wanda szostek Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 Z tego synka to chyba będzie taki miś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 Zupełnie jakbym obejrzała film, historia ze szczęśliwym happy endem, psiaczki śliczne - mama i dzidziuś. Na pewno znajdą domki....Jak dobrze, że są u Was... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 Filmik na którym Lucek szczeka rozbawił mnie do łez. No patrzcie go. Taki maleńki, a już taki groźny :evil_lol: [B]Gallegro [/B]moi znajomi mają takiego psa-łajdusa. Jak idą do pracy, to pies przez płot i całą wiochę zwiedza, a po 17 do domu, bo zaraz towarzystwo się zacznie złazić do domu. My mamy 2,5 metrowy płot z desek, ale kiedy nasza suka miała cieczkę nie przeszkodziło to temuż oto amantowi przysiąść na zadzie i przeskoczyć przez płot :roll: Niektóre psy zarówno łajdactwo jak i spryt mają we krwi, a z tymi kurami to pewnie przyzwyczajenie. Może dlatego że to robiła poprzedni właściciel się jej pozbył :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 16, 2009 Author Share Posted March 16, 2009 Wygląda na to, że noc Benia spędziła z Luckiem. Trudno sie dziwić... aura nie sprzyjała wycieczkom. Rano spałaszowała swoją działkę i odprowadziła mnie do furtki. Mam nadzieję, że dziś nie pójdzie na lumpy :razz:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 16, 2009 Author Share Posted March 16, 2009 [quote name='Agmarek'](...) Niektóre psy zarówno łajdactwo jak i spryt mają we krwi(...)[/quote] Kiedy obserwuję swoich dwóch idoli, czyli "ulubionych" sąsiadów, odnoszę wrażenie, że wspomniane cechy nie są zarezerwowane li tylko dla czworonogów... Edit: Błąd w rozumowaniu... Dopiero sobie uzmysłowiłem, że w/w panowie, mają sporo wspólnego z przedstawicielami tego gatunku... Bardzo często poruszają się "na czterech", a i IQ mają gdzieś w okolicy mojej średniej psiowej :razz:. Podobnie jak one, znają tylko podstawowe komendy... :roll:. Poza tym, najeść się, napić i spać... Czasem jeszcze wkurzyć sąsiada :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 Tomku, stanowczo protestuję. Psy są o wiele inteligentniejsze od większości ludzi. Gdy się do nich mówi słuchają Cię i rozumieją, człowiek - często nie. A psie matki? Są o wiele czulsze i lepiej się opiekują dziećmi niż wiele ludzkich matek, które porzucają swoje niemowlęta, albo je głodzą... A zwierzak, któremu pomożesz, jaki jest wdzięczny. Jak będzie Cię bronił, kochał i ufał. I nigdy nie zrobi Ci krzywdy. A człowiek????? Nie dorównuje mu w najmneijszym stopniu. Ludzie są wredni, psy nie. Psiaki są lepsze od ludzi. Dlatego tak strasznie mocno je kocham!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sdal2 Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 Galegro jak to dobrze że sunia trafiła na was, gdyby nie Wy to nie wiadomo co by z nią było. Pomysł zamieszczania tych filmików to b. dobry pomysł, a szczeniaczek to całkiem spory będzie skoro mając 2 tyg. juz jest sporawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 Świetne filmiki! sunia i malec uroczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 Dla tych uroczych piesków trzeba będzie równie uroczego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 16, 2009 Author Share Posted March 16, 2009 [quote name='sdal2'](...)a szczeniaczek to całkiem spory będzie skoro mając 2 tyg. juz jest sporawy.[/quote] Lucek to mały potforek. Przy cycach konkurencji brak, to chłopak sobie używa, że ho ho ;). Jest wyjątkowo silny i zdrowy jak kuń :p. Dziś jego mamusia raczej nie chodziła "w miasto". Chyba, ze o czymś nie wiem :roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 16, 2009 Author Share Posted March 16, 2009 [quote name='wanda szostek']Dla tych [B]uroczych piesków[/B] trzeba będzie równie uroczego domu.