elik Posted April 8, 2016 Author Posted April 8, 2016 7 minut temu, anecik napisał: Szopa, stodoła dla mnie to wsio ryba :D I tak niewłaściwe miejsce dla psiaków. Szopa to w zasadzie też stodoła, tyle że duuuużo mniejsza :) A miejsce oczywiście, że nie dla psów, a zwłaszcza szczeniaczków. Quote
anica Posted April 8, 2016 Posted April 8, 2016 Maluszków jest sporo, ale są śliczne i słodkie! ... nie wiem co o tym myślicie? tak tylko mi przyszło do głowy, bo już w takich sytuacjach ludzie z okolic, byli chętni na szczeniaczki? czy jest ktoś kto mógłby zrobić plakaty/ogłoszenia z informacją o szczeniaczkach do adopcji? Quote
elik Posted April 8, 2016 Author Posted April 8, 2016 10 godzin temu, Gusiaczek napisał: Jjestem u Maluchów .. Witaj Gusiaczku 10 godzin temu, anica napisał: Maluszków jest sporo, ale są śliczne i słodkie! ... nie wiem co o tym myślicie? tak tylko mi przyszło do głowy, bo już w takich sytuacjach ludzie z okolic, byli chętni na szczeniaczki? czy jest ktoś kto mógłby zrobić plakaty/ogłoszenia z informacją o szczeniaczkach do adopcji? Też się tego obawiam, że w okolicy są wolne budy, ale nie ma gdzie przenieść rodzinki :( Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nikt z miejscowych tam nie zagląda. Jeśli dobrze zrozumiałam (tyle ostatnio różnych informacji z tamtego terenu :) ) Tola ogłosiła maluszki. Quote
elik Posted April 8, 2016 Author Posted April 8, 2016 Możemy się już nie obawiać bud i kun :) Maluszki wraz z mamą zostały zgarnięte i przebywają obecnie w gminnym kojcu. Co prawda kojec to nie miejsce, gdzie chciałabym widzieć szczylki, ale przynajmniej nie martwię się już, że któreś zostanie zabrane i uwiązane na resztę, czyli całe życie, do budy lub zostanie zagryzione przez jakiegoś drapieżnika. Jutro pojadą do Murki o ile nie pojawią się jakieś przeszkody. No i zacznie się jazda. Kasa, kasa, kasa....... Quote
Anecik Posted April 8, 2016 Posted April 8, 2016 15 minut temu, elik napisał: Możemy się już nie obawiać bud i kun :) Maluszki wraz z mamą zostały zgarnięte i przebywają obecnie w gminnym kojcu. Co prawda kojec to nie miejsce, gdzie chciałabym widzieć szczylki, ale przynajmniej nie martwię się już, że któreś zostanie zabrane i uwiązane na resztę, czyli całe życie, do budy lub zostanie zagryzione przez jakiegoś drapieżnika. Jutro pojadą do Murki o ile nie pojawią się jakieś przeszkody. No i zacznie się jazda. Kasa, kasa, kasa....... Czyli już bezpiecznie. Uff Quote
Havanka Posted April 8, 2016 Posted April 8, 2016 Dobre wieści. Lepszy kojec gminny niż waląca się szopa w środku pola. Quote
agat21 Posted April 8, 2016 Posted April 8, 2016 Przepraszam, że tak rzadko zaglądam do maluszków - jak zwykle za mało czasu i za dużo innych spraw. Ile będą szczeniorki kosztować u Murki? Quote
Tola Posted April 8, 2016 Posted April 8, 2016 O 7.04.2016o11:00, agusiazet napisał: W jakim wieku są szczeniaki? Są zsocjalizowane, czy dzikusy? Maluchy miały kontakt z ludżmi, gorzej moze byc z suczką :( Jutro o 8 rano TZ Murki i mój jadą po maluchy i sunię - rodzinka jedzie do hoteliku. Na więcej informacji o szczeniakach musimy poczekać. Elik - bardzo dziękuję! Quote
Gusiaczek Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 Bezpieczne - najważniejsze i to, że jadą do Murki - wspaniałe! Quote
