Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B]WŁADCZYNI[/B] - rozczaruję Cię, ale nie.. nie wierzę w Świętego Mikołaja, Zębową Wróżkę, w to, że zwierzęta mówią w wigilię ludzkim głosem, ani inne tego typu rzeczy ;)

[B]shin[/B] - nie będę się odnosił do Twoich przekonań, bo są hmm.. no powiedzmy, że nie będę się po prostu do nich odnosił ;)
Kły, to kły piszesz, aczkolwiek zdajesz sobie sprawę z budowy tych kłów? Szczególnie z wyników z anatomii porównawczej z drapieżnikami?
Przystosowani ewolucyjnie?
Tutaj z chęcią podyskutowałbym z Tobą na ten temat, ale póki co brakuje konkretów z Twojej strony ;)

Robimy to od tysiącleci - zgadzam się.
I co z tego?
Od tysiącleci również wierzymy w Boga.. ;)


Odnośnie elektrowni węglowych..
Energia odnawialna, bądź energia atomowa są naszym jedynym ratunkiem.
Ale to chyba nie temat na tą dyskusję ;)

Pozdrawiam

  • Replies 615
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Saint']
Przystosowani ewolucyjnie?
Tutaj z chęcią podyskutowałbym z Tobą na ten temat, ale póki co brakuje konkretów z Twojej strony ;)
Robimy to od tysiącleci - zgadzam się.
I co z tego?
Od tysiącleci również wierzymy w Boga.. ;)[/quote]
Brak konkretow, bo jak pisalem - nie jestem biologiem i najzwyczajniej w swiecie cie nie przegadam, bo sie tym nie interesuje az tak. W kazdym razie wydaje mi sie, ze skoro kiedys jakis czlowiekowaty zatlukl tego zajaca czy cos i go zezarl i od tego czasu wszyscy je zaczeli zrec, to jednak natura 'cos' zrobila, zeby ludzie nie tylko dobrze jedzenie miesa znosili, ale i bylo dla nich wartosciowe. W koncu to nieoplacalne marnowac tyle energii w byc moze udane polowanie, jesli nie przynosi to korzysci zadnej, nie? Latwiej jednak upolowac jablka czy marchewke.


A mieszanie w to wszystko bogow... tak, od tysiacleci ludzie wierza w bogow, nie wazne w jakiej postaci. Ale trafiaja sie tez ateisci. Istnieja tez wegetarianie. Czaisz o co chodzi? :razz:

Posted

Czy w tym temacie chodzi o rozstrzygnięcie czy zwierzęta mają duszę? Bo ja tak tego nie odebrałam. Bo co to za różnica? To tak jak dla jednych zarodek to już człowiek a dla innych jeszcze nie.

Zwierzętom należy się szacunek, godne traktowanie i tyle. A KK zwierzęta traktuje jak przedmioty i jedynie na tym polega problem. Co by im szkodziło głosić, że zwierzęta należy traktować z szacunkiem? Owszem, niektóre z nich służą ludziom za pokarm ale nie wolno ich dręczyć i krzywdzić. No co by im przez to ubyło? Nic, zupełnie nic. To po co im szkodzą? Bo niewątpliwie im szkodzą.

I jak dla mnie jest to kropla, która zadecydowała o wystąpieniu z tej niehumanitarnej, archaicznej organizacji bo nie chcę mieć nic wspólnego z ludźmi myślącymi takimi kategoriami.

Posted

dzień dobry. chciałam nawiązać do artykułu w Kurierze Lubelskim reklamującym psy z giełdy, o tym: [URL="http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-65400.html"]Ile zap�acimy za �ywe prezenty :: Polska Kurier Lubelski :: Najlepsza gazeta na Lubelszczy�nie[/URL]

jest odzew! :multi:
dzięki Waszym telefonom i mailom napisano parę słów...

[URL="http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-65790.html"]Psi obowi�zek cz�owieka :: Polska Kurier Lubelski :: Najlepsza gazeta na Lubelszczy�nie[/URL]

[URL="http://www.kurierlubelski.pl/index.php?module=dzial&func=viewpub&tid=9&pid=65813"]Niechciane maskotki oddane do schroniska :: Polska Kurier Lubelski :: Najlepsza gazeta na Lubelszczy�nie[/URL]

[SIZE=1]P.S. wiem, że to się tak średnio ma do toczonej obecnie dyskusji :oops: ale chciałam pokazać, że jak redakcję ktoś przyciśnie to można... :razz:[/SIZE]

Posted

[quote name='evl']dzień dobry. chciałam nawiązać do artykułu w Kurierze Lubelskim reklamującym psy z giełdy, o tym: [URL="http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-65400.html"]Ile zap�acimy za �ywe prezenty :: Polska Kurier Lubelski :: Najlepsza gazeta na Lubelszczy�nie[/URL]

jest odzew! :multi:
dzięki Waszym telefonom i mailom napisano parę słów...

