shirrrapeira Posted January 11, 2009 Posted January 11, 2009 Czy ja dobrze rozumiem, ze Leda znalazla swoj domek staly na zawsze? Quote
wanda szostek Posted January 11, 2009 Posted January 11, 2009 Te psy pasują do siebie. I co to za dogomanka tylko z jednym psem. ;) Quote
enia Posted January 12, 2009 Posted January 12, 2009 [quote name='shirrrapeira']Czy ja dobrze rozumiem, ze Leda znalazla swoj domek staly na zawsze?[/quote] z tego co ja wiem , to Leda szuka domu, ale takiego najlepszego z kanapą :lol:itp. i z super panią bo facetów Ledka panicznie sie boi, no i boi sie miotły, łopaty do odśnieżania, i wszystkich narzędzi z "kijem" ucieka wtedy jak to widzi:shake: a czy evita pisała, że sunia miała szczeniaki? podczas sterylki wetka tak orzekła, Ledusia mimo ,że młoda to już była mamą.......:roll: Quote
Ziutka Posted January 12, 2009 Posted January 12, 2009 [quote name='enia'] a czy evita pisała, że sunia miała szczeniaki?[/quote] Tak...pisała pisała ;) Quote
enia Posted January 12, 2009 Posted January 12, 2009 [quote name='Ziutka']Tak...pisała pisała ;)[/quote] yhmmm , sprawdzam ,czy wątek uważnie czytacie:loveu:;) Ledzia w górę!:multi: Quote
Ziutka Posted January 12, 2009 Posted January 12, 2009 [quote name='enia'] sprawdzam ,czy wątek uważnie czytacie:loveu:;) [/quote] No baaa....ja czytam, jakże może być inaczej :loveu: Quote
paros Posted January 12, 2009 Posted January 12, 2009 Ledusiu nie przepracowywuj się tak w niedzielę :shake: odpocznij trochę;) Quote
evita. Posted January 13, 2009 Author Posted January 13, 2009 [quote name='enia']z tego co ja wiem , to Leda szuka domu, ale takiego najlepszego z kanapą :lol:itp. i z super panią bo facetów Ledka panicznie sie boi, no i boi sie miotły, łopaty do odśnieżania, i wszystkich narzędzi z "kijem" ucieka wtedy jak to widzi:shake: a czy evita pisała, że sunia miała szczeniaki? podczas sterylki wetka tak orzekła, Ledusia mimo ,że młoda to już była mamą.......:roll:[/quote] Jest dokałdnie tak jak napisała Enia. Zresztą pisałam o tym kilka stron wcześniej. Leda jest niesamowita i szukamy domu w wersji "full wypas" ;). Nie mieszkam sama, więc pobyt Ledusi u mnie jest zależny od bardzo wielu czynników ;). Póki co się tymczasuje, dochodzi do siebie po sterylce itp. Śledzik bardzo boi się mężczyzn. Czasami podchodzi ale generalnie woli omijać ich szerokim łukiem. Póki co szew po sterylce goi się dobrze i Ledusia mimo zrywania kaftanów nie narobiła sobie jakiś większych szkód ;). Mam nadzieję, że tak zostanie już do zdjęcia szwów- czyli jakiś tydzień. Pozdrawiamy wszystkich :loveu::loveu::loveu: Quote
Ziutka Posted January 13, 2009 Posted January 13, 2009 [quote name='enia']I co tam Leduś dziś porabiałaś?:lol:[/quote] Też z chęcią bym poczytała :cool3: :eviltong: Quote
evita. Posted January 13, 2009 Author Posted January 13, 2009 [quote name='enia']I co tam Leduś dziś porabiałaś?:lol:[/quote] Dzisiaj proszę Cioć Ledunia była na spacerku. Pierwszym, poważanym, takim na serio, bez podtekstu weta itp. ;) Leduś niestety jeszcze źle kojarzy sobie zakładanie szeleczek itp. Bardzo sie tego boi i chce uciekać. Ubrana w szelki zapiera się na progu i za nic nie chce wyjść. Jak w końcu nam sie uda to dalej jest już tylko lepiej :lol:. O dziwo- jak wyszłyśmy już na ulicę to Leduś szła dziarskim krokiem merdając ogonkiem. Powąchała sobie to i owo. Było naprawdę miło i spokojnie :lol: Nie bez znaczenia jest tez fakt, że był z nami tez Max, który towarzyszył Ledzie. Zauważyłam, że dzięki niemu Ledzia pokonuje swoje strachy, obawy itp. Np. boję się bardzo czesania, ale jak widzę, że to samo robią Maxowi to może to nie jest takie straszne itp. Fajnie się obserwuje, jak na siebie "działają" te 2 psiaki ;). Aha- dziś jak zakłądałyśmy szeleczki to musiałyśmy troszku poluzować paski. Nie wiem jak to się mogło stać :evil_lol:. Zbiegły się w praniu czy co :eviltong: Poza tym dziś Leduś pierwszy raz zainteresowała się prasowaną kosteczką. Dotychczas tylko wąchała wszelkie psie przysmaki i nie robiły one na niej żadnego wrażenia. A dziś postanowiła spóbować i chyba jej się spodobało : ;) [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/6116/89434097mx6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img213.imageshack.us/img213/5098/46043063ay8.jpg[/IMG][/URL] Wieczorne całuski dla wszystkich cioć :iloveyou: Quote
wanda szostek Posted January 13, 2009 Posted January 13, 2009 To podnoszę Ledunię niech się jeszcze raz pokaże na pierwszej Quote
enia Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 [quote name='evita.']Dzisiaj proszę Cioć Ledunia była na spacerku. Pierwszym, poważanym, takim na serio, bez podtekstu weta itp. ;) Leduś niestety jeszcze źle kojarzy sobie zakładanie szeleczek itp. Bardzo sie tego boi i chce uciekać. Ubrana w szelki zapiera się na progu i za nic nie chce wyjść. Jak w końcu nam sie uda to dalej jest już tylko lepiej :lol:. O dziwo- jak wyszłyśmy już na ulicę to Leduś szła dziarskim krokiem merdając ogonkiem. Powąchała sobie to i owo. Było naprawdę miło i spokojnie :lol: Nie bez znaczenia jest tez fakt, że był z nami tez Max, który towarzyszył Ledzie. Zauważyłam, że dzięki niemu Ledzia pokonuje swoje strachy, obawy itp. Np. boję się bardzo czesania, ale jak widzę, że to samo robią Maxowi to może to nie jest takie straszne itp. Fajnie się obserwuje, jak na siebie "działają" te 2 psiaki ;). [B]Aha- dziś jak zakłądałyśmy szeleczki to musiałyśmy troszku poluzować paski. Nie wiem jak to się mogło stać :evil_lol:. Zbiegły się w praniu czy co :eviltong:[/B] Poza tym dziś Leduś pierwszy raz zainteresowała się prasowaną kosteczką. Dotychczas tylko wąchała wszelkie psie przysmaki i nie robiły one na niej żadnego wrażenia. A dziś postanowiła spóbować i chyba jej się spodobało : ;) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/6116/89434097mx6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img213.imageshack.us/img213/5098/46043063ay8.jpg[/IMG][/URL] Wieczorne całuski dla wszystkich cioć :iloveyou:[/quote] więcej parówek i biszkoptów ciotka- w tak zwanym miedzyczasie:razz: Folenka miała racje , niedługo będą dwa pączuchy:evil_lol: Quote
Folen Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 No właśnie, już się zaczyna, trzeba zacząć zbierać na nowe szelki i pontonik, bo Ledusia niedługo się nie pomieści :evil_lol: A tak poważnie, to dobrze, że tak fajne się ma :) Quote
evita. Posted January 14, 2009 Author Posted January 14, 2009 Oki, oki ciotki obiecujemy, że się ogarniemy z tymi przekąskami :evil_lol:, a o nowe szeleczki nie ma się co martwić, bo są regulowane i nawet Max się w nie mieści :p Dzisiaj wybieramy się na kolejny spacer ;) Quote
enia Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 dziś mija tydzień od sterylki, czy szwy są na miejscu?:lol: widzisz jak sie bałaś...... i jak tam drugi poważny "miastowy" spacer?:p Quote
evita. Posted January 15, 2009 Author Posted January 15, 2009 Szwy są w jako takim stanie. Jeden wygląda podejrzanie- Ledusia się musiała do niego dobrać, ale nic złego się nie dzieje. Mam nadzieję, że wytrwamy jeszcze te 5 dni do zdjęcia ;) Dziś ponownie byłyśmy na spacerze. Cóż mogę powiedzieć- najprzyjemniejsza jego część wg Ledzi to powrót i to jak poznaje, że jesteśmy już przy naszej furtce. Śledzik nie przepada na spacerami i niestety wciąż ucieka gdy widzi szelki, ale pracujemy nad tym ;). Ledzia nie czuje sie dobrze wśród tłumu, świateł samochodów itp. Idzie bardzo niepewnie z podkulonym ogonkiem. Ma jeszce ten odruch że chce podążać za każdym przechodniem. Tak właśnie robiła gdy się błąkała. Troszkę się ożywia gdy idzimy jakąś boczna uliczką, gdzie nie ma ludzi i jest spokój. Wtedy zaczyna wsio obwąchiwac i nawet siknie sobie tu i tam ;). Nie wiem czy wpominałam, że Ledek się już porządnie rozszczekał. Niezły stróż się z niej szykuje :p Dobrej nocy wszystkim :loveu: Quote
