Jump to content
Dogomania

Zawody w Lublińcu - "WILCZE ECHA"


Agnieszka_

Recommended Posts

  • Replies 467
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja tak z innej beczki ale prosze odpowiedzcie to dla mnie ważne,....

moje psiaki nie byly w Lublinco , puriny nie jadly wody podejzanej nie piły ale ..... sunia zaczela żygać 4 dni temu i od tego czasu nie je NIC... myslalem ze to po lekach (walcze u niej z choroba od 4 mies) tel do veta leki odstawione.. ale pozniej zaczelo sie u mlodego w sobote 23 razy zygal, ciagle biegunka i co znamienne nic nie je on ktory z miski lakier zlize... prosze powiedzcie jak u was czy to samo przechodzi po glodowce ??? czy dajecie cos psiakom, czy trzeba do veta, jak zadzwonilem powiedzial zeby poczekac to przejdzie ,ale ja sie martwie wystarczy ze mam jednego psiaka chorego od 4 miesiecy wiecej juz nie wytrzymam ...

dzieki

Link to comment
Share on other sites

Ja to przemieszczem sie ciągle miedzy Krakowem a Łodzią, ale pieski na obrzeżach krakowa mieszkają..

Wyglada to nie ciekawie jak do tej pory sredni co godzine była gonitwa i "podgryzanie" się miedzy psiakami, a teraz to nawet nasza kicia paraduje na 5 cm przed nosami fytrzaków i zero reakcji...

cholernie sie martwie , już całkiem dobija mnie że nie ma takigo smakołyku w domy który by zjadły. ehhh gdzie te czasy jak same ziemniaki jedliśmy na obiad bo Drakcio zwędził miecho z kuchni....

Link to comment
Share on other sites

rOOn7 ja napisze jak to było u mnie...

moje psiaki po zawodach w nocy strasznie wymiotowały, cały nastepny dzien też. Byliśmy u weta, który powiedział, że na razie dajemy smecte i zaparzyć siemie i dostaliśmy jeszcze czopki. Powiedział, że jeśli dalej wymioty będą się utrzymywac to nazajutrz znów wizyta i będziemy coś z zastrzykami działać. Ale na szczęście obyło się bez igły :P Dwa kolejne dni były ok, psiaki troche smętne ale bez rewolucji. Kolejnego dnia u suni zaczęła sie sraczka. Nie wiadomo jak i dlaczego ale to też nie trwało zbyt długo. Teraz już hasają na całego. I obyło się bez zastrzyków i antybiotyków, które zawsze nieco osłabiają.

Także nie martw się za bardzo psiaki sa silne, ale jak powiedział wet nie wolno tego lekceważyć i jeśli to będzie się utrzymywało to wal do niego jak w dym a teraz spróbuj z głodówka i smectą.

Ten wirus zaatakował wiele psiaków a szkoda, ze zaczęło się tuz po takich świetnych zawodach i teraz wszyscy beda to kojarzyć :(

Link to comment
Share on other sites

r00n, idz do weta. moj pies zareagowal podobnie - przez 5 dni nic nie zjadl. popros weta, zeby obmacal Twoje psy czy je brzuchy nie bola, czy wszystko jest ok. moj ma stan zapalny jelit, dostaje zastrzyki i od jutra tabletki, juz mu jest znacznie lepiej. ale tez schudl bardzo i apatyczny byl, wiec jakby to dluzej potrwalo to nie wiem co by bylo..

powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Jestem na liscie, tylko ja mam prosbe, bo w zaiwazku ze mnie nie bedize jednak w Swierklancu-niestety prosze o wyslanie poczta na adres Jolanta Łachacz ul. Rakowicza 1 E /66 87-100 Torun i napisanie mi ile mam zaplacic to wysle kase na konto lub przelewem pocztowym

Link to comment
Share on other sites

We Wrocławiu jak pisałam jest podobnie, pełno psiaków z takimi objawami. Moja Taya choróbsko ma za sobą ale jej układ pokarmowy dalej nie doszedł w pełni do siebie - kupy ciagle kiepsikie dlatego od paru dni dostaje Trilac i widać znaczną poprawę.

Link to comment
Share on other sites

Katowice ponoć też są zawirusowane. :cry:

Rozmawiałam z wetem i ponoć u nas połowa czworołapiej dzielnicy choruje. :oops:

Moje zwierzaki na szczęście wcześniej zachorowały na grypę górnych dróg oddechowych i dostały odpowiednie antybiotyki. 8) Ponoć te same co przy tym choróbsku. :roll: Ale także nie mają apetytu. Nawet Kiler został zmuszony przejść na suchy pokarm. :-?

Link to comment
Share on other sites

Tajra jak uchronić psiaka to nie wiem czy ci ktoś odpowie, chyba trzeba by veta zapytać, moje miały komplet szczepień a i tak zapadły na to coś, mało tego praktycznie nie miały kontaktu w ostatnim czasie z innymi czworonogami.

A leci to tak, nagle u mnie akurat rano psiaki zaczynają wymiotować , stają się apatyczne, no i mają biegunke, młody przechodził to bardzo ostro wymiotował tak z 20 pare razy. No i odmawiają jedzenia, nie ma szans ich skusić nawet na super mięsko.

I tak jak napisała wiosna trzeba szybko do veta, po zastrzykach psiakom przeszło na drugi dzień.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...