[URL="http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-65790.html"]Psi obowi�zek cz�owieka :: Polska Kurier Lubelski :: Najlepsza gazeta na Lubelszczy�nie[/URL]

[URL="http://www.kurierlubelski.pl/index.php?module=dzial&func=viewpub&tid=9&pid=65813"]Niechciane maskotki oddane do schroniska :: Polska Kurier Lubelski :: Najlepsza gazeta na Lubelszczy�nie[/URL]

[SIZE=1]P.S. wiem, że to się tak średnio ma do toczonej obecnie dyskusji :oops: ale chciałam pokazać, że jak redakcję ktoś przyciśnie to można... :razz:[/SIZE][/quote]

No wreszcie przejrzeli na oczy! :roll:
Skoda tylko, że tymi artykułami nijak nie odkupią już cierpień tych zwierząt, które zostały nabyte dzięki przedświątecznej reklamie pseudohodowli, a które teraz zasilają schroniskowe boksy.

Ale bardzo żałuję, że nie odpisano mi na maila, bo liczyłam na ciekawą dysputę:diabloti: Wciąż jednak mam nadzieję na odzew :p

Posted

W temacie 'Psia dusza' pisałem już na ten temat, wkleję więc:

Generalnie, w antropologii uważa się, że to co odróżnia człowieka od zwierząt to kultura, na którą składają się nasze przekonania (wiedza + ideologia) i umiejętności.
Jednak, istnieje też coś takiego jak tzw. "protokultura", czyli "kultura zwierząt". Nasza kulturę, od protokultury odróżniają dwie rzeczy:
1) język
2) obróbka wtórna

(obróbka pierwotna - wytwarzanie narzędzi - tą mają zwierzęta
obróbka wtórna - tworzy się narzędzia za pomocą innych narzędzi - a tą my)

mówiąc o języku nie mam tu na myśli szczekania itd, a język arbitralny, otwarty i przemieszczalny (nie mylić ze sposobami porozumiewania się zwierząt)

I tak, np owady społecznie nie nają kultury, ponieważ u nich, te wszystkie ich zachowania są wrodzone i jest to bardzo złożony system instynktów.


Na którym etapie ewolucji dostaliśmy duszę?
dostaliśmy 'duszę' w momencie maksimum rozwoju mózgu na drodze ewolucji człowieka.

Jeśli uznać, że dusze to tylko świadome działanie, to słonie mają duszę, wszystkie małpy mają duszę, a nawet zaryzykuję stwierdzenie i napiszę, że wszystkie ssaki mają duszę. BA! Nawet niektóre bakterie ją mają!
Jeśli instynkt.. to grono kandydatów do posiadania duszy nam się znacząco rozszerza :eviltong:
Jednak dusza, jako jedynie świadome działanie tak rozszerza nam definicję, że jak sami widzicie (przykład z bakteriami) może prowadzić do zbyt dużej liczby dusz na tej planecie :eviltong:

Ktoś tu napisał, że matka (zwierzę) nie rozpoznaje swoich dzieci, gdy te dorosną - błąd. Rozpoznaje i to bardzo dokładnie.


[quote]Człowiek potrafi odjąć sobie od ust, żeby dać głodniejszemu, zwierzę nie.[/quote]

ojojoj.. uwierz mi, że zwierzęta również to potrafią.
aczkolwiek nie jest to często spotykane z jasnego powodu - dobór naturalny i teoria ewolucji Karola Darwina się kłania ;-)


To tak w skrócie, póki co noszę się od jakiegoś czasu z napisaniem czegoś większego na ten temat, aczkolwiek ciągle czasu brak.

Pozdrawiam

Posted

[COLOR=DarkSlateGray]więź między matką a dziećmi mogę potwierdzić z własnej obserwacji, na przykładzie mojej suni i jej rodzicielki, szósty rok idzie jak krowa stąpa po ziemi, tak, jest generalnie przyjazna wobec psów, ale taka relacja jaką ma z hexe[/COLOR],[COLOR=DarkSlateGray] jest wyjątkowa i z innymi psiakami jej nie ma (i to jest obopólne)[/COLOR]

Posted

[quote name='Saint']żabusia - a czy zwierzęta mają duszę?[/quote]

Droga Saint, naprawdę nie zastanawiam się nad tym bo dla mnie jest to sprawa drugorzędna. Zwierzę żyje, czuje i cierpi i z samego tego faktu należy mu się szacunek i godne traktowanie. A stosunek KK do innych zwierząt niż ludzie jest dla mnie karygodny i ich w moich oczach dyskwalifikuje.

