Jump to content
Dogomania

Wścieklizna - raz na 3 lata.


joanika

Recommended Posts

Sprostowanie - jestem technikiem weterynarii, nie weterynarzem. Praktykujacym, ale wscieklizna lezy także w naszym zakresie pieprzonych obowiązków.

Widzicie jakby to w przystepny sposób wytłumaczyć - jest trudno.
Zwierze ugryzione przez CHORE zwierze jest potencjalnie zakażone i idzie do eutanazji w celach likwidacji ewentualnej epidemii - bo to pies, a przepisy maja chronić ludzi. Jednak aby tak się stało trzeba miec pewnośc, że zwierze, które pokąsało naszego psa jest chore, i na jakim etapie jest chorora.
Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście nie widze mozliwosci aby realne było, żeby własciciel psa odłowil psa, kota, nietoperza, lisa czy inne zwierze podejrzane, po to, żeby je dac do badania - do dygresja w związku z praktyką ;)

Szczepienie zwierząt dzikich i domowych ma za zadanie chronic zwierzeta, i ludzi. Tak jak mówie - drogi zarażenia wścieklizną to nie tylko pogryzienie (wbrew pozorom) przez chore zwierze. Gdyby zaprzestać takiego działania i dac wolny wybór ludzie po prostu by nie szczepili - wybaczcie, ale to, że wśród nas znajduje sie parę popaprańców to inna sprawa. Wiekszość ludzi nawet kuźwa nie przychodzi kontynuowac podstawowych leków.

Myślenie pokazane tutaj jest po prostu plytkie i egoistyczne.

Zdarza sie hipotetyczna sytuacja, w środku lekko zalesionego obszaru, ale z osiedlem mieszkalnym pojawiaja sie lisy - taki rok (tak jak u mnie na osiedlu w tamtym roku), okazuje się, że część z nich jest wsciekła bo to młode lisy, a na takich obszarach nie spuszczane sa szczepionki.
Może tak się zdarzyc i to nie jest historia z bajki. W tym momencie szereg bardziej skomplikowanych procedur i wyznaczany zostaje obszar zarażenia i zapowietrzenia, tak?
Zwierzęta okoliczne kierowane z musu na obserwacje - bezpieczne sa te szczepione, zagrożone sa te nieszczepione, bo nawet niewielkie wątpilości kieruja je do potencjalnej eutanazji (ale tak naprawde calość działania nie zalezy od nas - pionków, tylko instytucji wyższych). I my, słuzba weterynaryjna jestesmy do tego zmuszeni, aby tego przestrzegac.
Dlaczego? Tego nie jestem w stanie wytłumaczyc inaczej niz z przezornośc - porównajcie sobie wścieklizne do niedawnej epidemii BSE czy cos. W stodole jedno zwierze chore i wszystkie do eksterminacji ;/

Wirus wścieklizny dziesiątkowal ludość jeszcze nie tak dawno temu, gdyby nie fakt tak szerwoko zaostrzonej profilaktyki slużba weterynaryjna mialaby naprawde spory problem, jak i spory problem mialoby państwo. Psy uśmiercane byłyby z powodu podejrzeń dużo częściej, w schroniskach 'pozal sie boze' bylby to pretekst 'bo niepewny, a przeciez ostatnio tyle sie słyszy o wscieklixnie'. Kwestia porfilaktyki edukacji i tak zaostrzenia przepisów to nic innego jak próba wyeliminowania choroby calkowicie - POLSKA NIE JEST KRAJEM WOLNYM OD WŚCIEKLIZNY, A DOPÓKI TAK NIE JEST TO NIE MOZNA MÓWIC O BEZPIECZEŃSTWIE i duszenia w zarodku paniki społeczeństwa - ona doprowadziłaby do masowej tragedii czworonoznych, bo kazdy bezpańskie peis bylby potencjalnym ryzykiem ,a znajac nasze prawo bylyby one eliminowane przez np. zawziętych 'mysliwych', bo i pretekst by był...


NAJPIERW TRZEBA ZMIENIĆ MENTALNOSC LUDZI, PÓŹNIEJ PRAWO - BEZ TEGO ANI RUSZ, A NASZYM WIEJSKIM TUMANOM, STAREMU POKOLENIU ITP, DO TEGO NIE SPIESZNO.

Abstrahując od tego, gadanie glupoty 'bo jak mój pies zachoruje' - nie będziesz mu podawać szczepień, ok. Twój interes, nie działaj zgodnie z prawem, nikt od Ciebie tego nie wymusi, ale zawracasz sobie głowe bzdurami, a pewnosc siebie doprowadzi do tego, że nie zauwazysz kiedy Twój pies zachoruje bynajmniej nie z powodu szczepien...
Bo przeciez skoro mial zyc dlużej, bo wszytskiego przestrzegałam, to jak moglabym cos przeoczyc - jestem wzorowym psiarzem.

