caliowa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Na terenach wielu niemieckich landów jest ogólny zakaz posiadania TTB o ile się nie mylę. Wątpię by udało mu się wwieźć pitbulla bez papierów na teren Niemiec, a więc uszy do góry! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='Asior']spoko spoko, podobno nie tak łatwo wwieźć psa w typie tej rasy do niemiec.... ponoć to bardzo mało możliwe..... Chciałam kiedyś wyadoptować amstafa to usłyszałam, że są obostrzenia i tych psów do niemiec nie wpuszczają... Ania, słyszałaś coś o tym???[/QUOTE] Oczywiście, już Ci mówię jak jest naprawdę: Amstaffa, pitka, można przywieźć do Niemiec jak każdego innego psa, musi mieć aktualne szczepienia i paszport. Jeżeli jesteś z nim turystycznie to wszystko. Jeżeli ktoś chce go adoptować to musi iść do Urzędu Miasta i zapłacić podatek, jego wysokość jest różna, w zależności od bundeslandu, od 300euro/rok (Mecklenburg-Verpommern) do 950euro/rok (Hessen). W żaden sposób te psy nie są dyskryminowane, to że np. w Hessen jest ich mało to tylko przez wysokość podatku.... A jako ciekawostka- w Niemczech nie ma obowiązku kagańca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Agnieszka mam nadzieję, że znalezienie Fiodorka jest tuż, tuż :)... jeśli był widziany DZISIAJ, to nie mógł zostać wywieziony do Berlina. Skoro tak nei wyrabiasz to może niech ktoś inny przegląda ogłoszenia w necie? Jak chcesz to mogę zająć się tym częściowo zająć [np. ja przeglądam allegro]. w całości ci nie pomogę, bo niestety też cierpie na brak czasu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='caliowa']Na terenach wielu niemieckich landów jest ogólny zakaz posiadania TTB o ile się nie mylę. Wątpię by udało mu się wwieźć pitbulla bez papierów na teren Niemiec, a więc uszy do góry![/QUOTE] Nie ma takiego zakazu. Tak ja napisałam, to że w niektórych landach są rzadko, to tylko kwestia wysokości podatku, tak więc w dawnych Niemczech wschodnich, gdzie te podatki są niskie, widzę sporo astków, w Hessen, Bayern, bardzo mało. Ale, że bez papierów nie wwiezie to fakt, no chyba, że go ukryje w bagażniku np. i nie trafi na kontrolę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Jejku .....czyli już coraz bliżej :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinkmoon Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Ania, a ja znalazłam inną informację: "If you wish to bring a cat or dog into Germany, the animal must have been vaccinated for rabies at least 30 days but no more than 12 months prior to its entry. Proof of examination must be presented at the border. It is a European Union requirement that dogs and cats have an identification number, either on a clearly visible tattoo or as a microchip, and that this number corresponds to one on the proof of examination. (For travel between European Union countries, the pets must now have a [I]passport[/I], issued by a licensed veterinarian.) Certain breeds of dogs present special problems. The rules vary from state to state in Germany, but most consider [B]Pit Bulls, Staffordshire Bull Terriers and American Staffordshire Terriers too dangerous. Their import is banned. "[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 a na nasze???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Żebyście się spotkali! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliowa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Wytłuszczone zdanie oznacza po prostu, że Pity,Staffiki i Asty są zbyt niebezpieczne i ich import jest zakazany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='Kana']Jeju ! Jaki ten Fiodor niedobry jest! Nie dość że zostawil Sarę to jeszcze lazi dupa jedna, po wsi! Ja trzymam kciuki! Szkoda ze tak daleko mieszkacie to bym pomogla inni zapewne też ;([/QUOTE] a ja tak sobie myśle ze Sara bardziej ufna podeszła do kogoś kto zainteresował się biegającymi samopas pięknymi psami - dał jej schronienie, a Fiodorek że nieufny to zmykał i dlatego się rozdzieliły trzymam kciuki ... znajdą się dzieciaki, całe i zdrowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='caliowa']Wytłuszczone zdanie oznacza po prostu, że Pity,Staffiki i Asty są zbyt niebezpieczne i ich import jest zakazany.