Marysia R. Posted October 21, 2016 Author Posted October 21, 2016 Zrobiłam Muszce kilka ogłoszeń na najpopularniejszych portalach ale na razie nie było odzewu. Kochani, przy okazji, mam do Was wielką prośbę. Przeprowadzam badanie ankietowe potrzebne do pracy inżynierskiej, wśród właścicieli adoptowanych psów. W wolnej chwili zerknijcie proszę tutaj: http://www.dogomania.com/forum/topic/337342 i jeśli możecie wypełnijcie ankietę. Im więcej osób ją wypełni tym lepiej :) Quote
Nadziejka Posted October 21, 2016 Posted October 21, 2016 Pozdrawiam zapraszam serduchem pozdrawiam stedeczko calunie 14 wyslalam 5 zlociszkow dla laluni Quote
konfirm31 Posted October 22, 2016 Posted October 22, 2016 Dzisiaj trójłapek Sheldon od Sylwiji, jedzie do Ds. Trzymajcie kciuki, żeby jego adaptacja przebiegła pomyślnie. Quote
Marysia R. Posted October 22, 2016 Author Posted October 22, 2016 13 godzin temu, Nadziejka napisał: [...] 14 wyslalam 5 zlociszkow dla laluni Bardzo dziękuję, potwierdzę jak tylko dotrą :) Godzinę temu, konfirm31 napisał: Dzisiaj trójłapek Sheldon od Sylwiji, jedzie do Ds. Trzymajcie kciuki, żeby jego adaptacja przebiegła pomyślnie. Wiem, wiem śledzę losy Sheldona i mocno trzymam za niego kciuki :) Quote
Mattilu Posted October 24, 2016 Posted October 24, 2016 zaglądamy do Was jesiennie i zastanawiamy się, jak też Muszka się prezentuje na tle czerwono-żółtych liści ;) Quote
Marysia R. Posted October 24, 2016 Author Posted October 24, 2016 O 21.10.2016 o 21:45, Nadziejka napisał: [...] 14 wyslalam 5 zlociszkow dla laluni O 22.10.2016 o 10:48, Marysia O. napisał: Bardzo dziękuję, potwierdzę jak tylko dotrą :) [...] Nadziejko bardzo Cię przepraszam, Twoja wpłata dotarła już 17. ale musiałam ją przegapić, dopiero teraz ją odnalazłam na koncie. Pięknie dziękuję, już dopisałam ją w poście rozliczeniowym :) Mattilu z tą prezencją na tle liści to nie taka prosta sprawa, po pierwsze dlatego że wcale nie tak łatwo o liście w odpowiedniej kolorystyce i na odpowiedniej, "psiej" wysokości a po drugie, u nas ostatnio ciągle pada deszcz ;) Quote
Mattilu Posted October 25, 2016 Posted October 25, 2016 Ale ja się niczego nie domagam, tak tylko sobie wizualizuję ;-) Quote
Marysia R. Posted October 31, 2016 Author Posted October 31, 2016 Muszka była ze mną w zeszłym tygodniu na uczelni, spisała się bardzo ładnie :) Potwierdziło się moje spostrzeżenie, że kocha wszystkich ludzi, do każdego musi podejść, przywitać się, wymusić pogłaskanie ;) Była troszkę niepewna ale naprawdę dobrze sobie radziła. Bardzo grzecznie zachowywała się podczas zajęć, potrafiła się wyciszyć i grzecznie przespać albo przynajmniej przeleżeć na kocyku obok mnie nawet dość długie zajęcia. Po spuszczeniu ze smyczy w budynku też była grzeczna, pilnowała się mnie i wracała zawołana nawet kiedy zobaczyła potencjalnego kandydata do miziania na horyzoncie ;) Dobrze radzi sobie na schodach, do windy bała się wsiąść ale wniesiona na rękach jechała bez większej paniki. Na smyczy chodzi jeszcze trochę chaotycznie ale to kwestia wprawy. Początkowo była tak zaabsorbowana otoczeniem, że nie chciała się załatwiać podczas przerw na dworze ale w końcu się udało i myślę, że teraz już nie będzie z tym większego problemu. Obawia się trochę ruchu ulicznego (w sumie trudno się dziwić, też bym się bała gdyby potrącił mnie samochód:() ale zachęcona dzielnie pokonywała na własnych łapkach przejście dla pieszych. Z gorszych informacji to okazało się, że na dłuższych trasach ma chorobę lokomocyjną - wymiotuje i bardzo się ślini. 2 Quote
konfirm31 Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Brawo , Marysia i Muszka! Jestem pełna uznania dla Was obu :))) Rozumiem , że łapka już całkiem wygojona. Z chorobą lokomocyjną gorzej, ale może z czasem przejdzie . W razie czego, można wspomóc farmakologicznie . Quote
Tyśka) Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Choroba lokomocyjna to tylko drobna rysa na tym diamencie :) Brawo Muszko! Quote
Dusia-Duszka Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Śledzę losy Muszki-Czarnuszki. Muszę się przyznać - też jestem lokomocyjnym rzygaczem. Ale treningi dają efekty. Początkowo 7 minut w samochodzie i już było zdarzenie. Zaczynało się od przyspieszonego oddechu, ziewania, ziajania ze ślinieniem i... bełcik. Teraz 40min. do godziny wytrwam! A są też wycieczki samochodem bez zwrotki. Po pierwsze zero śniadanka nawet jeśli podróż wypada wieczorem. Zakaz jedzenia trawy. Korzystnie też wybiegać się przed podróżą. Trochę pomaga mi Lokomotiv. Najłatwiej wytrwać w tramwaju (mało skręca), najgorsze - ronda samochodem. Po treningach kojarzenia podróży z fajnym czasem "popodróżowym" (park, wybieganie, zabawa, nowe miejsca, spotkania z psami) poprawa jest wielka. 1 Quote
