Jump to content
Dogomania

Zabijanie zwierząt a 10 przykazań.


Tepes

Recommended Posts

A ja nie potrzebuję Twojego współczucia Kori ani nikogo innego, nie życzę sobie aby się ktoś nade mną użalał, jak śmierć mnie zastanie to trudno, nie będę z tego robić halo ani wzywać bogów i prosić o przebaczenie czy jakieś zbawienia, śmierć jest naturalną koleją rzeczy, świat istniał jak mnie na nim nie było i będzie istniał jak mnie nie będzie, to wam trzeba współczuć, przekonanym o jakichś rajach po śmierci i innych takich, nie żyje się z myślą o tym, żeby zasłużyć potem na wyimagowane raje, tylko tak, aby nie szkodzić innym istotom, zrobić coś ważnego i zostawić po sobie jakiś ślad.Bycie racjonalistą, człowiekiem trzeźwo myślącym, mającym wątpliwości i własne zdanie jest powodem do dumy a nie obiektem wzbudzającym i proszącym o wspólczucie czy jakąś litość:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 615
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dark Lord'] śmierć jest naturalną koleją rzeczy, świat istniał jak mnie na nim nie było i będzie istniał jak mnie nie będzie[/quote]
tak to prawda
ale kto był przy umierających ( a ja z racji zawodu niejedno odchodzenie widziałam z bardzo bliska) ten wie, że wola życia, lęk przed nieznanym, bunt i przerażenie to coś co najczęściej towarzyszy śmierci. Można "teoretycznie" być pogodzonym z prawami natury ale gdy przyjdzie TA godzina bywa różnie i niejeden "twardziel" rozpaczliwie szukał choćby nitki nadziei .której mógłby się uchwycić w tej najtrudniejszej chwili. Ja bym była bardzo ostrożna w ocenach i cudzej i swojej odwagi i "samowystarczalności"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']tak to prawda
ale kto był przy umierających ( a ja z racji zawodu niejedno odchodzenie widziałam z bardzo bliska) ten wie, że wola życia, lęk przed nieznanym, bunt i przerażenie to coś co najczęściej towarzyszy śmierci. Można "teoretycznie" być pogodzonym z prawami natury ale gdy przyjdzie TA godzina bywa różnie i niejeden "twardziel" rozpaczliwie szukał choćby nitki nadziei .której mógłby się uchwycić w tej najtrudniejszej chwili. Ja bym była bardzo ostrożna w ocenach i cudzej i swojej odwagi i "samowystarczalności"[/quote]

ale gdy przyjdzie ta godzina...???
...no tak, człowiek w sposób naturalny podchodzi do tematu śmierci
ale jak ma się odnosić do tego skoro "zgwałcono jego świadomość"
handlarz pierogami bazuje na swoich "kupieckich umiejętnościach"
okultysta również... tzn. kościół (również) katolicki wykorzystuje ciekawość, lęk, bojaźń prze naturalnym stanem śmierci do "swoich celów"
Jeśli człowiek przed śmiercią zaczyna okultystyczne reguły (czyt. modły)
to wszystko jasne ...
Boisz się śmierci - jak byś się czuł gdybym to wykorzystał ...
obdarowując cię zbawieniem, wiecznym szczęściem itp,
czyż to nie gorsze od pornografii ?? ( a może to najwyższy stopień oszustwa?)

jeśli jakaś doktryna religijna bazuje na ludzkich lękach, bojaźni, wątpliwościach do uzyskania swoich paranoidalnych celów to mamy do czynienia z największym zuchwalstwem.

apostazja dotyczy tych ateistów, którzy byli wcześniej świadomymi chrześcijanami (katolikami) i z wyboru zrezygnowali z przynależności do kościoła.

oczywiście, że ateistów jest mało, ci którzy chodzą do kościoła udając wiernych danej religii nie są ateistami lecz oszustami własnej świadomości.
Ateista to osoba nie tylko nie wierząca w istnienie bóstwa ale również - a przede wszystkim - osoba nie "odczynająca" choćby pozornie okóltystycznych obrządków religijnych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kori'] a nie Elohim, Jachwe czy Pan. Bóg jest Bogiem (oczywiście jeśli ktoś w niego wierzy :eviltong:)[/QUOTE]
Ja[B]h[/B]we;) a to i tak tylko rekonstrukcja bo w hebrajskim nie zapisuje się samogłosek, a od kiedy nie ma Świątyni Jerozolimskiej się nawet nie wypowiada imienia (tak wypowiadał najwyższy kapłan raz do roku, ogólnie nie wolno aby II przykazania nie łamać), tylko używa słowa 'Pan' (heb. Adonai) i z niego też wzięto samogłoski bo tak było zapisywanie w formie tetragramu JHWH. Jednak nie da się ustalić jak mówili Izraelici, choć 'Jahwe' jest najprawdopodobniejszą wersją.
ahh uwielbiam zajęcia z teologii biblijnej:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ja dostałam ulotki z empatii, przemycone w ulotkach z Media Markt :razz: Ktoś miał dobry pomysł - jakby rozdawał same ulotki przeciw zabijaniu karpi, to byłby ogłoszony wariatem, a tak wśród groma innych te się nieco wyróżniają...

