Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

tak jeszcze co do warzyw... na moją sukę nie znalazłam sposobu i pogodziłam się z tym :evil_lol: głodziłam, dosmaczałam, mieszałam z różnym mięsem. nie i już ;) ale czasem łapie fazę i domaga się owoców które jemy i wtedy dostaje. widocznie sama wie lepiej ;) i są to praktycznie tylko jabłka... raz zjadła sałatkę owocową ;) warzyw nie tyka
natomiast mój drugi pies lubi warzywa i jak jeszcze mieszkaliśmy z rodzicami to sam sobie marchewki przynosił z ogrodu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Jak nie chce to nie dawaj. U mnie stosunek produktów od zwierzęcych do warzyw wynosi 100% do 0, bo suka nie chce. Raz w czas dostanie jakieś jabłko czy gruszkę, lub ślini się masakrycznie na warzywa z zupy i wtedy dostanie. Ale to są rzadkie sytuacje. Czasem zżera mi tez truskawki z ogrodu i wtedy wiem, że muszę iść po gruszeczkę.
Serki i twarogi są zbędne. Jeżeli pies lubi to dla smaku można dawać, ale sensu w tym nie ma żadnego.
Ważne jest aby jadł mięso, kości, podroby i żeby dostawał tłustsze mięsa a nie chude. Do tego suplementacja tego czego z uwagi na zmiany w karmieniu naturalnym na paszowe w mięsie nie ma. Reszta to dodatek, który obowiązkowy nie jest.

Link to comment
Share on other sites

Hmmm, a kiedyś jak czytałam o BARFie, to było napisane, że czyste mięso powinno stanowić jakieś 20% całej diety? Dalej to kości, podroby (i to łącznie z mięsem ma dać o ile dobrze pamiętam jakieś 70%, z czego najwięcej to kości) i właśnie owoce i warzywa, które podobno są bardzo ważne w BARFie. Więc jak to się ma do tego, co piszecie? ;) Pytam z ciekawości.

Edited by dog193
Link to comment
Share on other sites

Mnie również zaintrygowały te warzywa... proszę kogoś o konkretniejsze wypowiedzi... ;)
pies nie trawi i nie przyswaja warzyw gdy podamy w całości do chrupania dlatego jest wskazane robienie papek aby pies coś tam wchłonął... takie były moje info a tu teraz piszecie że roślinność może nie istnieć w diecie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']Hmmm, a kiedyś jak czytałam o BARFie, to było napisane, że czyste mięso powinno stanowić jakieś 20% całej diety? Dalej to kości, podroby (i to łącznie z mięsem ma dać o ile dobrze pamiętam jakieś 70%, z czego najwięcej to kości) i właśnie owoce i warzywa, które podobno są bardzo ważne w BARFie. Więc jak to się ma do tego, co piszecie? ;) Pytam z ciekawości.[/QUOTE]

Nie czytałaś o Barfie tylko o RMB... nie ma ta dieta żadnego przełożenia na naturalne żywienie. Żaden drapieznik zjadając ofiare nie wyjada kości zostawiając mięso...
Kości w Barfie ma być 15%, podrobów 20% a reszta to mięso poprzerastane tłuszczem i krew.

Link to comment
Share on other sites

Zawsze będzie preferować świezo upolowane. Padlina jest w sytuacjach awaryjnych. Tak samo owoce czy roślinność. Upolowany zając zostanie zjedzony w całości. Ale już sarna czy jeleń lub krowa - tylko mięso i części chrzęstne.
Wiem, że dla bardzo wielu ludzi pojęcia Barf i RMB czy WP sa mylnie przyjmowane wymiennie. Net ma to do siebie że przyjmie wszystko bez oporu. Każdy geniusz może napisac to mu tylko przyjdzie do głowy. Ważne jest aby poznać nie tylko co ale i dlaczego i potrafic logicznie łączyć fakty. Wtedy Barf przestaje być wiedzą tajemną i staje się oczywisty, prosty i przyjazny.

Link to comment
Share on other sites

to nie tak , zając zostanie zjedzony w całości bo po prostu to porcja odpowiednia dla wilka , jednego ... jeleń czy krowa , upolowane przez watahę zostanie zjedzone przez więcej niż jednego wilka , zaczynają od wnętrzności , ciepłych i bardzo dla nich ważnych , bo tam znajdują się m.inn. nadtrawione części roślinne , których jako drapieżniki nie trawią.
Jeśli wilk znajdzie padlinę a nie jest głodny nie ruszy jej jeśli głodny zje z przyjemnością , mieso psujące się na powietrzu nie szkodzi ani wilkom , ani psom , nawet ma enzymy, które potrzebne są do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego ... rośliny warzywa i owoce ... to minimalny dodatek do diety drapiezników do których zalicza się pies

Link to comment
Share on other sites

BARF to nie kości mięsne.
Standardowy model barfa to:
1.[U] 80% produktów pochodzenia zwierzęcego w tym[/U]:
50% mięsa (mięśni) 840g mięsa
15% kości 252g kości
15% podrobów 252g podrobów
20% żwacza 336g żwacza
[U]2. 20% warzyw i owoców w tym[/U]:
75% warzyw 315g warzyw
25% owoców 105g owoców
I jak widać kości nie są podstawą żywienia w barfie. Ten model dopasowuje się pod własnego psa i sprawdza w jakich proporcjach warzywa i owoce są psu niezbędne. Jeżeli nie są a pies ich nie chce, to rozpisujemy ja na składniki zwierzęce i śluz.
Nie wiem jak to wygląda w RMB, może w modelu, w którym podstawą diety są kości rośliny są psu niezbędne.

