Jump to content
Dogomania

['] Dolarek za TM:(. To nie Prima Aprillis :). Dolarek (Donald) z Radys ma swój WŁASNY DOM. Zamieszkał w Poznaniu. Dziękuję Wszystkim za pomoc Dolarkowi <3.


Recommended Posts

Posted

Wpłynęły pieniążki na utrzymanie Dolarka od:

  • 15zł -Patrycja96 / stała III
  • 20zł -Livka /stała II
  • 105zł -teresaa118 /stała I,II,III

Bardzo gorąco dziękuję.

 

 

Posted
Dnia 11.02.2017 o 09:05, Sara2011 napisał:

Dobrze że już po. Teraz musi się biedaczek pomęczyć z kołnierzem:(.

 

Dolarek nie ma kołnierza; nie interesuje się raną, więc nie ma sensu go stresować. Wystarczającym stresem dla niego jest przeniesienie do wewnętrznego boksu - jest bardzo niespkojny, chce wyjść, często włącza "poszczekiwanie", na spacerach (wychodzi na smyczy) kombinuje jakby tu wrócić do swojego boksu zewnętrznego. Musi jeszcze parę dni wytrzymać.. Ma być cieplej niedługo to wróci na "stare śmieci".

 

Posted

Ok, to jak się podgoi to będziemy robić fotki. Nie wiem czy uda mi się go wcześniej wykąpać, sierść ma fatalną. Boje się jednak, że będzie strasznie panikował. Chyba jeszcze za wcześnie. Na razie muszę się trochę nagimnastykować, żeby sprawdzić jak tam ranka po kastracji. Powoli się przyzwyczaja do dotyku tułowia, zadka, ale większość ciała poza głową to nadal newralgiczne miejsce. Jak do tego dojdzie jeszcze moczenie wodą to może panikować i próbować się bronić.

Posted

Cisza zapadła u Dolarka...czy piesio pozwolił już wykąpać się? Chyba niełatwo jest "wyprać" kilkuletni radysowy brud z futerka. Mam nadzieję, że po kąpieli Dolarek zabłyśnie na fotkach 

Posted

a na sucho nie daloby sie? ;) stosuje ten trik gdy jestem chora (wlosy, nie cialo:))

"Wielu właścicieli radzi także przeprowadzanie suchej kąpieli przy użyciu mąki ziemniaczanej, która świetnie usuwa zabrudzenia i neutralizuje brzydkie zapachy.

Wystarczy posypać psa obficie mąką i dokładnie wyczesać. :)))

Jeśli zapach psa pozostawia wiele do życzenia, można zastosować inną sztuczkę – umieścić w jego legowisku suszoną miętę. " :))))

http://ulubiency.wp.pl/title,Kontrowersyjna-psia-kapiel,wid,16027702,zdrowi_ulubiency_artykul.html?ticaid=118a98

Posted

Śliczny Dolarek. Gdyby był młodszy to pewnie migiem by się ktoś nim zainteresował a tak wiek pewnie będzie niezbyt zachęcający. Ale zobaczymy :)

Posted
1 godzinę temu, Sara2011 napisał:

Śliczny Dolarek. Gdyby był młodszy to pewnie migiem by się ktoś nim zainteresował a tak wiek pewnie będzie niezbyt zachęcający. Ale zobaczymy :)

Ale on wcale nie wyglada na staruszka :) ma cudny pyszczek- taki usmiechniety

Ktos go pokocha- zobaczysz :))

Posted
Dnia 24.02.2017 o 17:49, helli napisał:

a jak z oswajaniem Dolarka? dalej 2 kroki za Mila?

Ogólnie na ogrodzie jest bardzo śmiały (tzn. zgrywa takiego, bo jakiś gwałtowny ruch, głośny odgłos i od razu z niego powietrze schodzi) - widać to na fotkach. Natomiast wobec człowieka jest nadal bardzo ostrożny. 

Próbowaliśmy dzisiaj jakieś fotki z ludziem zrobić, ale ledwo żeśmy go przygotowali i deszcz nas przegonił - w przypadku Dolara trzeba więcej czasu na ładne fotki przy człowieku...

863ea6d2cd5a6d32gen.jpg

Posted
10 godzin temu, sybil napisał:

Musieli mu nieźle dokopać w schronie, że tak boi się i taki nieufny do człowieka. Dolarku, ogarnij się, teraz jesteś u Ludzi z Sercem!

ta jego dzikosc to chyba sprzed schroniska, brak bliskiej wiezi z czlowiekiem lub konktakt ze zlymi ludzmi, nie wydaje mi sie, zeby psy tak  dziczaly w schroniskach, jezeli przedtem byly dobrze zsocjalizowane

 

Posted

 

40 minut temu, helli napisał:

ta jego dzikosc to chyba sprzed schroniska, brak bliskiej wiezi z czlowiekiem lub konktakt ze zlymi ludzmi, nie wydaje mi sie, zeby psy tak  dziczaly w schroniskach, jezeli przedtem byly dobrze zsocjalizowane

 

Dolar w schronisku przebywał 3 lata; z notki informacyjnej wynika, że w boksie był wesołym, skłonnym do zabawy psiakiem, strach paraliżował go po wyprowadzeniu na zewnątrz. Może ma okropne doświadczenia z życia przed schronem, a może boi się pracowników tego przybytku, którzy raczej nie cackają się z pensjonariuszami i mogą potraktować butem albo łopatą. Zresztą oglądając fotki radysiaków widać, że praktycznie wszystkie psiaki, jeśli mają ogon, to jest on przyciśnięty do brzucha, a postawa i oczy wyrażają strach. Bardzo mi ich żal.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...