Asiaczek Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 [quote name='Pipi']Pomyslałam, że może potrzebny jest komuś transport do Krakowa, choćby z Warszawy. Mogłabym pojechać za zwrot kosztów paliwa. Przewiozłabym jakies zwierzątko i zabrała rzeczy od Asiaczek i odebrała karmę od Asior. Obie strony byłyby zadowolone. Gdzieś na transportowym może o tym napiszę? Do Warszawy, jakoś z paliwem bym dała radę. Na więcej nie dam rady. Enia, przykro mi z powodu suni.[/QUOTE] Enia napisała przed chwilą, że jutro jej TZ podjedzie i zabierze tobołki:) Pzdr. Quote
matrioszka2 Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 Ja mam jeszcze inny pomysł...Otóż Asiorku, mogłabyś znaleźć połączenie PKS Kraków-Warszawa... Kraków-Białystok i zagadać z kierowcą takiego autobusu, czy by zabrał taki bagaż dla przytuliska ( i kiedy).Dać mu jakieś 50 zł i może zgodziłby się wrzucić paki do bagażnika.Albo pogadać bezpośrednio z kierownikiem pociągu na tychże trasach; może ktoś się zlituje.Zawsze to kilkaset złotych w kieszeni zostanie. Jak nie do Białegostoku, to chociaż do Warszawy by dowieźli; tam już jakaś dogomaniaczka by odebrała i posłała takim samym transportem do Pipi.Co Wy na to ? Quote
Asior Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 niestety nic nie wyjdzie z Waszych planów :( Karmy jest dużo (worek 15 kg plus worek 10 kg plus 40 puszek kocich, plus ze 30 opakowań suchego) Nie da się tego zabrać ani PKS-em, ani PKP... Kurierem to wyjdzie krocie, bo ciężkie to.. No i ja w nieskończoność nie mogę tego w biurze trzymać, bo my tą karmę wydajemy i jak się skończy karma w biurze to będziemy musieli ją wziąć :( Dlatego mi tak na czasie zależy :( Quote
Asiaczek Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 No dobrze, to w takim razie, kto jest w stanie wyliczyć, ile finansów potrzeba na benzynę itp. koszty na trasie od Asior (Kraków) do W-wy? No i kto miałby czas, aby jakoś dogadać się z Pipi co do terminu ...Bo Pipi wstępnie napisała, że dałaby radę dojechać do W-wy. Pzdr. Quote
enia Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Asior poczekaj chwile, spytam dogomaniaczki z Krakowa czy do Wawy by się tego nie dało przetransportować, potem ja zawioze Irence ... Quote
Camara Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Jeżeli dałoby się w tych planach transportowych uwzględnić przywóz szczeniaka (córki Zuli - jamniczki) do Krakowa, to mam dla niej dom. Tylko Pipi musiałaby znaleźć czas na sprawdzenie, czy mała ... jeszcze potrzebuje pomocy. Pipi, dasz radę? W niedzielę mój TZ będzie jechał pod Warszawę - Młochów. W tamtą stronę ma pasażerów - 2 duże psy, ale parę paczek na pewno się zmieści. Trzeba by to podrzucić w moją stronę lub do Niepołomic - dziś lub w sobotę. [SIZE=1]Niestety nigdzie nie podjadę, bo od dzisiejszego popołudnia będę niezmotoryzowana :roll:[/SIZE] [SIZE=2]w drodze powrotnej mógłby zabrać szczeniorkę - o ile ktoś podjedzie do Młochowa po paczki i przywiezie psinę.[/SIZE] [SIZE=2]Trochę to skomplikowane :roll:[/SIZE] Quote
Pipi Posted October 15, 2010 Author Posted October 15, 2010 Camara, nie wierzę????? Ale jesli to nie sen, to dam radę, oczywiście. Rozumiem to tak, że Twój mąż wziąłby karmę z KTOZ w Krakowie od Asior, a ja sunię i spotkalibyśmy się w Młochowie w niedzielę, tak? Jesli tak, to ja zaraz skocze do ludzi i zapytam o sunię. Jeśli jest, to szykuję się do drogi na niedzielę. ======================================================= Dzwoniłam do Asior do KTOZ-u, ale nie potrafiłam jasno powiedzieć, z kim chcę rozmawiać. Poprosiłam Panią, która ma nick na dogomanii Asior. Pan miły poprosił żebym poczekała, ale coś nas rozłączyło. Asiorku, kochana, chciałam zapytać, czy dałabyś jakos rade podrzucić tę karmę do Niepołomic, do Hoteliku dla zwierzaków. Stamtąd mąż Camary by ja odebrał i przywiózł mi do Młochowa. Tam byśmy sie spotkali. Problem polega na tym, że Camara nie ma samochodu az do wyjazdu, bo na warsztacie stoi. Asior, dasz radę? Prosze podaj mi nr telefonu, to ja zadzwonię do Ciebie, będzie łatwiej sie porozumieć. Może podam swój dla wszystkiego: 721544369 Quote