Ferox Posted November 4, 2016 Posted November 4, 2016 Dla Muszki zamówiłem właśnie worek karmy (tą, którą wcina Muszka ;) ) od Cioci Mazowszanki z jej smakowitego bazarku :) Marysiu, daj znać jak karma dojdzie. ;) Pozdrawiamy z Białogonkowa ;) Quote
Marysia R. Posted November 11, 2016 Author Posted November 11, 2016 O 4.11.2016 o 18:00, Ferox napisał: Dla Muszki zamówiłem właśnie worek karmy (tą, którą wcina Muszka ;) ) od Cioci Mazowszanki z jej smakowitego bazarku :) Marysiu, daj znać jak karma dojdzie. ;) Pozdrawiamy z Białogonkowa ;) Karma dla Muszki dotarła we wtorek, pięknie dziękuję Mazowszance, Feroxowi i Mortes i przepraszam za opóźnione potwierdzenie. Akurat kończy się poprzedni worek więc zaraz Musia zacznie zajadać nową porcję :) 1 Quote
Marysia R. Posted November 15, 2016 Author Posted November 15, 2016 Dziękuję pięknie za mizianki, przekażę ;) Zapomniałam ostatnio napisać, że przy okazji wizyty na uczelni Muszka miała też bezpośredni kontakt z kilkumiesięcznym synkiem mojej koleżanki i zareagowała pozytywnie tzn. obwąchała malucha a potem nie była już nim zainteresowana. Mam kilka świeżych filmików z Musią w roli główniej, muszę je tylko obrobić (postaram się jak najszybciej to zrobić) - zobaczycie jak dziewczyna śmiga na swoich trzech łapkach - szybciej niż nie jeden "pełnosprawny" psiak :D Niestety nikt się młodą nie interesuje, pomimo, że ogłoszenie na olx jest codziennie podbijane już chyba trzeci tydzień, czyli codziennie jest na pierwszej stronie i wejść jest bardzo dużo to telefonu ani maila nie było ani jednego. Wielka szkoda bo Musia jest naprawdę przemiłą sunią i zasługuje na to, żeby mieć swój własny dom na dobre i na złe. No ale co poradzimy - trzeba liczyć, że w końcu ktoś ją wypatrzy i pokocha taką jaka jest. Quote
konfirm31 Posted November 15, 2016 Posted November 15, 2016 Brawo, Muszka i Marysia :). Myślę, że Muszka musi trafić na swojego najlepszego ludziach, co u trójłapków niestety dłużej trwa. Sheldon się doczekał, więc i ona też. Co ciekawe, Sheldon w sumie szybciej znalazł dom, niż Zelda, która ma wszystkie łapki i jest pod każdym względem psim ideałem. A biedulka, nadal bez swojego domku. Nieustająco kciukam za Ciebie i Musię. Quote
Marysia R. Posted November 18, 2016 Author Posted November 18, 2016 O 15.11.2016 o 17:59, konfirm31 napisał: Brawo, Muszka i Marysia :). Myślę, że Muszka musi trafić na swojego najlepszego ludziach, co u trójłapków niestety dłużej trwa. Sheldon się doczekał, więc i ona też. Co ciekawe, Sheldon w sumie szybciej znalazł dom, niż Zelda, która ma wszystkie łapki i jest pod każdym względem psim ideałem. A biedulka, nadal bez swojego domku. Nieustająco kciukam za Ciebie i Musię. Ano niestety, adopcje rządzą się swoimi prawami i poza ogłaszaniem nie mamy na nie wielkiego wpływu. Zapraszam do obejrzenie filmików z Musią w roli głównej, na razie tylko trzy bo okropnie długo trwa wgrywanie ich ale obiecuję więcej :) https://goo.gl/photos/Zajx6Tt18nCzgNpw7 https://goo.gl/photos/rsu4T1d2JqucZwxN8 https://goo.gl/photos/bD239m6TVpRRaENH6 I jeszcze kilka zdjęć, takich raczej na użytek domowy niż do ogłoszeń ;) 3 Quote
konfirm31 Posted November 18, 2016 Posted November 18, 2016 Muszka wspaniałe sobie radzi! Nawet przez dziurę pod płotem zgrabnie przełazi :). A blizną się nie interesuje? Nie liże jej? Wszystko już założone? Quote
Nutusia Posted November 18, 2016 Posted November 18, 2016 O rety, jakie ma fajne te białe włoski na pysiu! Jedyna w swoim rodzaju :) 2 Quote
Mortes Posted November 19, 2016 Posted November 19, 2016 Marysiu piękne filmiki i zdjęcia ze szczęśliwym psiakiem :)Faktycznie mała śmiga jak strzała :) Szkoda jednak że wet ten który amputował łapkę Muszki nie zrobił tego trochę wyżej :( ale trudno , jeżeli kikutek juz zagojony i Musia to zaakceptowała to tak musi być . Poproszę naszą niezawodną Ciocię Bric-a-brac o ogłoszenia dla małej :) Ciocia ma szczęsliwą rękę ;) Quote
Mortes Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Ciocia Bric-a-brac już ogłosiła Muszkę i wykupiła wyróżnienia na 30 dni :) https://www.olx.pl/oferta/jestem-jak-sarenka-3-lapki-mi-wystarcza-by-swietnie-sobie-radzic-CID103-IDiP699.html Pięknie Cioci dziękujemy i trzymamy kciuki za TEN telefon :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.