elik Posted April 9, 2016 Author Posted April 9, 2016 Tolu, to Tobie należą się podziękowania :) Rodzinka jest bezpieczna, ale o tyle, o ile. Biedactwa są bez środków do życia :( Mają tylko 40 zł deklaracji. Samo tylko szczepienie będzie kosztowało znacznie więcej, a gdzie środki na karmę, odrobaczenie, odpchlenie, hotelowanie, sterylkę dla mamuśki ??? Może ktoś zgłosiłby sunię do akcji sterylizacji. Wiem, że jeśli ktoś płaci składki, to dostanie zwrot 100 % kosztów zabiegu. Czy jest wśród nas ktoś, kto płaci te składki ? Nie jest to sprawa na dzisiaj, bo najpierw sunię musi zbadać wet i stwierdzić jaki jest stan jej zdrowia, ale zgłosić można już teraz. Quote
Tola Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 Kochane - przed chwilką rozmawiałam z TZ - wyjechali już z tej wsi - niestety nie ma 2 szczeniaków Prawdopodobnie zostały zabrane jak we wsi dowiedzieli się, ze dzisiaj zbieramy całą rodzinę:( Ten gminny kojec nie spełnił oczekiwań, bo gdy dzisiaj rano TZ mój i Murki przyjechali na miejsce okazało się, ze nie ma też suki! Nie będę pisać, co się tam działo - na szczęście po jakimś czasie mamusia wróciła do maluszków. Sunia jest mała, TZ mówi, ze tak ok. 10 km, nieśmiała, łagodna, więc to tez dobra wiadomość. Teraz jada do weta, zostaną zbadana, odrobaczone. Gmina pokryje koszt sterylizacji sukczki, odrobaczenia i szczepienia rodzinki. Smutno mi bardzo, ze straciliśmy te 2 maluszki, trzeba mieć nadzieję, ze będzie im w miarę dobrze:(.cieszmy się, ze uda się odmienić życie suni i 6 szczeniaków, bo co ja mogę więcej napisać Ogłoszeń nie robiłam, czekam na zdjęcia i informacje o płci dzieciaczków. Quote
elik Posted April 9, 2016 Author Posted April 9, 2016 Nieeeeee A tak się cieszyłam, że tym razem zdążyliśmy Quote
elik Posted April 9, 2016 Author Posted April 9, 2016 Tolu, a dlaczego ta informacja została rozpropagowana na wsi ????? To nie powinno się zdarzyć !!! Jestem wściekła. Czy trzeba sie było chwalić, że psy będą zabrane ??? Ja się chyba nie nadaję do takich akcji :( Quote
Tola Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 Widocznie powiedzial pracownik gminy, moze nawet oddal swoim znajomym :( TZ mówi, ze ten kojec, w którym umiescili rodzinke to jedna wielka masakra, każdy mógł tam przyjść, suka sama z niego wyszła. A pracownik ma to daleko gdzieś. One są takie malutkie, jak dadzą radę bez matki Quote
Tola Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 No niestety tak to wszystko wygląda na naszym terenie :( Quote
Tola Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 Godzinę temu, elik napisał: Tolu, a dlaczego ta informacja została rozpropagowana na wsi ????? To nie powinno się zdarzyć !!! Jestem wściekła. Czy trzeba sie było chwalić, że psy będą zabrane ??? Ja się chyba nie nadaję do takich akcji :( Kto miał się chwalić, o kim myślisz? O psach wiedzieli pracownicy gminy, bo wozili karmę, wiedziały tez 2 rodziny, które mieszkają w pobliżu. Wczoraj łapali sukę, przeciez na wsi nie da się ukryć takich akcji. Quote
elik Posted April 9, 2016 Author Posted April 9, 2016 Tolu nie wiem kto i co, ale szczeniaczkami nikt się nie interesował a gdy znalazły się w kojcu, 2 z nich zniknęły. Czy kojec nie jest zamykany ? Myślę, że jako Fundacja możecie dochodzić w gminie kto i komu wydał szczeniaki. One nie były niczyje, były pod opieką Fundacji. Quote