Asiaczek Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 [B]Enia[/B] - melduję, że szanowny TZ zabrał 3 tobołki ode mnie. Był b.punktualny:) Bardzo dziękuję:) Pzdr. Quote
Pipi Posted October 15, 2010 Author Posted October 15, 2010 Nie, do Krakowa nie. Do Młochowa. Jednak nic chyba z tego nie będzie, bo nie ma komu karmy dla Camary podrzucić. Camara nie ma jak odebrac, bo nie dysponuje do niedzieli samochodem. Nie mogę do Elik sie dodzwonić. Nie wiem jak to zorganizować. Quote
Evelin Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Z tego, co ja rozumiem karma jest w TOZ w Krakowie.. Camara- transport bedzie łączony...Szczeniorek jamnikowaty jak najbardziej, płeć żeńska wyrusza jutro w podróz po nowe życie...Najpierw Pipi zabierze go od tych ludzi, potem ja do Evity...Evita bedzie miała ubaw przez jedną noc....następnego dnia Enia dowiezie szczylka do Młochowa....Szczylek się napodróżuje,ale warto popodrózowac coby Krakusem zostać :) Quote
malagos Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Rany, ale plany :crazyeye: :multi: No to powodzenia! Quote
matrioszka2 Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Ja się pogubiłam, ale najważniejsze, że zainteresowani łapią kolejność akcji. Quote
Camara Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 niekoniecznie... wygląda na to, że nie uda się przewieźć karmy :shake: Quote
Evelin Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Szkoda, bo taka okazja nie trafi się szybko... Ale szczeniaczek pojedzie...To najwazniejsze... Dla tych co nie mogą się połapać, coby było jaśniej dodam,że Enia zawiezie szczylka do Młochowa ,gdzie spotka się z mężem Camary..On odbierze szczeniaczka (hmmm Enia mogłaby karmę odebrać tę którą Asior proponowała,ale niestety-jak widać się nie uda)...Wiem też,że mąż Camary przyjedzie z dwiema suniami..ale już dalej nie wiem,co z nimi zrobi...:) Potem wróci do Krakowa i szczylek od Pipi pojedzie do nowego domku..Camara na szczęście wie gdzie ten nowy domek jest...jak się domyslam,wszystko jest jasne i proste :) Quote
Monica_20 Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 czy problem polega na tym żeby zabrać tą karmę z krakowskiego TOZ i zawieźć ją do Niepołomic? Quote
Monica_20 Posted October 16, 2010 Posted October 16, 2010 Chyba tak, ale nie jestem pewna czy to się uda. Jestem jutro w pracy. Jeśli uda mi się wyjść na trochę to planuję przetransportować tą kamę. Tylko czy można jutro od 15 wzwyż? I czy zmieści się do samochodu osobowego? Jeśli tak to potrzebuję dokładny adres dokąd dostarczyć. Jakby się dało to jeszcze nr tel. do Camara. Quote
enia Posted October 16, 2010 Posted October 16, 2010 [LIST=1] [*]dzwonilam wczoraj do Asior wieczorem w spr. karmy ale nie odbierała tel... [/LIST] fajnie byłoby gdyby sie udało, bo podopiecznych u Pipi przybywa......i wszyscy głodni. Asiaczku dzięki za tobołki :) [SIZE=4][I][COLOR=Purple][B]i jak ktoś ma coś zbędnego tj. koce, kołdry, michy, poduszki , smycze i obroże - to ja chętnie na terenie Warszawy i okolicach mogę zabrac i przekazac psiakom i kociakom pod opieką Pipi :)[/B][/COLOR][/I][/SIZE] Quote
Nevada Posted October 16, 2010 Posted October 16, 2010 a można wsadzić to całe żarełko do taksówki i niech taksówkarz zawiezie do Niepołomic, ja zapłacę za ten kurs Quote
Monica_20 Posted October 16, 2010 Posted October 16, 2010 Jak narazie ja spróbuje. Mam nadzieje że się uda. Quote
kabaja Posted October 16, 2010 Posted October 16, 2010 trochę dawno mnie tu nie było ,ale co jakiś czas zagladam . Trzymam kciki za transport . Dzisiaj zobaczyłam też na transportowym [URL]http://www.dogomania.pl/threads/194598-Kraków-Warszawa-Kraków[/URL] może tam spróbujcie .Może jeszcze zdążycie .Wyjazd jest chyba dzisiaj Quote
ani@ Posted October 16, 2010 Posted October 16, 2010 Karma z TOZ-u do Niepołomic powinna dojechać najpóźniej do 5.30 rano w niedzielę Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.