wanda szostek Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 [quote name='evita.']Szwy są w jako takim stanie. Jeden wygląda podejrzanie- Ledusia się musiała do niego dobrać, ale nic złego się nie dzieje. Mam nadzieję, że wytrwamy jeszcze te 5 dni do zdjęcia ;) [/quote] Evita one są chyba rozpuszczalne? Moje wszystkie sterylki są bez zdejmowania szwów. Quote
evita. Posted January 15, 2009 Author Posted January 15, 2009 [quote name='wanda szostek']Evita one są chyba rozpuszczalne? Moje wszystkie sterylki są bez zdejmowania szwów.[/quote] Ledusia wewnętrzne szwy ma rozpuszczalne, a zewnętrzne nie- dlatego trzeba je zdejmować 12 dni po sterylce ;) Quote
evita. Posted January 16, 2009 Author Posted January 16, 2009 Fotka z dzisiejszego spacerku: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img230.imageshack.us/img230/5065/52958279pi3.jpg[/IMG][/URL] P.S. Niestety tylko jedna, bo padły nam baterie ;) Quote
Ziutka Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 Jest śliczna :loveu: a w tych czerwonych szeleczkach wygląda bosko :loveu: Quote
evita. Posted January 18, 2009 Author Posted January 18, 2009 [quote name='Ziutka']Jest śliczna :loveu: a w tych czerwonych szeleczkach wygląda bosko :loveu:[/quote] No ładnemu ponoć we wszystkim ładnie :p Kilka dzisiejszych fotek : ;) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img134.imageshack.us/img134/7379/55969108qu7.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img407.imageshack.us/img407/7678/24625679lh3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img50.imageshack.us/img50/623/76571600du5.jpg[/IMG][/URL] Ledzik znalazł sobie nową "melinę" :evil_lol:. I wydaje się w ogóle nie przejmować faktem, że fotel jest troszku dla niej za mały- nic dziwnego, bo poprzednią jego lokatorką, w lato, była buldożka Doda :evil_lol: [U][COLOR=#800080][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img124.imageshack.us/img124/2805/90746548zq2.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U] [U][COLOR=#800080][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img124.imageshack.us/img124/8022/48262917zr1.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U] A taki mam dłuuuugaśny słodki ryjeczek :loveu::loveu::loveu: [U][COLOR=#800080][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img413.imageshack.us/img413/6637/52723724bf9.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U] Pozdrowionka dla wszystkich ciotek, które ostatnio nas chyba cosik zaniedbują :eviltong: ;) Quote
hankag Posted January 19, 2009 Posted January 19, 2009 ten pysiak na ostatnim zdjeciu ...to tylko do calowania :loveu: Quote
asiamm Posted January 19, 2009 Posted January 19, 2009 cuuudna :loveu: może dlatego że mi to długie pyszczydło i klapnięte uszka Szarika [*] mojego przypominają. zobaczcie (off, nie bić :eviltong:): [URL="http://img243.imageshack.us/img243/6294/pa080038es2.jpg"][IMG]http://img243.imageshack.us/img243/6294/pa080038es2.jpg[/IMG][/URL] Quote
evita. Posted January 19, 2009 Author Posted January 19, 2009 Rzeczywiście Szariczek bardzo podobny :lol: Hankag- dlatego całujemy nieustannie :loveu: i czekamy na fotki Twojej Nelci :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.