a_niusia Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 ja nie sadze, ze darcie mordy w samotnosci jest typowe dla foxa czy jrt. nie jest tez typowe dla gordona. jednak sa to rasy mocno nakrecone i to wlasnie przez szereg swoich cech charakteru wynikajacych z tego, ze sa takiej a nie innej rasy plus oczywiscie do tego osobnicze cechy temperamentu, sprawiaja, ze moga sie pojawic wlasnie takie problemy. darcie mordy w samotnosci nie jest typowe dla zadnej z ras, nie jest tez typowe dla kundli. to jest chora sytuacja i dla psa i dla wlascicieli. nie mozna mowic "drze sie, bo to terrier, pinczer czy obojetnie co". ale jednak sa rasy, ktore maja osobowosc, przy ktorej ciezej wyciszyc emocje i te morde zamknac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Owszem, co nadal nie sprawia, że może powiedzieć o jakiejś rasie, że jest szczekliwa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 darcie mordy samemu w chacie nie ma nic wspolnego ze szczekliwoscia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Apropo szczekania, to ja swojego Grama terriera musiałam uczyć szczekać :grins: miał takie momenty że szczekał w sumie cholera wie czemu, ja go dzięki temu nauczyłam szczekania na komendę, ale jemu bardzo ciężko się jest do szczekania zebrać ;) jakiś rok temu dopiero zaczął szczekać jak się coś pod drzwiami dzieje lub ktoś nieznajomy do domu wchodzi, szczeka przez bramę do psów ;) poza tym nie szczeka. Za to żeby nie było zbyt kolorowo jak zostaje sam z okazji lęku separacyjnego obgryza sobie łapy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='a_niusia']darcie mordy samemu w chacie nie ma nic wspolnego ze szczekliwoscia.[/QUOTE] Oczywiście, dlatego zupełnie nie powinno być tutaj przywoływane, ale szczekliwosć sama w sobie tez nie ma wiele wspólnego z rasą ;) [quote name='Unbelievable']Apropo szczekania, to ja swojego Grama terriera musiałam uczyć szczekać :grins: miał takie momenty że szczekał w sumie cholera wie czemu, ja go dzięki temu nauczyłam szczekania na komendę, ale jemu bardzo ciężko się jest do szczekania zebrać ;) jakiś rok temu dopiero zaczął szczekać jak się coś pod drzwiami dzieje lub ktoś nieznajomy do domu wchodzi, szczeka przez bramę do psów ;) poza tym nie szczeka. Za to żeby nie było zbyt kolorowo jak zostaje sam z okazji lęku separacyjnego obgryza sobie łapy ;)[/QUOTE] U nas zostawanie całkowicie już jest ok, nawet w obcych miejscach - jest klatka = jest spokój ;) U nas szczekanie też było uczone na komendę, Jax szczeka jedynie, jak zobaczy konia albo drącego japę psa z okna - na dworze nie szczeka wcale, nie reaguje na telefony, dzwonki, domofony, nic ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='LadyS'] U nas zostawanie całkowicie już jest ok, nawet w obcych miejscach - jest klatka = jest spokój ;) U nas szczekanie też było uczone na komendę, Jax szczeka jedynie, jak zobaczy konia albo drącego japę psa z okna - na dworze nie szczeka wcale, nie reaguje na telefony, dzwonki, domofony, nic ;)[/QUOTE] To Gram w tym wieku miał podobnie ze szczekaniem. Jeżeli chodzi o klatkę, to nawet nie jęczy jeżeli ja robię coś z Brumą itp. ale jak zostaje sam, tak zupełnie sam, to obgryza łapy. Przy innych psach piszczał z emocji właśnie, nie wiem jak teraz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='Klingos']Sama pisałaś w temacie, że pies zaczyna szczekać, gdy [B]zamyka się go w klatce[/B] i Twoja mama zamiast go ignorować, to wchodzi i mówi, że 'Ewa wróci'. (?) Nawet tam chyba do tego rozwinięcie było, więc kulą w płot jest opisywanie wszystkiego, a następnie wyrzekanie się tego.[/QUOTE] Haha, jeszcze chcesz coś powiedzieć mądrego? :lol: Radzę czytać dokładnie, przydaje się ta umiejętność ;) Mój pies nie szczeka, jak zamnyka się go w klatce, tak na marginesie. Wytłumaczę więc, o co chodzi z jupikowym szczekaniem, które jest o wiele bardziej złożone niż stwierdzenie "foksteriery tak mają". Otóż nie, Jupi "tak" nie ma. On nie szczeka w żadnej innej sytuacji, nawet mocno pobudliwej dla niego. Po prostu nie jest szczekliwy i jego darcie ryja podczas nieobecności nie wynika z nadpobudliwości foksteriera. Jak go przyniosłam, chodził wszędzie za mną, jak to szczeniak. Jak go od siebie oddzielałam, był lament. Miałam trzy dni na to, żeby to wypracować - niemożliwe... Wypracowałam jednak na tyle, że mógł zostać sam na 10 minut. W czwarty dzień, musiałam iść, mały został z mamą, jednak był zamknięty w moim pokoju. Po jakimś czasie zaczął szczekać i nie zagłębiając się w szczegóły, moja mama to pogłębiła, utwierdziła go w przekonaniu, żę jak szczeka, to ktoś przyjdzie, a jak jest cicho, to siedzi sam. Ot cały problem, zamiast foksteriera wstawcie tam sobie cokolwiek innego i wyjdzie na to samo. Mój pies nie jest szczekliwy. Dziękuję za uwagę :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='a_niusia']darcie mordy samemu w chacie nie ma nic wspolnego ze szczekliwoscia.