madcat1981 Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 ...A na konto wpłynęło 70 zł dla Konga od Aneta335 :cool1::cool1::cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 Powiedziałam,że na pewno ktos przyjdzie na wizyte poadopcyjną i wtedy zostaną uzgodnione kwestie kastracji. Pani oczywiście serdecznie zaprasza.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted May 6, 2009 Author Share Posted May 6, 2009 [quote name='madcat1981']...A na konto wpłynęło 70 zł dla Konga od Aneta335 :cool1::cool1::cool1:[/quote] :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted May 6, 2009 Author Share Posted May 6, 2009 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Powiedziałam,że na pewno ktos przyjdzie na wizyte poadopcyjną i wtedy zostaną uzgodnione kwestie kastracji. Pani oczywiście serdecznie zaprasza.;)[/quote] Czyli czas znowu pomęczyć trochę Lolkę:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted May 7, 2009 Share Posted May 7, 2009 [quote name='bumel']:crazyeye:[/quote] tak, tak jak też wołałam się upewnić że to nie pomyłka, wszystko gra:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted May 7, 2009 Author Share Posted May 7, 2009 Zastanawiam się, jak to rozumieć...myślę, że trzeba to potraktować jako zaległą wpłatę za kwiecień. Przyznam, że patrząc w kwietniu na krótką listę:razz: naszych deklaracji, myślałam sobie: dwie ostatnie to chyba można skreślić, nie przyszły wpłaty, nic z tego i gdyby tak Kongo pobył dłużej w hotelu, to miałybyśmy co miesiąc nie lada kłopot, żeby uzbierać całość kwoty. A tu miłe zaskoczenie. Nie wiem Kasiu, czy Aneta335 zagląda na wątek. Może dobrze było jednak wysłać do niej małego PM, że b. dziękujemy, ale kolejnych wpłat nie ma potrzeby robić, bo Kongo już w swoim domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted May 7, 2009 Share Posted May 7, 2009 Zagląda, zagląda :D Ja już to wszystko o czym piszesz zrobiłam zanim napisałam o wpłacie na wątku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted May 7, 2009 Author Share Posted May 7, 2009 [quote name='madcat1981']Ja już to wszystko o czym piszesz zrobiłam zanim napisałam o wpłacie na wątku :)[/quote] Zawsze wiedziałam, że solidna Księgowa z Ciebie:razz: Dzięki Anecie355 mamy w takim razie całą sumkę na zabieg, nic tylko ciachać a i na ząbki starczy. Będzie Chłopak jak ta lala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted May 7, 2009 Share Posted May 7, 2009 Ach chętnie obejrzałabym sobie wtedy Kongusia...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted May 7, 2009 Share Posted May 7, 2009 [quote name='madcat1981']Ach chętnie obejrzałabym sobie wtedy Kongusia...:-([/quote] może jak ktoś pojedzie na wizytę poadpopcyjną to mu zrobi kilka fotek???? Ja też jestem ciekawa jak chłopak wygląda!!! No i pozdrawiam bardzo Wszystkie Cioteczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Kiedy będzie ta wizyta poadopcyjna?! Doczekać się nie mogę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 I jak tam się miewa Konguś ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 Żadnych wieści od Kongula.... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta355 Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 Co u Ciebie Kongulku :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 ano żadnych..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuba123 Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 ma się chłopak tak dobrze, że o ciotkach zapomniał chyba:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted May 22, 2009 Author Share Posted May 22, 2009 Rozmawiałam z lolką na privie. Ma urwanie głopwy ze swoimi podopiecznymi, ale jak zwykle mozna na nią liczyć i jest gotowa umówić się z p. Danutą na zabieg. Tylko, że.... Dzisiaj przyszedł list od p. Danuty - odesłała mi wreszcie podpisaną umowę adopcyjną i do tego list. Najlepiej będzie jak go tu całego zacytuję i powiedziecie, co o tym sądzicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted May 22, 2009 Author Share