Jump to content
Dogomania

Gaskonka Saskja i przyjaciele


Saskja

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No i udało mi się wkleić kilka fotek zrobionych dzisiaj po południu.Czekamy na lekką odwilż i postaram się coś uchwycić w plenerze, ale ten czort jest tak szybki , że nie wiem czy mi się uda. Może w trybie sportowym! A teraz idę spać w nadziei , że uda mi sie przespać noc bez odgłosów zza światów[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/shake.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Smile of Red Witch']Śliczna jest mała Zulu ;) mam pytanie co leże między małą a labradorem??[/QUOTE]

To nóżka upolowanego przez mojego męża dzika, ale tak naprawdę to tymi nogami (na innym zdjęciu widać również nóżkę sarenki (czyli badyl) bawi się, a w zasadzie zjada je tylko Fiona czy to małe kudłate stworzenie. Najgorsze jest to , że chowa te świństwa w naszym łózku, chociaz ostatnio z nerwów pomyliło się jej i zakopała to coś w posłaniu Zulki.Niezły numer:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Widzę, że Zula ma niezłe towarzystwo do zabawy?
"Używa" tego towarzystwa? Czy towarzystwo nie bawi się z berbeciem...?

pzdr.[/QUOTE]

Początkowo towarzystwo się obraziło, ale z labradorem jest już komitywa. Natomiast z małą królową "A królowa jest tylko jedna" jak to mówi pewna nasza gwiazda sytuacja przedstwia się trochę gorzej, bo nikt nie lubi byc strącany z tronu...

Link to comment
Share on other sites

[B]sylrwia:[/B] przekazałam informacje o skontaktowaniu się, ale dopiero dzisiaj.

[B]zul-a:[/B] rodzeństwo widzę nieodrodne! Zulu też wydziera się ile wlezie, ale on to raczej w formie pyskowania robi. Po nocach już nie daje koncertów jak jeszcze tydzień temu. obudzi się i owszem, przyjdzie do mnie popiszczy trochę (tak, że zdążę się obudzić), ale jak nie reaguje to idzie do siebie do budy mrucząc coś pod nosem albo zabiera się za masakrowanie jakiejś swojej zabawki. Usilnie stara się wdraać na łóżko przy każdej możliwej okazji, ale udało mi się być konsekwentą, choć raz spałam z nim na ziemi, bo jakiś taki smutny chodził i mi się go żal zrobiło więc poszukałam kompromisu ;]

Ostatnio przy okazji segregowania rzeczy do prania robiłam obiad, poszłam coś tam zamieszać w kuchni, wracam do łazienki, a co robi książe? Chrapie w niebogłosy umoszczony wygodnie na rzeczach do prania :] póki prały się inne, to leżał wygodnie, ale w końcu przyszedł czas i na te, na których spał. Wcale nie był zadowolony, że musiał opuścić swoje 'legowisko'. Na drugi dzień szukam psa po domu i nigdzie go nie ma! No absolutnie wszędzie szukałam! W łazience byłam chyba z 3x! Aż tu nagle wpadłam na pomysł, że zawołam go do jedzenia to pojawi się napewno.. Jakież było moje zdziwienie jak Zulu wystrzelił jak z procy, ale skąd? Z kosza na bieliznę!! :]]] Ot taki fetysz ;] Przed chwilą natomiast tak wariował w budzie (taka z materiału), że w rezultacie wylądowała na dachu i spał z budą do góy nogami ;]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylrwia']A Zula będzie towarzyszem polowań Pana? Czy bardziej towarzyszem Pani?[/QUOTE]
Zula jest urodzinowym prezentem dla Pana właśnie celem towarzyszenia mu w polowaniach [IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon12.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

OuT to wycie Zulki to też głównie pyskowanie. A pyskata jest strasznie nie tylko w stosunku do ludzkiej rodziny ale tej zwierzęcej też. Czasami tylko w nocy przybiera charakter płaczu. A i do łózka również próbuje się nam pchać. My jakoś jeszcze te ataki odpieramy natomiast łóżko naszego syna już zostało spacyfikowane. Ale muszę przyznać , że przyjmujemy to trochę z ulgą , bo jak zajmuje na nim pozycję to jest w domu trochę spokoju. A i pranie lubi podobnie jak Zulu, jak ostatnio zmieniałam pościel tak się zagrzebała w tych poszwach i poszewkach , że z trudem ją z nich wyjęłam.
Podobne imiona zobowiązują:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylrwia']OuT spoko nie pali się, nic nie szkodzi :)

Zul-a a Zula do kogo bardziej lgnie do Pańci czy Pana?[/QUOTE]

Na razie jeszcze nie widać żadnych preferencji. Generalnie biega za tym kto jej daje michę i wypuszcza na dwór. Ale jak znam życie to będzie mój kolejny pies , bo to ja spędzam z nimi więcej czasu (popołudniami jestem w domu a Pan niestety jeszcze pracuje)

Link to comment
Share on other sites

[B]sylrwia: [/B]odpisała mi koleżanka do Gamzy (wyżlicy), na razie ma masę walentynkowej roboty (fotografką- fotografem; nigdy nie wiem czy jest odpowiednik żeński w tym zawodzie- jest), napisze do Ciebie w przyszłym tygodniu. :]

[B]zul-a:[/B] mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś rodzinnie: Saskja, Zula i Zulu..

Młody tymczasem wyprawia co chce.. Zabawa polega na dobrych i złych policjantach.. Ja nie pozwalam, jego pan i dziadkowie (rodzice- ale z racji braku ludzkich wnuków mianowali się dziadkami Zulu) zezwalają na wszystko, włącznie z gryzieniem kapci, kradnięciem szmatek itp. .. Dzisiaj książe wrypał się na łóżko ( a wysokie dość jest) i rozszarpał swoją (niegdyś jego, ale od kiedy rozwalił na szwie, a krawcowa ze mnie żadna) poduszkę i porozsypywał watę po całym pokoju.. Ot taki żarcik w jego stylu.. Potem zaciągnął swoją budę do łazienki- widać tam się lepiej śpi ;] No kocham tą bestię! :] Ze mną jednak jest aniołkiem- no oprócz tego pyskowania, ale słodki jest.. Saskja- dziękuję Ci z całego serca za tą radość w nim.. Boski pies!! :]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='OuT']ja napisałam polowe? :] o próby pracy mi chodziło heheheh :]]] a Zulu świetnie wystawia... moje nerwy na próbę momentami ;][/QUOTE]

[B]Out[/B] widze , że Saskijowe "Zulki" idą łeb w łeb. Zula dzisiaj w nocy sforsowała nasze dotąd pilnie strzeżone lóżko. A mój mąż stwierdził rano po przebudzeniu , że pozwolono nam w nim spać. Otóż znajdowały się w nim oprócz Zuli : Fiona (ten tybetański dziwiak) i kotka o imieniu Lila. Jak widać brakowało tylko Pioruna (labrador) i drugiego kota. No wtedy byłby komplet. A teraz najważniejsze - mój mąż jako weterynarz nie toleruje zwierząt w łóżku. :evil_lol: Ale chyba się już z tym stanem pogodził bo stwierdził , że przespał całą noc, co ostatnio nam się z uwagi na popisy wokalne Zulki nie zdarzało.

[B]Sylrwia[/B] z tymi polowaniami to wcale nie jesteś daleka od prawdy. Chłop już sobie uknuł, że ja będę od logistyki czyli kursy, próby i wystawy a on do lasu oczywiście bronią i ułożonym przez mnie psem. Nota bene Zulka już bezbłędnie przychodzi na każdy gwizdek (taki psi - profesjonalny)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...