Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Melduję, że postanowiłam z Birmą i Smokiem wystartować w zawodać dogtrekkingu :diabloti:. Trasa ma 27 km, start za 2 tygodnie. Dla mnie i Birmy to drobiazg, ale trzymajcie kciuki za Smoczka [którego pewnie będę musiała większą część trasy przenieść :evil_lol:].

Po za tym szukam noclegu w Warszawie dla całej naszej trójki na 10-12 wrzenia, kto chętny :diabloti:?

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='bonsai_88']Melduję, że postanowiłam z Birmą i Smokiem wystartować w zawodać dogtrekkingu :diabloti:. Trasa ma 27 km, start za 2 tygodnie. Dla mnie i Birmy to drobiazg, ale trzymajcie kciuki za Smoczka [którego pewnie będę musiała większą część trasy przenieść :evil_lol:].

Po za tym szukam noclegu w Warszawie dla całej naszej trójki na 10-12 wrzenia, kto chętny :diabloti:?[/QUOTE]
A gdzie startujecie?

Posted

[quote name='bonsai_88']Hej hej, melduję sie ponownie...
[...] Birma porobiła ozdobne ślaczki na nogach paru osób z mojej rodzinki. A mówiłam - dajcie mi psa, da sobie z nią radę dużo lepiej niż wy to się kłócili, że będzie musiała siedzieć w domu... a mówiłam - dajcie mi psa, bo przy mnie nie gryzie to stwierdzili, że jazda pociągiem na mazury byłaby dla niej zbyt męcząca... A mówiłam - jak już musicie ją zostawić to przynajmniej zakładajcie jej kaganiec, może w nim spokojnie pić wodę... Najwyraźniej ta opcja też im się nie podobała....[/QUOTE]

I to jest właśnie jeden z powodów, dla którego jestem wstrętnym potworem i wolę psa naćpać aviomarinem i zabrać ze sobą na drugi koniec Polski niż zostawić w domu :roll:

[URL]http://lh3.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/TGHYSCfBjaI/AAAAAAAABPs/b2A9W7orh64/s720/IMG_6097.JPG[/URL]

Rany, zazdroszczę... Moja suka ostatnio, jak próbowałyśmy ją nakręcić na frisbee, to gdyby mogła, popukałaby się palcem w czoło co najwyżej :evil_lol:

Posted

[B]Evl[/B] Birma nie ma najmniejszych problemów z jazdą czymkolwiek - to moja mamusia się martwiła, że biedna dziewczynka będzie całe dnie w domu i się nudzić będzie.... taka biedna :diabloti:. Za to nie pytaj mnie czemu, ale jak poinformowałam mamę, że jadę do Krakowa, to pierwsze pytanie brzmiało "A psa zabierasz?". Dopiero później mama zainteresowała się czy zabieram też dziecko :evil_lol:.

A co do frisbee - przypominam, że widzisz na tych zdjęciach 2 LATA nakręcania Birmy :roll:... Pod tym względem jest ona niesamowicie tępa [np. frisbee jest ciekawe tylko w moich rękach, no, ew. u Smoka :cool3:], nawet osoby startujące i [często] wygrywające w zawodach próbowały mi pomóc i rezygnowały. Za to teraz wszyscy po kolei są zaskoczeni jak się dowiadują, że przechodzimy poooowoooli do skoków :multi:.

Posted

[quote name='bonsai_88']Melduję, że postanowiłam z Birmą i Smokiem wystartować w zawodać dogtrekkingu :diabloti:. [/QUOTE]

To mam nadzieję, że Wam się spodoba i będzie kontynuacja w przyszłym roku :multi:
Wtedy będę miała towarzystwo, bo w tym roku młody niestety za młody ;)

[quote name='evl']Rany, zazdroszczę... Moja suka ostatnio, jak próbowałyśmy ją nakręcić na frisbee, to gdyby mogła, popukałaby się palcem w czoło co najwyżej :evil_lol:[/QUOTE]

Moja tak ma na widok piłki i wszystkiego za czym normalny pies biega :evil_lol:
Lenka czuje autentyczne obrzydzenie do tego typu rozrywek :roll:

Posted

Kolejni w dog-trekkingu :mad: Zazdroszczę :diabloti: Chciałabym dojść w pracy z Frotkiem do takiego etapu, gdzie mogłabym iść z nim na zawody.. to moje największe marzenie jak na razie ;)

