Jump to content
Dogomania

Słabo widzę i słyszę... staruszka Boni z Radomia już za TM!!!


red

Recommended Posts

  • Replies 167
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wróciłyśmy z Dorką o 1 w nocy, przejechałyśmy w obie strony 500 km, za 4 godziny wstajemy do pracy:mad: ale to wszystko nic.... jestem szczęśliwa, że Goldi już jest w domu i dziś będzie spokojnie spała, już u siebie. Sunia ma wspaniały domek. Teraz tylko żeby żyła długo w zdrowiu, bo trochę niepokoi mnie jej stan. Bardzo wychudła, przy podnoszeniu na ręce chce ugryźć, może ją boli brzusio....No i niestety widzi i słyszy słabiutko, ale Pani zabierze ją do lekarza i dokładnie przebada. Mała jest taka biedna i bezradna, ale udało jej się raz merdnąć ogonkiem- to sukces.

[IMG]http://i36.tinypic.com/33e318j.jpg[/IMG]

[B] Goldi teraz odzyskałaś sens życia, mamy nadzieję, że nabierzesz sił witalnych:multi: Tyle ludzi Cię kocha, nie zawiedź nas... (szeptałam jej to, ale nie wiem, czy mnie słyszała....)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Jedno zdjęcie przesłała mi Pani telefonem.
[IMG]http://i34.tinypic.com/fwpnxy.jpg[/IMG]

Sunia jest po kąpieli, bo pachniała niezbyt ładnie, pani myła ją w nizoralu bo zauważyła, że może mieć grzybicę. Poza tym Goldi jest chyba poważnie chora, ma guzki przy sutkach, a z jednego coś się sączy. Wczoraj pani chciała jej dogodzić z jedzeniem, podstawiała różne rzeczy, ale ona dorwała się do surowej wołowiny. Dzisiaj miała iść z suńką do lekarza na wszystkie możliwe badania. Zobaczymy, co powie na jej stan lekarz. Bardzo mi jej żal, co prawda trafiła na wspaniały domek, ale czy ta choroba pozwoli jej być szczęśliwą...No i mała nie słyszy, natomiast widzi, choć może słabo, ale widzi. Jak coś się dowiem po wizycie u weta, napiszę. Trzymajmy kciuki, żeby maleństwo żyło jak najdłużej.

Link to comment
Share on other sites

Malutka ma teraz na imię BONI. Okazało się, że guzy są operacyjne, dziś miała pobraną krew, w poniedziałek badania serca, EKG i USG, rtg płuc, czy nie ma przerzutów.
Boni waży 3 kg, musi przybrać na wadze 1,5 kg. Ze względu na wycieńczenie organizmu, nie można jej podać nawet środka odrobaczającego. Sunia ma w domu towarzystwo czterech kociaków, jeden z nich śpi obok Boni. Kociaki są niemal dwa razy większe od niej. Biedna maleńka, może zdążyłyśmy....w schronisku pewnie wkrótce skończyłaby życie, stres, podejrzewam, że nie jadła. Teraz musi być tylko coraz lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...