Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='togaa'][B]Dogomaniowy bardzo [/B]!!!!;)

Aż trudno w to uwierzyć ale dzisiaj mija[B] [SIZE=4]5 lat[/SIZE][/B]od czasu jak[B] nasz Lolo za[/B]istniał na dogo.

[SIZE=4][B]On[/B] [/SIZE]się cieszy życiem, my cieszymy się [B]Lolem[/B].
I niech tak zostanie jak najdłużej ….:loveu:[/QUOTE]

Już kiedyś pisałam,że Lolo powinien zostać patronem dogomani :)

A w sobotę nasz [B]Kadunio[/B] kończy 6 latek ( bo on taki "dzieńkobietowy" jest:razz:).

Posted

[quote name='jukutek']Super, mąż jednak umie wysyłać z paczkomatu ;)
mam nadzieję, że się sprzeda coś...[/QUOTE]Nie wiem czy dam radę teraz ruszyć z bazarkiem , bo jestem zawalona klasówkami i imprezami domowymi (w ten weekend męża 50-te urodziny, a 23marca bierzmowanie syna), i w dodatku na tydzień wyjeżdżam z maturzystami na obóz przed maturą (i tez musze jeszcze sporo materiałów naszykować)
Chyba bazar zrobię jak to się skończy czyli pod koniec marca, bo nie ogarnę wcześniej.
Na razie prowadzę odreczną sprzedaż ciuchów i dla Lolcia utargowałam 20zł

Posted

[B][/B][B][QUOTE][/B][B][B][B]Z[COLOR=#b22222] okazji 5 urodzin przesyłam specjalne uściski i buziaki dla solenizanta [/COLOR][/B][/B][/QUOTE]

[/B]Solenizant wyściskany i ukochany pięciokrotnie...:loveu:
[B]

Nika[/B] ,nawet się nie tłumacz. Przecież wiemy z jaką ofiarnością od lat bazarkujesz.
Poczekamy cierpliwie.....!;)

Kurdupel [B]Pepi[/B] próbuje nauczyć mnie porządku.:oops:
Kiedyś skarpetki wynosił do ogrodu i zakopywał. A że robił to po łebkach, była szansa je odzyskać.
Teraz stosuje bardziej radykalne metody… :mad:

[IMG]http://images63.fotosik.pl/727/36603b60001f6800med.jpg[/IMG]

Posted

Dzisiaj w moim ogrodzie nie wiadomo skąd wziął się kot. Bida taka.
Psy osaczyły go na drzewie, z trudem je zagnałam do domu.
Kociak przerażony, ale ufny. Miałkolił, miałkolił , w końcu po godzinie zlazł z drzewa .
Poklaskałam, potupałam żeby sobie poszedł.
Po godzinie powtórka z rozrywki, tyle że na innym drzewie.
Kocisko zlazło i natychmiast pobiegło do miseczki z jedzonkiem. Widać było że był bardzo głodny.
Psy spacyfikowane w domu, chciały się wściec...
Koteczek zjadł, no to ja go pod pachę , wystawiam za bramę i patrzę gdzie pójdzie?
A On nigdzie nie idzie.
Na ugiętych łapkach dwa kroki w lewo, dwa w prawo i z powrotem wraca do ogrodu.
Desperat, samobójca?
Wsadziłam biedaka do szopy a wieczorem zawiozłam do lecznicy.
Zapchlony, świerzb w uszach, brudny .
Jutro go w lecznicy oporządzą, tylko co dalej? :placz:

[IMG]http://images64.fotosik.pl/731/164d965dda5276f0med.jpg[/IMG]

Posted

Śliczne kocio:)
A swoją drogą jakie zwierzęta mądre są...jak wiedzą,gdzie mieszkają dobrzy ludzie i nie przejdą obojętni .

Posted

[quote name='kado']Śliczne kocio:)
A swoją drogą jakie zwierzęta mądre są...jak wiedzą,gdzie mieszkają dobrzy ludzie i nie przejdą obojętni .[/QUOTE]

Tia...tylko że ja nie mogę mieć na stanie 10-tego zwierzaka, DT wszystkie zapchane, a adopcje dorosłych kotów idą jak krew z nosa...:placz:

Posted (edited)

W związku z tym , że Nikaragua zawalona robotą dogadałam się z Kado , będzie bazarek dla popierdólki .
Kaduniu wszystko wysłałam na adres Twojego męża .
Dziękuję jeszcze raz i po stokroć za pomoc .