[/QUOTE] Dokładnie, wreszcie mogę się z tobą zgodzić w 100% :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 LadyS, dzięki za wytłumaczenie w moim imieniu, na głupotę niestety nie ma lekarstwa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klingos Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='dog193']Po jakimś czasie zaczął szczekać i nie zagłębiając się w szczegóły, moja mama to pogłębiła, utwierdziła go w przekonaniu, żę jak szczeka, to ktoś przyjdzie, a jak jest cicho, to siedzi sam. [/QUOTE] To niezła z Ciebie behawiorystka, jak wiesz, że Twoja mama go utwierdziła w owym przekonaniu, a nie wiesz czemu pies sika w klatce czy piszesz zdania pokroju 'ale ja musiałam być w domu godzinę wcześniej, bo mamie było żal psa, "bo mnie szukał" :p'. To Ten pies jest w końcu Twój, czy matki? Jak zaczął szczekać w klatce to go po prostu przestałaś do niej wkładać, jo? Nie ma co, chyba Cię zatrudnię do szkolenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Klingos, jesteś moim nowym, ulubionym "specjalistą" na dogo - dobrze, bo resztę mi pobanowali :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klingos Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='LadyS']Klingos, jesteś moim nowym, ulubionym "specjalistą" na dogo - dobrze, bo resztę mi pobanowali :diabloti:[/QUOTE] Mnie? To Was trzeba zatrudnić do spółki, poklepywanie po plecach zawsze w modzie no i przecież mama taka zła. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='Klingos']Mnie? To Was trzeba zatrudnić do spółki, poklepywanie po plecach zawsze w modzie no i przecież mama taka zła. :([/QUOTE] Całe szczęście, nie mamy takich aspiracji - zostawiamy to pole takim, jak Ty :diabloti: Uwielbiam ludzi, którzy nie potrafią czytac, ale potrafią się czepiać :lol: No, ale EOT. [B]Rosso[/B], a co Cię przekonuje w Beauceronie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='Klingos']To niezła z Ciebie behawiorystka, jak wiesz, że Twoja mama go utwierdziła w owym przekonaniu, a nie wiesz czemu pies sika w klatce czy piszesz zdania pokroju 'ale ja musiałam być w domu godzinę wcześniej, bo mamie było żal psa, "bo mnie szukał" :p'. To Ten pies jest w końcu Twój, czy matki? Jak zaczął szczekać w klatce to go po prostu przestałaś do niej wkładać, jo? Nie ma co, chyba Cię zatrudnię do szkolenia.[/QUOTE] Dokładnie tak, rozgryzłeś mnie, wyciągnij coś jeszcze, na pewno znajdziesz :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Z całym moim szacunkiem do Stanleya Corena - tą listę przy wyborze psa w praktyce można sobie o kant tyłka potłuc ;) Żeby takie wyniki obserwacji były naprawdę miarodajne i sensowne do użycia przez przeciętnego obywatela wybierającego psa, badania powinno cechować zminimalizowanie różnic środowiskowych przy obserwacji zachowań poszczególnych psów w każdej rasie. Psy z tego co wiem nie były trzymane w identycznych warunkach, nie były identycznie wychowywane, więc w dużej mierze ich zachowanie można motywować postępowaniem właścicieli, którzy mają ogromny wpływ na zachowanie psa w dorosłym wieku i mogą z powodzeniem wyeliminować potencjalne problemy lub też niektóre zupełnie nietypowe dla rasy wywołać, a nie będzie to miało nic wspólnego z cechami rasy. Przykład yorki - terriery, psy z założenia odważne - ale ile mamy yorków lękliwych, które są takie przez traktowanie ich jak maskotki, kiepską socjalizację z powodu wyglądu zabawki? Czy lękliwość można tu uznać za predyspozycję rasową? Nie, raczej za efekt takiego a nie innego trendu obchodzenia się w yorkiem przez bardzo wielu właścicieli, i już wyniki można o kant tyłka potłuc. Lista jest interesująca z punktu widzenia naukowego, dla teoretyka, badacza, etc. ale według mnie w konkretnym przypadku wybierania rasy i danego osobnika dla konkretnego człowieka może być bardzo myląca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 tyle że Coren, z tego co pamiętam, napisał w książce na ile miarodajne są te badania. nikomu nie mydlił oczu i nie zapewniał, że rasa x będzie szczekliwa, a rasa y będzie spokojnym kanapowcem. przedstawił swoje obserwacje. dawno to czytałam, może źle pamiętam ;) tu natomiast zostało to wyrwane z kontekstu, wstawiona lista bez informacji o badaniach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 moj pies z zerowymi wlasciwosciami obronnymi, wczoraj dokonal