Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

moje koty-dachowce polują na gryzonie i ptaki.mieszkam na wsi koty wychodzace.niestety byc może po za persami koty to "urodzeni mordercy"taka natura.szkolić kotów nie szkoliłam-nawet nie wiem jak się to robi.
pozdrawiam
ls-wow!nowy avatar.super,na razie nie rozpoznałam że to twój;)muszę się przyzwyczaić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Co to jest angielski shepherd? Owczarek staroangielski (bobtail)? Bo nie znalazłam tej rasy nigdzie.[/QUOTE]
English Shepherd to spokojniejsza bardziej zrownowazona grupa shephardow.tu gdzie mieszkam bardzo popularna gdyz psy sa mniej energiczne ,bardziej mozna psa ulozyc,wyszkolic,nie potrzeba chodzic z psem na lince,nie maja instynktu lowieckiego ,nadaje sie do psich spotow,jako towarzysz do ujezdzania koni.Psy tej rasy sa czarne- podpalane,i jasno brazowe z bialym.to co najwazniejsze ,te psy sa nadzwyczaj inteligentne.na szczescie sa malo popularne.Sa sliczne i madre. Moja sasiadka ma takiego psa (zostakl wykastrowany)i robi zebrania co pewien czas z opiekunami tej rasy.Ja jestem zachwycona ta rasa.

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

kazdy pies nawet nie posiadajcy instynku lowieckiego pobiegnie za czym co sie porusza ,ucieka.Problem jest w tym ze powien byc odwolany i przyjssc do nogi na komando.Moje wszystkie psy gonia koty ,ale zaden nie zrobi im krzywdy.na pogoni sie konczy.
Sa rasy psow co maja rozwiniety instynk lowiecki ,albo psy mysliwych co sa wyszkolone do lapania i zagryzania albo aportu.
Psy ktore maja bardzo rozwiniety instynk lowiecki ,ktorych ciezko jest odwolac sa np charty
psy ktore moga zagryzc inne poruszajace sie male zwierze powinno tylko chodzic na spacery na lince np25 m i nie wolno spuszczac je na polach czy w lesie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']kazdy pies nawet nie posiadajcy instynku lowieckiego pobiegnie za czym co sie porusza ,ucieka.Problem jest w tym ze powien byc odwolany i przyjssc do nogi na komando.Moje wszystkie psy gonia koty ,ale zaden nie zrobi im krzywdy.na pogoni sie konczy.
Sa rasy psow co maja rozwiniety instynk lowiecki ,albo psy mysliwych co sa wyszkolone do lapania i zagryzania albo aportu.
Psy ktore maja bardzo rozwiniety instynk lowiecki ,ktorych ciezko jest odwolac sa np charty
psy ktore moga zagryzc inne poruszajace sie male zwierze powinno tylko chodzic na spacery na lince np25 m i[B] nie wolno spuszczac je na polach czy w lesie.[/B][/QUOTE]

Żadnego psa nie powinno się puszczać w lesie czy na polu, gdzie wiemy, że bywa dzika zwierzyna.

Link to comment
Share on other sites

kto to powiedzial ,ze nie wolno spuszczac?
my nie spuszczamy naszych psow tylko od kwietnia do lipca ,.wtedy codziennie jezdza mysliwi i pilnuja ,zeby psy nie biegaly luzem Ale od konca lipca do kwietnia wszystkie psy biegaja luzem .wazne jest tylko ,ze musza byc w zasiegu naszych oczu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']kto to powiedzial ,ze nie wolno spuszczac?
my nie spuszczamy naszych psow tylko od kwietnia do lipca ,.wtedy codziennie jezdza mysliwi i pilnuja ,zeby psy nie biegaly luzem Ale od konca lipca do kwietnia wszystkie psy biegaja luzem .wazne jest tylko ,ze musza byc w zasiegu naszych oczu.[/QUOTE]

No, i są - dopóki nie znikną :roll:

[quote name='Sybel']Polskie prawo powiedziało, ze nie można spuszczać w lesie dalej, niż 500 metrów od zabudowań, bo zwierzęta udomowione płoszą dziką zwierzynę, zagryzają, niszczą nory itd.

Dziękuję za wytłumaczenie, co to za rasa ;)[/QUOTE]

Szkoda tylko, że nikt tego odpowiednio nie egzekwuje...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ineger']Ja mam dalmatyńczyka, i jeśli chodzi o cechy właściwe tej rasie, to plusy są takie że nie jest agresywny wobec ludzi(podobno w ogóle nie jest agresywny, ale mój jakoś jest-ma na sumieniu z dziesięć kotow, dwie kury i jakąś kunę albo łasicę), nie linieje, nie trzeba jakoś za bardzo o niego dbać, no i jest dosyć ładny. Minusy są takie, że po prostu musi się nie w y b i e g a ć, zwłaszcza w młodości. Spacerki na smyczy raczej nie wchodzą w grę.[/QUOTE]

Puszczanie luzem polującego psa, bo się musi wybiegać - przepraszam uprzejmie, kobieto, [B]gdzie Twój mózg[/B]? Przyzwolenie właściciela psa na zagryzanie kotów to chamstwo pierwszej wody. W szoku jestem normalnie...

