Jump to content
Dogomania

Słabo widzę i słyszę... staruszka Boni z Radomia już za TM!!!


red

Recommended Posts

  • Replies 167
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No więc Boni cały czas jest pod opieką lekarza, za 2 tygodnie będzie miała biopsję z guzków i ew.badanie pod kątem przerzutów, jeśli guzki będą złośliwe. Przytyła zaledwie 15 dkg. Uwielbia ciasta sernik i piernik, inne rzeczy trzeba jej podawać z ręki cierpliwie i na siłę. Na szczęście nie ma już ataków padaczkowych, pewnie nastąpiły na skutek stresów, teraz poczuła się bezpiecznie, ale nie jest przylepką, raczej nie lgnie do człowieka. Miała szczęście, że trafiła na taką wspaniałą odpowiedzialną osobę.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i44.tinypic.com/j59h5x.jpg[/IMG]
[IMG]http://i39.tinypic.com/29o29l0.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/29o29l0.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/29o29l0.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/29o29l0.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/29o29l0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Otrzymałam dziś smutną informację, że Boni wczoraj została uśpiona. Ostatnie wyniki badań były w normie, od tygodnia sunia słabła, dusiła się, okazało się, że ma przerzuty na płuca, a przy okazji wyszło, że miała pękniętą przeponę, prawdopodobnie od kopnięcia, uderzenia :mad: Zastanawiałam się dlaczego nie można jej wziąć pod brzuszek, bo odwraca się i kłapie ząbkami, teraz wiem, że czuła ból. Pani zauważyła, że mała bardzo bała się nogi:-(:-(:-( Kto ją tak strasznie skrzywdził.......Boni cierpiała, choć nikt nie podejrzewał bólu, bo wyniki były dobre. Dlatego też nie wykazywała radości, nie lgnęła do człowieka, cierpiała sama pamiętając, że człowiek zadał jej ból, który nie mija....Dwóch lekarzy oglądało usg i jeden zauważył pęknięcie przepony. Nie wiem, czy ten fakt miał znaczenie w przebiegu jej choroby, raczej nie, przerzuty do płuc były przyczyną jej gaśnięcia, pozostałe dolegliwości spowodował człowiek. Może była bita, kopana, stąd i padaczka.....Szkoda....Boni miała wspaniały dom. Już nikt Cię nigdy nie skrzywdzi maleńka, a u schyłku życia wiele ludzi Cię kochało i z tą miłością Cię żegnamy:-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...