takiego o to wyczynu: idziemy sobie po parku, ja glowa w chmurach, park pelen swietlikow, totalnie pusty. nagle wytoczyl sie napruty dresiarz, ktory do mnie cos wybelkotal. nie byla to pelnie grozba, ale nikt nie lubi spotykac naprutych dresow po 21 w parku. i wtedy moja suka wybiegla zza drzew, w kilka sekund ocenila sytuacje, wyszla przede mnie, najezyla sie, kita do gory i z morda na dresa. nie mialo to nic wspolnego z nerwowym ujadaniem. bylo to ostrzegawcze szczekanie psa, ktory wie co robi. dresiarz zareagowal "ooo przepraszam" i poszedl swoja droga, ja kazalam mojej suce przestac, natychmiast przestala, obczaila, czy wszystko u mnie ok i poleciala zglebic moja mlodsza suke, ktora w czasie, kiedy stado bylo w zagrozeniu, kopala se doly zamiast zajac pozycje bojowa. w zyciu bym nie polecila gordona jako psa, ktory moglby odstraszyc dresa. nigdy tez nie powiedzialabym, ze moja suka ma zdolnosci obronne. ale jest ze mna bardzo zwiazana i umie sie zachowac:)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karola&gacek Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 [quote name='Beatrx']czyli to, ze husky nie chciał biegać za frisbee wynika tylko i wyłącznie z tego, ze nie został na nie nakręcony, a nie z predyspozycji rasowych i osobniczych?[/QUOTE] Nigdy nie ma "tylko i wyłącznie", to były hardcorowe warunki, zimno, deszcz, pełno psów, wrzaski, presja właściciela. Czy husky mają predyspozycje rasowe do frisbee? Nie. Czy akurat ten husky lubi aportować? Tak. Właścicielka mówiła, że haszczak uwielbia taką zabawę więc postanowiła spróbować z frisbee, ale nie chciała spalić tego na początku ponieważ sama nigdy nie próbowała więc przyjechała na seminarium. Szczerze, chętnie dowiedziałabym się co się teraz z nimi dzieje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Mówiła, że uwielbia tą zabawę w domu, na własnym podwórku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 Jakbym ja pracowała pod tym kątem ze swoim psem, to też by śmigał za dyskiem, uwierz. Ten husky to przypadkiem nie Shira, której właścicielką jest Martyna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 Ja mówiąc szczerze nie pamiętam, jak się nazywała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karola&gacek Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 Nie napewnie nie Shira, wydaje mi się że nazywała się Petja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
geforc Posted July 1, 2012 Share Posted July 1, 2012 Witam, niestety , miesiąc temu odszedł mój piesek, japoński chin... miała 12 lat, cięzko było przez ten miesiąc ale żyć bez psa nie potrafię, od urodzenia jakiś pies był, dlatego teraz musze wybrać jakąś rasę... oto moje "typy" =Buldog Angielski =Buldog Francuski =MOPS Dla mnie najfajniejszy jest Buldog angielski, ale boję się że nie sprostam jego wymaganiom, no i że jest trochę ciężki... co o tym myslicie ? A odnosnie pozostałej dwójki to chyba sa one podobne do siebie... aczkolwiek co wy byście wybrali i dlaczego... zdaję sobie sprawę że każda rasa jest inna, dlatego prosze was o jakąś poradę... Informacje inne, mieszkam w niskim bloku , 3 piętrowym, mieszkanie ma 60m2, w okolicy jest dużo zieleni a 1,5km odemnie jest duży park. Wychodzić z psem mogłbym w częstotliwosci 3 razy dziennie, rano krótko, koło 16 dlugie wyjście do tego parku a wieczorem po osiedlu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goodluck Posted July 3, 2012 Share Posted July 3, 2012 Witajcie! :) Mam alergię na sierść, ale bardzo małą. Jednak wolę nie ryzykować i szukam psa, który mniej uczula. Chcę, żeby był pełen energii, łatwy w szkoleniu i przyjacielski do innych psów i ludzi. Dużo czasu spędzam na dworze, więc towarzysza spacerów i nie tylko, psa, który chętnie uprawiałby agility i pracował. Mieszkam w niewysokim bloku, wokół pełno zieleni, park i mam działkę poza miastem. Doświadczenie z psami mam, ale ten będzie pierwszy, taki własny. Jak myślicie, jaki pies nadawałby się dla mnie? :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted July 3, 2012 Share Posted July 3, 2012 do opisu idealnie pasuje pudel ;) aktywny, przyjacielski , najczęściej nie uczula , jedyny problem to czesanie co jakiś czas fryzjer ale decydując się na rasę nie uczulającą to raczej nie znajdzie się rasy która tego nie potrzebuję . nieco trudniejsze a pasujące do opisu są yorki , wbrew pozorom nie są takie łatwe , trzeba pamiętać że to terier i źle chowany nie będzie lubił innych psów . znam przypadki że nie uczula trymowany sznaucer ale musiałabyś to sprawdzić sama bo jednych uczula drugich nie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.