[quote name='Unbelievable']dla mnie to nie jest agresja, tylko instynkt myśliwski :roll: przecież pies nie łapie zwierząt żeby je zaatakować tylko żeby upolować.[/QUOTE]

I to znaczy, że jest OK?

[quote name='Sybel']Unbelivable, ale jeśli wiesz, ze Twój pies tak ma, to Twoim obowiązkiem jest psa pilnować i unikać takich sytuacji. Ty natomiast mamy jasno powiedziane, że pies zagryzł 10 kotów (a ile naprawdę, do ilu się nie "przyznał"?). To, że ma taki instynkt, to jedno, a to, że opiekuna psim obowiązkiem jest pilnowac psa, to już inna (prawna) kwestia, szczególnie, jeśli pies stanowi zagrożenie. Na tej samej zasadzie moze zagryźc małego psa - czy wtedy byś była oburzona bardziej, niż o kota?[/QUOTE]

Amen. Gdyby taki piesek co się musi wybiegać i ma instynkt, próbował zabić mojego psa to chyba pierwszy by padł trupem, bo bym chyba szału dostała. Zu też chciałaby gonić koty, ale póki wychodzi na spacer ze mną, póty nie ma gonienia kotów. Jest masa środków zapobiegawczych - szkolenie, linka, gwizdek, no nie wierzę, jak to jest możliwe, że ludzie się cieszą, że ich pies zagryza koty :(

[quote name='ladySwallow']No tak, instynkt to instynkt. A właściciel jest od tego, żeby nad psem - mimo instynktu - panować. I to jest dla mnie najwazniejsza kwestia. Nie panuje = niech nie puszcza luzem.[/QUOTE]

Otóż to! I nie ma, że się musi wybiegać! A jak się musi wybiegać to właściciel powinien wykazać się kreatywnością i nauczyć psa aportować piłkę, może nawet na ogrodzonym terenie, jak uważa, że pies mu gdzieś zniknie nagle.

Link to comment
Share on other sites

Mieszkalam 17 lat w blokach .Tam bylo psow cala masa.,ale zauwazylam ,ze ludzie jak wychodzilam z moim jamnikiem na spacer to mowili do niego"cyt"Maksu szukaj kotka ,gdzie jest kotek,"caly czas checowli mojego psa . U nas bylo duzo kotow,gdyz ja otwieralam okienka i karmilam z niektorymi sasiadkami koty.Kot to byl wrog nr.1,jak je zatruli staly sie golebie nastepnym celem do ujadania.Mieli pecha bo moj jamnik 18 lat to nawet myszy nie mial ochoty upolowac ,ale tylko kopal dzury .Te checowanie juz od szczeniaka czyni psa agresywnym.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie,

Mam problem dotyczący wyboru rasy. Do nieadawna byłam przekonana, że zakupię boksera. Jednak coraz więcej czytam o pewnej skłonności do dominacji tej rasy. Zaznaczam, że byłabym początkującym właścicielem. Myślałam jeszcze o labradorze i goldenie... Ale te rasy są z kolei zbyt potulne. Czy moglibyście mi doradzić jakiegoś innego psa, niż wyżej wymienione (ale mniej więcej tej samej wielkości)?

Z góry bardzo dziękuję za pomoc ;-)

Link to comment
Share on other sites

Co do biegania w lesie - nie wszystkie psy gonią, a nawet jeśli pogonią, to niektóre z pogoni są odwoływalne. No i są przypadki jak z moim psem, który choćby się paliło i waliło nie oddala się ode mnie dalej niż na odległość wzroku. Najważniejsze to znać swojego psa...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajkowaaaaaa']Witajcie,

Mam problem dotyczący wyboru rasy. Do nieadawna byłam przekonana, że zakupię boksera. Jednak coraz więcej czytam o pewnej skłonności do dominacji tej rasy. Zaznaczam, że byłabym początkującym właścicielem. Myślałam jeszcze o labradorze i goldenie... Ale te rasy są z kolei zbyt potulne. Czy moglibyście mi doradzić jakiegoś innego psa, niż wyżej wymienione (ale mniej więcej tej samej wielkości)?

Z góry bardzo dziękuję za pomoc ;-)[/QUOTE]

Żeby dobrać do Ciebie psa trzeba czegoś więcej, niż wielkości.
Ile czasu mu poświęcisz, co zamierzasz z nim robić, jaki ma mieć charakter, jaką sierść?

