Perełka1 Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Dnia 31.05.2017 o 21:26, Gabi79 napisał: Na koncie Tigruni zwiększona o dyszkę deklaracja czerwcowa od dorci2 30,- bardzo serdecznie dziękuję!!! Tigrunia po 18 czerwca jedzie do anecik. Będziemy mieć fotki i informacje na bieżąco. Quote
Anecik Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 U Tigry zdecydowanie poprawa. Od dawna nie robi koo jak "majstruje" jej przy obroży, Nieraz załatwi się na legowisko (po przyjściu z dworu) ale coraz częściej na dworze. Spacery są bardzo częste ale dosłownie kilkuminutowe - jeśli widzi otwarte drzwi od razu ciągnie aby wejść do domu. Z psiakami na razie nie wchodzi w żadne relacje. Apetyt dopisuje, smaczki z ręki bierze, ogonkiem macha. są momenty (coraz rzadsze) że nie idzie tylko pełznie przy ziemi. Boi się szelestu liści, głośniejszego tonu, naciągniętej smyczy gdy owinie się wokół drzewka a ja nie zdążę jej odkręcić. Boi się wszystkiego. Ale jak nieraz sobie siedzimy i ją głaszczę to mnie obwąchuje, poliże po ręce i patrzy....a ma takie mądre spojrzenie. Założyłam Tigrze książeczkę, zaszczepiłam na wściekliznę i wirusówki, odrobaczyłam, kupiłam płyn na pchły i kleszcze oraz obróżkę i dyfuzor - 272 zł. To jak Gabi napisała kiedyś, że Tigra wyszła na dwór to nie było wyjście tylko wybiegnięcie w amoku. Teraz zachowuje prawie normalnie - ewentualne przyśpieszenie ma miejsce w momencie przekroczenia drzwi. Potem się uspokaja. 5 Quote
Gabi79 Posted July 21, 2017 Author Posted July 21, 2017 Anetko, dzięki za wieści i fotki!!! Bardzo się cieszę, że Tigrunia robi postępy!!! Quote
rozi Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 7 godzin temu, anecik napisał: U Tigry zdecydowanie poprawa. Od dawna nie robi koo jak "majstruje" jej przy obroży, Nieraz załatwi się na legowisko (po przyjściu z dworu) ale coraz częściej na dworze. Spacery są bardzo częste ale dosłownie kilkuminutowe - jeśli widzi otwarte drzwi od razu ciągnie aby wejść do domu. Z psiakami na razie nie wchodzi w żadne relacje. Apetyt dopisuje, smaczki z ręki bierze, ogonkiem macha. są momenty (coraz rzadsze) że nie idzie tylko pełznie przy ziemi. Boi się szelestu liści, głośniejszego tonu, naciągniętej smyczy gdy owinie się wokół drzewka a ja nie zdążę jej odkręcić. Boi się wszystkiego. Ale jak nieraz sobie siedzimy i ją głaszczę to mnie obwąchuje, poliże po ręce i patrzy....a ma takie mądre spojrzenie. Założyłam Tigrze książeczkę, zaszczepiłam na wściekliznę i wirusówki, odrobaczyłam, kupiłam płyn na pchły i kleszcze oraz obróżkę i dyfuzor - 272 zł. To jak Gabi napisała kiedyś, że Tigra wyszła na dwór to nie było wyjście tylko wybiegnięcie w amoku. Teraz zachowuje prawie normalnie - ewentualne przyśpieszenie ma miejsce w momencie przekroczenia drzwi. Potem się uspokaja. Ja chciałam zdjęcia z domu, bo ciekawa jestem, jak sobie radzicie z wypróżnianiem itd. Wiem, że był u Was piesek, który z jakichś względów mieszkał a kennelu, w garażu, dlatego pytałam gdzie Tigra mieszka. Quote
Gabi79 Posted July 21, 2017 Author Posted July 21, 2017 5 minut temu, rozi napisał: Ja chciałam zdjęcia z domu, bo ciekawa jestem, jak sobie radzicie z wypróżnianiem itd. Wiem, że był u Was piesek, który z jakichś względów mieszkał a kennelu, w garażu, dlatego pytałam gdzie Tigra mieszka. Rozi, z całym szacunkiem, ale pomyliłaś DT. U anecik nigdy żaden pies nie mieszkał w garażu Quote
Sowa Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 Czy jest możliwość wyprowadzania Tigry na szorkach/szelkach, nie na obroży, czy też spanikowana byłaby jeszcze nie do utrzymania? Na ogół nieufne czy przerażone psy lepiej tolerują szorki niż obrożę.Tylko kwestia ile ważą i na ile da się je utrzymać w chwili paniki. Quote
