Jump to content
Dogomania

----------

Members
  • Posts

    591
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ----------

  1. [quote name='Miśka']"Co to moze byc?"[/QUOTE] Temat brzmi "co robic?". Podejrzewam, ze jak masz watpliwosci co do zdrowia psa to nie pytasz na forum (przynajmniej ja nie widzialam, zebys to robila), domyslam sie wiec, ze opieke zdrowotna nad nim powierzasz wyksztalconemu profesjonaliscie, wiec dla mnie EOT.
  2. [quote name='HUSKYTEAM']Jeżeli chodzi o babeszię to oglądaj mocz - jakiekolwiek zaczernienie lub ciemny odcień jest sygnałem do NATYCHMIASTOWEJ jazdy do weta (wtedy jest szansa, że akcja zakończy się na jednym zastrzyku). [/QUOTE] 1. Nie zawsze przy babeszii pojawia sie zabarwienie moczu. 2. Jesli mocz jest zabarwiony, to jest juz czasem za pozno. 3. [B][U]Od leczenia psow sa weterynarze a nie forum.[/U][/B] To lekarz powinien stwierdzic, czy apatia jest wynikiem humoru psa czy poczatkiem choroby, szczegolnie, ze czesto jest pierwszym i najistotniejszym objawem niejednego, powaznego schorzenia. [quote name='HUSKYTEAM']Ej no spokojnie, wyluzujcie - pies w upale trochę się zagrzał i nie ma apetytu to nie tragedia od razu :)[/quote] odwazny jestes... a co bedzie, jesli to nie kwestia upalu, cieczki, ciaz urojonych czy czegos tam jeszcze, tylko choroby i psu cos sie stanie, bo dziewczyna bedzie zwlekala, czekajac na inne objawy? powiecie "przepraszam"? to, co robicie ze swoimi psami to Wasza sprawa, ale na milosc boska nie jestescie weterynarzami, nie znacie wszystkich chorob i co najgorsze nie ponosicie [B][U]ZADNEJ[/U][/B] odpowiedzialnosci za udzielane tego typu rady!!!
  3. biegnij ekspresem na badanie krwi do weta, bo to moga byc poczatki babeszii - im dluzej zwlekasz tym bardziej zmniejszaja sie szanse na wyleczenie!!!
  4. Kazio mial niewiele kryc, wiec anonim wykazal sie wyjatkowa naiwnoscia sadzac, ze ktos uwierzy w to, ze jest wlascicielem jednego z nich, w dodatku chorego. Swoja droga to mamy niezlych tchorzy w srodowisku ;) ja wiem, ze poruszanie niewygodnych tematow skutkuje tym, ze pozniej na wystawach polowa udaje, ze kogos nie zna, ale jak sie nie ma odwagi to zawsze mozna siedziec cicho :) za to tchorzliwych plotkarzy nam nie brakuje, bo to juz nie pierwszy przypadek takiego anonimowego paszkwila... Jesli kogos naprawde interesuje to, co sie stalo z Kaziem i dlaczego odszedl, moze zapytac o to Agnieszke. Nie ukrywa przyczyny. Publiczne rozwlekanie tak bolesnych tematow jest zenujace. Wlasciciele jego dzieci moga byc spokojni.