Ja karmię modelem Whole Prey, bo dla mnie jest najbardziej przejrzysty i logiczny. I też różni się on nieco od barfa.
A to, że ktoś nazwał RMB barfem to nie znaczy, że to jest tożsame. To jest na tej samej zasadzie, że wszystkie psy o masywnej budowie ale nie za wysokie nazywane są amstaffami.

Link to comment
Share on other sites

Duża zdobycz, czyli jeleń/łoś - i to jest podobno jedyne w naszych warunkach zwierzę, po którym niespłoszona, spokojnie dojadająca ofiarę wataha zostawia jakieś resztki. Tak przynajmniej pośrednio wynika z badań zespołu instyt. biol. PAN, który parę lat temu badał polską populację wilków pod kątem ich diety. Analizowano głównie odchody, resztki ofiar też ale o nie było trudniej - nawet sarnę zjadają w całości, włączając w to kości, skórę i racice. Pokrywa się to z badaniami niemieckich naukowców - ich wilki w ponad 50% żywią się sarnami a w odchodach znajdowano sarnie zęby, fragmenty kopyt i sierść. Ciekawostka taka, że - okazuje się - nasze wilki lubią podjeść bobra, w całości oczywiście, więc nutrie mają spore uzasadnienie w barfie. Z domowych zwierzątek, wbrew temu, co powiadają najstarsi górale, w odchodach znajdowano głównie ślady po kotach i psach, więc nie spuszczajcie milusińskich w lesie ;) ;)

Link to comment
Share on other sites

Zrobiłam mini menu psa. Pies mix onka, 30kg. Czy coś takiego może być?
Poniedziałek- rano podroby 500g z warzywami (ile dam radę im wcisnąć, na razie daję radę 200g), wieczór porcje rosołowe 300g
Wtorek- rano porcje rosołowe z kury/kaczki/indyka 500g, wieczór skrzydełka z kury/kaczki/indyka lub ratki kurze 300g
Środa- rano udka bez kości 500g (wymiennie ze skrawkami wieprzowymi/wołowymi, ale nie mogę na razie ich dostać. Najwyżej kupię jakieś zwykłe mięso wieprzowe), wieczór szyje z indyka 300g
Czwartek-rano podroby 500g plus warzywa, wieczór skrzydełka z kury/kaczki/indyka 300g (wymiennie ogony wieprzowe)
Piątek- rano udka (wieprzowina- o podrobach że nie wolno wiem) 500g, wieczór porcje z kursy/kaczki/indyka 300g
Sobota- rano żeberka wieprzowe 500g, wieczór szyje z indyka 300g
Niedziela- rano korpusy/skrzydełka 500g, wieczór porcje rosołowe 300g

Z udek wyciągam kości, więc zostaje samo mięso. Skrawków szukam, najwyżej będzie jakieś zwykłe mięso wieprzowe (typu łopatka). Podroby wieprzowe odpadają, wiem. Z wołowiny nie mam dostępu do niczego na razie :shake: Z mięs innych, typu dziczyzna, też nic nie mam. Dodatkowo tran, olej z łososia, jajko, algi, kefiry/jogurty.

Edited by marta1624
Link to comment
Share on other sites

pytanie - wydaje mi się, że znam odpowiedź, ale się upewnię - serce jest traktowane w diecie jako mięso, prawda?
czyli w dzień mięsny równie dobrze można dać kawałek drobiu bez kości, albo drobiowe serce? to jest wymienne? bo mój pies zjada dużo serc (wołowych, drobiowych) i ja to raczej traktuję jako 'gorsze mięso' niż podroby.

Link to comment
Share on other sites

My dajemy dla 40 kg DONka dziennie średnio 750 g BARFa w kostkach ( 3 kostki - zmielone mięso z kośćmi, podrobami... ) + 2 łyżki oleju w tej chwili lnianego + 100 g papki owocowo-warzywnej + 2 tabletki arthroHA. Raz, dwa razy w tygodniu np. szyja indycza, wędzona świńska noga itp. Raz w tygodniu 250 g żołądków wołowych z treścią - fajny zapach :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga i Rav']My dajemy dla 40 kg DONka dziennie średnio 750 g BARFa w kostkach ( 3 kostki - zmielone mięso z kośćmi, podrobami... ) + 2 łyżki oleju w tej chwili lnianego + 100 g papki owocowo-warzywnej + 2 tabletki arthroHA. Raz, dwa razy w tygodniu np. szyja indycza, wędzona świńska noga itp. Raz w tygodniu 250 g żołądków wołowych z treścią - fajny zapach :)[/QUOTE]

myślę, że jest ok, choć pies pewnie wolałby częściej pogryźć ;) wetka mi tłumaczyła, że podawanie kostek mielonych w dużych ilościach to lipa, bo odbiera psu przyjemność z żucia, rozrywania, no i nie ściera kamienia nazębnego ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...