Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='IwonCairn']Bez problemów, pieniacze zdarzają się co prawda od czasu do czasu, ale nie częściej niż wśród przedstawicieli innych ras i raczej dotyczy to samców w sytuacjach samiec kontra inny samiec. Nasze Cairny żyją w wielopokoleniowym stadzie i dobrze się dogadują. Obce psy są dobrze tolerowane, o ile same nie zachowują się zaczepnie. Generalnie są to jedne z łagodniejszych terrierów, mimo pewnej dozy nieufności w stosunku do obcych, co mi się osobiście akurat bardzo podoba. Atutem Cairn Terrierów jest też długowieczność i dobre zdrowie.
Pzdr.[/QUOTE]

Kurcze, kusisz :cool1:

Ostatecznie dojdzie do rozgrywki między cairn terrierem a sznaucerem średnim, raczej na korzyść pierwszego bo mniejszy. wyślę Ci jeszcze PW

Posted (edited)

[quote name='xxxx52']a jak czesto w ciagu dnia wyja ?
czy maja instynkt lowiecki?
czy nie sa rasa lekliwa?[/QUOTE]
baski nie wyją-generalnie wogóle sie nie oddzywaja, pregusy za to chetnie prowadza rozmowy wpatrzone prosto w oczy człowieka,ale nie ma to nic wspólnego z wyciem
oczywiscie ze maja instynkt łowiecki- w końcu to V grupa
nie sa lekliwe, są ciekawskie
interesuja ich nowe rzeczy i zjawiska, choć najpierw wolą ocenic te nowośc z bezpeicznego dystansu -w buszu musiały sobie jakos te wszystkie tysiace lat radzic i przetrwały
do ludzi obcych na spacerze podchodza z dystansem albo obojetnoscia, natomiast jesli ktos przychodzi do nas do domu...
o ile my, jako głowa domu witamy te obca osobe serdecznie- baski przyjda sie przywitac jak ze starym znajomy,, jesli przychodzi do nas ktoś, kogo nie lubimy /aczkolwiek oczywiście szczerzymy zeby w usmiechu na powitanie az do rozbolenia szczek/ -basenji raczej nie pozwola sie pogłaskac i odejda

Jesli chodzi o info odnosnie basków- służe ;) wystawiamy, uprawiamy amatorsko sporty psie itp itd

Edited by Tascha
Posted

Witam. Poszukuje jakieiś dobrej rasy psa. Pole do biegania jest dość spore i ogrodzone. Kojec jest buda jest ocieplana wszystko git. Wiadomo chodzi o pilnowanie terytorium :) Czekam na jakąś odp. dzięki wielkie :angryy:

Posted

[quote name='EDson']Witam. Poszukuje jakieiś dobrej rasy psa. Pole do biegania jest dość spore i ogrodzone. Kojec jest buda jest ocieplana wszystko git. Wiadomo chodzi o pilnowanie terytorium :) Czekam na jakąś odp. dzięki wielkie :angryy:[/QUOTE]

Podhalan? Mastf Tybetański? Kaukaz? Azjata? coś dużego, kudłatego skoro ma pilnować i mieszkać na dworze. Musialabys podac wiecej szczegółów czeego oczekujesz wiecej, co będziesz z psem/ dla psa robić.

Posted

Tak na dworze jakoś u mnie nie wyobrażam sobie mieszkania w domu hehe:razz: Pilnowanie to piorytet. Może jakieś spacery i zabawa :) ON'a już miałem

Posted

Spotkałam się z dwoma basenji na łódkach. Zapewniły mi rozrywkę lepszą niż najlepszy kabaret ;-) Może jestem wyjątkiem w psim świecie, ale na pomoście przywitały mnie w radosnych podskokach. Tęskniłam za swoim psem straszliwie i może to wyczuły ;-)