Tola Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 21 minut temu, elik napisał: Tolu nie wiem kto i co, ale szczeniaczkami nikt się nie interesował a gdy znalazły się w kojcu, 2 z nich zniknęły. Czy kojec nie jest zamykany ? Myślę, że jako Fundacja możecie dochodzić w gminie kto i komu wydał szczeniaki. One nie były niczyje, były pod opieką Fundacji. Szczeniaki zniknęły wczoraj, tak przynajmniej mówi pracownik gminy, do kojca zabrał 6 maluchów. Wczoraj przysłał sms, ze suka złapana i jest z maluchami w kojcu, czeka na wyjazd. Dzisiaj na miejscu TZ rozmawiał z nim, powoływał się na umowę, ze zadbają o bezpieczeństwo maluchów do chwili wyjazdu. Quote
Poker Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 Przykre ,ale nie da się wszystkim pomóc. Tola pisze ,że z kojca nawet sunia wychodziła to co dopiero szczeniaki. Każdy mógł wejść i zabrać maluchy. Dobrze,że chociaż 6 zostało i że gmina pokryje koszty. 1 Quote
elik Posted April 9, 2016 Author Posted April 9, 2016 Tak jest, ale tak nie powinno być :( Może następnym razem, jak zostanie tam zamknięty jakiś psiak, dobrze byłoby zamknąć kojec na kłódkę ? To mnie okropnie walnęło :( Może dlatego, że już mam doła :( Quote
Gusiaczek Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 Masakra :( bardzo Wam współczuję, emocje nie do pozazdroszczenia .... Quote
Tola Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 To jest gmina, z którą bardzo ciężko się rozmawia, sukcesem jest fakt, ze po zmianie pracownika odpowiedzialnego za bezdomniaki dzwonia i informują, bo jeszcze 2 lata temu było znacznie gorzej. Dla mnie to tez bolesna sytuacja, bo ja jestem tutaj na miejscu, bardzo to wszystko przeżywam, ale nie jestem w stanie zabezpieczyć wszystkich bezdomniaków. Płaczę, jest mi ciężko, ale jednocześnie wiem, ze udało się zabrać aż 6 maluchów i sunię i teraz im trzeba pomóc. Ta huskowata sunia, która pokazywałam na zamojskim została wczoraj wyłapana do schroniska, jest w zaawansowanej ciąży, jeszcze trochę, a byłyby kolejne szczeniaki. Quote
elik Posted April 9, 2016 Author Posted April 9, 2016 1 minutę temu, Tola napisał: To jest gmina, z którą bardzo ciężko się rozmawia, sukcesem jest fakt, ze po zmianie pracownika odpowiedzialnego za bezdomniaki dzwonia i informują, bo jeszcze 2 lata temu było znacznie gorzej. Dla mnie to tez bolesna sytuacja, bo ja jestem tutaj na miejscu, bardzo to wszystko przeżywam, ale nie jestem w stanie zabezpieczyć wszystkich bezdomniaków. Płaczę, jest mi ciężko, ale jednocześnie wiem, ze udało się zabrać 6 maluchów i sunię i teraz im trzeba pomóc. Ta huskowata sunia, która pokazywałam na zamojskim została wczoraj wyłapana do schroniska, jest w zaawansowanej ciąży, jeszcze trochę, a byłyby kolejne szczeniaki. Tolu nawet nie wyobrażam sobie, co Ty czujesz :( To prawda, że Tobie jest najciężej :( Mi nerwy puszczają :( Dobrze, że sunia złapana. Quote
Tola Posted April 9, 2016 Posted April 9, 2016 Ja mam dzisiaj podły dzień, najpierw TZ zadzwonił, ze nie ma 2 szczeniaków, potem wiadomość, że Auris wraca z adopcji :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.