dyminach. Przyłączcie się, pokażmy kieleckim urzędasom,
ilu nas jest![/COLOR][/CENTER][/B][/SIZE]


[URL="http://www.dogomania.pl/threads/196014-Walka-o-schron-kielce-dyminy-organizujemy-manifestację-przyłącz-się-do-nas!!!"]http://www.dogomania.pl/threads/196014-Walka-o-schron-kielce-dyminy-organizujemy-manifestację-przyłącz-się-do-nas!!![/URL]

[SIZE="2"][B]Wspomóż nas podpisując petycję [URL="http://www.petycje.pl/petycja/5853/petycja_w_sprawie_schroniska_dla_bezdomnych_zwierzĄt_w_kielcach_dyminy.html"]http://www.petycje.pl/petycja/5853/petycja_w_sprawie_schroniska_dla_bezdomnych_zwierzĄt_w_kielcach_dyminy.html[/URL][/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

przepraszam za dłuższą nieobecność.

Francuś teraz faktycznie sobie przypomniałam, że dzwoniłaś i pisałaś, a ja nie odpowiedziałam. To przez sklerozę - przepraszam :)

I dla jasności - pod telefonem fundacyjnym, którego nr jest podany w ogłoszeniach, staram się być cały czas. Jeśli nie mogę odebrać to najczęściej oddzwaniam później w wolnej chwili. Niestety i tak z pytaniami o Kinga nikt nie dzwoni. Ostatnio był jeden telefon, od gościa, który chciał go wziąć do kojca lub budy. Załamać się można. Przez jedną sekundę, kiedy słyszę, że chodzi o Kinga, serce mi bije 3 razy szybciej w nadziei na cud, a później kolejne rozczarowanie...
W schronisku byli jeszcze ludzie poznać go, ale Kinguś nie chciał się pokazać, więc ich serce w rezultacie skradł inny astek. Też bardzo dobrze.


Jeśli chodzi o samego Kinga to czuje się generalnie dobrze. Postaramy się w przyszłym tygodniu skontrolować jego serduszko.
Dzięki Beatce i Krzyśkowi stał się wesołym i otwartym psem. Daje buziaki, zaczepia do zabawy, tuli się. Zupełnie nie ten sam pies co prawie 2 lata temu.

Postaram się w weekend zrobić nowe zdjęcia

Link to comment
Share on other sites

nikt do tych czas nie zainteresował się psem aby go adoptować? jakoś nie mogę uwierzyć aby tak piękny amstaf nie miał zainteresowania? ale tez słyszałam ze właśnie takie amstafy są tak zwanie schowane dla swoich ludzi czyli znajomych? może ktoś odpowie mi na te pytania?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...