Posted

[quote name='EDson']Witam. Poszukuje jakieiś dobrej rasy psa. Pole do biegania jest dość spore i ogrodzone. Kojec jest buda jest ocieplana wszystko git. Wiadomo chodzi o pilnowanie terytorium :) Czekam na jakąś odp. dzięki wielkie :angryy:[/QUOTE]
Poszukujesz jak zrozumialam "dobrej rasy "do pilnowania,zeby szczekal i biegal?
Dobra rasa ,a coz to za nowosc?
Do biegania i pilnowania to nawet jamnik sie nadaje ,no ale buda i kojec?hmm
Jaki duzy jest ten kojec?
Czy pies bedzie tylko cale psie zycie spedzal w ogrodzie?
Ps na tym watku wyczytalam o kaukazach i psach podchalanskich ,ktore ponoc nadaja sie do pilnowania terytorium,ale jaka ta Twoja buda ocieplona jest duza,czy psy ponad 70 cm do grzbietu moga z takiej budy korzystac?

Posted

[quote name='ajeczka']Spotkałam się z dwoma basenji na łódkach. Zapewniły mi rozrywkę lepszą niż najlepszy kabaret ;-) Może jestem wyjątkiem w psim świecie, ale na pomoście przywitały mnie w radosnych podskokach. Tęskniłam za swoim psem straszliwie i może to wyczuły ;-)[/QUOTE]
Baski maja cos w rodzaju szóstego zmyslu albo zdolnosci telepatyczne albo dokładnie nie wiadomo co- to wiekszośc osób bardzo związanych z psami i mających basenji Ci powie ;) większośc psów nawiązuje silny kontakt z włascicelem, czesto jest to kontakt bardzo wyjatkowy-ale baski pod tym wzgledem sa niesamowite i rozpoznaja uczucia i nastawienie innych osób
Kiedys przyjechala do nas Pani z Corką, obie zajmuja sie końmi (prowadza warsztaty "konie ucza ludzi" ) , maja tez psy, szczurki i wogóle kochaja zwierzeta i je rozumieja. Od pierwszej chwili wspaniale sie nam rozmawiało ,tak przyjaxnie.Moje baski takze od pierwszej chwili wyczuły w obu Paniach bratnie dusze-przywitały sie z ogromna radoscią, jak dawno nie widzianego przyjaciela ;)

Posted

[quote name='Tascha']Baski maja cos w rodzaju szóstego zmyslu albo zdolnosci telepatyczne albo dokładnie nie wiadomo co- to wiekszośc osób bardzo związanych z psami i mających basenji Ci powie ;) większośc psów nawiązuje silny kontakt z włascicelem, czesto jest to kontakt bardzo wyjatkowy-ale baski pod tym wzgledem sa niesamowite i rozpoznaja uczucia i nastawienie innych osób
Kiedys przyjechala do nas Pani z Corką, obie zajmuja sie końmi (prowadza warsztaty "konie ucza ludzi" ) , maja tez psy, szczurki i wogóle kochaja zwierzeta i je rozumieja. Od pierwszej chwili wspaniale sie nam rozmawiało ,tak przyjaxnie.Moje baski takze od pierwszej chwili wyczuły w obu Paniach bratnie dusze-przywitały sie z ogromna radoscią, jak dawno nie widzianego przyjaciela ;)[/QUOTE]
Telepatyczne zdolnosci maja wszystkie psy czy to rasowe czy wielorasowe.

Posted

[quote name='EDson']Tak na dworze jakoś u mnie nie wyobrażam sobie mieszkania w domu hehe:razz: Pilnowanie to piorytet. [U]Może jakieś spacery i zabawa[/U] :) ON'a już miałem[/QUOTE]

[B]Każdy pies[/B] do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania [B]potrzebuje spacerów[/B]. To zapewnia odpowiednią ilość nowych bodźców, że o pozostałych waznych aspektach- jak nawiązanie więzi z właścicielme, ruch, i po prostu forma wymęczenia, nie wspomnę.

Nawet pies, który ma za zadanie stróżowanie, nie może całego życia spędzac na zamkniętym terenie, bo zeświruje i będziesz miał szczekacza, który drze japę na byle co. A chyba nie o to chodzi, prawda?

