Poker Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Tak jak pisze Agniesiulka, pani pracuje w domu. Obok są duże tereny spacerowe, a w pobliżu ogrodzony plac dla psów. Pani uwielbia spacery i zapewni Cypisowi dużo ruchu. O lince nie mówiłam ,ale nie będzie to problemem. Lecznic we Wrocławiu jest bardzo dużo. Nie wiem którą wybierze pani.Ma znajomych psiarzy , więc na pewno się poradzi. Cypis będzie miał na imię Laki. Ustalcie z panią termin przekazania Cypisa. Pani bardzo przeżywa adopcję i oczywiście chciałaby go mieć jak najszybciej. Pani jest zwolennikiem naturalnego karmienia .Widać ,że już zasięgnęła informacji na ten temat. Myślę,że niech ona zdecyduje o sposobie karmienia. Jeszcze napiszę ,że w razie wyjazdów będą go zabierać z sobą. W razie potrzeby pani ma 2 chętne do pomocy koleżanki. Quote
Anula Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 A dzieci ogólnie nie mają nic przeciw temu aby Cypis zamieszkał w ich domu? Ja osobiście cieszę się,że Cypis-Laki zamieszka w tym domu.Był to przypadek,że Pani Ania zrugała mnie za nieaktualne ogłoszenie Rambusia a ja w przeprosinach zaoferowałam Cypiska no i raczej Cypis będzie miał dom.Cieszę się też,że Pani Ania zaoferowała 1/2 drogi w transporcie.Zaoszczędzi to sporo czasu dla TZ Agnieszki a tym samym koszty będą mniejsze. Jeszcze poczekajmy na opinie innych osób,którym los Cypisa nie był im obojętny. Quote
Agniesiulka K. Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 A tu Was zaskoczę, Tz wcale zadowolony nie jest, wolałby zawieźć Cypisa sam bo jak to tak zostawić gdzieś na ulicy, co sobie o nim Cypis pomyśli?! ;) Przywiązaliśmy się do psiaka bardzo, co tu kryć... Koszt dzisiejszej kastracji to 200zł, uaktualnienię rozliczenie jak będę miała dostęp do skanera. Jeśli chodzi o karmę, to teraz właściwie nie wiem jak to najlepiej zrobić żeby się Cypis później przestawił na gotowane? Szkoda trochę, że Laki! On pięknie reaguje na swoje imię :) Quote
Poker Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Wcale się nie dziwę ,że się przywiązaliście do Cypisa. Jeżeli TZ ma ochotę jechać prawie 1000 km to nie ma sprawy.Myślę ,że pani przeznaczy tyle pieniędzy ile kosztowałby ją dojazd w pół drogi. Cypis się przestawi na Laki. Z imieniem dla niego tak samo jak z imieniem dla długo wyczekiwanego dziecka. Myślę ,że trzeba będzie pani powiedzieć ,żeby go nie przestawiała gwałtownie z obecnej karmy na gotowaną. Była tylko córka , bo 10.latek był szkole. Ona też chce psa, a syn też czeka na niego. Świnki na razie się nie wypowiedziały. 2 Quote
BORYSboxer Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 No mnie się jakoś też Cypis bardziej podoba niż Laki,no ale to kwestia gustu... Co do domku,to brzmi fajnie a jak bedzie to wyjdzie w praniu...ale chyba warto dać szanse... Quote
Ambar Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Domek zapowiada się dobrze:) Nowe imię szału nie robi ale niech przyniesie mu szczęście. We Wrocławiu mamy dużo dobrych weterynarzy, są też kliniki weterynaryjne całodobowe, na pewno coś Pani wybierze. Pani ma samochód więc nie będzie problemu z wdrożeniem go nawet dalej od domu. Kciuki żeby wszystko poszło dobrze. Quote
Poker Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Imiona to rzecz gustu , z którym podobno się nie dyskutuje.Ważne ,żeby pies miał dobrze.A imię to sprawa drugorzędna. Quote
Agniesiulka K. Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Rozmawiałam z poprzednimi właścicielami Cypisa, cieszą się i dziękują za danie mu szansy :) Jeśli chodzi o transport, to skoro Pani może wyjechać, to oczywiście podrzucimy psiaka w umówione pół drogi. I tak będzie ciężko. Quote
Agniesiulka K. Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 1 godzinę temu, Poker napisał: Świnki na razie się nie wypowiedziały. Świnki też będą zadowolone, nasze koszatniczki Cypis tylko raz obsikał, a później tylko podglądał z zaciekawieniem. Quote
Sowa Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Świnki mogą nie zdążyć okazać zadowolenia. Uważałabym bardzo na to - niejeden psi ideał, życzliwy kotom i ptakom, patrzy na świnkę jak na chodzący smakowity kotlet. Jeśli świnki są wypuszczane na swobodne spacerki po podłodze, lepiej, aby przynajmniej na początek pies był wtedy na lince, pod kontrolą. Quote
Poker Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Zadzwonię do pani i jeszcze uprzedzę o świnkach.One w domu siedzą w klatce 120 x 60 cm i nie chcą wychodzić, a jak jest ciepło to urzędują na balkonie . Quote