  5. Laredo ani nie bedzie lepiej biegal ani nie bedzie bardziej przez nas kochany dzieki temu championatowi, niepotrzebny jest mi on tez do tego, aby podniosla sie moja ocena jego wartosci jako przedstawiciela rasy. Niemniej jednak ciesze sie z tego malego szczegolu, wiec dziekuje za gratulacje. ;) A ze z tym sedzia beda cyrki to bylo chyba juz wiadomo po zdjeciu, ktore wstawila Edyta. Szkoda, ze nie pojechalam, zawsze to cos nowego, ale nie dalabym rady w przerwach pomiedzy dokarmianiem gromadki 11 pelzajacych i piszczacych gremlinow :) Przy okazji chcialabym bardzo podziekowac Pani Ewie i Agnieszce za opieke nad moim gamoniem, co biorac pod uwage okolicznosci nie bylo latwe, lekki i przyjemne ;)
  6. [quote name='Cyraneczka']próbował ugryźć...[/QUOTE] bez przesady... nie widzialam sedziowania, slyszalam co sie dzialo, nie znam tego sedziego i niczego z nikim nie ustawialam ;) nie wiem dlaczego sedzia tak sie tego uczepil, zeby dac mu wygrac, na pewno nie zamierza nim kryc w swojej hodowli ;) swoja droga znowu pojawia sie ten sam problem, ktory mam z nim na kazdej wystawie - glupieje przy suce w cieczce, ktorych to podobno nie powinno w ogole byc na wystawie a juz tym bardziej przy ringu...?
  7. ----------

    Kick-Sled

    sanki sa dostepne - 400 zl
  8. A mi sie wydaje, ze jednak lepiej bedzie, jesli kazdy zajmie sie tym, na czym sie zna i czym realnie jest w stanie sie zajac. Na BS nie zglaszaja sie chetni po kundelki, dlatego nie dysponujemy taka baza. Natomiast jesli Pani zna sie na szukaniu domow dla kundelkow, to sadze, ze wspaniale bedzie, jesli uda sie Pani jakies domy znalezc.
  9. Tosia, ja bym jeszcze chciala zobaczyc na forum Twoje zapewnienie, ze jesli znajdzie sie taki dom, to suczki zostana wydane. Czy reczysz za to swoja osoba?
  10. dobrze wiec, rozmawiajmy konstruktywnie jakie warunki ma spelniac osoba, ktora bedzie mogla zaadoptowac suczki husky?
  11. chcialabym zobaczyc te nowe, wspaniale warunki, w jakich teraz przebywaja psy chcialabym tez wreszcie dowiedziec sie, jakie warunki ma spelnic osoba, ktora bedzie mogla je adoptowac - w tej chwili szukamy nowego domu w ciemno, ryzykujac, ze znowu zawracamy komus glowe na darmo
  12. [quote name='Tosia2']Nie dam Ci tej satysfakcji... Jeśli tam ktoś pojedzie z nami to w celu pomocy a nie inspekcji...[/quote] jakiej pomocy oczekujesz? [quote name='Tosia2']To nie ja zaczęłam z tym teoretyzowanie tylko Ty do Berek...a w niczy Twoja sytuacja sie nie różni podtym względem.... No może tylko pod takim, ze ona jedzie tam z nami bo załatwiła wielką pomoc i nie szuka afer...[/QUOTE] a moze pod takim, ze ja mowie o tym, co widze na zdjeciach, a ona o tym, czego nie widziala nawet w tej formie? no chyba, ze widziala te tajemne, ktorych wstawienia na forum unikasz
  13. [quote name='Tosia2']Czyli dobrze mi sie wydaje... Najgłośnie ze wszystkich krzyczysz, a nigdy nawet nie byłaś u P.D... Zabawne.... :p Poza tym jeszcze dogadujesz Berek że ona teoretyzuje...jeszcze bardziej zabawne....[/QUOTE] mowie o tym, co widze na zdjeciach - nie wiem dlaczego twierdzisz, ze jest to teoretyzowaniem... ale skoro jest tak dobrze, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie, zebysmy mogli sie o tym przekonac, prawda? moze wstawisz te aktualne zdjecia? a moze - jak zaproponowal szybszy - pojedziesz tam ze mna i sprawdzimy jak naprawde wyglada sytuacja?
  14. [quote name='Tosia2']ReiMar -CZY MI SIE WYDAJE CZY TY TAM NIGDY NIE BYłAś I PISZESZ TYLKO TEORETYCZNIE? [/QUOTE] czy mi sie wydaje, czy widze na forum zdjecia?