Anecik Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 1 godzinę temu, rozi napisał: Ja chciałam zdjęcia z domu, bo ciekawa jestem, jak sobie radzicie z wypróżnianiem itd. Wiem, że był u Was piesek, który z jakichś względów mieszkał a kennelu, w garażu, dlatego pytałam gdzie Tigra mieszka. A co ma zdjęcie Tigry w domu do jej wypróżniania? Mam zrobić zdjęcie Tigry jak się wypróżnia, samej koo czy może uwalonego legowiska? Nie musisz być ciekawa jak sobie radzimy z wypróżnianiem RÓŻNYCH psiaków w domu bo jakoś sobie radzimy. Jak nie radziłam sobie z sikaniem i kupami Żabci to radziłaś położyć podkłady (szkoda że na całym parterze domu). Nie jestem tu od spełniania życzeń - jedna osoba chce zdjęcia i bieżące informacje, inna chce inne zdjęcia bo te jej nie pasują. A z domu to konkretnie jakie byś sobie życzyła? Z salonu, sypialni czy może łazienki? A może z tego garażu gdzie wg Ciebie "był u Was piesek, który z jakichś względów mieszkał a kennelu," Powiem Tigrze może zgodzi się zapozować. Mam dość sprawdzania mnie kiedy byłam na dogo, na jakich wątkach i Waszego koncertu życzeń. Tyle w temacie. 2 godziny temu, Sowa napisał: Czy jest możliwość wyprowadzania Tigry na szorkach/szelkach, nie na obroży, czy też spanikowana byłaby jeszcze nie do utrzymania? Na ogół nieufne czy przerażone psy lepiej tolerują szorki niż obrożę.Tylko kwestia ile ważą i na ile da się je utrzymać w chwili paniki. Tigra dziś biegała luzem i bawiła się z psiakami. Przez drzwi przechodziła bez problemu - panika pojawia się gdy mam ją na smyczy. Tigra waży ok. 13, 14 kg więc daję radę ją utrzymywać. Postępy Tigry bardzo mnie zadziwiają - jest u mnie niewiele ponad trzy tygodnie i jej zachowanie jest nie do poznania. Bardzo mnie to cieszy, mam nadzieję że coś z tego psiaka jeszcze "wyrośnie" No niestety ale Tigra nie chciała dziś robić kooo w domu. 3 Quote
Tyśka) Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 anecik, czary jakieś czy co? :) Cudownie jest czytać o postępach Tigry. Spojrzenie też ma już inne. Quote
Anecik Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 2 minuty temu, Tyś(ka) napisał: anecik, czary jakieś czy co? :) Cudownie jest czytać o postępach Tigry. Spojrzenie też ma już inne. Nie czary Tyśka nie czary....raczej czas poświęcony psiakowi. 1 Quote
ania75 Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 4 godziny temu, rozi napisał: Ja chciałam zdjęcia z domu, bo ciekawa jestem, jak sobie radzicie z wypróżnianiem itd. Wiem, że był u Was piesek, który z jakichś względów mieszkał a kennelu, w garażu, dlatego pytałam gdzie Tigra mieszka. czy ty jesteś normalna ...... Quote
rozi Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 36 minut temu, ania75 napisał: czy ty jesteś normalna ...... Wydaje mi się, że tak, ale to kwestia odniesienia. Anecik, nie mieszkał u Ciebie piesek na DT w garażu? Bo może mam jakieś naprawdę błędne informacje i powinnam przepraszać. Quote
Sowa Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 Anecik, gdyby w przyszłości Tigra trafiła do domu stałego do Krakowa, gwarantuję nieodpłatną pomoc szkoleniowca, o ile oczywiście przyszli właściciele będą zainteresowani. Skoro postępy są takie szybkie, to ta przyszłość jest coraz bardziej realna. 2 Quote
Perełka1 Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 3 godziny temu, Tyś(ka) napisał: anecik, czary jakieś czy co? :) Cudownie jest czytać o postępach Tigry. Spojrzenie też ma już inne. Napisano January 22 · Zgłoś post 1 Quote
Gabi79 Posted July 22, 2017 Author Posted July 22, 2017 O, trochę śniegu się przyda w taki upał. A tak poważnie, wtedy nie była mega wystraszona po prawie trzech miesiącach w hotelu i teraz też jest podobnie po trzech tygodniach pobytu u Anety, czyli git i idzie ku lepszemu. Quote
Alaa Posted July 22, 2017 Posted July 22, 2017 Czy Pani Anecik ma zarejestrowana dzialalnosc gospodarcza i odprowadza nalezne podatki? Ile psow przebywa aktualnie u Pani Anecik? Quote
