marta1624 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 (edited) Jak już o skorupkach- co ile dni powinnam dawać skorupki z jajek? Kości je normalnie, codziennie jakieś. I czy w piekarniku w 200 stopniach 10 minut jak trzymam to dobrze? Edited July 5, 2014 by marta1624 Quote
Jara Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Dietę układa sobie sama? Na jednym rodzaju mięsa to się daleko nie zajedzie. Polecam udać się do dr Czechowskiej na ul. Klasztorną, to jedyny wet we Wro, który ma pojęcie o barfie. Quote
immortal Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 [quote name='marta1624']Jak już o skorupkach- co ile dni powinnam dawać skorupki z jajek? Kości je normalnie, codziennie jakieś. I czy w piekarniku w 200 stopniach 10 minut jak trzymam to dobrze?[/QUOTE] Jeśli je normalną ilość kości (ok 10-15% udziału w diecie) to wg mnie nie musisz podawać skorupek. Po obróbce termicznej wapń zawarty w skorupkach jest zupełnie nieprzyswajalny - powstaje coś na kształt kredy ;) Quote
marta1624 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Ok, to skorupek nie daję ;) Nie wiedziałam jakie dać, bo jak czytałam to polecają albo gotowane, albo wyparzone, ewentualnie z piekarnika. Surowych niby nie można ;) Quote
isabelle301 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Skorupki podajemy tylko surowe. Przypominam że w Barfie wszystko jest surowe. Dlaczego ci jacyś polecają gotowane albo wypieczone ale nie surowe? Quote
marta1624 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Bo niby salmonella i że wtedy hamują przyswajanie wit H. Było jeszcze coś o tym ale muszę poszukać u źródła żeby nie pomieszać. Quote
isabelle301 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Marta - jesteś na BS - tam jest bardzo obszerny temat o skorupkach. Jest też tam długi artykuł na temat jajek, białka jaja i awidyny. Warto się czasem troszkę poświęcić i poczytac... Quote
marta1624 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Czytałam o tym (nie tylko zresztą, czytałam o wszystkich suplementach, całym żywieniu), ale ogłupiałam jak kilka osób mi napisało żebym tak nie robiła bo robię krzywdę psu ;) Quote
isabelle301 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Marta - musisz się nauczyć oddzielać "dobre rady" od faktów. Na BS masz artykuły zawierające fakty oczywiste i rzeczywiste poparte argumentami i merytoryką. Czy osoby opowiadające jak bardzo szkodzisz psu podają jakieś argumenty? Na temat salmonelli tez masz obszerny temat na BS Quote
marta1624 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Argumenty.... Tylko to o salmonelli i przytoczonej awidynie ;) Ale że Kaja to taki pierwszy "mój pies", to wszystko co usłyszę/przeczytam wolę konsultować ;) Artykuł o salmonelli teraz przeczytałam, więc się uspokoiłam. Jeszcze miesiąc temu nie pomyślałabym że będę karmić psa surowym :D Zapytałam już na tamtym forum ale może tu więcej ludzi wchodzi (immortal, dziękuje za odpowiedź ;)). Czy krew w diecie jest konieczna? Jeśli tak, to są może jakieś zamienniki? (isabelle301 spis widziałam ;)) Quote
isabelle301 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Jedyny zamiennik krwi to preparaty żelaza - sama przyznasz że to nienajlepszy pomysł. Dlaczego boisz się hemo suszonej? Psy ją uwielbiają... popijać. Potem mają takie fajne wąsy - z kropelkami krwi na koniuszkach i wyglądają diabolicznie :-) na BS jestem isabelle30 :-) Quote
marta1624 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Ja się krwi nie boję, tylko rodzinka bardzo sceptycznie podchodzi (jest bardzo na nie :/). Będę musiała kupić przez neta i podawać jak nikt nie widzi ;) Sztucznych preparatów wolę unikać ;) Quote
isabelle301 Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 To rodzince powiedz że to jest taki specjalny preparat z zelazem dla psów... jakoś specjalnie nie nakłamiesz Quote
Pani Profesor Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 a jeśli mój pies dostaje dużo krwistego mięsa (np. serca zawsze "w sosie własnym", dużo krwi), to muszę go suplementować samą krwią oddzielnie? Quote