  15. [quote name='Berek'] Użalanie się nad zdjęciem husky w kojcu jest dość zabawne, zważywszy na normalne warunki bytowe takich, na ten przykład, psów zawodników trenujących na Iditarod. Im też mozna by porobić rozmaite fotki i rozdzierać potem nad nimi szaty. :diabloti:[/quote] :crazyeye: to ja poprosze konkretne przyklady na takim szlaku jak Iditarod, zycie maszera zalezy od psow, a to jak pracuja zelezy w duzej mierze od tego, jak sa utrzymywane na codzien widze, ze mamy tu kolejnego speca od husky i sportu zaprzegowego... szkoda, ze nawet nie teoretyka [quote name='Berek'] Ale naprawdę, ciekawe ile w Polsce jest psów ras północnych z ktorymi ludziska nie trenują, nie robią sportu. :razz: A ile jest takich huskies ktore nigdy w życiu nie wyściubiają pięknego nosa poza wlasny ogrodek - o ile nie uda im się przypadkiem dać dyla... :lol: :evil_lol: A ile siezi w przydomowych kojcach bo ogródek rozkopywały... A te wszystkie pieski trzymane w domowych kennelikach celem nauczenia czystości albo nie-demolowania pięknego mieszkania...? :evil_lol: Moze by tak fotki i płacz na forum bo piesek siedzi w klatce?[/quote] a u Was to bija murzynow... to maja byc argumenty milosnika zwierzat? [quote name='Berek']Akurat te psy to bynajmniej nie jest "dno dna", mimo, że usilnie się stara stworzyć takie wrażenie.[/quote] czyli skoro moglyby miec gorzej, to nie maja prawa miec lepiej? juz sie chyba gubie... [quote name='Berek']To wszystko naprawdę jest już tylko ambicjonalna dyskusja typu "golono-strzyżono". :roll:[/quote] nie, to jest desperacka proba zapewnienia dwom suczkom husky takiego zycia, na jakie zasluguja, przez pasjonatow rasy i sportu zaprzegowego [quote name='Berek'] Problemem z dziedziny "PR" jest, że wobec tego zawsze ktoreś psy będą w ciasnych kojcach. I można sobie tak cykać te foty skolko ugodno. Nie mają zwierzaki napisane na czole "przed chwilą wrociłem z dwugodzinnego biegania po terenie". [/quote] masz jakies dowody co do tego, ze tak to wyglada? osobiste obserwacje? bo ja mam wrazenie, ze teoretyzujesz
  16. [quote name='Mrzewinska']Chwileczkę. To one teraz miały isc do sportu, czy do samotnej pani, ktora nigdy nie miala husky? Czy chodzi o to, ze opiekunka nie wydała psow Panu, czy tamtej samotnej pani?[/QUOTE] Samotna pani...? :roll: wypowiadacie sie o niej, jakby byla starsza pania, tymczasem to mloda osoba. To, ze nie miala husky, nie oznacza, ze nie ma odpowiedniej wiedzy. Ja tez nie mam husky od zawsze. Do "samotnej pani" tez mialy isc "do sportu", bo to sa psy sportowe... ale chyba nie musze Pani tlumaczyc tego, jaki wplyw na zachowanie psa ma tlumienie jego pierwotnych instynktow, prawda? [quote name='Mrzewinska']Czemu trzeba szukac innych - coz, jesli te sa ulubiencami i opiekun nie chce ich wydac, to trzeba albo przekonac opiekuna, albo szukac innych. Trzeciego godnego sposobu raczej nie ma moim zdaniem. Atak w internecie nie wydaje mi sie najlepszym sposobem na pozyskanie zaufania opiekuna. Zofia[/QUOTE] czy to jest odpowiedz prawdziwego milosnika zwierzat na warunki, w jakich te psy przebywaja?
  17. Czy lubie Ciebie czy nie akurat nie ma tu nic do rzeczy. Stwierdzam obiektywnie, ze mowisz nieprawde, bo tresc rozmowy przebiegala inaczej niz piszesz.