Agniesiulka K. Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Teraz, Sowa napisał: Świnki mogą nie zdążyć okazać zadowolenia. Uważałabym bardzo na to - niejeden psi ideał, życzliwy kotom i ptakom, patrzy na świnkę jak na chodzący smakowity kotlet. Jeśli świnki są wypuszczane na swobodne spacerki po podłodze, lepiej, aby przynajmniej na początek pies był na lince, pod kontrolą. Cypis to w ogóle rozdeptać może! Nasze gryzonie na wolności znosi tylko Fafik, Bambi ucieka na fotel i patrzy z góry, a Kejla właśnie patrzy jak na kotlet :D Z Cypisem nie próbowaliśmy wcale. Quote
BORYSboxer Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Jak dla mnie na plus świadczy też fakt,że świnki mają przestronna klateczkę i są jak czytam wypuszczane.Widać,że Pani ma na względzie dobro zwierząt... A swoją drogą Cypis to niezły podròżnik,Polskę wzdłuż i wszerz objedzie... ;) Quote
Poker Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Czy ktoś już się kontaktował z panią po mojej wizycie? Na pewno czeka. Quote
Anula Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 11 minut temu, Poker napisał: Czy ktoś już się kontaktował z panią po mojej wizycie? Na pewno czeka. To chyba Agnieszka zadzwoni tylko aby nie buczała przy rozmowie. Quote
Agniesiulka K. Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Teraz, Anula napisał: To chyba Agnieszka zadzwoni tylko aby nie buczała przy rozmowie. Tak, tak nabijajcie się. Kto nie poznał Cypisa, ten nie pojmie tej straty! Zadzwonię jutro do Pani, ale chciałabym jeszcze się skontaktować z Kinią -prosiła żeby jej dać wgląd w adopcję. Quote
Poker Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Szkoda,że dziś nikt nie zadzwonił .Pani może się poczuć zlekceważona ( ja bym się tak czuła ). Zadzwońcie jak rano , bo mi będzie głupio. Quote
Bogusik Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Godzinę temu, Poker napisał: Szkoda,że dziś nikt nie zadzwonił .Pani może się poczuć zlekceważona ( ja bym się tak czuła ). Zadzwońcie jak rano , bo mi będzie głupio. Poker,nie wiem dlaczego Pani może poczuć się zlekceważona?Chyba,że powiedziałaś,że dzisiaj ktoś się z nią skontaktuje.Zazwyczaj daje się trochę czasu na podjęcie ostatecznej decyzji i to nie powinno nikogo urazić. Domek zapowiada się bardzo fajnie i też myślę,że nie ma podstaw aby Pani odmówić.Cypisek ma szansę na dobry dom i spędzić w nim szczęśliwie resztę swojego życia. Jeszcze niech się wypowie Kinia,bo ona też ma swój udział w pomocy Cypisowi Quote
Poker Posted June 15, 2016 Posted June 15, 2016 Nie, nie obiecywałam ,że ktoś zaraz zadzwoni.Ale wiem jak pani była naładowana emocjonalnie .Mam nadzieję ,ze jutro dojdzie do kontaktu z panią. Quote
kinia098 Posted June 16, 2016 Author Posted June 16, 2016 13 godzin temu, Agniesiulka K. napisał: Świnki też będą zadowolone, nasze koszatniczki Cypis tylko raz obsikał, a później tylko podglądał z zaciekawieniem. O matko ! Ale się uśmiałam :D Ze świnkami ja bym jednak też na początku uważała. Myślę, że wystarczy Panią po prostu uświadomić w tej kwestii :) Filmiki z Fafikiem- urocze. Cypis to wspaniały psiak ! Nie dziwię się Agnieszce, że przeżywa nadchodzące rozstanie... Tak się cieszę, że zyskał szansę na lepsze życie ! Rozmawiałam już z Agnieszką, teraz jeszcze podczytałam posty Poker i jestem za :) Quote
Agniesiulka K. Posted June 16, 2016 Posted June 16, 2016 A ja po rozmowie z Kingą zadzwoniłam do Pani poinformować o naszej decyzji. Umówiłyśmy się jednak, że my zawieziemy Cypisa, a Pani dołoży się 200zł do transportu. Pani po przemyśleniach miała jednak obawy, musiałaby jechać z dziećmi, a Cypisa nie zna więc się denerwuje przed tą podróżą. Quote
kinia098 Posted June 16, 2016 Author Posted June 16, 2016 A jeszcze dzisiaj zaproszę Was na kolejny wątek :( Właśnie, Agnieszko, jak z kasą na Cypisa ? Wystarcza na wszystko ? Nie musisz dokładać ? Quote
Agniesiulka K. Posted June 16, 2016 Posted June 16, 2016 4 minuty temu, kinia098 napisał: A jeszcze dzisiaj zaproszę Was na kolejny wątek :( Właśnie, Agnieszko, jak z kasą na Cypisa ? Wystarcza na wszystko ? Nie musisz dokładać ? Teraz troszkę jesteśmy na minusie, za kastrację założyliśmy, ale dziewczyny pewnie lada dzień będą miały rozliczony bazarek i może jakoś się to wszystko uda wyrównać. Quote
kinia098 Posted June 16, 2016 Author Posted June 16, 2016 13 minut temu, Agniesiulka K. napisał: Teraz troszkę jesteśmy na minusie, za kastrację założyliśmy, ale dziewczyny pewnie lada dzień będą miały rozliczony bazarek i może jakoś się to wszystko uda wyrównać. Okej, dawaj znać :) A jedzonko ? Quote
Agniesiulka K. Posted June 16, 2016 Posted June 16, 2016 2 minuty temu, kinia098 napisał: Okej, dawaj znać :) A jedzonko ? Dotarło, ale myślę, że za jedzonko to się rozliczymy jak Cypis pojedzie, bo jednak nie będzie u nas 24 dni (a tyle mam puszek kupionych), chyba że te które zostaną mam przekazać Pani? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.