Jump to content
Dogomania

Wioletat

Members
  • Posts

    358
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Wioletat

  1. [quote name='Wiedźma']Bardzo chciałabym zobaczyć najnowsze zdjęcia Pinia. Jest na to szansa?[/QUOTE] Też bym chciała,ale to jest z pewnością trudne,gdyż Pinio od nas wyjechał daleko,a fotek nie otrzymujemy już od właścicielki,tylko cioteczki mieszkające blisko już kiedyś chciały nam pomóc,jednak narazie cisza....:( Jeśli ktoś mieszka blisko i chciałby wstąpić do Pinia Pani to podamy adres na pw,pozdrawiam
  2. [quote name='Poker']świetnie ,że dziewczynka ma wspaniały dom. Tak to jest, że po jakimś czasie mało kto interesuje się losem wyadoptowanego psa, a jest z pewnością przykre. Ale najważniejsze ,że pies ma dobrze.[/QUOTE] Tak,jak sam zauważasz,szkoda.....przecież o to każdy walczy by te zwierzaki znalazły wspaniałe domy, miło wspólnie cieszyć się i śledzić dalsze losy,czyż nie tak?
  3. [quote name='malicja']pozwole sobie przetlumaczyc :-) [I]Dzien dobry, od 12 dni Nel przebywa w Szwajcarii.Znalazla u nas dom i czuje sie bardzo dobrze. Zrobimy wszystko aby Nel miala szczesliwe zycie. Chcialbym w tym miejscu podziekowac wszystkim obroncom zwierzat, ktorzy pomogali Nel, bez nich nie mialaby zadnych szans.Kchani obroncy zwierzat z forum "Verlassene Pfoten (opuszczone lapki)" - dobrze ze jestescie. Bardzo, bardzo dziekujemy za Nel, Bärbel i spolka. [B]kibicowalam Nel od kiedy watek pojawil sie na forum, ciesze sie, ze ma dom :lol:[/B] [/I][/QUOTE] Dziękuję za przetłumaczenie:) Ja ostatnio po poscie,na który nikt nie zareagował,poprostu nie nastawiamnie motywująco,by treśćtłumaczyć,ale mimo wszystko tobie dziękuję:)
  4. Zitat: Guten Tag Seit 12 Tagen ist die Nele in der Schweiz. Sie hat bei uns zuhause gefunden und fühlt sich pudel wohl. Wir werden alles tun das Nele ein glückliches Hundeleben führen kann. Ich möchte an diese Stelle allen Tierschützern die Nele beigestanden haben ein Herzlichen Dank aussprechen ohne diese Menschen hätte die Nele keine Chancen. Liebe Tierschützer aus dem Forum Verlassene-Pfoten gut das es euch gibt. Vielen, vielen Dank für die Nele Bärbel und Co[IMG]http://s1.up.picr.de/4564371.jpg[/IMG] [IMG]http://s2.up.picr.de/4564373.jpg[/IMG] [IMG]http://s3.up.picr.de/4564374.jpg[/IMG] [IMG]http://s4.up.picr.de/4564375.jpg[/IMG]
  5. [quote name='gonia66']Własnie donosze, ze jest Wiolu Twoja wpłata:) Tylko prosze o wyjasnienie- 120 zł jest z tego dla Tobisia, a 20..??Zawsze wpłacałam dla Spajkusia, a tu w tytule przelewu sa jakies dwie literki DR chyba..???O jakiego psiaka chodzi..??CZy to pomyłkowo..?? TAk, czy siak- bardzo dziekujemy WIoletat za wpłate dla chłoptysia naszego,na 15 będę miala więc 135 złł do wpłaty:):)[/QUOTE] Goniu,tak miałam stresa ,że zapomniałam jakiego psiaka jeszcze mam na zobowiązaniu,przepraszam,oczywiście chodziło o Spajka. A widać,że to moja wina,gdyz masz za mało by wpłacić całą kwotę,postaram się pod koniec miesiąca jak przyjadę do Polski przesłać więcej niz 120.