I baaardzo gratuluję nakręcenia na frisbee - u mnie pierwsze próby zainteresowania psa dyskiem skończyły się... jego ucieczką :cool1: Najbardziej nakręcona jest Lusia, której pogoń za frisbee kończy się dzikim przygnieceniem dysku do ziemi łapami :cool3:

Posted

[quote name='bonsai_88'][B]Puchu[/B]

A ja na jutro jestem umówiona z panem Wiesławem i Lexusem [ci to robią akrobacje :crazyeye:].[/QUOTE]
O lepszych nauczycieli trudno,czasem oglądam ich filmiki i nie mogę przestać się zachwycać :)
Obserwuję Wasz wątek bo fascynuję się frisbee,nasze talerze już w drodze :)

Posted

No i byłoby na tyle z zawodami :(... niestety, na zawody nie pojadę, bo wyprowadziłam się z domu i nie będę miała jak dojechać. Może w przyszłym miesiącu w Olsztynie uda mi się dojechać [samochód będzie już naprawiony]. A jeżeli się nie uda, to Birma pożyje jeszcze ładnych paręnaście lat, kiedyś zdążymy wystartować :D. Ze złych wiadomości - w domu został również aparat, więc znowu będzie małe zdjęć.
Za to jak będę miała czas to wam przedstawię KOTA. Kot jest rewelacyjny, czarno-biały, w środku nocy mruczy tak, że można z traktorem pomylić. No i w miarę tolerują się z Birmą. Co prawda Kot się jej jeszcze trochę boi, a Birma jest do obcych kotów średnio towarzyska, ale nie jest źle :).

Posted

[B]M&S [/B]chyba nie muszę ci tłumaczyć, na czym polega wyprowadzka ;).

O konkretniejsze szczegóły nie pytajcie, bo i tak na razie nie chcę o tym rozmawiać - zna je tylko TZ. Za to w końcu mam spokój, cały dzień bawię się z młodym, zajmuję Birmą, sprzątam gotuję i ogólnie odpoczywam :D. Niestety we wrześniu koniec sielanki - młody idzie do przedszkola, a ja szukam pracy. Niby TZ jest w stanie nas utrzymać, ale po pierwsze wolę sama cokolwiek zarabiać, a po drugie jeżeli nie zacznę pracować to nie będę miała kasy na studia... A nie chcę przestać studiować, chociaż w tym roku i tak muszę wziąć dziekankę. Do ukończenia studiów potrzebuję jeszcze jakieś 15 tysięcy [opłaty studenckie + dojazd + noclegi itp.], więc dość sporo kasy :(.

Posted

Tak, TZowy bezimienik poschroniskowy [jakąś tak jest nazywany po prostu kotem] ;). Już od paru dni siedzę i zastanawiam się jak go nazwać... A czy się wszystko uda? Musi się udać :D. Na szczęście teraz, na sam początek mam trochę kasy odłożonej [od roku przygotowywałam się do wyprowadzki. Miało to nastąpić trochę później, ale i tak nie jest źle] - niby tylko parę tysięcy, ale zawsze coś.

Posted

[quote name='bonsai_88'][B]M&S [/B]chyba nie muszę ci tłumaczyć, na czym polega wyprowadzka ;).

[/QUOTE]

Nie, zdażyło mi się wyprowadzić.....

Posted

Melduję, że mi odbija do końca... wprowadzenie się do nowego mieszkania rozpoczęłam z odkurzaczem i mopem w garści. Teraz, po paru dniach doszłam do etapu szorowania sufitów i ścian. No i nadal siedzę i kombinuję, gdzie mam swoje rzeczy pochować - w tej chwili miejsce moich ubrań jest na podłodze :(.
Po za tym powoli poznaje z Birmą nowe miejsca spacerowe oraz okolicznych ludzi i zwierzaki. No i już, po zaledwie paru dniach dowiedziałam się, że jestem dziwna, bo wyprowadzam psa... a przecież lepiej go do ogródka wyrzucić i mieć święty spokój.