Link to comment
Share on other sites

dokładnie wiem, że trzeba czegoś więcej... ;-)
napisałam o tym ponieważ nie chcę propozycji typu cocker spaniel, maltańczyk, york itd. wolę większe psy
co zamierzam z nim robić? Chciałabym by był to pies przede wszystkim do kochania, ale jestem fanką sportu więc byłoby fajnie, gdyby pies mógł mi towarzyszyć ... możliwe, także że brałabym udział w konkursach posłuszeństwa i/lub agility
sierść - obojętna (najlepiej średniej długości lub krótka)... przede wszystkich liczy się charakter psa (łatwy w szkoleniu, nieufny wobec obcych, przywiązany do właściciela)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajkowaaaaaa']Witajcie,

Mam problem dotyczący wyboru rasy. Do nieadawna byłam przekonana, że zakupię boksera. Jednak coraz więcej czytam o pewnej skłonności do dominacji tej rasy. Zaznaczam, że byłabym początkującym właścicielem. Myślałam jeszcze o labradorze i goldenie... Ale te rasy są z kolei zbyt potulne. Czy moglibyście mi doradzić jakiegoś innego psa, niż wyżej wymienione (ale mniej więcej tej samej wielkości)?

Z góry bardzo dziękuję za pomoc ;-)[/QUOTE]
co tzn wedlug Ciebie rasy potulne?
to jakie maja byc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajkowaaaaaa']dokładnie wiem, że trzeba czegoś więcej... ;-)
napisałam o tym ponieważ nie chcę propozycji typu cocker spaniel, maltańczyk, york itd. wolę większe psy
co zamierzam z nim robić? Chciałabym by był to pies przede wszystkim do kochania, ale jestem fanką sportu więc byłoby fajnie, gdyby pies mógł mi towarzyszyć ... możliwe, także że brałabym udział w konkursach posłuszeństwa i/lub agility
sierść - obojętna (najlepiej średniej długości lub krótka)... przede wszystkich liczy się charakter psa (łatwy w szkoleniu, nieufny wobec obcych, przywiązany do właściciela)[/QUOTE]
przeczytaj moje ostatnie posty

Link to comment
Share on other sites

shelti sa madre pieski z tym ,ze sa bardzo wrazliwe na glos ,na ostre rozkazy nie sa szczesliwe u osob hektycznych, glosnych ostrych malo czulych.
jezeli bakowaaaa uwza ,ze labrador i retriva sa za duzo potulne to shelti tym bardziej nie odpowiada to jest bardzo potulny i wrazliwy.

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajkowaaaaaa'] Chciałabym by był to pies przede wszystkim do kochania, ale jestem fanką sportu więc byłoby fajnie, gdyby pies mógł mi towarzyszyć ... możliwe, także że brałabym udział w konkursach posłuszeństwa i/lub agility sierść - obojętna (najlepiej średniej długości lub krótka)... przede wszystkich liczy się charakter psa (łatwy w szkoleniu, nieufny wobec obcych, przywiązany do właściciela)[/QUOTE]
Jeżeli na poważnie myślisz o konkursach posłuszeństwa i agility to idealny byłby belg występujący w 4 odmianach. Tylko czy masz dostęp do dobrych szkoleniowców w obi i agi ? Socjalizacja tego psa nie jest łatwa, a szybkość w działaniu ogromna. No i belg początkującego właściciela może przerosnąć.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli ktoś nie wie, czy poradzi sobie z bokserem, to polecanie mu belga zdecydowanie nie jest rozsądne.

Może jakiś szwajcar? (appenzeler, berneńczyk, duży szwajcarski czy entlebucher)? Albo - lecąc Szwajcarią w nazwie ;) - biały owczarek szwajcarski? Są charakterowo IMO fajniejsze niż owczarki niemieckie, bardziej zrównoważone. Hovawart? Ale nie wiem, czy to nie za 'mocna' rasa. Owczarek szkocki, dlugo- czy krótkowłosy? To takie pomysły na szybko kierując się wielkością i "łatwy w szkoleniu, nieufny wobec obcych, przywiązany do właściciela".

Link to comment
Share on other sites

bajkowaaa jeśli to nie kłopot-napisz czy pracujesz czy studiujesz,czy też się uczysz czy nawet za 5-6 lat będziesz wstanie sie tym psiakiem opiekować i takie tam...uważam że "hovki"to rasda zbyt dominująca jak na pierwszego psa,uważam że owczarek niemiecki to byłaby dobra rasa dla ciebie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80'].uważam że "hovki"to rasda zbyt dominująca jak na pierwszego psa,uważam że owczarek niemiecki to byłaby dobra rasa dla ciebie[/QUOTE]

ON? Na pierwszego psa? Wiesz jak wyglądają dzisiejsze ONy? Histeryczne to, rzuca się nie wiadomo czemu, trzeba poświęcić naprawdę dużo czasu na szkolenie i ułożenie takiego psa, żeby sobie nie wychować psychopaty. Na pierwszego psa raczej BOS, ale trzeba zwrócić uwagę, żeby był po stabilnych rodzicach. A może właśnie duży szwajcar? Nie polecałabym tak reaktywnego psa jak ON jako pierwszego psa, choćby przez charakter i masę, bo utrzymać źle wychowanego ONka w momencie krytycznym to duża sztuka. No i collie, jak nie długowłosy, to może smooth? Ogólnie celowałabym w coś bardziej zrównoważonego niż ON czy belg.

Edit: a może FCR? Nie są podobno tak przytulaśne do całego świata jak laby czy goldeny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...