Fair_Play Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 U nas sraczka nadal jest, dzwoniliśmy do weta, powiedział że koronawiroza jest baardzo rzado spotykana i równie dobrze może to być jakaś grypa żołądkowa czy salmonelloza, także wieczorem do niego podjedziemy i obejrzy psiaki. Z drugiej strony wszystkie moje psy miały szczepienia przeciwko koronawirozie w 2001, oprócz tych dwóch najmłodszych, które zachorowały(urodziły się w 2002) a w tym czasie zmieniliśmy weta i na korone od tego czasu nie były szczepione.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
---------- Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 A u nas po tych nocnych sensacjach juz nic sie nie dzieje... Reina zachowuje sie jak zawsze a biegunki w ogole nie miala, wiec to raczej nie koronawiroza. I tez byla na nia szczepiona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
husky-regan Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 U nas sraczka nadal jest (...) Znaczy się u psiaków ? ... :D A tak a propo ! Taki fajny topic o zawodach był, a zamienił się w takie małe forum o "sraczkach" :D Moje suczki w porządku, Puriną się same poczęstowały, wodę miejscową piły i z psiakami inyymi przebywały na maxa, więc może (tfuujjj...) jeszcze coś złapią ... ale chyba juz nie powinny co ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_ Posted December 1, 2004 Author Share Posted December 1, 2004 Mój też pił tamtejszą wode i jadł Purine, ale nic mu nie jest. Wczoraj i dziś byliśmy na treningu i zachowuje się jak zwykle. Trzymam kciuki żeby waszym psiakom jak najszybciej to przeszło :kciuki: Dzisiaj o 22.10 w TVP Katowice ma być relacja z zawodów w Lublińcu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Runa Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 U nas Shamuk już wygląda ok ale Runa jeszcze dziś w nocy miała wymioty. Wczoraj wymiotowała tylko rano, popołudniu byliśmy u weta, zbadał je i stwierdził, że to jakiś wirus delikatny musiał być. Dostaliśmy leki (czopki) ale ponieważ wieczorem wyglądało wszystko ok to nie dostały czopków, a w nocy znów... I chyba dzisiaj im zaaplikuje te czopy coby się już więcej nie męczyły biedactwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnTu Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 mojej suce tez nic nie jest... przebywala z innymi psami pila tamtejsza wode ale nie jadla puriny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 hymm tak czytam i zastanawiam się, miałam ostatnimi czasy podobne doswiadczenia z moja sunią, o czym pisałam na weterynarii. Jednak myślałam że zatruła się czymś w parku bo tutaj ludzie specjalnie rozrzucają trutki, o czym dowiedziałam się od "lokalnego weta". Duzo psiaków miało takie objawy. teraz jednak zaczynam się zastanawiać czy to nie przypadkiem jakiś wirus.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fair_Play Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Właśnie wróciliśmy od weta, korona to raczej nie jest, prędzej jakiś inny mały wirusik lub zatrucie, może wodą :roll: Psiaki dostały zastrzyki, jakiś antybiotyk i coś jeszcze, jutro jakiś doustny płyn mamy im podać. No i mam nadzieję, że będzie im lepiej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fair_Play Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 5 było szczepionych jako szczeniaki, 2 nie były i te 2 zachorowały.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Dobra, to teraz ja zdaje relację po wizycie. Cos takiego jak grypa żałądkowa czy jelitowa u psów nie istnieje. Od ludzi nie pzrechodzi, psy "swojej" nie mają. W ogóle grypy. Potocznie sie tak mówi. Po prostu załapały jakiegoś wirusa od innego psa. Mogłaby byc tez jakaś bakteria, ale w tej sytuacji wszytsko wskazuje na wirusa. A jakiego ? Któż to wie teraz ? Sa najróżniejsze. Na 100% niczego dziwnego gdzies tam nie zjadły, więc to nie są jakies tam perturbacje żołądkowe... Koronawiroza na pewno to nie jest. Tez się wet zastanawiał... U mnie Chinook był szczepiony kombajnem z 8 (koronawiroza, parwowiroza, nosówka, choroba Rubartha, L.icterohemorrhagiae, l.canicola, kaszel kenelowy, parainfluenza). Manu z kolei, jako ten juz starszy, dostał siódemke, własnie bez koronawirozy. Ale on właśnie ejst ten zdrowszy. Bo troche niestety tez choruje... :roll: Objawy Manu: osowiały trochę tylko, apetyt słaby, ale zjada, lekkie rozwolnienie, pije w normie. Chinook: osowiały bardzo, od wczoraj póxnego popołudnia rozwolnienie, po 23:00 już woda mu leciała, dzis tak samo, nie je nic, pije nie za wiele, trzeba go namawiac mocno :( Oba nie wymiotuja wcale na szczęście. Wet obmacał je, sprawdził temterature, osłuchał... Co dostały: O rany, sporo tych zastrzyków, nie wiem, czy nie przesadził... Ale chyba lepiej pzresadzic, niż za mało... Manu to tylko antybiotyk. Chinook antybiotyk, wzmacniający, rozkurczowy i na zatrzymanie biegunki. Obu musiałam kupic lakcid z powodu tych antybiotyków. Jutro maja się pokazac i cała seria jeszce raz i mam zabrac ze sobą juz w tabletkach lekarstwo. Acha, no i dzis zero jedzenia, jak najwięcej picia oczywiście. Jutro Manu troche gotowanego (gotowany ryżyk, miesko, warzywka), Chinook bardzo malutko, częściej po troszeczku Wet jeszcze mówił, że jak sie do jutra po tym wszytskim u Chinooka nie poprawi (bo u Manu to na 99% sie poprawi), to mu robi badania krwi. :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