Wybaczcie za sarkazm, ale niestety takich opcji tez nie mozna wykluczac.

Polecam wstukac w angielskiej wikipedii o wscieklixnie, wziąc pare ksiażek o zwalczaniu chorób zakaxnych na terenie Polski i zobaczycie, że to wcale nie takie proste jak ja to opisalam - to bardzo złozone mechanizmy (bo kude blaszka od tego sa ksiazki a nie dogomania, żeby poematy pisac ;P), ale opisywanie całego mechanizmu działania wirusa, drogi szerzenia, zmiany w prawie na przestrezeni tych 70 lat, to wyszlaby litania na kilkadziesiąt stron, a tego juz Wam nie ułatwie.

Robicie z nas kanalie, paskudne, zle i niedobre, ale to nie jest tak. Ochrona ludzi przede wszytskim, a pies to zawsze TYLKO pies. I cobyście nie mówili, cobyście nie robili tak bedzie.
Rozumiem aspekt emocjonalny - jak ktos mnie zna z PwP to wie, że nie są mi one obce, ale jednak... po prostu w tym zestawieniu wazniejsze jest zdrowie ludzki, czyli szeroko rozwinięta, ostra profilaktyka, bo Polska z powodu znacznego udziczenia terenu jest podatna na epidemie.
Nie bądxmy egoistami i nie zabierajmy przez wlasne defacto często kosmiczne osądy (tak, tak, wiele instytutów wymysla corazto nowsze teorie nie zawsze zgodne z prawdziwą rzetelnością - sensacja wszedzie jest tak samo dobrze komercyjna, a i kazdy mysli, że ma racje, a za rok wymyslą cos nowego ciekawego ;P) przywileju nie naszych psów do życia.
(bo to w końcu nie nasz kochany domowy puszek 'a przez byle jakiego psa nie dam sie pogryźć' - to autentyczny tekst sąsiadki na widok mojego tymczaswoicza, który chciał sie z nia przywitac, a ta wylała na niego puszkę gazu pieprzowego)



Tutaj po prostu klania sie praca u podstaw, i edukacja społeczeństwa, a dopiero później możemy podyskutowac nt zmiany prawa ;> Ale pewnie tego nie dozyje ;]
Prawo, prawem, a nikt nie będzie za rączke co roku ciągnąc, żeby zaszczepić... ale to juz kwestia poboczna ;>


PS. Nie czepiajcie się czesto niezrozumiałych skrótów myslowych tak jak z tym cytowanym moim tekstem wyżej, ja po prostu naprawd e nie potrafie tego logicznie i fachowo skrócić, choc wiem o co chodzi, ale tak jak mówie to sa za bardzo skopmlikowane procedury i albo opisze sie tak 'po krótce', albo pozostaja konkretne publikacje nt temat;)






Co do powyższej historii o uśpieniu psów i kota. Ja powiem tak, watpie, że ktoś z normalnych lekarzy dałby tak 'na oko' uspić, bez powaznych powodów, lub potwierdzenia choroby u lisa, bo to musiało byc obowiązkowo zgloszone, i badania MUSIAŁY BYC PRZEPROWADZONE!

Niestety jak widac te nasze hipotetyczne sytuacje, wcale nie sa takie hipotetyczne - przykre :(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

6. Powiatowy lekarz weterynarii nakazuje niezwłoczne odosobnienie zwierzęcia podejrzanego o chorobę lub zakażenie, które mogło zakazić wirusem choroby człowieka, oraz:
1)nakazuje
a. obserwację tego zwierzęcia trwającą 15 dni
b. badanie tego zwierzęcia w trakcie trwania obserwacji
2) [B]Zakazuje zabicia tego zwierzęcia do czasu zakończenia obserwacji[/B]

To fragment aktualnego rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 07.01.2005 w sprawie zwalczania wścieklizny.

Nie czytałam w całości. Zainteresowanych odsyłam na stronę:

[URL]http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20050130103[/URL]

