Wioletat Posted November 7, 2008 Posted November 7, 2008 Tak domek jemu potrzebny,a tu nic:-(:-(:-( Quote
tyciaNi Posted November 8, 2008 Posted November 8, 2008 co z psiakiem? :oops: co z domkiem? :oops: Quote
Wioletat Posted November 8, 2008 Posted November 8, 2008 Fifitko tak jak pisałam w Niemczech miałby już domek,ale bez szczepień nie da rady.Jest w Polsce rodzinka z pięcioma psiakami,która chciałaby Fifitka przygarnąć,ale czy się wszyscy pogodzą?Czy ta rodzinka przetrwa,bo przecież każdy następny to dodatkowy do karmienia,przytulania .Jeśli nadal będzie tak jak jest to zobaczymy jak będzie najrozsądniej.Tymczasem Fifituś zwraca na siebie uwagę domagając sięopogłaskanie i spacerek Quote
Wiedźma Posted November 8, 2008 Posted November 8, 2008 A dzięki kochanym cioteczkom (wujkowie gdzieś się tajniaczą) będą następne grosiki z bazarku! Bitwa trwa :) Quote
Negri_2008 Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 Trzeba przenieść wątek z "już w nowym domu", bo Fifito jeszcze domku nie ma :-( a to przecież jego wątek . Dom natomiast znalazł Azorek. Może wtedy więcej osób tu zajrzy. Prosimy o przeniesienie wątku! Quote
tyciaNi Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 tak zgadzam się że konieczne jest przeniesienie wątku :evil_lol: ja podnoszę sierściucha :loveu: Pinio mi się bardziej podoba Quote
Negri_2008 Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 Mnie też imię PINIO bardziej sie podoba ;) ale piesio w jakiś tajemniczy sposób zmienił imię na Fifito. Może ktoś był u biedaka w odwiedzinkach i ma jakieś newsy? Czy potrzebne są jeszcze pieniążki na leczenie i pobyt w szpitalu? :roll: Quote
Wiedźma Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 Sądzę, że pieniądze zawsze się przydadzą - jeśli nie na tę, to na inną biedę. Quote
Wioletat Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 jestescie kochani,ale lepiej to zbierajcie na inne BIEDY,jest wiele mowych watkow,gdzie chce sie plakac.Pinio(Fifitko )potrzebuje teraz tylko kochajacej rodzinki Quote
Wiedźma Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Na spacer. Najlepiej do własnego, dobrego domu. Quote
Panca Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 przypominam zmiane tytulu bo wprowadza w blad Quote
tyciaNi Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Pinio kochane maleństwo :loveu: całuję mocno :calus: Quote
Wioletat Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Nie chce zapeszac,ale mysle ,ze niebawem Pinio pojedzie do domku w POLSCE.Kochana rodzinka od dluzszego czasu zaproponowala pomoc,ale nie do konca wiedzielismy,czy dla Pinia po tej tragedii nie byliby lepiej zamieszkac jako ten jedyny.NIestety takich ludzi nie ma,ci co kochaja i przygarniaja to maja gromadke,tak wiec naiwnosc moja przesunela termin adopcji,a moze to mialo tak byc?Nie wiem nieraz co jest naj,naj Quote
Negri_2008 Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 :multi: Trudno oceniać, trudno przewidzieć co będzie najlepsze... Ale tak sobie myślę, że skoro Pinio/Fifito nie był nigdy jedynym psem w rodzinie, więc będzie potrafił zachować się w stadzie. Ważne, aby rodzina była kochająca a skoro taka się znalazła i chce tego psiaka, to niech biorą go i kochają, bo mu się miłość należy :loveu: Bardzo bym chciała, aby Fifito znalazł domek. A kiedy pojedzie, za ile dni???? Quote
czia Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 cieszę się że Wioletat się zdecydowała i że Fifito - Pinio będzie miał nowy domek u kochającej rodziny. Najważniejsze, ze oni już mieli takie pieski i wiedzą dokładnie jak z nim postępować. Żadne jego zachowanie nie będzie im obce. Zaakceptują go takim jaki jest.:multi: Zajrzyjcie do naszego nowego wątku. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/malenka-kruszyna-w-schronisku-124868/[/URL] Quote
Wioletat Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Pinio mam nadzieje,jesli nadal ta rodzinka podtrzymuje swoje zdanie,to bede chciala wyjechac tej rodzince na przeciw.Bytom-Gorzow to szmat drogi,a i koszty,na ktore nie kazdy jest przygotowany i mysle,ze jest rozsadnym rozwiazaniem,gdyz Pinio otrzymal sporo datkow,by tym mozna pokryc te droge.Oczywiscie zrobilabym i tak to,ale moje prywatne pieniazki potrzebuje teraz na Satelite,ktory potrzebuje dt lub ds by dac mu szanse po b.dlugim pobycie by mogl odzyskac chec do walki z choroba i do zycia.Tak wiec Ponia los sie poprawil,a nowe troski dochodza:-( Quote
Negri_2008 Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Jeżeli w Pinia skarpecie są jeszcze pieniążki to chyba się nie ma nad czym zastanawiać tylko płacić nimi za podróż. Tak sobie myślę, że pozostali darczyńcy też tak myślą a najważniejsze, żeby Pinio pojechał do domku :multi: Quote
zachary Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Oj tak, tak.Negri 2008 dobrze mówi.Podpisuję się pod wszystkim.Tylko osoby prawdziwie i szczerze kochający psy decydują się na kolejnego psiaka.Pinio,może już niedługo poznasz człowieka od jego lepszej strony:loveu:. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.