[/QUOTE] Tak, ja rozumiem co to zdanie znaczy, mówię jak to wygląda w praktyce. Jeżeli rzeczywiście taki zakaz istnieje w jakimś landzie to widocznie nie jest przestrzegany, albo chodzi o cele handlowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliowa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Aniu, Asior pytała co to oznacza na nasze, zacytowana wypowiedź nie odnosiła się do Twojego postu.;) Szukam wśród znajomych kogoś,kto mógłby pojechać ze mną pobiegać trochę po tych działkach,gdy będzie jeszcze jasno,ale coś ciężko idzie. Jeśli się nie uda to znowu będziemy biegać po ciemku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Caliowa odezwij sie pilnie na gg do mnie. 2809360 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='Marta666'][B]Agnieszka[/B] ja w piątek mogę z ulotkami wystartować na Mierzyn i okolice. Przejdę się od domu do domu. Tak ok.11 jestem wolna. Czy już tam ulotki rozniesione?[/QUOTE] Marta, byłoby wspaniale! Ulotki na Mierzynie roznosiliśmy wczoraj, ale z racji śnieżycy i złych warunków pogodowych roznieśliśmy je tylko na kilku osiedlach niedaleko lasków. Ale to kropla w morzu potrzeb, więc [B][COLOR=Red]z nieba mi spadłaś [/COLOR][/B]:loveu::loveu::loveu: [quote name='bonsai_88']Agnieszka mam nadzieję, że znalezienie Fiodorka jest tuż, tuż :)... jeśli był widziany DZISIAJ, to nie mógł zostać wywieziony do Berlina. Skoro tak nei wyrabiasz to może niech ktoś inny przegląda ogłoszenia w necie? Jak chcesz to mogę zająć się tym częściowo zająć [np. ja przeglądam allegro]. w całości ci nie pomogę, bo niestety też cierpie na brak czasu[/QUOTE] Dziękuję, bardzo by mi to już pomogło :loveu: [quote name='caliowa'] Szukam wśród znajomych kogoś,kto mógłby pojechać ze mną pobiegać trochę po tych działkach,gdy będzie jeszcze jasno,ale coś ciężko idzie. Jeśli się nie uda to znowu będziemy biegać po ciemku.[/QUOTE] [COLOR=Red][B]Fergilka, Caliowa - dziewczyny, jesteście kochane[/B][/COLOR] :loveu::loveu::loveu: Ja właśnie stamtąd wróciłam - objeździłam cały teren pomiędzy ulicami Portowa, Szybowcowa, Notecka, Goleniowska oraz szczególnie uwzględniłam teren [B]pomiędzy ulicą Szybowcową a jeziorem. [/B]Byłam na każdej bramie wjazdowej prowadzącej na działki, rozwiesiłam ogłoszenia. I nie mam wątpliwości, że Fiodor tam jest. Ma idealne warunki - śmietniki ogólnodostępne, wstęp na teren działek też. Może łatwo się dostać do jakiejś altany, w której ma schronienie na noc. I tak sobie łajza mała żyje tam, na wolności. Ale już niedługo, nie mam wątpliwości, że go znajdziemy.:diabloti: Szczególnie ciekawy jest dla niego teren za ulicą Ekologiczną i na prawo od niej. Tutaj jutro mąż będzie się w wolnych chwilach "skupiał". Spotkałam pana, któremu pokazałam plakat - akurat wychodził z terenu tych działek. Pan powiedział, że widział Fiodora kilkukrotnie w ciągu paru dni. Fiodorek nawet podszedł do niego, dał się pogłaskać, ale nie szukał specjalnie kontaktu. Pan wymienił dużo szczegółów dotyczących wyglądu psa - że jest bardzo chudy, dość wysoki i ma bliznę na główce. Miał na sobie szeroką obrożę, ale był bez smyczy. Pan jest w 100% pewien, że to Fiodor, nie miał żadnych wątpliwości. Kiedy pies następnym razem podejdzie, Pan natychmiast do mnie zadzwoni i będzie go pilnował - spróbuje go zamknąć na swojej działce - ale powiedziałam mu, że nic na siłę. Nie chcę, aby Fiodor się wystraszył i uciekł gdzieś, skoro uznał te tereny za swoje "terytorium". Był też raz, ale krótko, widziany w towarzystwie innego psa - nie Sary, ale Pan mówił, że nie specjalnie też się tym psem zainteresował, zignorował go. Chodzi własnymi ścieżkami, nie podchodzi do ludzi. Zazwyczaj widziany jest z daleka, chudziutki, przemykający ulicą, chodnikiem :-(:-(:-( Teren ten łatwo przeszukać, na upartego można dotrzeć z ulotką do każdego domu. Ale choć okolica do najgorszych jednak nie należy (ludzie są bardzo życzliwi), to jednak lepiej jest chodzić tam w