Taka akcja jest rzeczywiście dobra dla tych ryb, co przeżyją. Ale hodowcom i sklepom jest obojętne, co się stanie z tymi karpiami, kasę za to dostali - jest popyt. Będzie podaż. Jak zawsze... :roll:

Link to comment
Share on other sites

wiecie co wszystkie akcje wg was sa zle,wykupowywanie karpi zle,:shake:nie wykupowywanie zle:shake: jezeli macie lepsze alternatywy to podzielcie sie .Bo pasywne obserwowanie i nic nie robienie to chyba jest najgorsze!
Nie mozna prownywac hodowle karpi do hodowli u pseudohodowcow i zlych hodowcow:shake:

Link to comment
Share on other sites

xxxx52, niestety tak jest, że jeśli są chętni do kupowania, to będzie więcej ryb sprzedawanych. Takie prawo rynku. Nie mówię, że akcja jest zła (w końcu te ryby i tak by były kupione i tak, kasa i tak dostałaby się tym, co je hodują i sprzedają), tylko że to za mało. 1000 karpi przeżyje, to super dla nich, ale nie zmieni to warunków dla reszty... :roll: Dlatego jestem za rozdawaniem ulotek, kampanii w mediach i tak dalej. Nie podważam jednak słuszności takiej akcji, ale sądzę, że większość osób popuka się w czoło... :shake: (Pukali się już przy akcji "Zerwijmy łańcuchy" i tym podobnych przecież...)

Link to comment
Share on other sites

zmierzchnica-u mnie nikt sie nie puka w czolo,to ze nie ma psow na lancuchu to normalka.Gdyby pies byl na lancuchu to by sie w czolo pukali.
Akcji ,celem ktorych jest dobro istot zyjacych ,jest podczas roku kalendarzowego tak duzo ,ze nikogo juz nic nie dziwi.Sa ulotki,protesty plakaty ,programy w telewizji,pikiety itd

Link to comment
Share on other sites

Ciesz się, że spotykasz ludzi, którzy w czoło się nie pukają :cool3: Ze mnie jakiś czas drwili w szkole, bo brałam udział w "Zerwijmy łańcuchy". U mnie więcej niż połowa szkoły to ludzie ze wsi, większość nawet nie przyznaje, że ma psa, mimo że na łańcuchu przed domem "coś" drze japę. No i reakcja - wyśmianie takiej akcji - to dla mnie średnio dobry skutek akcji, ale może i dobrze, że w ogóle o czymś takim usłyszeli. Ale prawda, nie dziwią się, choć niezły ubaw z tego mają.

Link to comment
Share on other sites

Coś Ty :oops: Ale nam się znowu OT zrobił ;) Dobrze, że w TV teraz bębnią o tym, że zwierzęta nie nadają się na prezent pod choinkę. Choć pewnie po świętach liczba trafiających do schroniskach o sporo wzrośnie... Tu też by się ksiądz przydał, który by z ambony grzmiał o tym, że zwierzę nie rzecz i prezentem nie może być :diabloti: Przed świętami większość osób do kościoła chodzi, więc to mogłoby do każdego dotrzeć :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica']Coś Ty :oops: Ale nam się znowu OT zrobił ;) Dobrze, że w TV teraz bębnią o tym, że zwierzęta nie nadają się na prezent pod choinkę. Choć pewnie po świętach liczba trafiających do schroniskach o sporo wzrośnie... Tu też by się ksiądz przydał, który by z ambony grzmiał o tym, że zwierzę nie rzecz i prezentem nie może być :diabloti: Przed świętami większość osób do kościoła chodzi, więc to mogłoby do każdego dotrzeć :roll:[/quote]

wchodzę sobie dziś na stronę lokalnej gazety a tam artykuł: ile zapłacimy za żywe prezenty? i artykuł z cenami kundli z giełdy, mały cytat:

[quote name='urocza pani redaktor']Ceny małych zwierząt: berneński pies pasterski szczepiony, odrobaczony 400-500,[B] ca de Bon [/B]5-miesięczny 1200, cane corso 2-mies. 250, cocker spaniel 8-tyg. 250, collie 2-mies. 210, foksterier 3-miesięczny 250, husky 8-mies. 500, pekińczyk 8-tyg. 240, ratlerek 260, rotweiller 7-tyg. 350, sharpei szczepiony 600, sznaucer miniaturka 6-tyg. 270, 10-tyg. 250, york 2-mies. 750, kury: liliput 20 zł, króliki: kalifornijski 40.[/quote]czy ca de Bon to nowa "rasa"? :shake:
:wallbash:

Link to comment
Share on other sites

A może warto napisać do Pani Redaktor [U]grzeczny[/U] list z wyjaśnieniem jak się sprawy mają. Nie każdy się rodzi mądry a taki ew. sojusznik w lokalnej gazecie to wielka pomoc. Na prawdę nie wszyscy są źli - czasem to tylko nieświadomość problemu.

Link to comment
Share on other sites

Makabra... :roll: to ca de Bon to mi się nawet z żądną rasą nie kojarzy... :shake:

Taks - może i prawda, ale pisanie artykułu wymaga wiedzy. Ja o samochodach nie napiszę artykułu do np. szkolnej gazetki, bo średnio się na nich znam. I tak samo ktoś, kto publikuje w gazecie, powinien mieć jakąś wiedzę, żeby się wypowiadać, prawda? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Prosze o podanie numeru do redakcji
przy jakiej okazji byly ceny psow z pseudohodowli napisane.[/quote]

[B]Adres redakcji:[/B]
ul. 3 Maja 14, 20-078 Lublin
tel. 081 446-28-00, faks 081 446-28-30
[URL="http://www.kurierlubelski.pl"]www.kurierlubelski.pl[/URL]

i link do artykułu: [URL="http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-65400.html"]Ile zapłacimy za żywe prezenty :: Polska Kurier Lubelski :: Najlepsza gazeta na Lubelszczyźnie[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...