jaca

Ja tam wiem od Igora, ze velo ma być 8)zapewniam że Velo będzie w Sopocie nawet na śniegu

Dzięki mam nadzieję że będzie dobrze. Teraz słodko śpi . Jutro kolejna wizyta u weta. Do zobaczenia.

Niestety mały Kazu.

Nasze dwa psiaki zdrowe ale trzeci ma ostrą biegunkę i wymioty. Właśnie wróciliśmy od weta no i do piątku kontrola i zastrzyki.

JAKBY KTOŚ CZASEM ZREZYGNOWAŁ ZE STARTU TO PROSZE DAJCIE ZNAC ORGANIZATOROM BO NIESTETY JA SIE NIE ZAŁAPAŁEM I CZEKAM MOZE KTOŚ HM? POZDRAWIAM Jacek :lol:

Tak się teraz zastanawiam czy to moja sunia czasem nie była najpiekniejsza czyli zprzęg ja miałem numer 10 ż czyli 100 czyli 10 w żółtym kolorze hm? a jest naprawde śliczna

Według mnie maszer i pomocnik to jedna ekipa. Nawet w regulaminie jest napisane , że maszer odpowiada za zachowanie pomocnika więc chyba nie będzie problemu ze skargą złożoną przez pomocnika maszera. ZH gdybym widział , że pies jest źle traktowany bez wachania bym to zgłosił. Manu może potwierdzić , że raz już to zrobiłem . Sędzia zareagował właściwie. :snipersm: Ciesze się, że zareagowałbyś właściwie, chociaż w jednym się jednak zgadzamy :) Co do pytania Jacy... sam wklejałeś fragment regulaminu, stoi jak byk, że maszer... Ale zawsze może do Zarządu napisać i kibic, nie jako skarga przewidziana regulaminem, ale wyraz oburzenia - czy Zarząd powinien wówczas zbadać sprawę? Pewnie tak, czy zechce? może i tak... Twoje pytanie pozostaje, czy jeszcze ktoś napisze... Ale, ale... biorąc pod uwagę moją dotychczasową korespondencję z Zarządem Federacji reprezentowanym przez Prezesa Dobasa, mam dziwne przeczucie, że moja skarga nie zostanie rozpatrzona, bo nie należe do klubu zrzeszonego w Federacji :) no, ale może jak wyśle maile do wszystkich członków Zarządu, to coś jednak to da? Tylko problem w tym, że nie było mnie przy tym, jest tylko jedno zdjęcie psa wiezionego nieregulaminowo, może jednak pojawią się kolejne? Pozdrawiam Ale jakbyśmy wszyscy napisali oczywiście ci co widzieli i w pełni przekonani bo ja akurat nie widziałem ale mój pomocnik widział i napisze do federacji ale czy jedna skarga coś tu pomoże czy federacja zwróci uwagę chociaż Mistrzowi hm tego nie wiem ale jakby wszyscy co widzieli to kto wie ( a ustna uwaga do sędziów była a że trzeba pisać w ciągu godziny niestety nie wiedz regulaminu w końcu debiut na punktowanych zawodach pozdrawiam jacek

A czy tylko Maszer czy pomocnik także lub może jakiś kibic tych zawodów

Być może zdjęcie się ukaże niebawem musimy przejrzeć zdjęcia wiem że ten fakt był uwieczniony na zdjęciu ale czy wyjdzie hm zobaczymy.Staram się także dotrzeć do kamerzysty który może także uchwycił tem incydent

MOŻE MA KTOŚ FOTKI Z ZAWODÓW?? :roll:

Nie jestem sam: Jaca, Aga, Ewa, Olgierd i Igor - klub Nordkapp sie kłania:)