[URL]http://isip.sejm.gov.pl/KeyWordServlet?viewName=thasW&passName=wścieklizna[/URL] tu są wszystkie przepisy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BoUnTy']
NAJPIERW TRZEBA ZMIENIĆ MENTALNOSC LUDZI, [B]PÓŹNIEJ PRAWO[/B] - BEZ TEGO ANI RUSZ, A NASZYM WIEJSKIM TUMANOM, STAREMU POKOLENIU ITP, DO TEGO NIE SPIESZNO.[/QUOTE]
Eeee tam. Skoro są szczepionki, których producent daje dwa lata gwarancji na utrzymanie się przeciwciał, to dlaczego prawo nie umożliwia korzystania z nich zgodnie z ich przeznaczeniem. Szczepienie podaje weterynarz. Wklepuje w książeczkę pieczątkę, naklejkę i wpisuje datę kolejnego szczepienia za dwa lata zgodnie z gwarancją producenta.
Ktoś inny szczepi inną szczepionką, roczną, dostaje do książeczki datę kolejnego szczepienia za rok.
Co w tym jest takiego skomplikowanego dla prawodawcy i co to ma wspólnego z mentalnością tego czy innego pokolenia?
Dlaczego to nie wet decyduje o kolejnym szczepieniu w zależności od specyfiku jaki podaje?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']6. Powiatowy lekarz weterynarii nakazuje niezwłoczne odosobnienie zwierzęcia podejrzanego o chorobę lub zakażenie, które mogło zakazić wirusem choroby człowieka, oraz:
1)nakazuje
a. obserwację tego zwierzęcia trwającą 15 dni
b. badanie tego zwierzęcia w trakcie trwania obserwacji
2) [B]Zakazuje zabicia tego zwierzęcia do czasu zakończenia obserwacji[/B]

To fragment aktualnego rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 07.01.2005 w sprawie zwalczania wścieklizny.

Nie czytałam w całości. Zainteresowanych odsyłam na stronę:

[URL]http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20050130103[/URL]

[URL]http://isip.sejm.gov.pl/KeyWordServlet?viewName=thasW&passName=wścieklizna[/URL] tu są wszystkie przepisy[/QUOTE]

Dokladnie tak to jest - pisalam o tym str wczesniej.


Filodendron znow wroce do str wczesniej - bo dzialanie 2-3 letnie to przypuszczenia (i tez komercyjny sposób zachęcenia klintów wlasnie do tej szczepionki, a nie innej bo dłużej przecie działa!), i badania sa na tyle ukrócone, ze nie ma pewnosci jak reaguje szersza skala pacjentów. Ty możesz robic badania na poziom przeciwciał - fajnie, a ktoś inny sobie odpuści i okaże się, że pies tak jakby był nieszczepiny ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BoUnTy']

Filodendron znow wroce do str wczesniej -[B] bo dzialanie 2-3 letnie to przypuszczenia[/B] (i tez komercyjny sposób zachęcenia klintów wlasnie do tej szczepionki, a nie innej bo dłużej przecie działa!), i badania sa na tyle ukrócone, ze nie ma pewnosci jak reaguje szersza skala pacjentów. Ty możesz robic badania na poziom przeciwciał - fajnie, a ktoś inny sobie odpuści i okaże się, że pies tak jakby był nieszczepiny ;)[/QUOTE]

Tylko przypuszczenia, a inne kraje UE dopuszczają takie szczepienia u siebie (raz na 2-3 lata), więc jak dla mnie chodzi o kasę, a nie o przypuszczenie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Tylko przypuszczenia, a inne kraje UE dopuszczają takie szczepienia u siebie (raz na 2-3 lata), więc jak dla mnie chodzi o kasę, a nie o przypuszczenie ;)[/QUOTE]
Chyba nie ma wspólnej dyrektywy, takiej jednej dla wszystkich krajów członkowskich, pewnie każdy kraj ma swoje prawa i nimi sie rządzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BoUnTy']
Filodendron znow wroce do str wczesniej - bo dzialanie 2-3 letnie to przypuszczenia [/QUOTE]
I na podstawie "przypuszczeń" producent pozwala sobie na takie sformułowania? (rabisin R)
"Każda dawka szczepionki zawiera minimum 2,5 IU antygenu pod koniec okresu ważności, co pozwala na bezpieczne i skuteczne zabezpieczenie zwierzęcia w kierunku wścieklizny. Podanie szczepionki prowadzi do wytworzenia ochrony immunologicznej, potwierdzonej obecnością przeciwciał powyżej 0,5 IU/ml i reakcją obronną na sztuczne zakażenie, utrzymującej się przez okres:
1. Psy, koty, owce, bydło: 36 miesięcy

Link to comment
Share on other sites

Bounty, masz rację z praca u podstaw. Ale filodendron słusznie zauważyła, że proste prawo lek. wet. do decydowania o kolejnym szczepieniu, pozwala uniknąć niepotrzebnych, ponadprogramowych kłuć. W Polsce mówi sie, ze te szczepionki sa nie sprawdzone, ale czy w takim razie Niemcy wprowadzili by je u siebie? Cos mi się nie wydaje.
Taka prosta zmiana nie zwolniła by ludzi z obowiązkowego szczepienia - i tak jak dotychczas możnaby było wymagac od właścicieli okazywania sie potwierdzeniem tego, ze pies ma aktualne szczepienie, ale jednocześnie nie oznaczałoby tego, ze pies pomimo wciąż trwającej odporności, musi zostac poddany kolejnej dawce szczepionki.

Proste rozwiązanie, nieszkodliwe i moim zdaniem jak najbardziej potrzebne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...