[/quote] Masz rację. Benia ma coś w sobie, co nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Jest bardzo grzecznym i miłym psiakiem. Dziś w zabawie skakała na mnie łapkami i podgryzała. Kolejny sukces to zaakceptowanie mojej osoby w kojcu. Do niedawna było to nie do pomyślenia. Panicznie bała się zamkniętych przestrzeni, a w nich intruzów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pelaodrudego Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 Matka ma też swoje potrzeby : fryzjer, kosmetyczka, jeżeli zostawia małego to ma już do Was wieeelkie zaufanie. Musi się nacieszyć, że ma teraz strawę, spokój i ciepłą budę. Sąsiadami nie ma co się przejmować. Zawsze znajdzie się taki co musi pogadać. Z reguły sam ma `za paznokciami` aż po łokcie. A jemu zwrócić uwagę to udaje, że nie wie o co chodzi. Na temat nocnego szczekania coś wiem, przez prawie 2 lata walczyłam z sąsiadem, którego pies zaczynał o g.22 lub24 a kończył ok. 5-6. Też nie wiadomo dlaczego i po co. Skończyło się w sądzie bo nie spaliśmy po parę nocy z rzędu. Ale to nic. Ważne, że fajne z Was człowieki! Jest tylko jedna przykra sprawa. Ze względu na bliskość lasu takie sytuacje mogą się powtarzać a nasilenie przypada na okres wakacyjny. Jednak tych niefajnych, w naszym katolickim kraju jest mnóstwo. Ja sama mam taką bidulę jak Benia. Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 Gallegro to o sąsiadach było dobre :evil_lol: Ja tu na wsi mieszkam od trzech lat. Kiedy się tu sprowadziliśmy przygarnęliśmy kotkę, potem jej dzieci...i w efekcie mamy 2 psy, 5 kotów i podobnych sąsiadów do waszych w związku z czym nie wdaje się z nimi w dyskusje. Kiedyś sąsiad raz mnie zaczepił że koty po nocach łażą i miauczą. Powiedziałam że mi nie przeszkadza to że oni sobie szczury chodują (czyt. syf w komórce=szczury), to niech i oni moimi kotami się nie interesują. Nie wiedział nawet co to jest wykastrowany kocur. Pożal się Panie :roll: Na szczęście sąsiad nie wraca do domu na czterech, bo na wieczornym spacerze mogłabym go pomylić z obcym psem i sieknąć smyczą po oczach, a potem gazem pieprzowym poprawić :evil_lol: [B]Aniu-tygrysiczko [/B]wszystko co napisałaś oprócz tego hmmm...o obronie się zgadza. Nie tak dawno niechcący na spacerku (po 22) wypłoszyłam 4 kaczki z krzaków które z wielkim wrzaskiem wzbiły się w niebo, a ja w ziemię. Po akcji zauważyłam że na placu boju zostałam sama. Moje psy uciekły pod furtkę. Taka to obrona :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 No to szukamy domków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted March 17, 2009 Share Posted March 17, 2009 Wszystko przeczytałam i obejrzałam. Normalnie nie mogę uwierzyć. Benia jest bardzo podobna do mojej suni, jest masywniejsza i większa, ale i tak i tak widać podobieństwo ;). Mam nadzieję, że szybko obydwa psiaczki trafią do wspaniałych domków. Przechodzenie przez płoty ? Skąd ja to znam? :evil_lol: Więc opowiem Wam coś :cool3: Moja sunię mam ze schronu, gdzie jestem wolontariuszką. Pewnego dnia, a dokładnie 12.01.2008 przyszła do 'Przytuliska' grupka dzieciaków z przedszkola. Oprowadzałam wszystkich po placu, mówiłam o psiakach. Doszliśmy do boksu, gdzie Britney (tak nazwana w schronie) sobie mieszkała. Dzieci pogłaskały psiaki, po chwili odeszły. Niunia tak kocha dzieci, że przechodziła co chwilę prze bardzo wysoką siatkę. Włożyliśmy ją do innego boksu, gdzie nie było możliwości przejścia przez płot, a może tylko nam się tak wydawało. Następnego dnia przyszliśmy do schroniska i co? Po wejściu na plac od razu podbiegła do nas Britt z merdającym ogonkiem :lol: Śmiechu było co niemiara. Wyszło na to, że prawie cały niedzielny dzień przesiedziała w biurze ;) A gdy nadszedł czas opuszczenia schroniska, coś mnie pokusiło. Wzięłam ją do siebie do domu :multi: Bałam się, bo