Z tymże wszystkie psy, które mogą swobodnie mieszkać w budzie to psy trudne, bardzo niezależne i wymagające doświadczenie, w dodatku całkowicie rózne od ONka.

Kaukaz, Owczarek Środkowo Azjatycki, Mastiff Tybetański, czy Owczarek Podhalański to molosy w typie w górskim. I polecam się odezwać na odpowiednim podforum. Tak naprawdę każdy jeden wymaga mądrego prowadzenia, i umiejętności dogadania się z psem o molosowym charakterku. A wierz mi, oj one mają swoje zdanie na każdy temat i daleko im do ONka. Bardzo daleko.

A nie myślaleś o jakimś starszym psie do adopcji, takim, który już ma wykształcony charakter i będzie można stwierdzic, czy dasz sobie z nim radę? Myślę, że to była by dobra decyzja.

ale przede wszystkim jeszcze raz podkreśle, pies [B]POTRZEBUJE BEZWZGLĘDNIE spacerów.[/B] Każdy pies, bez względu czy to jork, owczarek, czy mastiff. Bez tego jesteś na najlepszej drodze do zrobienia z psa wariata, psychopaty, który będzie albo lękliwy, albo agresywny.

Posted

[quote name='EDson']Tak na dworze jakoś u mnie nie wyobrażam sobie mieszkania w domu hehe:razz: Pilnowanie to piorytet. Może jakieś spacery i zabawa :) ON'a już miałem[/QUOTE]
A co sie z ON stalo ,ze go nie masz.
Poza tym czy pomyslales ,ze psy potrzebuja zajecia i dobrego wychowania,spacerow i kontaktow z innymi psami i ludzmi.Pies MUSI codziennie "czytac uliczna gazete"ON tym bardziej, jako najbardziej inteligentny pies z wszystkich psow ma tyko jak glupi psychicznie chory pies szczekac i biegac wzdluz plotu.To hanba ,szkoda psa.!
Moja mama zawsze miala ON i zawsze z kazdym 2x w tygodniu chodzila do psiej szkoly,a tez ma dom i ogrod.teraz pies ma 13 lat ,a mama 80 lat i juz od zeszlego roku nie chodza na zajecia.Pies ten z 3 pozostalych mieszkaja w domu.Bud nigdzie nie ma,tylko sa budki dla ptaszkow.

Posted

[quote name='xxxx52'][B]A co sie z ON stalo ,ze go nie masz.[/B]
Poza tym czy pomyslales ,ze psy potrzebuja zajecia i dobrego wychowania,spacerow i kontaktow z innymi psami i ludzmi.Pies MUSI codziennie "czytac uliczna gazete"ON tym bardziej, jako najbardziej inteligentny pies z wszystkich psow ma tyko jak glupi psychicznie chory pies szczekac i biegac wzdluz plotu.To hanba ,szkoda psa.!
Moja mama zawsze miala ON i zawsze z kazdym 2x w tygodniu chodzila do psiej szkoly,a tez ma dom i ogrod.teraz pies ma 13 lat ,a mama 80 lat i juz od zeszlego roku nie chodza na zajecia.Pies ten z 3 pozostalych mieszkaja w domu.Bud nigdzie nie ma,tylko sa budki dla ptaszkow.[/QUOTE]

może po prostu starość i przyszedł na niego czas? Dziwne pytanie...

xxxx52, czemu Ty tak uparcie z tymi budami walczysz? Pies w budzie, o ile ma zapewnione wszelkie podstawowe aspekty ( spacer, dobre zarełko, szkolenie, miłość i uwagę właściciela) to nie cierpi mieszkając na zewnątrz.