A... Bo ja wam nie powiedziałam - mieszkam w kawalerce [olbrzymiej - 40 m2] w sporym domku. Cały domek został podzielony na 6 kawalerek [wszystkie podobnej wielkości]. Do wspólnej dyspozycji jest wielki taras [niestety, bez barierek - Smoku tam wychodzić nie może] i mały ogródek. Do tego w całym budynku mieszka aż 11 osób [liczę Smoka i roczną córeczkę od sąsiadów], wszyscy [po za maluchami ;)] mniej-więcej w moim wieku. Chociaż jak raz otworzył mi drzwi sąsiad co ma ponad 2 metry, tyle samo w barach i łysy kark to zrobiłam się o pół metra mniejsza :D. Po za wyglądem zawodowego mordercy to przesympatyczny gość z niego ;).

Posted

[B]Akaka[/B] na razie średnio wesoło - całymi dniami sprzątam, prawie nikogo nie znam w tej okolicy Gliwic. Z sąsiadów poznałam na razie 5 osób - dwójka wyjechała, jeden cały czas po za domem [tylko wieczorami muszę go prosić, żeby dał głośniej muzykę - inaczej słyszę tylko co 2 słowo i mnie cholera bierze :D], do kolejnego raczej pogadać nie pójdę [to ten wielki, o którym pisałam ;)], no i jest jeszcze dziewczyna z roczną córeczkę, jedyna która tak jak ja siedzi całymi dniami w domu ;).

Posted

[quote name='bonsai_88'][B]Akaka[/B] na razie średnio wesoło - całymi dniami sprzątam, prawie nikogo nie znam w tej okolicy Gliwic. Z sąsiadów poznałam na razie 5 osób - dwójka wyjechała, jeden cały czas po za domem [tylko wieczorami muszę go prosić, żeby dał głośniej muzykę - inaczej słyszę tylko co 2 słowo i mnie cholera bierze :D], do kolejnego raczej pogadać nie pójdę [to ten wielki, o którym pisałam ;)], no i jest jeszcze dziewczyna z roczną córeczkę, jedyna która tak jak ja siedzi całymi dniami w domu ;).[/QUOTE]
no to był trochę żart ;) sama mieszkałam w takich warunkach kilka lat po przyjeździe do Warszawy no i nie wspominam tego miło. także podziwiam Ciebie że dajesz sobie tam radę, ja już chyba za stara na to jestem ;) brrr jak sobie przypomnę to aż mnie ciarki przechodzą...

Posted

Aż tak strasznie to nie jest - jakby nie było mieszkanie jest całkiem spore [jak na kawalerkę, niektórzy przerobili swoje na mieszkania 2-pokojowe, ale ja wolę postawić parawan - w dzień można go złożyć i jest jeden olbrzymi pokój, a w nocy mamy trochę prywatności przed Smokiem], ludzie mieszkający tutaj są naprawdę fajni i pomocni [TZ mieszka tutaj od roku, więc mu pod tym względem wierzę], właściciel budynku też fajny... A tak swoją drogą to wieczorem będę omawiać warunki pracy ;). Praca bardziej dodatkowa niż na utrzymanie się - będę robić za cieciową i sprzątać klatkę schodową, zajmować ogródkiem no i mam zająć się trochę mieszkaniem "szefa" [który ogólnie mieszka w Niemczech, więc tutaj mu się nie chce sprzątać].

Posted

no to nie najgorzej... ale ja już bym tak nie mogła mieszkać... nie wspomnę o tym że znaleźć mieszkanie gdzie można trzymać psa to wyczyn :(
powodzenia w omawianiu warunków :) zawsze dobrze mieć jakąś pracę i dodatkowe pieniążki, choćby niewiele

Posted

A teraz, dla odmiany, powklejam zaległe zdjęcia z Krakowa ;)

Buszująca w zbożu
[img]http://lh4.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/TGHMGwi7TMI/AAAAAAAABKg/M7Mlc7Tbi-Y/s640/IMG_6026.JPG[/img]

[img]http://lh5.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/TGHMRmclRLI/AAAAAAAABKs/4sAYTI_uQyk/s512/IMG_6032.JPG[/img]

[img]http://lh4.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/TGHOvRl16YI/AAAAAAAABMc/9JWiWzoLvoM/s640/IMG_6052.JPG[/img]

[img]http://lh6.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/TGHPRMfwWzI/AAAAAAAABM0/2Q3RodmVVd4/s640/IMG_6047.JPG[/img]

[img]http://lh3.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/TGHXPuMPZWI/AAAAAAAABOs/t2o0-6GyCpY/s640/IMG_6077.JPG[/img]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...