Jump to content
Dogomania

LALA ZOSTAJE NA STAŁE U NESIOWATEJ!!


Recommended Posts

35 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Mądra sunia k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,35_gV_orig.

Pieniążki przelane.

Pewnie, że mądra. A jak ładnie potrafi prosić na dwóch łapkach, kiedy czegoś nie może sama gwizdnąć! Pełna ekwilibrystyka. 

A tak na poważnie - zrobiła się teraz dużo spokojniejsza, choć dziś po południu próbowała biegać szybciej (kiedy spuściłam ją ze smyczy). Na szczęście bardzo szybko rezygnowała. Musi jeszcze trochę poczekać na szaleńcze gonitwy I chyba doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego też w chwili obecnej woli trzymać się w pobliżu Miśka. To zdecydowanie lepsze dla niej towarzystwo.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Tak to właśnie jest - psiak w dobrych rękach to i szybko zdrowieje, że nie wspomnę o rozpieszczaniu :D ale w tej Rodzince to psiaki zawsze były na pierwszym miejscu *) *)

Laluni zdróweczka życzę (i cierpliwości do szwów), zaś Nesi i Miśkowi dużo miziania i smaczków :) :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Usiata napisał:

Tak to właśnie jest - psiak w dobrych rękach to i szybko zdrowieje, że nie wspomnę o rozpieszczaniu :D ale w tej Rodzince to psiaki zawsze były na pierwszym miejscu *) *)

Laluni zdróweczka życzę (i cierpliwości do szwów), zaś Nesi i Miśkowi dużo miziania i smaczków :) :)

Dziękujemy za dobre słowa! Lala niby na razie odpuściła sobie szwy, ale kto wie na jak długo?

Przy okazji potwierdzam, że 30 zł jest na moim koncie.

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki - Lala powoli rozkręca się na spacerach. Coraz częściej wybiega do przodu. Nie jest to jeszcze szaleństwo, ale biega coraz więcej. Powoli zostawia Miśka z tyłu, a Neskę omija bokiem. Jeszcze nie jest gotowa na biegi z nią. Coraz częściej liże sobie kaftanik. Nie zauważyłam na razie  aby lizała brzuch, ale wilgotny bok kaftanika był dziś dwa razy. A przed chwilą próbowała lizać sobie grzbiet. Chyba teraz na dobre zaczyna się goić i wszystko ją swędzi. Ale kiedy na nią krzyknę - od razu głuchnie. To przecież nie do niej, ona NIC NIE ROBI.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Nesiowata napisał:

Cioteczki - Lala powoli rozkręca się na spacerach. Coraz częściej wybiega do przodu. Nie jest to jeszcze szaleństwo, ale biega coraz więcej. Powoli zostawia Miśka z tyłu, a Neskę omija bokiem. Jeszcze nie jest gotowa na biegi z nią. Coraz częściej liże sobie kaftanik. Nie zauważyłam na razie  aby lizała brzuch, ale wilgotny bok kaftanika był dziś dwa razy. A przed chwilą próbowała lizać sobie grzbiet. Chyba teraz na dobre zaczyna się goić i wszystko ją swędzi. Ale kiedy na nią krzyknę - od razu głuchnie. To przecież nie do niej, ona NIC NIE ROBI.

To znak, że wraca do formy!!! Już sobie wyobrażam, co się będzie działo, jak zdejmiesz jej ten gustowny, czerwony kubraczek....

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Nesiowata napisał:

. . .

Ale kiedy na nią krzyknę - od razu głuchnie. To przecież nie do niej, ona NIC NIE ROBI.

Tiaaaaa znam i ja te niewinne minki. Co ty ode mnie chcesz, przecież ja nic nie robię, to nie ja !

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Nesiowata napisał:

No nie - ta będzie dla Lali. Ma się przecież pozbyć najnowszej sukienusi, a już trochę się znudziła. Przecież w końcu - ile można chodzić w tej samej kreacji?

Bo dla Laluni, grunt, to modną być ! A co !

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Bo dla Laluni, grunt, to modną być ! A co !

 

1 godzinę temu, elik napisał:

Tiaaaaa znam i ja te niewinne minki. Co ty ode mnie chcesz, przecież ja nic nie robię, to nie ja !

Obie panny wybiórczo głuche. Neska ujada przy zamkniętych oknach, bo u sąsiada pies zaszczekał. Ale kiedy ją wołam (a ona akurat ma ciekawe zajęcie) - nic nie słyszy. Lalka robi podobnie, chociaż dużo rzadziej. Misiek to inna sprawa, wiek robi swoje. 

A moda - no cóż, takie jest życie. Wszystko nowe jest dobre, oby nie za długo. 

Link to comment
Share on other sites

58 minut temu, Havanka napisał:

Lala pewnie tak przywyknie do ubranka, że po zdjęciu, będzie protestować. Teraz chroni ją przed urazami, no i cieplej od spodu.

Nesiowata, czy Danuta P, to Ty??? Mam wpłatę bez nicku i nie mogę namierzyć ofiarodawcy.

Zgadza się, wczoraj wpłacałam. Ale byłam pewna, że wpisałam nick. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...