Asta17 Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 Wiecie ile razy pisałam już do fundacji bullowatych. Umiesciłam już tam nawet wątek, ale po jakimś czasie go usunęłam bo spadał w dół i nikt się nie zainteresował tymi psami. Nie wiem co się z nią dzieje, ze mną ma najlepszy kontakt. Pomóżcie:-(:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 `. Jak to przeczytałam to aż smutno się zrobiło, bo tak mi szkoda tej Ajsi !! Akurat wśród amstaffów agresja do innych zwierząt zdarza się dość często,ale da się nad tym zapanować tylko jak wszyscy tutaj powtarzają potrzebny jest odpowiedzialny człowiek...co do tego ugryzienia to nie wyciągałabym daleko idących wniosków... Pies w warunkach schroniskowych zachowuje się zupełnie inaczej niż w domu,być może ten pies ma za sobą jakieś traumatyczne przeżycia i dlatego zareagował agresją...ja bym była za tym,żeby psa obejrzał ktoś kto się zna na psiej psychice ,na tej rasie i on wydał opinię...przynajmniej będziemy wiedzieli czy jest dla psa jakaś nadzieja... Jedyną szansą dla Ajsi jest zrównoważony, bardzo odpowiedzialny właściciel z ogromny doświadczeniem w pracy z trudnymi, agresywnymi (?) psami. I tylko do takiej osoby Ajsi powinna trafić. A jeśli mogę zapytać to ile razy Ajsi wychodzi na spacerki ? Bo rozumiem , żę wolontariat jest czy nie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jenny19 Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 Asta może skontaktuj się z dogomaniakiem Jacol123.On jest behawiorystą,prowadzi szkołę Wesoła Łapka,nie raz pomagał w takich sytuacjach,może znajdzie chwilę by podjechać do schroniska i obejrzeć sunię albo doradzi co robić,jak z nią pracować.Też jest ze Śląska. edit. link do jego profilu: [url=http://www.dogomania.pl/forum/members/9731.html]Dogomania Forum - Zobacz Profil: Jacol123[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 Ona jeszcze nikogo nie ugryzła i mam nadzieję, że da się tego jakoś uniknąć. No w sumie spacery tylko ze mną i raz z jakimiś innymi wolontariuszami. Nie były zbyt częste, gdyż mam tez inne obowiązki, szkoła, dom, i inne jeszcze psiaki w schronisku-trzeba posprzątać, pokarmić. Sami wiecie ile jest roboty. Zaraz napiszę do tego Pana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jenny19 Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 A poprzedni właściciele nie wspominali nic,że wykazywała jakieś agresywne zachowania? Czasami ludzie ukrywają takie rzeczy,bo boją się schronisko nie przyjmie agresywnego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 Ona już miała 2 właścicieli i Ci ostatni oddali ja właśnie z powodu agresji do dziecka ( ok 7 letniego). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 `. Oj wiemy, wiemy ile tej roboty jest. No właśnie w sumie też jest malutki w tym problem , że aż tak dużo tego kontaktu z człowiekiem nie ma . No ale napisz do tego pana a później zobaczymy co on na to ;) Bo jak na razie to on jest ratunkiem ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 Przed chwilą wysłałam PW. No to czekamy na odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 [quote name='Asta17']Przed chwilą wysłałam PW. No to czekamy na odpowiedź.[/quote] Miejmy nadzieję, że długo nie będziemy musieli... No i jak cuś to szybciuchno napisz co i jak, bo już nie mogę ciągle o suni myślę :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 Kopiuję słowa Pana Jacka: Witam, z tego co zdolałem przeczytać, suczka w schronisku przeżywa rzeczywiście duży stres. Jakakolwiek praca z nią byłaby możliwa jedynie wtedy, gdyby udało się ją wydostać ze schroniska i umieścić przynajmniej w hotelu, gdzie miałaby chociaż namiastkę poczucia bezpieczeństwa. Bez tego jej stan psychiczny może się tylko pogarszać :-( Suczka czując się niepewnie włącza "system przetrwania" - czyli pierwotne instynkty, których zadaniem jest obrona przed zagrożeniem. Ona nie rozumie, że ludzie chcą dla niej dobrze. W jej odbiorze to co się z nią dzieje jest zagrożeniem i dlatego prawdopodobnie reaguje agresją. Niestety, jeśli to zachowanie przynosi oczekiwane przez nią rezultaty (czyli np. ludzie dają jej spokój), to jest to duże wzmocnienie dla takich zachowań. :-( Rzeczywiście bardzo to przykra sprawa :-( Jak jej pomożemy? Nas tu jest trochę mało na tym wątku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jenny19 Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 Faktycznie jest nas za mało,trzeba nagłośnić wątek.Może wrzuć informację z prośbą o pomoc na ogólny wątek bullowatych,to zajrzy więcej ciotek.Założyłam suni wątek na niebieskim forum astów,zaraz założę na szarym.Może ktoś zrobi ładny bannerek? A nie znasz żadnego hoteliku w okolicy? W Katowicach jest hotelik dla psów,był tam Omen,i w Cieszynie jest hotel,prowadzony przez osobę,która umie pracować z psami,ale skąd wziąć pieniądze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted December 29, 2008 Share Posted December 