dzień, w nocy lepiej z samochodu się nie ruszać. Ja miałam zamiar tylko jeździć, ale powiesiłam też sporo ogłoszeń i powrzucałam do skrzynek ulotki. Lepiej jednak, żeby chodzić we dwie osoby, tak jest bezpieczniej ;) A teraz idę chyba spać. Jutro kolejny dzień polowania na Fiodka. Mam nadzieję, że do mnie, czy do męża będzie chciał podejść i nie będzie od nas uciekał. Chociaż kto to wie, taki trochę dzikusek z niego jest ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judita Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Agnieszko szczere wyrazy podziwu za wielką miłośc i wytrwałośc.. Tak na wszelki wypadek przeszukałam dziś parenaście< jak nie dziesiąt :D> stron oddośnie sprzedaży/ oddania psów i ani śladu Twoich psiaczków więc mam nadzieję że sie znajdą zgodnie z "tropem" wróżki... ale póki co będę przeglądać codziennie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='judita']Agnieszko szczere wyrazy podziwu za wielką miłośc i wytrwałośc.. Tak na wszelki wypadek przeszukałam dziś parenaście< jak nie dziesiąt :D> stron oddośnie sprzedaży/ oddania psów i ani śladu Twoich psiaczków więc mam nadzieję że sie znajdą zgodnie z "tropem" wróżki... ale póki co będę przeglądać codziennie ;)[/QUOTE] Judita, nie ma czego podziwiać, każdy na moim miejscu robiłby to samo ;) Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, ale niestety, nie zawsze mamy wpływ na wszystko, co się wokół nas dzieje ... Czasem zadziała los, przeznaczenie ... Może tak miało być? Może to doświadczenie ma nas czegoś nauczyć? (i nasze psiaki, w szczególności Fiordka :mad:) Wzmocnić nas? Trzeba przyjąć to z pokorą i robić swoje... Dziękuję Ci za pomoc w przeglądaniu stron w internecie - jakby się psiaki pojawiły, to od razu je zgarniamy :evil_lol:. Ja też mam nadzieję, że wskazówki wróżki (również te dotyczące Saruni) pomogą nam znaleźć nasze dzieciaki. Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby wróciły do domku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Wrocilam i strasznie sie ciesze, ze jest duzy krok do przodu w poszukiwaniach!!! Agnieszka, uwierz mi, ze nie kazdy by zrobil tak samo jak Wy... Wielcy jestescie, dalej calym sercem wierze, ze psiska sie odnajda, do Fiodorka to tuz tuz!!! Trzymajcie sie tam cieplutko i kolejny dzien rowniez bede zaciskac kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Filmik zrobiłam. Wrzuciłam na youtube ale coś działać nie chce :( Wrzucilam na wrzute i na face booka. linka rozesłałam znajomym a oni swoim znajomym. [url]http://w468.wrzuta.pl/film/65xXIPZObzd/psy[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 na yt też juz działa [url]http://www.youtube.com/watch?v=umar_WkE_2M[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 udalo mi się jeszcze tutaj dodać ogłoszenie [url]http://www.mmszczecin.pl/30957/2010/1/6/Poszukiwane+2+psy%2C+mog%C4%85+by%C4%87+wsz%C4%99dzie...+Je%C5%9Bli+ktokolwiek+widzia%C5%82+kt%C3%B3rego%C5%9B+z+tych+ps%C3%B3w+bardzo+prosimy+o+kontakt+z++numerem++600-881-691+lub+880-260-461[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Katarama super, że zrobiłaś filmik :) tylko albo mi się przywidziało albo są literówki w tekście i chyba trzeba poprawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 przepraszam jest trochę późno już. dlatego bardzo proszę o info w których miejscach - od razu poprawię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fergilka Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Zrobiłam dziś rano runde przed pracą, jednak było jeszcze ciemno bo 7 godz. i niestety Fiodorka nie spotkałam.. Jesteśmy wstępnie umówione z caliową na powtórkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Super!! Dziewczyny jesteście wielkie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinkmoon Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Najważniejsze że w końcu skończyła się ta cisza i kompletny brak wiadomości, jest nadzieja ;) Myślę że to już kwestia paru dni a może i kilkunastu godzin, jak Fiodorek będzie z powrotem z Wami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.