Jump to content
Dogomania

Czy kiedykolwiek uderzyłeś swojego psa???


Guest Rusty

Czy kiedykolwiek udeżyliście swojego psiaka ?  

981 members have voted

  1. 1. Czy kiedykolwiek udeżyliście swojego psiaka ?



Recommended Posts

  • Replies 176
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 4 months later...

Regularnie, rurą, szmatą czy kijem... :wink:

A tak na poważnie, to sie zastanwiam czy był kiedyś jakiś dzień, w ktrym Siwut nie dostał w łeb, albo w dupę? To jedyna metoda, żeby go odciągnąć od jego głupich pomysłów ataku na wszystko co żywe i skutkuje, dostaje cora zmniej, bo coraz bardziej się słucha :D

Link to comment
Share on other sites

A ja swoją uderzyłam kilka razy, ale nie potrafiłam jej zbić i potraktowała to jako klepnięcie :oops: Ale było to tylko wtedy kiedy mi naprawdę nerwy puściły. Zazwyczaj skutkuje ostre popatrzenie prosto w oczka i ocharzan( wtedy to mała od razu się sama kładzie) :D Jeszcze stosuje chwyt za kark

Link to comment
Share on other sites

Tiaaaaa, tak jak Gosia dosc szybko zrozumialam, ze mnie bardziej boli reka niz rottweilera doopa :wink: Jak za bardzo fika to skutkuje strzal w pysk (tzn rozumiecie, nie uderzenie z calej sily, tylko klepniecie przez mordke i komenda fe).

Raz mi faktycznie nerwy puscily i dostala smycza przez doopsko kiedy to skonsumowala kupe przez nowy skorzany kaganiec (kto ma to wie jak fajnie sie to myje z kupy :evil: ) i szczesliwa nie dala sie przywolac. Ale kara dla mnie byla straszna bo podczas tej akcji zgubilam gdzies sluzbowa komore, ktorej szukalam potem ponad dwie godziny (ciemno bylo, telefon upadl szybka w piach wiec nie bylo widac jak swieci a glos mialam wylaczony).

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciłam ze spaceru, na którym Weki oberwał po tyłku :evilbat: :evilbat: :evilbat: Odstawił histerię na widok kota, którego nie mógł pogonić, bo był na smyczy. Nie mogłam go uspokoić :evil: :evil: :evil: na hasło siad -usiadł, ale spod mojego rękawa łypał cały czas na kota!!! A szczekał jakby go ze skóry obdzierali :evil: :evilbat: No a przecież ma w domu dwa koty i nic im nie robi!? Nawet przypomina, że trzeba kota wpuścić, jak nikt miałczenia nie słyszy. Skąd mu się to bierze???

Link to comment
Share on other sites

jak Anata była młoda - w trakcie szkolenia nie urzywałam wcale siły.. potemm. popprostu nie była karna i wiedziała że jeśli czegoś nie zrobi to nic się jej za to nie stanie jedyne to moge się obrazić.

Teraz i tak zadko dostaje.. Za to zawsze jak przechodzimy koło jeziorka z kaczkami, ale wtedy to smyczą(oczywiście nie z całej siły), ręka już nie pomaga.. instynk jest silniejszy, a mi się jakoś nie uśmiecha w zime kąpać w jeziorku, zresztą jak ona by wpadła do tego jeziorka to musiałaby pare zastrzyków dostać.. Taki jest tam syf

Link to comment
Share on other sites

Ja swojego pierwszego bula raz trzasnelam w dupe ale sie bydlak ucieszyl i potraktowal jak zabawe wiec go w celach wychowawczych nie bije tylko rycze na niego a jak nie pomoze to za kark i do lazienki na godzinke zeby ochlonol.

oj to ja bym chyba łazienki nie miała, nie mówiąc już o drzwiach

Link to comment
Share on other sites

wychowawczych nie bije tylko rycze na niego a jak nie pomoze to za kark i do lazienki na godzinke zeby ochlonol.

Ja też swoją zamykam , tylko w przedpokoju.A ,że ma tylko część przedpokoju to siedzie na 2 mkw :evilbat: OStatnio jej się to zdarzyło jak zrobiła dziurę w jednej z mioch ulubionych bluz 8)

Link to comment
Share on other sites

Oj, zdażyło się, zdazyło. Szczególnie, gdy toczyłam z Axlem regularną wojną o prym w domu.

Teraz , i owszem zdaży sie, że ręka mnie świerzbi, odpuszczam, bo tłumaczę sobie, że biciem i tak nic nie wskuram (co najwyżej będzie się kulił na mój widok) , albo każe mu coś tam wykonac, albo podniosę głos (a ryknąć to ja potrafię), albo stanę przed nim z mina mówiącą wszystko :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

No i stało się, dzisiaj Mońka dostała klapa w dooopsko po raz pierwszy, odkąd jest u nas (czyli ponad 3 lata). I skłamałbym gdybym powiedziała, że żałuję. Jeszcze mnie trzęsie, jak sobie przypomnę jej mordkę umazaną (tfu!) goooownem! Wczoraj miałyśmy pogadankę na ten temat, a dzisiaj rano z apetytem kontynuowała to, czego wczoraj nie pozwoliłam jej dokończy :evil:

Link to comment
Share on other sites

Mokka... Pocieszę Cię. Ja swoją Dianę uderzyłam dwa razy. Raz po pysku, drugi raz przejechałam smyczą po dupie. W obu przypadklach była jedna i ta sama przyczyna - śmierdzące kupsko. O ile po pierwszym uderzeniu było (jest do tej pory) mi wstyd (Diana już przestała konsumować i patrzyła na mnie z umazanym pyskiem, nie zdzierżyłam... :roll: ) o tyle po drugim... Gdy przechodziliśmy pare minut później koło kupska, do którego wcześniej się dobierała - znowu zaczęła się gotować do wyżerki. Co ciekawe.. Nawet kolejnego dnia miejsce to omijała łukiem... :roll:

Swoją drogą... Coś jest w tych schroniskowcach, że ciężko te ich ciągotki do zbieractwa przezwyciężyć...

Link to comment
Share on other sites

Goddy mysle iz moze to dlatego ze one zra co popadnie a goownami tez sie zywia.....Poza tym maja niekiedy syndrom "Grubego" (byla taka ksiazka)ze kiedy zaznaja uczucia glodu to zzeraja wszystko co sie da.....W tym nie zawsze przyjemne i ladnie pachnace paskudztwa :roll:

Link to comment
Share on other sites

Goddy mysle iz moze to dlatego ze one zra co popadnie a goownami tez sie zywia.....Poza tym maja niekiedy syndrom "Grubego" (byla taka ksiazka)ze kiedy zaznaja uczucia glodu to zzeraja wszystko co sie da.....W tym nie zawsze przyjemne i ladnie pachnace paskudztwa :roll:

Nie zawsze przyjemne i ładnie pachnące - jak dla kogo! Trzeba widzieć ich miny. TO JEST DZIAŁANIE CELOWE - IM SIĘ TO PODOBA. I to jest najgorsze :x

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...