Ghanima Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Iti - pani Ines teraz za tobą nie będzie nadążać! Wiecie, mam nadzieję, ze to będzie jakby zakończenia procesu stawiania Itulca na nogi - wprawdzie tych nóg będzie mniej, ale to będzie jego krok do samodzielnego fikania :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 jak cos dynda to nieuzyteczne, no jasne. ale czasem -jak widac, sterczące tez nieuzyteczne, a wręcz przeszkadza ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted March 20, 2010 Share Posted March 20, 2010 Może ktos,coś poradzi...to okolice WrocLawia i całkiem świeża sprawa.......wczorajsza! [url]http://www.dogomania.pl/threads/182108-SparaliA-owany-AmiA-wyrzucony-na-ulicAE-pomoc-pilnie-potrzebna[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted March 21, 2010 Share Posted March 21, 2010 Szkoda Togaa, że Cię wcześniej nie skojarzyłam bo właśnie była potrzebna wizyta przedadopcyjna dla jamnisi w Bielsko-Białej.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted March 21, 2010 Share Posted March 21, 2010 [quote name='Saphira']Szkoda Togaa, że Cię wcześniej nie skojarzyłam bo właśnie była potrzebna wizyta przedadopcyjna dla jamnisi w Bielsko-Białej.:lol:[/QUOTE] Ja jak ja, ale są tu specjalistki od wizyt; bubu, pinczerka i gizmo i kilka innych.;) Widze Saphira że masz już banerek biedneg,sparaliżowanego Amisia.... Jemu też sie musi udać, jak Itkowi....!!! Zdaje sie że jedzie dzisiaj do Wrocławia ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted March 21, 2010 Share Posted March 21, 2010 Ituś jutro ma operację. Jak tylko będą wieści, od razu Wam przekażę. Trzymajcie kciuki! Itulec, Ciocia jest tam z Tobą, wszystkimi myślami i całym sercem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 kurcze, to czekamy - Itku jesteśmy z Tobą , bądź dzielny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 feliksik, itek jest dzielny, da radę. jego historia to cała powieść, a patrz, jaki chłopak jest alleluja i do przodu. co mu tam operacja, phi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 [B]sleeping[/B] masz całkowitą rację - to ja siębardzoej boję, niż on chyba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 Chyba wszyscy się bardziej denerwują niż sam zainteresowany :evil_lol: Iulec, już jesteś po czy jeszcze nie? (i znowu na pewno śniadania nie dali..... :diabloti:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 no właśnie, njagorzej to z tym śniadaniem... granda jakaś... ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 Nic jeszcze nie wiem. Pani Irena pisała, że jak Ines się odezwie od razu mi tłumaczy i przesyła. Aż mi gardło się ściska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ghanima Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 Będzie dobrze, musi być. Innej opcji nie ma. Ituś nam pobiegnie sam, na łapinkach trzech, ale sam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 no i zaczęłam sie denerwować... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 [COLOR=#1F497D]List od Ines:[/COLOR] [COLOR=#1F497D]Iti zniosl OP bardzo dobrze,czuje sie zdumiewajaco dobrze.Wlasciwie mial pierwsze 3 dni w klinice zostac ,ale to sie nie udalo. Musielismy go juz nastepnego dnia zabrac poniewaz zupelnie nie potrafil sie zachowac.Nie chcial nikogo do siebie dopuscic.Lapa zostala bardzo wysoko odjeta..Iti mniej sie operacja przejal niz ja., to byly najdluzsze 3 godziny niz kiedykolwiek.Oczekiwanie na wynik byl okropny.. Jednak wszystko jest dobrze.Dla swojego bezpiczenstwa,do czasu jak szwy beda sciagniete musi Iti lezec w dzieciecym lozeczku podroznym.Dzisiaj wyjechalismy z Itim pierwszy raz na spacer.Iti sie spacerem absolutnie delektowal. Teraz przed nami dluga droga z 50% szansy,ze bedzie mogl samodzielnie sie poruszac, zrobimy wszystko,zeby sie udalo.