Oczywiście są rasy, które są do takich warunków stworzone i te które całkowicie się nie nadają. ONa w budzie średnio widzę, ale tak samo nie widze tam rotka, co nie zmienia faktu, że znam psy tych ras i świetnie sobie radzą w kojcach. Po powrocie człowieków spedzają z nimi resztę dnia.
[B]
EDson[/B]
I tak jak wspomniałam, może warto pomysleć nad adopcją, bo dobry stróz, to mnóstwo pracy z psem, i na pewno nie jest to pies dla człowieka bez doświadczenia z molosami. A to specyficzna grupa psów. Poszukaj forum molosy w necie i tam poczytaj, pozbieraj wiedzę, i wtedy jeszcze raz zastanów się nad rasą dla siebie. :)

Posted

a co to za grzech pytac co stalo sie z psem,czy ja ciebie sie pytam ,ajak??????????????Czesto psy np.ON choruja na HD i sa uspyiane
Co ty z tymi budami ,dlaczego walczysz o zachowanie zacofania i polskiej tradycji -buda ,lancuch i kojec?
Nie oceniaj co pisze po sobie.
Milosc wlasciciela co to takiego?

Posted

Buda, kolec i łańcuch to zupełnie rożne kwestie. Także jeżeli ktoś wrzuca do jednego wora ludzi, którzy mają rasy typowo "podwórkowe" i psycholi trzymających psy na łańcuchu, to nic tylko pogratulować. :roll:

co do pytania o psa, nie stwierdziłam, że to grzech, tylko, że dziwne pytanie.

I psy nie chorują na HD- Huntington's disease- to inaczej pląsawica. Psy chorują na dysplazję. To takie małe sprostowanie, bo nie każdy jest znawcą wszelakich skrótów.

i serio muszę Ci tłumaczyć czym jest miłość właściciela w stosunku do swojego psa? Myślę, że dość oczywiste to jest?

I od kiedy trzymanie psa w budzie to polska tradycja? Nigdzie na świecie się tego nie praktykuje? Pogrzeb sobie odnośnie rasy Cane Corso, zobacz jak one żyją do dzisiaj we Włoszech, do czego są wykorzystywane i gdzie mieszkają :diabloti:

Albo dogi argentyńskie, które do dziś świetnie polują na dziki, toż to bestialstwo niesamowite. Ze nie wspomnę, o wszelkich kaukazach, owczarkach, które przemierzają stepy, pilnują stad owiec i nie widziały szczotki nigdy w swoim życiu. :evil_lol:

Są psy stworzone do zalegania na kanapię i są psy, które potrzebują pracy, zajęcia i warunków możliwe najbliższych tego w jakich powstawały. I po to mamy taka ilość ras, żeby wybrać psa zgodnego z naszymi oczekiwaniami, i tym co możemy psu zaoferować. I super, że pada pytanie jaki pies się do tej budy nadaje, bo dzięki temu EDson, nie wsadzi do niej amstafa czy innego pekińczyka.

Posted

asiak_kasia, nawet się nie produkuj, bo xxxx52 jest niereformowalna i wciąż nie przestaje zadziwiać ogromem swojej wiedzy na temat psów :evil_lol:

EDson, mój rottweiler od zawsze mieszka w budzie, dziś ma 12 lat. Za kilka miesięcy dopiero zamieszka z nami w mieszkaniu.
Nie wyobrażam sobie nic z nim nie robić, naprawdę. Pies w budzie praktycznie ciągle siedzi sam, a żeby nie był sflustrowany i nabuzowany, to trzeba trochę pary z niego spuścić. Szczególnie, jeśli wybierzesz młodego osobnika, to naprawdę bardzo ważne.
Ja od siebie polecam kundelka z DT, czy ze schroniska, który dobrze czuje się na dworze. Wcale nie rzadko można spotkać ogłoszenie o psie, który może zostać wydany tylko do mieszkania w budzie, bo w domu zwyczajnie źle się czuje.
Rottweilera mimo wszystko do budy nie polecam zdecydowanie :)

Posted

[quote name='asiak_kasia']Pies w budzie, o ile ma zapewnione wszelkie podstawowe aspekty ( [B] spacer,[/B] dobre zarełko, [B]szkolenie, miłość i uwagę właściciela[/B]) to nie cierpi mieszkając na zewnątrz. [/QUOTE]

Z tego co pisze EDson: 3 na 4 z tych warunków pies "może" będzie miał. O żarciu nic nie pisał, ale jakoś wątpię, że przy takim podejściu ("może" spacer, "może" zabawa) pies będzie jadł jak powinien, a nie resztki z ludzkiego stołu.