Posted May 22, 2009 List jest z datą 5.05.09 Kongo jest świetnym psiakiem. Dużo się już nauczył (łącznie z jedzeniem lodów i innych smakołyków). Jest ciągle ciekawy świata, ma chyba jeszcze ładniejszą sylwetkę - chyba dzięki ciągłemu bieganiu. Nawet zrozumiał, że samochody są dla niego groźne - początkowo wychodząc na spacer najchętniej by stał lub biegał środkiem drogi - nie wiem jak to zrozumiał, ale od pewnego czasu jak słyszy samochód, ucieka na pobocze. Jest cały i zdrowy - dostał kropelki przeciw pchłom i kleszczom. [B]Po długim zastanawianiu się rezygnuję z kastracji. Co prawda jest zainteresowany suczkami, ale nie przesadnie, więc nie będę go kaleczyć.[/B] [B]W czasie cieczki po prostu bardziej go przypilnuję, a poza tym ma już bardzo szczelne ogrodzenie, a górą nie próbuje przeskoczyć.[/B] Dzięki za wspaniałego psa! p.s. Postaram się zmobilizować i wysłać parę zdjęć na e-mail. Próbowałam sfotografować go wcześniej, ale jego radość życia nie pozwalała mu usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż parę sekund. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 Narażę się wam pewnie dziewczyny, ale ja bym na razie pani Danucie odpuścila. Wydaje się, że Kongo ma cudowny dom, o jakim kazdy pies moglby marzyć. Jest szczesliwy, a skoro Pani go pilnuje, to ten chlopak nie bedzie swoich genow przekazywal. To nie jest rasowiec, zeby grozila mu pseudohodowla. Ja sama kilka razy podchodzilam do kastracj swoich psow i sie wycofywalam. Czasem trzeba czasu. Teraz oba sa juz bez jajek ;-) Cieszmy sie, ze Kongo jest szczesliwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted May 22, 2009 Author Share Posted May 22, 2009 [quote name='sonikowa']Narażę się wam pewnie dziewczyny, ale ja bym na razie pani Danucie odpuścila.[/quote] Sonikowa, a Ty znowu z tym narażaniem się:cool3: Mi na pewno nie narazisz się... Pewnie, że wolałabym inny obrót sprawy, ale muszę uszanować jej decyzję. Kobieta myśli co myśli na ten temat, rozmowy telefoniczne nie pomogły i tyle. Nie jesteśmy w stanie jej przekonać na dzień dzisiejszy i myślę, że w przyszłości też sie to nie uda. Dlatego uważam, że nie ma co dłużej mrozić kaski uzbieranej na Konga i trzeba ją przekazać na inna bidę, może właśnie m.in. na zabieg kastracji jakiegoś psa w potrzebie. Jeżeli ktoś mam jakieś propozycje, to proszę podać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 Dokładnie-może pani sama dojrzeje do decyzji kastracji jak Kongo za bardzo zacznie latac za suczkami:evil_lol: na pewno ma super dom i rozmnażany nie będzie . Ale foty bysmy chcieli ...oj tak:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 [quote name='bumel']Nie jesteśmy w stanie jej przekonać na dzień dzisiejszy i myślę, że w przyszłości też sie to nie uda. [/quote] E, wszystko się może zmienić. Mój mąż też się nie zgadzal na kastrację psów, a potem kiedyś w poniedziałek przyszedł i powiedzał, że jeden idzie na zabieg w środę, a drugi w piątek. I już ;-) Tak cię cieszę, że Pani z Kongulcem się pokochali :-) A kasę jasne, że przekażcie. Potrzebujących mnóstwo. Niedaleko Kongulca jest np. Dobinka, na której operację zbiera Giselle4... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuba123 Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 dziewczyny przepraszam,ale może Kongo przyniesie Bazylowi szczęście zajżyjcie czasem [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/bazyl_wielkopies-zostawiony-swemu-cierpieniu_pilnie_5zl_10zl-jego-ratunek-138238/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 oj - ja też bym Pani Kongusiowej odpuściła.... grunt że psiak ma dobry i kochający dom! A kasę może na Bazylka z postu powyżej????? ja też mam Bazyla. Wcześniej przed tym Bazylem też był Bazyl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted May 23, 2009 Share Posted May 23, 2009 Dziewczyny, tylko przekażcie pani Kongusiowej, że pieniadze na kastrację Konga ida na kogoś innego. Zeby potem nie było nieprzyjemnych niespodzianek. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.