---------- Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 A my wlasnie wrocilismy z badania krwi - biale krwinki w normie, wiec nie jest to zaden powazny wirus, jesli juz to jakis lagodny. Reina nadal wymiotuje :( jest osowiala, nawet pic za bardzo nie chce. Dostala zastrzyk wzmacniajacy i przeciwwirusowy. Wet podejrzewal ze to moze jakies robaki, bo juz termin odrobaczania sie zbliza, wiec kazal mi podac jej juz tabletki, ale niestety po podaniu pierwszej zwrocila po kilku minutach :( i teraz nie wiem, czy ta pierwsza w ogole sie wchlonela i czy druga podawac, czy na razie odpuscic i poczekac az przestanie wymiotowac :-? A ostrzegali niektorzy, ze na zawodach psom sie krzywda dzieje :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 no ja u weta tez bylam. po 1, corona odpada, bo to jest krwawa biegunka, a chyba zaden z psiakow takiej nie ma. po2, najprawdopodobniej to jakas bakteria, psiaki tyrzeba przeglodzic jeden dzien, jutro cos lekkiego moga dostac jak im przejdzie, jak nei to nie i do weta. a moje na coprone tez byly szczepione (tak mi sie przynajmniej wydaje, reki nie dam uciac..) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Dzisiaj o 22.10 w TVP Katowice ma być relacja z zawodów w Lublińcu :D ahh.. Aga, a Ty to znowu tak na zgodnie z tematem.. 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carie Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Rubin i Carie na szczeście nie mają żadnych objawów choroby . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
---------- Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 A wlasnie, zapomnialam dodac, ze Reina tez byla szczepiona na corone i to na pewno, nawet moge dac reke uciac :wink: Ale i tak SH nam starcha napedzila :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sh_maniak Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Oj napędziła, a mi szczególnie. Boshe ja bym hyba umarła jak by jakis wirus zaatakowała małe nieodporne szczeniatka :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaca Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Nasze dwa psiaki zdrowe ale trzeci ma ostrą biegunkę i wymioty. Właśnie wróciliśmy od weta no i do piątku kontrola i zastrzyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Który ?? Mam nadzieję, że nie młody...? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaca Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Niestety mały Kazu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 :( ...oj, to powodzenia ! Na pewno zrobicie wszystko, co w Waszej mocy, aby szybko z tego wyszedł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaca Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 :( ...oj, to powodzenia ! Na pewno zrobicie wszystko, co w Waszej mocy, aby szybko z tego wyszedł Dzięki mam nadzieję że będzie dobrze. Teraz słodko śpi . Jutro kolejna wizyta u weta. Do zobaczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaka Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Jaca, ale u Kazu - to nie musi być wirus, tylko "pokłosie" wstrząśnienia. Akurat to, objawia się tak jak u ludzi :cry: Co do naszej :D sraczki - na razie bez zmian. Zainfekowane w sumie 4 psy - wszystkie szczepione na psie jednostki. Generalnie osłona i nifuroksazyd. Ale u mnie pomimo że psy "rzadzą", przynajmniej chęci do życia już wracają. Dzisjaj apetyt dopisywał i harce w ogrodzie uskutecznione. Znaczy sie - będa zyły... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaca Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 Jaca, ale u Kazu - to nie musi być wirus, tylko "pokłosie" wstrząśnienia. Akurat to, objawia się tak jak u ludzi Witaj Ewo, no ładnie się psiory załatwiły. Z kazu leci mocno, kilka razy dziennie. Leczony jest na wirusa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_ Posted December 1, 2004 Author Share Posted December 1, 2004 Właśnie skończył sie ten reportaż w TV, trwał ok. 10 min. Z forum na starcie była pokazana wiosna i świetny fikołek jaki zrobił jej Sven :wink: , Andrew jak jechał zaprzęgiem i Cobra na mecie. Było też pare wywiadów : Rinalda, Alicji Betkiewicz, Mateusza Surówki, Stasia Jaskółki, Rolanda, Joli Kałat. A najlepszy był mój Paco jak siadł przed telewizorem i gdy usłyszał psy to zaczął wyć :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted December 1, 2004 Share Posted December 1, 2004 mialme 5 min w TV i nie widzialem tego czemu ja mam wroclaw a nie katowice :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.