29, 2008 `. A może warto zbierać na hotelik dla suni ? Ale najgorszy jest problem, że tu za mało osób jest ! :placz: Pamiętajmy, że Amstaffy to nie są psy, które będą się każdego słuchały,w schronisku takie coś się pogłębia, bo jest dużo nieznanych osób i pies się staje nieufny,to normalne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 30, 2008 Share Posted December 30, 2008 [B][url=http://www.allegro.pl/show_item.php?item=518933788]PRZEPIĘKNA,młoda AMSTAFF-ka do wzięcia od zaraz (518933788) - Aukcje internetowe Allegro[/url][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 3, 2009 Share Posted January 3, 2009 ja nie wiem...nie rozumiem...taka ładna suka:placz: koszt hotelu to ok. 450 zł/miesiąc...w Cieszynie jest super hotelik z panem, który jest w stanie popracować z psem...tylko nie wiem czy są miejsca i czy zbierze się taką kwotę:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 4, 2009 Share Posted January 4, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/ajsi-stracila-dom-z-ludzkiej-glupoty-pomozcie-zima-w-schronisku-koszmar-125542/"][IMG]http://images25.fotosik.pl/309/0e63ed4606dbf356.jpg[/IMG][/URL] [SIZE=5]podlinkowany banerek[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 4, 2009 Share Posted January 4, 2009 [quote name='AguusS__x33']`. Agaga21 a czy mogłabyśmi, że tak powiem "załatwić" 2 banerki ?[/quote] jasne, wczoraj się nauczyłam więc mogę zrobić!:p:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted January 4, 2009 Share Posted January 4, 2009 `. Agaga21 a czy mogłabyśmi, że tak powiem "załatwić" 2 banerki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted January 5, 2009 Share Posted January 5, 2009 Banerek zabieram do podpisu:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted January 5, 2009 Share Posted January 5, 2009 [quote name='Asta17']Ajsi nadal czeka...:shake: :-([/quote] `. A jak jej zachowanie? Zmieniło się coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 Zaraz zadzwonię do schroniska i przekażę wiadomość o tych beznadziejnych ludziach!:angryy::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 [U][B][SIZE=7][COLOR=Red]UWAGA!!![/COLOR][/SIZE][/B][/U] dostałam taką wiadomość od [B]basiaqk[/B]: [I]Dziś byłam na wizycie przedadopcyjnej w sprawie innego amstaffa. Tam w czasie rozmowy chętni pokazali mi różne psy z allegro, które ewentualnie by wzięli gdyby ta adopcja nie wyszła. Była ta [B]Ajsi i Fobos[/B]. Pisałam już do Asta17. Niestety wyszło że są to ludzie niebezpieczni dla psów. [B]Po prostu zwiazani z walkami psów. Poza tym dowiedzialam się, że źle traktują zwierzęta. W ich domu była bardzo duża rotacja i psy szybko znikają. [/B]Przestrzegam przed nimi.[/I][I][B]Są to ludzie z Tarnowa,[/B][/I][B][I] dzwoni zazwyczaj dziewczyna Andżelika[/I][/B][I][B] (mam bardzo młody głos). Jakby co mam numer telefonu więc gdyby się odezwali możemy porównać. [/B]Jeszcze raz przestrzegam bo szkoda cudnej suni. Pozdr Basia [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 Oczywiście, że się zgadzam na wykorzystanie fotek i tekstów! :) Dziękujemy za pomoc. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 pisalam na pw pisze i tutaj poniewaz dziewczyny prosily mnie o pomoc mysle bardzo powaznie by wziasc suke na hotel do nas do katowic, hotel nie jest tani ale jesli dziewczyny z fundacji sos sie zgodza to moze daloby sie to jakos zalatwic. W piatek Aneta jedzie na wizyte dla bialasa ktory ma zarezerwowane miejsce w hotelu jesli pojdzie do domu zapytam ja czy mozemy wziasc ta suke, ale nic nie obiecuje bo ostatnio nie wiem w co rece w lozyc a psow ciagle przybywa :( bede o niej pamietac i dam wam znac w piatek czy uda mi sie ja wziasc na hotel ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaNDM Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Dziewczyny z kim się skontaktowac w sprawie suni????? muszę wiedziec wszystko od a do z o niej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 rozmawialam z Aneta z fundacji i sprawa wyglada tak, suczki poki co na hotel wziasc nie mozemy poki ktos nie okresli profesjonalnym okiem skali jej agresji i tego czy sunia jest adopcyjna czy nie. Z tego co czytalam na watku p Jacek Galuszka sie wypowiedzial na temat suni ale nie widzial jej osobiscie ??? [B]Aneta prosila byscie raz jeszcze skontaktowaly sie z p Jackiem powolujac sie na Anete z fundacji SOS poprosily by podjechal do schroniska i ocenil suke pod katem adopcyjnosci i stopnia agresji ;)[/B] bardzo prosze zadzwoncie do niego bo bez tego dziewczyny nie zgodza sie wziasc jej na hotel, nie zapominajmy tez ze ktos musi z nia pracowac a ja pomimo wielkiego serca do tych psow nie mam pojecia o szkoleniu i eliminowaniu agresywnych zachowan :shake: ja mimo wszystko jutro przyjade wziasc sunie na spacer, okresle na ile bede mogla jej zachowanie do mnie jako do obcego ... albo mnie zje albo nie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.