Jump to content
Dogomania

zul-a

Members
  • Posts

    84
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Jelenia Góra, Poland

zul-a's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Dzięki za troskę;) Jeśli chodzi o plany to właśnie dzisiaj ustaliłam z koleżanką , że w kwietniu zaczyna układać nam ścieżki, ale co z tego wyjdzie to zobaczymy.Tzn, jeśli chodzi o nos to nie mam obaw, gdyż on jest w zasadzie w terenie jedynym używanym przez Zule zmysłem, gorzej z posłuszeństwem:placz: Pozdr.
  2. Dziękujemy. Teraz będziemy przygotowywać się do prób użytkowych. Jesli chodzi o trop to jestem pewna, że zaliczy , moje obawy budzi natomiast tzw. "odstawienie". Czy ten diabeł usiedzi chociaz chwilę na miejscu:placz:
  3. Upss!!No oczywiście "Zwycięzca Młodzieży " a nie wystawy! :oops:Rozpędziłam się pisząc tę wiadomość lekko zmęczona po całym dniu podróżowania i kiblowania pod ringiem:lol: Plan sędziowania był ułożony dla mnie niezrozumiale np. przed nami były "rodezjany", które zawsze były po nas, a że było ich sporo tu byliśmy oceniani dopiero ok. 13.30. Nawet sędzia Ryk był oburzony , gdyż stwierdził , że skoro były np. 2 rasy w stawce po 1-nym psie - tak jak nasza Zulka to można było je dać nawet na samym początku.Poza tym ta "napieprzająca" muzyka przy różnych konkurencjach na ringu honorowym powodowała ból głowy nie tylko u psiaków ale i u nas i jak twierdził sędzia u niego też.:shake:
  4. A Zula dziś dostała Zw.Rasy, Najl.Juniora, i Zw. Wystawy:lol: więc chyba mamy Młodzieżowego Championa. Gratuluję Saskji udanego długouchego potomstwa i tez żałuję, że jej nie widzieliście.
  5. Ojej Out to Was nie zobaczę w Zielonce? A tak na to liczyłam , buuuuu:( I Twojej koleżanki tez nie będzie! A przynajmniej zajrzycie jako kibice?:multi:
  6. To tak jak Zulką. Idąc z nią do lasu zawsze mamy obawy czy się przypadkiem nie zagalopuje za daleko, a do tego nie chce wracać na komendę.
  7. A ja tęsknię za swoją Zulą kiedy była takim samym małym cudem, ponieważ teraz jest dużym diabełkiem:diabloti:
  8. To jesteś szczęśliwa , że raz w roku - u mnie niestety dwa
  9. ;)Moja Zulka do milczących też nie należy, gada nawet przez sen. A teraz w czasie cieczki to już prawdziwy jazgot, jak widzi psa za oknem (a domyślacie się że kręci się tu ich sporo) dostaje szału a my razem z nią. Zaczęłam spuszczać rolety nawet w dzień , żeby nie widziała tego co za oknem :diabloti:, ale zostaje jeszcze nadsłuch i nadwęch:-(
  10. O rany Out a ja myślałam , że Was wciągnęła jakaś czarna dziura !Jak miło Was widzieć a jeszcze milej , że zobaczymy się w Zielonej. Zulu i Zula to rzeczywiści "klony":lol: Jeśli chodzi o wystawy to zauważyłam , że rzeczywiście gorzej jest na hali, ale akurat takich wystaw żaden z moich wcześniejszych psów nie trawił (i doskonale to rozumiem). No ale cóż skoro czas z Młodzieżowym Championatem goni, a teraz ziiiiima:shake: Poza tym jeśli chodzi o to zestresowanie to nie dokońca tak , że Zulka jest bojażliwa - vide powyższe zdjęcia z wystawy w Jeleniej. Ona po prostu nie znosi ringu:angryy:
  11. Niestety ring wystawowy Zulkę deprymuje i tam nie wygląda już tak dostojnie. Dziewczynka bardzo nie lubi wystaw i nie wiem co mam robić żeby to zmienić.Nawet najbardziej ulubione smakołyki są wypluwane,a ogon pod siebie. Może macie na to jakiś patent bo ja już nie mm siły.
  12. Nie wiatrak tylko ona tak ruchliwa jest , że wszystko jej samo fruwa:lol:
  13. Też byłam w szoku, ale na ring honorowy niestety jej nie wysłała.A oto jeszcze jedno zdjątko naszej "córuni"[IMG]http://i52.tinypic.com/2qva5a1.jpg[/IMG]
  14. Gaskonki były w piątek. Z Saskjowych była tylko Zula , a poza nią ten piesek z Olsztyna który jest w Jeleniej. Ja przeżyłam horror, bo Zulka w drodze do Głogowa dostała cieczki, zahaftowała mi całe auto i była tak wkurzona , że ogon pod siebie, zębów pokazać za boga nie chciała no i sędzie stwierdziła , że zachowuje się skandalicznie. No ale cóż to jak kobieta w czasie miesiączki....Pomimo tego dostała piękny opis (najbardziej podoba się zawsze sędziom głowa) i Zwyciezcę wystawy, tak ze Młodzieżowy Championat coraz bliżej. Nie możemy jechać do Katowic więc zgłosiłam ją już do Dzonkowa. A jeśli chodzi o zdjęcie to oczywiście czysty przypadek tak jak zauważacie wyżej gdyby chcieć taki moment złapać to chyba tylko na trybie sportowym a i tak nie wiem czy by tak to wyszło. Sama była zdziwiona ale i zachwycona przeglądając zdjęcia
×
×
  • Create New...