rodzice nie chcieli słyszeć o psie w domu. Ale tearz mojej ślicznotki nigdy by nie oddali. Więc teraz, Gallegro masz juz pomysł jak Benia może wychodzić na spacerek :lol: Pokazałabym Wam jak Britt przechodzi przez płot do mnie, ale nie wiem jak wstawić tu filmik, a pozatym nie chcę zaśmiecać wątku tej ślicznotki. Będę Was odwiedzać ;) Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 17, 2009 Author Share Posted March 17, 2009 [quote name='kamilawa'](...)Pokazałabym Wam jak Britt przechodzi przez płot do mnie, ale nie wiem jak wstawić tu filmik, a pozatym nie chcę zaśmiecać wątku tej ślicznotki.(...)[/quote] Musimy to koniecznie zobaczyć !!! Wrzuć film na YouTube, a we wpisie wklej link. Jeśli nie wiesz jak to zrobić, prześlij go na mojego maila gatomek @ gmail.com A tymczasem kilka fotek Lucka... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/86/43d1efe9fc1a2ad9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/85/7fd270e9356c2c35.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/86/e469c3a7bbd7d142.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/85/cb28866e01f83740.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted March 17, 2009 Share Posted March 17, 2009 Ale cudo krówka, domki będą stać w kolejce po szczeniorka........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted March 17, 2009 Share Posted March 17, 2009 Ok, pokombinuję :evil_lol: Jutro postaram się wstawić, a jak nie to będzie na mailu ;) Lucek jest przecudowny. Taki cielaczek :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted March 17, 2009 Share Posted March 17, 2009 Lucek vel. Pulpecik :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted March 18, 2009 Share Posted March 18, 2009 [url=http://www.youtube.com/watch?v=oQ8TUzSafMc]YouTube - ;)[/url] Wrzuciłam na YouTube :cool3: Tylko ostrzegam- filmik robiony był po prośbie babci "No weź Kamila mi pokaż jak ona to robi, ciocia też nie widziała, a dziś będzie." :evil_lol: Przeważnie zawsze tylko skacze i już po przeszkodzie, a;le teraz coś się dobrze nie udało :lol: Ale spokojnie, Britt się nic nie stało ;) Aa, no i mój głos inny wyszedł :-o haha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted March 18, 2009 Share Posted March 18, 2009 [B]Kamilawa [/B]niezłego masz cyrkowca w domu :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 18, 2009 Author Share Posted March 18, 2009 Dzięki Kamilawa. Co prawda nasze ogrodzenie jest sporo wyższe, jednak przy podobnej technice, nie ma to raczej większego znaczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted March 18, 2009 Share Posted March 18, 2009 No i widzicie jak u Was wesoło. Jeszcze byłoby super gdyby sunie się dogadywały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 18, 2009 Author Share Posted March 18, 2009 Z Dorką jest O.K. Kamy Benia się boi, ale nie jest tak źle. Na wszelki wypadek, Kama po posesji chodzi w kagańcu. Co prawda jest z tego powodu nieszczęśliwa, ale nie chcemy ryzykować. Benia wyraźnie nabiera ciała. Jest wesoła i bardzo wdzięczna. Na samą myśl o wydaniu jej, robi nam się baaardzo smutno. Najchętniej pozostawilibyśmy ją na stałe, ale nie możemy sobie na to pozwolić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted March 18, 2009 Author Share Posted March 18, 2009 Bede sie streszczac, poniewaz na kolanach trzymam Lucka. Pisanie jedna reka nie jest wygodne, dlatego brak niektórych ogonków ;). Innych ogonów mam az nadto :cool3:. Benia udał sie na goscinne wystepy, dlatego postanowiłem nieco rozgrzac Lucka. Z utesknieniem czekamy na powrót jego mamusi :mad:. EDIT: Ponieważ używam "ogonków". łatwo się domyśleć, że mamuśka wróciła :cool3:. Nagadałem jej, ale wątpię żeby skumała o co mi chodziło. Teraz karmi Lucka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.