  6. Cioteczki,czy możecie mi pomoc...ja szukam wolontariuszek ze schronu w Wałbrzychu,jednak nie wiem ....próbowałam otwierając nowy watek,ale nic z tego:((
  7. Witam,mam nadzieję,że i moja wpłata wtorkowa wpłynęla,,,,jednak Goniu,nie martw sie,pieniądze na pewno wpływały,p.Ania nigdy nie mowiła też do mnie,że zalegamy...Tak więc wierzę,że jest ok,a wiadomo,ze człowiek jest zabiegany i wiele spraw,nie raz najistotniejszych przeocza..A tak poza tym to cieszę się,że Tobiś ma tak dobrze,a na ukochane śliweczki,ktore bez ograniczeń wciąga to musi poczekac,jednak to ciekawe z jego smakiem:)
  8. Oj przepraszam cioteczki...jest mi tak głupio z tym wszystkim....Ja wyjechałam około miesiac temu do Niemiec,po tym jak mąż został bez pracy ,nam też sie pogarszało,zapadła decyzja o wyjezdzie. Ja przyjeżdżamdo Polski w sobotę,więc najpozniej w poniedziałek przyslę 150 zl,przepraszam,że tak nieregularnie,ale sama mam problemy finansowe i nie tylko.... Cieszę się,że nasz Tobis jest zakochany w p.Ani z wzajemnością:) Pozdrawiam i raz jeszcze Goniu przepraszam Ciebie.Postaram sie zadzwonić będąc w Polsce
  9. Witam,proszę o kontakt,kto zna lub osobiście jest wolontariuszem wałbrzyskiego schronu.Pilna sprawa!!Proszę o kontakt pod adresem:[email protected]ękuję:)
  10. [quote name='ancyk1']o to bardzo się cieszę że do maluszków w końcu się szczęście uśmiechnęło. A Florek daleko od Gorzowa zamieszkał. A u mnie też wielka zmiana mam już swojego maluszka w domku:loveu:. a mój psiak- lepszej elektronicznej niani nie mogłam mieć i to za darmo. Pozdrawiam[/QUOTE] Hurra,hurra,dzidzia w domu,a to chłopczyk ,czy dziewczynka?Gratulacje mamusiu!!! Florek mieszka koło skwierzyny,teraz nie mogę sobie tej miejscowości przypomniwwec,ale warto by byłotam sprawdzić,jesteś już na chodzie?jeśli bym potrzebowała kontroli poadopcyjnej?
  11. Tak,tak,ja pisałam do Leni,wsłałam też fotki by wstawiła...jednak pewnie nie miała cZasu... W drugi dzień swiąt Florka zawiozłam do domku,poznałam rodzinę,pózniej teZ kilkakrotnie telefonowałam,Florek zresztą w pierwszej chwili już swoją Panią polubił,podszedł do niej,a że po podróży był zmęczony(zwracał)po prostu siedząc usypiał.Głowa mu na lewo i prawo sie kiwała,to byyył obraz.Florek polubił ich,a oni to odpowiedzialna,pracxowita rodzinka,ktora ma doświadczenie z dużymi psiakami. A Nastinka ma też domek w okolicach Berlina,jeśli fotki optrzymam to prześlę. Może Leni czytając nowe posty wstawi Fotki Florka.Ja postaram się do Florka podjechać jak będę w Polsce.
  12. Witam ,p.Haniu niech Pani nie ma wyrzutow,Kama miala wspanialy domek na wychowywanie w spokoju,dobrobycie otoczona miloscia swoich maluchow...cotylko zawdzieczamy wszyscy Pani dobrej woli i tak wielkiemu poswieceniu...te tymczasy sa trudne,znam z doswiadczenia,sama juz tyle psiakow musialam oddac,gdzie praktycznie im zycie uratowalam,otoczylam cieplem,bylam dla tych psiakow ta osoba co oni by tez chcieli zachowac dla siebie,a tu rozczarowanie ,musieli odejsc:(,ja przezywam tez kazde rozstanie,ale to nasza taka misja! Teraz pragne by Kama jak najszybciej mogla znalezc wlasciciela,czekam na odp dot transportu,wszystko tak sie odwleka,sama sie martwie... A jak szczeniaczki te ostatnie?czy potrzebuje Pani kontroli dla nich?napiszemy ,czy ktos by nam pomogl...jesli jest osoba chetna wziasc nawet 2 to lepiej sprawdzic,co?
  13. Witam,bardzo rzepraszam,że nie zaglądałam tutaj....cieszę się,że i teraz pomogliście :)Czekam na wieści,jestem bardzo ciekawa,gdyż Pani zależałoby aby Florek jak najszybciej mógł do niej dotrzeć. A co u Florka....jutro zrobię nowe foty,rośnie jak na drożdżach...lubi bardzo spać na dworze,w ciągu dnia nawet woli......
  14. Dzieki Leni za pomoc:) Prosze o pomoc w kontroli
  15. Kora,tak noi właściciele nazwali tA pierwszą adoptowana sunię....W srodę pojechałam po nia ,przy okazji mogłam poznać osobiście cudowna p.Hanię,która naprawdę włozyła wiele serca,jak i`zarówno duzo energii przez ten cały czas,czuję się bardzo zobowiazana.... A z tymi adopcjami to nie jest takrózowo,na tak duze pieski jest mniej chętnych,owszem na łańcuch sa zainteresowani,poprostu koszmar!!