1.Pierwszy nocleg: piątek sobota- miało być 27 pln, było 35pln, przy jednej osobie to niewielka różnica, ale przy 5? hm...Więc my pojechaliśmy spać do lasu. 2. Tworząc sztuczny kordon wszyscy stwarzaliśmy zagrożenie dla siebie i innych samochodów. 3. Woda!- gdzie ona była!? Co, mieliśmy wziąć dla 13 psów wodę na 3dni?Czy może do supermarketu?To nie pirena! 4. Dlaczego sędzia zwraca uwagę komuś kto wbiega przed psem na metę, a pomija fakt że inny zawodnik wjeżdża z nieprzytomnym psem wlokąc go przez linię mety. 5. Przesunięcie startów- ok., ale nie 3 minuty przed startem, kiedy trzeba wypinać psy i z powrotem zaprowadzać je na stakeout robiąc im sieczkę w głowie.Igor 6. Podczas tych zawodów odwiedziliśmy 4 różne miejsca: kamping marina, urząd miejski, miejsce startów oraz centrum edukacji zdroje. Taka mała wycieczka po Szczecinie. 7. Trasa- bardzo ciekawa, urozmaicona, dość trudna, bardzo nam się podobała, choć słabo oznakowana, regulaminowo, ale po najmniejszej linii oporu.6 zawodników pomyliło trasy. 8. Klasa B3: na 3 zawodników z tej klasy, 2 pomyliło trasę (brak widocznych znaków, których też nie zauważyło kilku innych zawodników) robiąc w pierwszy dzień 16 km., (przejechał tylko ten co ją sprawdzał) Wróciliśmy na trasę, ale tylko przypadkiem i to w innym miejscu, wedle regulaminu powinna być DS i to by było satysfakcjonujące lub unieważnienie 1 dnia, ale gdzie tam wszystko zostało szybciutko wyciszone, a czas został policzony jakbyśmy przejechali 12 km a nie 16 km. Ale satysfakcja jest duża 15 sekund straty do A.Górowskiego, mając tylko 5 psów i zgubić po drodze koło, mając rodowodowe Syberian husky i żadnego nie przywieźć na wózku czy ciągnąć po ziemi.Igor 9. Klasa D3: skoro zawodnik pyta się sędziego o to czy może wypiąć i zostawić psa, choć nie jest to zgodne z regulaminem, ale pomimo to sędzia daje mu pozytywną odpowiedź, to dlaczego dyskwalifikuje go za ten czyn w następnym dniu. 10. Klasa SM: zawodnik z velo wjeżdża przed psem na linię mety, inny zawodnik wjeżdża na linię mety przed całym swoim zaprzęgiem, ale tylko jest jeden wybrany w klasie SM który za to samo przewinienie zostaje prawie zdyskwalifikowany. 11. Paradoks?!:)- 5 rok z rzędu główna nagroda przypada tej samej osobie, nagroda za najszybszy zaprzęg wśród największych zaprzęgów; nagrodę otrzymuje jeden ze współorganizatorów, jeden z układających trasę. Najszybsze zaprzęgi; B1- z huskimi?, B2 z malamutami?, czy B3 z eurodogami?:)Skoro dnia drugiego klasa C i B miały ten sam dystans to dlaczego nie wziąć pod uwagę zawodników z klasy C, a jeden z nich miał czas lepszy niż zdobywca powyższej nagrody z klasy B ?! 12. Temperatura- ok 20 C to dużo jak na taki dystans 12 km!, może niewiele dla kundli z krótką sierścią (choć w zasadzie to tylko one mdlały), ale dość duży jak na futrzaki. 13. "Czekać na rozdanie nagród niewiadomo ile, ale nie wyciągać psów?!" 14. Jak nie wychodzi, to może lepiej nie robić zawodów na siłę! Wróciliśmy zdegustowani z jednym krótkim wnioskiem, że nie liczą się psy, tylko czasy, wyniki i zdobyte miejsca. 15. Organizujemy wiele różnych imprez sportowych, rajdy maratony, wyścigi kolarskie, zawody również, nasze ostatnie : Sopot 2004 w styczniu, nasze najbliższe Sopot 2005 w styczniu 22-23, patrząc z perspektywy ostatniej i przedostatniej Worony to ta była bardzo słabiutka i nie do końca przemyślana. PKPZ Nordkapp, www.nordkapp.pl, www.traczer.com

Temperatura- ok 20 C to dużo jak na taki dystans 12 km!, może niewiele dla kundli z krótką sierścią (choć w zasadzie to tylko one mdlały), ale dość duży jak na futrzaki. jacek