Ps. HD to również "hip dysplasia"....

Posted

No to może warto potraktować człowieka jak człowieka, pogadac, podpowiedziec, a nie od razu mieszać z błotem i robic najgorszego z najgorszych. :roll:

[quote name='omry']asiak_kasia, nawet się nie produkuj, bo xxxx52 jest niereformowalna i wciąż nie przestaje zadziwiać ogromem swojej wiedzy na temat psów [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/QUOTE]

No właśnie widzę. Po prostu nie mogłam przemilczeć, bo sama jestem posiadaczką budy i kojca, w której ( o boże drogi!) mieszka pies. :diabloti:

Posted

[quote name='omry']asiak_kasia, nawet się nie produkuj, bo xxxx52 jest niereformowalna i wciąż nie przestaje zadziwiać ogromem swojej wiedzy na temat psów :evil_lol:

EDson, mój rottweiler od zawsze mieszka w budzie, dziś ma 12 lat. Za kilka miesięcy dopiero zamieszka z nami w mieszkaniu.
Nie wyobrażam sobie nic z nim nie robić, naprawdę. Pies w budzie praktycznie ciągle siedzi sam, a żeby nie był sflustrowany i nabuzowany, to trzeba trochę pary z niego spuścić. Szczególnie, jeśli wybierzesz młodego osobnika, to naprawdę bardzo ważne.
Ja od siebie polecam kundelka z DT, czy ze schroniska, który dobrze czuje się na dworze. Wcale nie rzadko można spotkać ogłoszenie o psie, który może zostać wydany tylko do mieszkania w budzie, bo w domu zwyczajnie źle się czuje.
Rottweilera mimo wszystko do budy nie polecam zdecydowanie :)[/QUOTE]
Moze myslisz o sobie:siara:

Posted

[I][B]Przyszłam się dalej pośmiać z wszechwiedzącej wiedzy xxxxxxxxxxxxx52 :evil_lol:[/B][/I]
[I][B]
A co do EDsona - nie zamykaj psa w kojcu nie zapewniając mu spacerów, szkolenia,spotykania z innymi psami itd bo będziesz miał/a psychopatę na podwórku a nie normalnego psa to raz, a dwa ten pies będzie nieszczesśliwy.
Swoją drogą ciekawe co wybierzesz za rasę...[/B][/I]

Posted

[quote name='asiak_kasia']Buda, kolec i łańcuch to zupełnie rożne kwestie. Także jeżeli ktoś wrzuca do jednego wora ludzi, którzy mają rasy typowo "podwórkowe" i psycholi trzymających psy na łańcuchu, to nic tylko pogratulować. :roll:

co do pytania o psa, nie stwierdziłam, że to grzech, tylko, że dziwne pytanie.

I psy nie chorują na HD- Huntington's disease- to inaczej pląsawica. Psy chorują na dysplazję. To takie małe sprostowanie, bo nie każdy jest znawcą wszelakich skrótów.

i serio muszę Ci tłumaczyć czym jest miłość właściciela w stosunku do swojego psa? Myślę, że dość oczywiste to jest?

I od kiedy trzymanie psa w budzie to polska tradycja? Nigdzie na świecie się tego nie praktykuje? Pogrzeb sobie odnośnie rasy Cane Corso, zobacz jak one żyją do dzisiaj we Włoszech, do czego są wykorzystywane i gdzie mieszkają :diabloti:

Albo dogi argentyńskie, które do dziś świetnie polują na dziki, toż to bestialstwo niesamowite. Ze nie wspomnę, o wszelkich kaukazach, owczarkach, które przemierzają stepy, pilnują stad owiec i nie widziały szczotki nigdy w swoim życiu. :evil_lol:

Są psy stworzone do zalegania na kanapię i są psy, które potrzebują pracy, zajęcia i warunków możliwe najbliższych tego w jakich powstawały. I po to mamy taka ilość ras, żeby wybrać psa zgodnego z naszymi oczekiwaniami, i tym co możemy psu zaoferować. I super, że pada pytanie jaki pies się do tej budy nadaje, bo dzięki temu EDson, nie wsadzi do niej amstafa czy innego pekińczyka.[/QUOTE]

To tak male sprostowanie ,bo nie kazdy jest specjalista skrotow np.jak HD co oznacza HÜftdysplasie,lub Hüftgelenkedysplasie
Widze ,ze u ciebie dysplazja miesza sie z plasawica,albo zamiast na angielski chodzilas za czesto na blauki?

Posted

[quote name='Rinuś'][I][B]Przyszłam się dalej pośmiać z wszechwiedzącej wiedzy xxxxxxxxxxxxx52 :evil_lol:[/B][/I]
[I][B]
A co do EDsona - nie zamykaj psa w kojcu nie zapewniając mu spacerów, szkolenia,spotykania z innymi psami itd bo będziesz miał/a psychopatę na podwórku a nie normalnego psa to raz, a dwa ten pies będzie nieszczesśliwy.
Swoją drogą ciekawe co wybierzesz za rasę...[/B][/I][/QUOTE]
dziwene powtarzasz moje zalecenia do EDsona i jeszcze sie z tego smiejsesz ,czy to objawy sa starosci?
rin............................us:stupid:

Posted

[quote name='xxxx52']To tak male sprostowanie ,bo nie kazdy jest specjalista skrotow np.jak HD co oznacza HÜftdysplasie,lub Hüftgelenkedysplasie
Widze ,ze u ciebie dysplazja miesza sie z plasawica,albo zamiast na angielski chodzilas za czesto na blauki?[/QUOTE]

Masz pecha kochanieńka bo tak się składa ze z wykształcenia jestem filologiem :diabloti: (chyba zbyt wiele medycznych tekstów przetłumaczyłam, bo jakoś w mojej głowie HD to właśnie pląsawica)

Natomiast, to jest już poziom, do którego nie zamierzam się zniżać. Kiedy brakuje argumentów zostają zawsze wycieczki osobiste :razz:

A Ty Kochana xxxx52 dalej promuj terierki do bloków zamiast borderów, psy wyprane z popędów, i najlepiej każdego na kanapę.

a wracając do tematu wątku, co sądzicie o BA-Buldogu Amerykańskim? Przymierzam się do tego delikwenta i zastanawiam się czy dobrze celuję. ( bo ostatnio zahaczyłam o galerię Vectry( zła kobieta, takie rzeczy pokazuje:diabloti: i mi się gorąco zrobiło na widok rudych stafików :loveu:)

Szukam psa typowo pod sporty wysiłkowe, z moim rotem trochę zasmakowaliśmy w weight pulling'u, strasznie podoba mi się high jump, no i oczywiście nasz ukochany dog trekking, i pewnie IPO.
Podrzućcie może inne rasy, która zdrowotnie i wysiłkowo dadzą radę.

Ja osobiście doświadczenie z psami mam wieloletnie, przez recę przeszły mi kaukazy, poczwarki niemieckie, roty, wszelakie kundle, teraz mam mieszańca z CAO. Mieszkamy pod miastem, 1ha terenu, konie, kozy, kury, koty-także fajnie by było gdyby nie próbował z zasady ukatrupić reszty stworów. I w zasadzie ma być raczej srednio-większy, duży.

I mam nadzieje, że spacery, dobre zarcie, szkolenie posłuszeństwa to na tyle oczywista oczywistość, że nie musze o tym pisać. ;)

Także czekam na propozycja, żebym mogła sobie powybrzydzać :evil_lol:

Posted

Miałem ON'a spory czas , ale przyszła powódź i niestety choroba dopadła. Spacery raz na jakiś czas i jakoś nie widziałem , żeby coś złego sie z nim działo:) Zabawa w lecie codziennie :) Co do jedzenia zawsze miska pełna karmy chciał to jadł :)

Pytanko mam czy Husky dałby rade ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...