[/COLOR] [COLOR=#1F497D]Bede dalej zawiadamiac jak bedzie cos nowego.[/COLOR] [COLOR=#1F497D]Pozdrowienia[/COLOR] [COLOR=#1F497D]Ines[/COLOR] [COLOR=#1F497D][/COLOR] [COLOR=#1F497D]I list od Pani Ireny:[/COLOR] Iti czuje sie bardzo dobrze. Mial zostac w klinice 3 dni, ale robil tam teatr, ugryzl lekarza, a wiec Ines odebrala go ju po dwoch dniach, gdyz nie bylo zadnych przeciwskazan.Ines smieje sie i mowi, ze Iti nie uwaza lekarza za swojego przyjaciela. Teraz tylko trzymac kciuki i modlic sie, zeby Iti stanal na nogi. Serdeczne pozdrowienia irena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Mam zdjęcia, ale nie chcą się załączyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Uff, teraz pozostaje tylko nadzieja i wiara... Iti - nerwusek i zawadiaka jest, tak tak. [B]Itulec, kuruj się, wracaj do zdrowia i wstań!!! [/B]Wstań chłopie, masz wiele do nadrobienia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Uff.... Itek, diabelcu, znowu rozrabiasz?! Z zębami na doktora? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 mój ITEK - brawo za tak szybkie dojście do siebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ghanima Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Iti - teraz szybciutko na nóżki, nieważne czy trzy czy cztery :) i do przodu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 [quote name='diuna_wro'](...) Teraz przed nami dluga droga z 50% szansy,ze bedzie mogl samodzielnie sie poruszac, zrobimy wszystko,zeby sie udalo.(...) [/QUOTE] Niech to się bujnie tylko w tę właściwą stronę. Kciuki zaciśnięte Itku. :-) Zdrowiej i nie zjadaj lekarzy!!! ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 świetne njusy! wiedziałam! weiedziałam, ż eitulec jest rozpuszczony tak, ze sie go z kliniki pozbyli w te pędy :-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 dziewczyny...czy Ituś miał jakiś problem z kręgosłupem? czy inna była przyczyna, ze jeździł na wózeczku? pytam...bo mamy straszny dylemat:-( mamy taką sunię...z którą nie wiadomo co robić (usypiać...czy czekać na cud w postaci finansów na jej diagnozowanie lub pomoc zagranicznej organizacji - dziewczyny napisały juz do p. Ireny:() chciałam...podniesć się i Erkę na duchu ...ale nie wiem czy to realne...:-(:-( [COLOR=navy][COLOR=darkred][B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/177257-Prosimy-gorAE-co-o-wsparcie-finansowe-na-rehabilitacjAE-i-leczenie-Albinki"][IMG]http://i42.tinypic.com/jheyrl.jpg[/IMG][/URL][/B][/COLOR][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diuna_wro Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 [quote name='andzia69']dziewczyny...czy Ituś miał jakiś problem z kręgosłupem? czy inna była przyczyna, ze jeździł na wózeczku? pytam...bo mamy straszny dylemat:-( mamy taką sunię...z którą nie wiadomo co robić (usypiać...czy czekać na cud w postaci finansów na jej diagnozowanie lub pomoc zagranicznej organizacji - dziewczyny napisały juz do p. Ireny:() chciałam...podniesć się i Erkę na duchu ...ale nie wiem czy to realne...:-(:-([/QUOTE] Dokładnie nie wiemy jaka była faktycznie przyczyna u Itiego. Zdiagnozowano go po wielu miesiącach, i znaleźliśmy zarówno uszkodzenia kręgosłupa, jak i stawu biodrowego. Co stało się z jego nogami nie wiemy, szczególnie z tą jedną. Zobaczyliśmy tylko efekt - zwyrodnienia, zesztywnienia, krzywe kości, skurczone ścięgna... nieodwracalnie, niestety. Pomoc przyszła zbyt późno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted March 30, 2010 Share Posted March 30, 2010 Ja tak przypuszczam że uszkodzony był i kręgosłup i staw, a reszta zmian to wtórny efekt zanidbania- a gdyby pies od razu był porządnie zdiagnozowany i leczony, to dziś chodziłby na czterech łapach- niestety tak jak pisze Diuna, zbyt późno ktoś się zajął Itulcem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.