Edited by Smyku
lit.
Posted

[COLOR=#800080][SIZE=3][FONT=georgia][B]... no to Hooooooooooop![/B][/FONT][/SIZE][/COLOR]
[IMG]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR_38Kvkq-Yoy7P_MCHUaLsF6sM8vSxMQ7nmxwC7v2JpYK376kG[/IMG][COLOR=#800080][SIZE=3][FONT=georgia]-8 marca[/FONT][/SIZE] ;)[/COLOR]

Posted

[quote name='Smyku']W związku z tym , że Nikaragua zawalona robotą dogadałam się z Kado , będzie bazarek dla popierdólki .
Kaduniu wszystko wysłałam na adres Twojego męża .
Dziękuję jeszcze raz i po stokroć za pomoc .[/QUOTE]:multi:
Ja pod koniec marca ruszę znów :)

Posted

[quote name='Smyku']W związku z tym , że Nikaragua zawalona robotą dogadałam się z Kado , będzie bazarek dla popierdólki .
Kaduniu wszystko wysłałam na adres Twojego męża .
Dziękuję jeszcze raz i po stokroć za pomoc .[/QUOTE]

Jutro biorę się do pracy:)

Posted

Moje Wy Dziewczyny Kochane !!! !
Bez Was, to nie wiem co by było ?

Dzisiaj znajoma zaprosiła mnie na psi spacer ' w pola".
Dla mnie to nowość, koło mnie nie ma takich otwartych przestrzeni tylko leśne dukty.
Pinczer znajomej szalał ; młynki, ósemki , koła. [B]Lolo[/B] patrzył z żalem...
Jako że było płasko i pole widzenia dalekie, zaryzykowałam i spuściłam Go ze smyczki ...
Pierwszy raz w życiu!!!!!
Szybko tego pożałowałam.
[B]Lolo[/B] zaczął zataczać coraz to większe kręgi, aż stał się maleńkim , białym punkcikiem .
Był przeszczęśliwy, ja dużo mniej...:placz:
Do Pinczera nie zapałał sympatią, szukał więc rozrywki na własną rękę.

Z pozytywów;
nie gna na oślep , a zatrzymuje sie przy krzaczkach i innych interesujących zapachach i mimo ogromnej ekscytacji, zwraca na mnie jako taką uwagę.
Myślę , że gdybysmy potrenowali 'przychodzenie" na dużym,zamknietym terenie, [B]Lolo[/B] mógłby się czasem tak wyszaleć.
Widać , że mu tego bardzo brakuje.

Posted

Oj togusiu wyobrażam sobie Twoje przerażenia jak był małym punkcikiem. Może następnym razem będzie spokojniejszy, bo teraz zachowywał się jak pies zerwany z łańcucha.
Lolcio, słuchaj pańci :mad:, bo nam na zawał zejdzie :roll:

Posted

[quote name='Poker']Oj togusiu wyobrażam sobie Twoje przerażenia jak był małym punkcikiem. Może następnym razem będzie spokojniejszy, bo teraz zachowywał się jak pies zerwany z łańcucha.
Lolcio, słuchaj pańci :mad:, bo nam na zawał zejdzie :roll:[/QUOTE]

Oj tak, do zawału było blisko.:roll:

Posted

[quote name='Nikaragua']Togusiu coś się słabo odgruzowałaś, bo znów masz przepełnienie w skrzynce.
Czy jakieś podróże i spotkania się szykują?[/QUOTE]

Takie były plany na najbliższą niedzielę, ale nadal cisza pod ogonkiem [B]Togulki. [/B]
Cieczki jak nie ma tak nie ma.:shake:

[QUOTE][INDENT] [B]Togusiu[/B] chciałaś zgubić :mad: [B] Lolcia [/B] :loveu: [/INDENT]

[/QUOTE]

Tiaaa...;) Matko jedyna, co by się działo ????

Posted

[quote name='togaa']Takie były plany na najbliższą niedzielę, ale nadal cisza pod ogonkiem [B]Togulki. [/B]
Cieczki jak nie ma tak nie ma.:shake:
[/QUOTE]
Czyli wyjazd odwołany?
Już nic nie wiem :niewiem:

Posted

My i tak byśmy nie dojechali. Karola od wczoraj z taką jelitówką,że ledwo dyszymy. Na 2 końce robi,dobrze,że Michał jest,bo na zmianę czuwamy i działamy.

Posted

[quote name='Smyku']Tiaaa...;) Matko jedyna, co by się działo ????[/QUOTE]


Poznań wreszcie by ruszył tyłek i jechał szukać księciunia .[/QUOTE]

Tiaaaa :evil_lol: macie migi, szybko byś go namierzyła .;)




[quote name='kado']My i tak byśmy nie dojechali. Karola od wczoraj z taką jelitówką,że ledwo dyszymy. Na 2 końce robi,dobrze,że Michał jest,bo na zmianę czuwamy i działamy.[/QUOTE]

Zdróweczka Karolci życzymy :)

Posted

Sesja zdjęciowa fantów od jukutek dla Lolka, trwa ;)

[IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/640x512q90/138/yabi.jpg[/IMG]


nawet Stach robił za modelkę ;)
[IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/268/q8fa.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...