  16. Spiesze z dobra nowina,Nastinka opuscila wczoraj lecznice,pojechala na tymczas,ale to juz lepiej niz klatka w lecznicy.Ona jest taka kochana,tyle wdziecznosci okazuje kazdemu,kto ja bierze na rece,w samochodzie siedziala w czasie podrozy grzecznie,niedlugo fotki z jej dt. A dla Florka meldowaly sie osoby,jednak narazie zostala osoba z Terespoa,jednak nie wiem,kto moglby pomoc w kontroli,z transortem mialabym tylko klopot doWarszawy,a dalej to Florka by z Warszawy dowiozla mama tej osoby...ale narazie czekam ,musze napisac na dogo,czy jest ktos z okolic. Tymczasem Florek sie zmienia zewnetrznie,jego uszka tak jakby chcialy stanac...ciekawy mix,niedlugo bedzie mial malo z kaukasa
  17. Witam,mam o Nel nowe wspaniałe informacje....Nelka trafiła do domku,może będzie stałym do osoby,która zajmuje się rehabilitacją zwierząt. Pani ta zakochała się w Nel,zaskoczyła tą Panią Nelka ,że po długiej podróży wysiadła i powitała wszystkich tak radośnie,wszystkie psy i oczywiście ludzi,poprostu ma w sobie tyle dobrego ta nasza Nel,jednak myślę ,że to zasługa rodziny naszej CZia! Ja będę Was informowac o dalszych losach Nel,teraz wabi się NELE.
  18. Witam,dzisiaj zadzwonilam z prosba o wyslanie fotek,jesli znajda kogos ,kto im pomoze to przesla,poki co to chwalili sie,ze Bob to najwspanialszy kompan dzieci,ze kochaja jego ponad wszystko,choc lubi krasc...krasc,a moze dzieci celowo podkladaja jemu by nie jesc czegos czego nie lubia...co? Bob osiagnal wage dostojnego psiaka,jest ponadto bardzo wesoly,a przez caly dzien lubi zwracac na siebie uwage,zapraszajac do zabawy. Tak wiec nasz Bob jest z pewnoscia najszczesliwszy i calkiem zdrowym psiakiem,co daje duze zadowolenie ,ze tym razem rowniez bylo to rozstanie przyczyna jego stanu w schronie.By tylko wszystkie te przypadki mozna wylapac,to mnie martwi,ze nieraz juz z nieuwagi pracownikow te psiaki odchodza:(:(
  19. JJuto zadzwonie do rodzinki i poprosze o nowe fotki... A napisalam zakonczenie,gdyz bedac w gorzowskim schronie jeszcze 2 dni dluzej juz by nie zyl!a tak otrzymal domek i to jest dla niego po tym wszystkim wspanialy pocvzatek by zyc!jednak dla mnie to wspanialy koniec tej walki z jego choroba i rozmyslaniem ,czy to tylko tesknota,czy jakas ciezka choroba.Trzeba w tym tkwic by zrozumiec,ze nie bylo latwo,Bob .....
  20. Dzieki serdeczne za pomoc!!!!jestem bardzo zobowiazana,a ten album to musialas Niufka sie napracowac!!! Leni,nie martw sie,jesli masz duzo pracy to nie zaprzataj sobie prosze glowy,ja mysle ,mam nadzieje ,ze Niufka pomoze i jakos znajdziemy dla nich domek.Zal mi Nastinki,ona w lecznicy jest smutna,a ja nie moge na glowe mezowi jej zostawic,gdybym mieszkala i nie musiala wyjezdzac co tydzien do Niemiec to i ja bym wziela,a tak to ja odwiedzam i wiecej jej nie moge dac:( Pozdrawiam Was wszysttkie,tez i Anie
  21. A jeszcze,Niufka,badz Leni,prosze Was bardzo wstawcie te ostatnie fotki,ok?moze ktos sie zakocha w nich....
  22. Tak,tak,musimy Florkowi i Nastince szukac domkow A, Leni narazie nic nie wiem,ale szukam dla tej mix jamniczki domku... porozsylalam link z prosba i czekam
  23. I tak Florka domek na Mazurach odpada...Pan nagle się przyznał,że ma sunię mix kaukasa,szczeniaczka,który śpi w budzie,a więc i Florek musiałby tam trafić...nie miałby wyboru ,o którym Pan zapewniał na spotkaniu przy kontroli przed adopcyjnej. Dzisiaj miał Florek jechać,ale nie pojedzie.....jeśli już jeden z zapeewnień został jie dotrzymany,to może i kolejne,np kastracja itd mogą pójść w eter. A Florek poki co to KANAPOWIEC. Decyzję moją skonsultowałam z ciociami,mam nadzieję,że podzielicie moje obawy.
×
×
  • Create New...