Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B]Zerduszko[/B] dla dziecka, dla dziecka... ja moją babcię kocham bardzo mocno, ale w zupełności wystarczyłby mi przyjazd na 1-2 dni, żeby się nacieszyć. Po dłuższym czasie babcia staje się lekko męcząca [że o dziadku nie wspomnę] :evil_lol:. Żebym tam jeszcze jakiś znajomych miała, a tak większość powyjeżdżała za szkołą albo pracą :roll:. Mam nadzieję, że chociaż Tomuś [chrzestny małego, najlepszy przyjaciel mój i Kamila :eviltong:] odwiedzi rodzinkę jak ja będę ;)

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='groszek83']Czekolady:eviltong: z nadzieniem z hibiskusa całkiem dobra była:evil_lol:[/quote]
A, właśnie... hibiskus mi w końcu zaczyna kwitnąć :lol:...

Posted

Ale czemu cuda :crazyeye:? Toż mu u mnie dobrze, cały w pąkach siedział [trafił do mnie miesiąc temu bez żadnego pączka] :cool3:. Mnie ogólnie kwiatki lubią i ślicznie mi rosną [po za paprotkami :placz:], pod warunkiem, że ja je też lubię :evil_lol:. Obecnie mam same takie, co to je kocham i uwielbiam, a nawet gadam do nich codziennie - odpłacają się przepięknie, dzisiaj zauważyłam pączki u fuksji, co to miała w ogóle nie kwitnąć w tym roku [szczepka młodziutka] :multi:

Posted

Prosto ze sklepu:eviltong:
[IMG]http://img229.imageshack.us/img229/7140/tusieczerwiec305.jpg[/IMG]
Jeszcze była z zieloną herbatą i limonką...no własnie była:evil_lol:
Bonsai jak możesz nie lubić kwiatków, zapomnieć podlać to rozumiem ale nie lubić:eviltong:

Posted

Ale ja nie napisałam, że nie lubię :lol:... po prostu czasami kwiatek mnie chwyci za serce i go lubię [wtedy mi przepięknie rośnie - nie ważne czy o niego dbam czy nie :lol:], a czasami mi jest obojętny i wtedy od razu mi marnieje :mad:. Reguła nie dotyczy tylko paproci - lubię je wszystkie, a każda mi od razu pada :placz:

Posted

Mówisz mam do nich jeszcze więcej gadać :hmmmm:... spróbuję, może uda mi się tą obecną ożywić :eviltong:...

A w ogóle powiedz mi, kiedy mogę się do ciebie wprosić na siłę razem ze Smokiem [co by na Górala rzucić... z może zrzucić :diabloti:] i Birmą :evil_lol:? Bo miałaś dać znać, a tu cisza :placz:...

Posted

[quote name='aina155']
A właśnie, Bonsai, znasz się na kwiatkach, to: jak hodować róże w doniczce? Wiesz może?[/quote]
Różę w doniczce [miniaturkę] się bardzo ciężko hoduje :-(... koniecznie wystaw ją na balkon, w półcień. Po za tym taką różą należy zajmować się jak normalną - dmuchać, chuchać, ratować przed mszycami i innymi robakami, opatulać w kołderkę na zimę itp...

Ps. swoją drogą wy myślicie, że OD CZEGO ja mam nick, jak nie od roślin :evil_lol:

Posted

Leee to se kwiatka kupilam :roll: Balkonu nie posiadac- na oknie stac nie mzoe? Bo gadzina zaczela zolknac

A co do paproci: to ja mam jedna w pracy. Najlepiej rosnie jak.... sie nia nie zajmuje i nie podlewam przez 3 tyg. Pani, ktora ja przyniosla jakby wiedziala to by mnie utlukla :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Ps. a tak wlasnier pomyslalam ze od kwiatkow :eviltong:

Posted

[B]Aina [/B]okno od biedy też może być, ale licz się z tym ,że kwiatek może paść... niestety takie już są te różę - strasznie kapryśne :-(. Ja parę razy próbowałam, ale jeszcze nie udało mi się jej przezimować - rekord był chyba utrzymanie 4 miesiące od kupienia :roll:. W ogóle to popytaj na floraforum.pl ;)

Posted

Ta wystawa, na którą mnie zapraszałaś [w Zakopanym]?

Kurczę, to trochę ciężko będzie nam się dogadać - jak pojadę na mazury [i zostawię Birmę w domu... i kwiateczki też... trzeba będzie codziennie dzwonić do Kamila przypomnieć mu o podlewaniu :evil_lol:] to będę miała ograniczony dostęp do neta :-(. No, w najgorszym wypadku będę młodego podrzucać chrzestnym [raz do roku go widzą, to niech się zajmą :diabloti:] i siadać na ich komputerach :evil_lol:.

Posted

Tak ta wystawa na którą cie zapraszałam.
Bonsai nie denerwuj mnie obie wiemy czy ciebie zapraszałam gdzie i kiedy i to chyba jest najważniejsze cała reszta świata niech sobie myśli i mówi co chce;)
Komórke sobie napraw to sie dogadamy;)

Posted

A tak odnośnie komórki :-(. Dzisiaj pojechał do Iraku mój przyjaciel, a ja nie miałam jak się z nim umówić na piwko przed wyjazdem :placz:. A wróci dopiero za 3 lata :shake:... będę musiała go nękać sms-mi, żeby wiedzieć kiedy na jakiejś przepustce będzie :diabloti:.

Po za tym Groszku kochany jak to mam cię nie denerwować? To kto będzie powodował, że ci tak ślicznie żyły na czole wychodzą :diabloti:...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...