Gabi79 Posted July 22, 2017 Author Posted July 22, 2017 57 minut temu, Alaa napisał: Czy Pani Anecik ma zarejestrowana dzialalnosc gospodarcza i odprowadza nalezne podatki? Ile psow przebywa aktualnie u Pani Anecik? Pytasz. jako kto? Chcesz pomóc, wziąć Tigrę na BDT? Jeśli tak, bardzo proszę!!! Tigra jest pod opieką Fundacji. Kto ma ochotę ją wspierać, ten wspiera i tyle w temacie. To kogo Ty wspierasz, a kogo nie w ogóle mnie nie interesuje, Ja nie popieram rzucania na tacę i się z tym nie obnoszę Quote
Gabi79 Posted July 22, 2017 Author Posted July 22, 2017 13 godzin temu, rozi napisał: Wydaje mi się, że tak, ale to kwestia odniesienia. Anecik, nie mieszkał u Ciebie piesek na DT w garażu? Bo może mam jakieś naprawdę błędne informacje i powinnam przepraszać. Wypowiem się w imieniu anecik. Nie wiem rozi skąd masz takie informacje, ale u anecik żaden psiak nie mieszkał w garażu, Aneta była kiedyś na wizycie, gdzie sunia Alaska miała mieszkać w garażu (oczywiście dom został odrzucony), Może z tym Ci się pomyliło. Każdy ma prawo się pomylić, zwłaszcza jak jest na wielu wątkach. Ale proszę nie róbmy z wątku Tigry śmietnika. 1 Quote
rozi Posted July 22, 2017 Posted July 22, 2017 3 godziny temu, Gabi79 napisał: Wypowiem się w imieniu anecik. Nie wiem rozi skąd masz takie informacje, ale u anecik żaden psiak nie mieszkał w garażu, Aneta była kiedyś na wizycie, gdzie sunia Alaska miała mieszkać w garażu (oczywiście dom został odrzucony), Może z tym Ci się pomyliło. Każdy ma prawo się pomylić, zwłaszcza jak jest na wielu wątkach. Ale proszę nie róbmy z wątku Tigry śmietnika. Nie chodziło o Alaskę, tylko o pieska/suczkę na DT u Anecik. Od ewu? No nie pamiętam, to już dawno było. Nie ma zdjęć Tigry w domu, dlatego pomyślałam, że może mieszka w garażu ze względu na załatwianie się na przykład. Quote
Gabi79 Posted July 22, 2017 Author Posted July 22, 2017 34 minuty temu, rozi napisał: Nie chodziło o Alaskę, tylko o pieska/suczkę na DT u Anecik. Od ewu? No nie pamiętam, to już dawno było. Nie ma zdjęć Tigry w domu, dlatego pomyślałam, że może mieszka w garażu ze względu na załatwianie się na przykład. Może pomyliłaś z kimś innym. Powtarzam, żaden pies u anecik nie był nawet przez sekundę w garażu. Quote
Alaa Posted July 22, 2017 Posted July 22, 2017 Czy jest tajemnica ilosc psow przebywajaca u Pani Anecik? A pytam jako osoba przygladajaca sie z boku .I wyciagajaca wnioski.Czy ktos wie ile psow przebywa u Pani Anecik i czy odprowadza ta Pani podatki .Bo korzysci majatkowe jak widze sa tylko podatku nie placi. Quote
kiyoshi Posted July 22, 2017 Posted July 22, 2017 ale za karme, smakołyki, dodatkowe ogrodzenia, legowiska, zniszczone (przez psy) meble i rośliny...płaci... Pani Alaa.. proszę więc przeliczyć dokładnie i nie odbierać bezdomniakom z ciężkich schronisk (w których umieralność jest ogromna) SZANSY! bo domy tymczasowe to ratunek dla nielicznych...Jeśli zniszczycie kolejne takie miejsce nie będzie już gdzie psiaków zabierać:( będą umierać pośród naszego smutku i bezradności. Proszę zobaczyc jak dużo psów za pośrednictwem Pani Anecik znalazło domy, Wiele z nich było na BDT. Proszę zobaczyć, że średnio psiaki czekają 2-3 miesiące na dom stały...tak krótko głównie dlatego bo trafiają do osoby która ma dla nich czas i serce. Która wnikliwie obserwuje i opisuje charaktery, pomaga opiekunom dobrać odpowiedni dom, pomaga w wizytach przed i poadopcyjnych... Proszę poszukać złych miejsc gdzieś indziej. Bardzo, bardzo proszę w imieniu 'moich' stareńkich radysiaków, które jeśli nie do anecik...do za TM będą mogły się wybrać... 6 Quote
Poker Posted July 22, 2017 Posted July 22, 2017 Pani Alaa, a kimże pani jest , by zadawać takie pytania? Policja skarbowa czy coś w tym stylu? Anecik nie musi odpowiadać postronnym osobom. Weź se pani pod opiekę kilka psów i " zarabiaj" na nich, aż się zdziwisz jaki to wielki zarobek przy leniuchowaniu brzuchem do góry. 4 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.