Posted

Biblia wyraźnie mówi , że dusza to życia . Zapraszam do Księgi Rodzaju - tam Bóg stwarza wszelkie dusze żyjące . Biblia chociaż po potopie dopuszczała zabijanie zwierząt i spożywanie mięsa - to jednak nawet te składane jako ofiary lub zabijane do jedzenia miały być zabijane szybko i bez dopuszczania cierpień . Nie wolno było męczyć zwierząt , zabijać dla przyjemności (postać potępianego prze Boga Nimroda )
Swoją drogą mój kontakt z jedną sunią Kontrą - nagim grzywaczkiem jest nienormalny . Ktoś , kto obserwuje to z boku może powiedzieć , że między nami jest dziwna relacja , tęsknoty , kochania , rozmowy (na prawdę ) kiedy przychodzę do domu ona opowiada , szczytem wszystkiego był okrzyk mamoooooo - kiedy była śpiąca a ja siedziałam na dogo . Zamurowało mnie .
Kontra nie jest moim pierwszym a obecnie nie jedynym psem .
Moja mama ma pseudoboksię , wulkan energii nie do opanowania - kiedy jednak wyszła z nią na spacer pierwszy po przeszczepie nerki a sunia zaczęła wariacje mamuśka (która cały czas tylko rozmawia i tłumaczy) powiedziała "Poleczka nie wolno ciągnąć- pani jest słaba " i od tej pory pies występuje w dwóch wcieleniach - wariatka i ideał w zależności kto jest na drugim końcu smyczy .

Posted

Rozmawialam na ten temat z moim nauczycielem religii. I tak: on sie wzoruje na slowach kogos tam na A (nie pamietam imienia:eviltong:) i ta osoba mówi, że rosliny, zwerzęta i ludzie maja dusze - dusze, jako stopień świadomości. Jak z nim znowu porozmawiam to napisze dokładnie o co chodzi.
Jednakże mięso je i kurde nie popiera R=R. Jednak jest bardzo inteligenty, wiec po podsunięciu mu paru artykółów będzie po naszej stronie;)

Posted

[quote name='globalnydog193']ta osoba mówi, że rosliny, zwerzęta i ludzie maja dusze - dusze, jako stopień świadomości. [/quote]

rośliny mają świadomość? :razz:

poza tym - R=R wcale nie jest do końca prawdziwą teorią i szczerze mówiąc sam za nią murem nie stoję. ;)


Pozdrawiam

Posted

Historia nie raz już pokazała, że większość nie zawsze ma racje :razz:
Więc nie bądźmy takimi 'hurra-optymistami' propagującymi zawsze i wszędzie R=R :razz:

Posted

Jestem za tym, że r=r chociaż rzeczywiście może to nie zawsze być prawdą do końca. Wolę by ludzie wbili sobie do głowy to hasełko i po prostu nie rozmnażali niepotrzebnie zwierząt i nie warto mącić im w głowach, że są przypadki, że r=r to nieprawda. Tutaj chodzi o efekt ;)

Posted

Już to pisałem.

Ja pozwolę sobie na posłużenie się pewnym przykładem.

Hodowca zarejestrowany w ZKwP posiada reproduktora i sukę hodowlaną.
(to aksjomat. nie mam na myśli pseudohodowli nie posiadających zupełnie psów rodowodowych i takiego przypadku tu nie rozpatrujemy)
Kryje sukę swoim reproduktorem, ta rodzi szczeniaki, dostają metryki, następnie rodowody. Są rasowe.
Następnie z jakiegoś powodu drugi raz w roku kryje tą samą sukę, tym samym reproduktorem.
Psy, z racji złamania regulaminu hodowli (nie można przecież kryć suki dwa razy w roku, prawda?) metryk nie dostają, rodowodów również nie. Nie są rasowe? A czym różnią się od tych pierwszych, z metrykami?
Geny te same moi drodzy, jednak papierka brak.. więc co tak na prawdę świadczy o rasie?

Pozdr

Posted

Saint, przecież napisałam, że w pewnych przypadkach się zgodzę, że nie zawsze r=r i właśnie Ty podałeś taki przykład, zresztą haniebny dla danego hodowcy. I właśnie przez takiego "hodowcę" w pełni rasowe szczeniaki nie dostają metryk (chociaż też to nie jest do końca tak chyba, gdyż cenne suki hodowlane gdy akurat nadaży się szansa krycia zagranicznym , równie cennym a i wiekowym reproduktorem to w drodze wyjątku dostają pozwolenie na drugi miot w roku i to są sytuacje wyjątkowe). Ale hasło to zostało stworzone żeby uświadomić ludzi by nie kupowali psów od pseudohodowców. Zawsze łatwiej zapamiętać krótkie hasło i prosty przekaz.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...