  18. Tosia2, czy sadzisz, ze z jej strony rozmowy nikt nie slyszal? Jesli tak, to bardzo sie mylisz. Po prostu klamiecie a ja caly czas zastanawiam sie w jakim celu. Wizyta miala sie odbyc w tym tygodniu i wcale nie w momencie przywiezienia suczek. Skoro twierdzisz, ze stalas obok mamy, to dlaczego kazalas dzwonic do niej 10 minut pozniej po rozmowie telefonicznej z Toba? Powiedzialas, ze musisz najpierw sama do mamy zadzwonic i ja uprzedzic, bo jak stwierdzilas - nie ma sensu kolejny raz jej maglowac.
  19. [quote name='gosia_sara']jak nie możesz biegać to wsiadaj w autko[/QUOTE]:crazyeye:
  20. [quote name='Tosia2'] Wspomniana Pani sama zarabia na utrzmanie rodziny, jest osobą pracującą, wieć nie wiem czy czasowo podołałaby dwum psom, szczególnie tak wymagającej rasy... Do tego to jednak dwie dorosłe suczki,szalenie energiczne, a wspomniana osoba nigdy nie miała husky... Do tego jest osobą (w moim odczuciu) bardzo delikatną, a uważam że tu dobrze by było gdyby był ktoś doświadczony,zdecydowany... [/quote] I znowu sugerujesz, ze ludzie z Bezdomnych Szpicow nie znaja sie na tym, co robia... [quote name='Tosia2']Faktycznie Pani bardzo podkreślała jak dużo zarabia, choc nikt jej o to nie pytał i bynajmniej nie jest to żadną informacją określającą ją jako osobę odpowiednią dla psa... [/quote] Przed chwila rozmawialam z nia przez telefon i dopytywalam o szczegoly. Zapytano ja, czy bedzie ja stac na wysterylizowanie suk. Odpowiedziala, ze tak, na co Twoja mama zapytala skad wezmie na to pieniadze. Wyjasnila, ze zarabia dosc dobrze, na co uslyszala, ze Twoja mama jej nie wierzy, bo niemozliwe jest, zeby samotna matka dobrze zarabiala jednoczesnie pracujac duzo w domu. Nastepnie padlo wrecz pytanie, co to za praca... :crazyeye: [quote name='Tosia2']Pani też nie zgodziła się na wizytę przedadopcyjną w celu sprawdzenia chocby wysokości ogrodzenia jej ogródka... Generalnie to bardzo miła osoba, ale za dużo miałyśmy wątpliwosci by oddać jej suczki....[/quote] Kolejne klamstwo. Zgodzila sie, nie chciala tylko od reki podac dokladnego adresu, gdyz nie miala pewnosci z przebiegu rozmowy, czy wizyta w ogole dojdzie do skutku. Zreszta wizyte przedadopcyjna juz miala od ludzi z Bezdomnych Szpicow. Niemniej jednak zobowiazala sie podac go w dniu spotkania. Twoja mama powiedziala jej, ze zadzwoni w tym tygodniu i umowia sie na termin wizyty. Do tej pory telefon milczy.
  21. Pani, ktora byla zainteresowana suczkami, chce dwa husky. Oczywiscie mozna probowac laczyc dwa dorosle, nie znajace sie psy w stado, ale adopcja dwoch zzytych ze soba suk wydaje sie byc lepszym pomyslem. Poza tym zwroc uwage na to, ze Arktik jest raczej dominujacym psem - wskazuje na to fakt, ze straszy warczeniem. Laczenie go z obcym psem bedzie wymagalo sporych umiejetnosci. Nie wiem co mialo oznaczac to sarkastyczne zdanie na koncu. Chcesz tej osobie cos konkretnego zarzucic? Nie dostalam odpowiedzi na pytanie o trening dla suczek.
  22. Arktik juz jest na Bezdomnych Szpicach. Na razie nie ma chetnego, ktory zdecydowalby sie go zaadoptowac. Napisalam priva do osoby, ktora prosi o porady. Tosia2, a jak temat suczek? Co z ewentualna pomoca w trenowaniu ich?
×
×
  • Create New...