iskra_wroc Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 [quote name='Jara']Dietę układa sobie sama? Na jednym rodzaju mięsa to się daleko nie zajedzie. Polecam udać się do dr Czechowskiej na ul. Klasztorną, to jedyny wet we Wro, który ma pojęcie o barfie.[/QUOTE] Sama, wg porad na BF. Bazą jest wołowina, do tego cielęcina i królik (+ jakieś śladowe ilości ryb). Więcej jeść nie może bo ma potworną alergię... Wetkę polecę, dziękuję! Pani jest przerażona wizją uszkodzenia nerek przy tych wynikach i chce wracać do Orijena w razie czego. Quote
Dardamell Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Cielęcina to młoda wołowina, więc tak naprawdę nie jest innym rodzajem mięsa. Bazowanie na tylko dwóch rodzajach mięsa, nie jest dobrym pomysłem. Quote
dcz Posted July 11, 2014 Posted July 11, 2014 [quote name='Dardamell']Cielęcina to młoda wołowina, więc tak naprawdę nie jest innym rodzajem mięsa. Bazowanie na tylko dwóch rodzajach mięsa, nie jest dobrym pomysłem.[/QUOTE] MY z goldenem zaczynamy barfowanie: wołowina, indyk, kurczak, dwa razy w tygodniu wieprzowina lub zamiennie kości wieprzowe, surowe jajka ze skorupą, warzywa. To dopiero początek, psiul ma ładniejsze kupy i zdecydowanie mniejsza ilość tego co pozostaje na trawniku w stosunku do tego co zostawała po suchej karmie. Trochę pracy z porcjowaniem. Plany na przyszłość zakup zamrażarki oraz poszukanie źródeł tańszego mięsa. W tej chwili cenowa masakra (przynajmniej w moim przypadku):shake:. Quote
weronika7 Posted July 14, 2014 Posted July 14, 2014 orientuje sie ktoś gdzie można kupić taką suszoną mieszanke warzywa,owoce,zioła do mięsa barfowegoale bez pszenicy? Quote
JJD Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Times New Roman] [/FONT]Czy ktoś przestawiał psa na barfa inaczej, niż poprzez podawanie nieoczyszczonych żołądków? Np. podając od razu surowe mięso w mniejszych ilościach? Pies dotychczas jadł wszystko właściwie (zlewki, suchą karmę, puszkową) poza surowym – jest to piesek ze schroniska. [FONT=Times New Roman] [/FONT] [/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Luzia Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 Ja przestawiałam dość radykalnie jednego dnia dostał suche, później jeden dzień głodówki ( tak jestem sadystką ), a na trzeci dzień już mięso z kością ( bodajże szyja z indyka, czy inna ćwiartka z kurczaka ;) ). Rewelacji nie było żadnych :) Quote
JJD Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 [quote name='Luzia']Ja przestawiałam dość radykalnie jednego dnia dostał suche, później jeden dzień głodówki ( tak jestem sadystką ), a na trzeci dzień już mięso z kością ( bodajże szyja z indyka, czy inna ćwiartka z kurczaka ;) ). Rewelacji nie było żadnych :)[/QUOTE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]To optymistyczna wiadomość. Czy wielkość psa ma tu znaczenie? Ten jest mały, waży około 10kg….[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
marta1624 Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 [quote name='JJD'][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Czy ktoś przestawiał psa na barfa inaczej, niż poprzez podawanie nieoczyszczonych żołądków? Np. podając od razu surowe mięso w mniejszych ilościach? Pies dotychczas jadł wszystko właściwie (zlewki, suchą karmę, puszkową) poza surowym – jest to piesek ze schroniska. [/COLOR][/SIZE][/FONT] [/QUOTE] Ja też przestawiałam z dnia na dzień, 2 psy. Dokładnie jak Luzia. A mam mixa owczarka i jamnika ;) Quote
motyleqq Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 ja przestawiałam oba moje psy z dnia na dzień, bez głodówki ;) ale teraz nie podałabym posiłku z kością, zaczęłabym od samego mięsa Quote
JJD Posted July 18, 2014 Posted July 18, 2014 Dzięki za odpowiedzi - kamień z serca. Zaczniemy powolutku od mięska w mniejszych ilościach:) Marta - mix owczarka z jamnikiem? Ale rozumiem, że wzrostowo bardziej jamnik?:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.