Jump to content
Dogomania

Pixie - Pit bull - Sweet bull - nasz SKARB ma DOM!!!


Recommended Posts

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='GoniaP'][B][COLOR=blue]No ale przynajmniej próbowałam ją skrzyczeć i TO JEST FAKT!![/COLOR][/B] (...)....[/quote]
Goniuś, a kto by próbował z tym polemizować??? To zrozumiałe...błahahahaaaaaaaaaaaa.........:wink: :roflt::roflt::roflt:

Posted

[quote name='GoniaP']Oj :angryy: Wy niedobre :diabloti: Wstrętne :diabloti:
"O ty niedobra(cmok,cmok),ukochana(cmok,cmok) Pixie...(smyru-smyr...)
Nie wolno zrywać opatrunku...(cmok,cmok,smyru-smyr).Będziesz grzeczną dziewczynką,prawda?(miziu-miziu,smyru-smyr,cmok,cmok...)Moja kochana,najdroższa..." Ale ze wstydem przyznam, że tak było :oops::oops::oops::oops::oops:[/quote]

[B]A czego tu się wstydzić?[/B]

Posted

[quote name='ab-agnieszka']Gonia rozumie Cie w 100%.
Pixie pieknie Was sobie kupila!!!:evil_lol:
Oczywiscie tym brzusiem:lol:
Gdyby nie ta odleglosc tez bym wpadla ja po nim pomiziac i ucalowac:loveu:[/quote]

[quote name='majqa']Goniuś, a kto by próbował z tym polemizować??? To zrozumiałe...błahahahaaaaaaaaaaaa.........:wink: :roflt::roflt::roflt:[/quote]
No i chyba nie mam w tym momencie innej alternatywy, jak strzelić focha i się uniejawnić :angryy::cool1::eviltong::diabloti::loveu:

Posted

[quote name='Isadora7'][B]A czego tu się wstydzić?[/B][/quote] No właśnie nie wiedziałam, dopóki się nie dowiedziałam :angryy::mad::diabloti:
Ale na swoją obronę powiem, że nie da się nie folgować tej suce.............:cool1:

Posted

[quote name='GoniaP']No i chyba nie mam w tym momencie innej alternatywy, jak strzelić focha i się uniejawnić :angryy::cool1::eviltong::diabloti::loveu:[/quote]

A kto ci na to pozwoli???

Posted

Gonia jakby jutro zaistniala taka sytuacja ze bedziesz musiala nakrzyczec na Pixie!!!!! To nakrzycz na nia tez odemnie po tym brzusiu:loveu::loveu::loveu:
Zmykam kochane bo na oczy nie widze
Buziaki Goniu dla Ciebie i Naszej niegrzecznej Pixie:lol::lol::lol:

Posted

Witaj Pixuniu!!! Pewno miałaś kiepski sen po tej strasznej burze z dnia wczorajszego. :eviltong: Jak Ty się maleńka pozbierasz psychicznie??? :evil_lol:

Posted

[quote name='majqa']Witaj Pixuniu!!! Pewno miałaś kiepski sen po tej strasznej burze z dnia wczorajszego. :eviltong: Jak Ty się maleńka pozbierasz psychicznie??? :evil_lol:[/quote]

Majqa wyjełaś mi to z ust. Cała noc nie spałam bo myślałam nad tym jak biedna Piexie jest zdołowna tym "potwornym krzykiem i karceniem". :megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:

Posted

[quote name='GoniaP']Pixie pokazała brzusio... A brzusio Pixie jest jedyny w swoim rodzaju, i stworzony li tylko i wyłącznie do całowania :eviltong: A te baranie oczy :cool1: jak zrobiła, to obie z Halinką wymiękłyśmy.... Do naszego prowizorycznego opatrunku, Pixie trzymała łapkę w górze i nie protestowała zabiegom....[/quote]

A nie mówiłam...:evil_lol:
Na Pixie po prostu NIE DA RADY nakrzyczeć...:loveu:
Z tej suczki taki pies-morderca,jak ze mnie górnik...:roll:
Nawet ja,która jakoś mam nie wiem-uraz?-do psów"tych" ras na widok zdjęć Pixie wymiękam...:oops:

Proszę wymiziać ode mnie słodziznę...:loveu:
[SIZE=1]dzisiaj poślę kasunię za drugą cegiełkę...[/SIZE]

Posted

Nie spodziewałam się, że na wątku Pixie udławię się ze śmiechu winogronem :D
Dobrze, że się nie udusiłam, bo byłby to pierwszy przypadek zejścia z tego świata w trakcie czytania dogo... ba i to zejścia ze śmiechu przy czytaniu skądinąd poważnego wątku.
Biedna Pixunia, też się martwię o tę wątłą amstaffową psychikę ;)

Posted

[quote name='GoniaP']Dziś byliśmy u weta. Wreszcie panowie nas posłuchali i zmiana opatrunku odbyła się na parterze i bez użycia nożyczek... W związku z powyższym obyło się bez głupiego jasia ;) Zakażenie ustępuje, rana goi się dobrze, nic się nie ślimaczy... Doktor powiedział, tym razem z rezerwą: "oby tak dalej"...
Trzymajmy zatem wszyscy kciuki...[/quote]

:multi: Uffff, super, super, super! I oby tak dalej :loveu:
Goniu, usiłowałam sobie wyobrazić jak krzyczysz na Pixie :roflt::loveu:
Mój mąż jak chce mnie rozśmieszyć to krzyczy na Dużego tak jak ponoć ja to robię :oops: Więc wiem jak to bywa z tym krzyczeniem na słodziaka :loveu:

Bardzo fajnie się o Was czyta...:loveu:

Posted

[quote name='GoniaP']Dziś byliśmy u weta. Wreszcie panowie nas posłuchali i zmiana opatrunku odbyła się na parterze i bez użycia nożyczek... W związku z powyższym obyło się bez głupiego jasia ;) Zakażenie ustępuje, rana goi się dobrze, nic się nie ślimaczy... Doktor powiedział, tym razem z rezerwą: "oby tak dalej"...
Trzymajmy zatem wszyscy kciuki...[/quote]
a co my robimy cały czas :cool3:?

[quote name='GoniaP']Dziś rano Pixie zrobiła nam numer :roll:
Jestem w wannie, a tu nagle dzwoni Halinka (obecnie śpię nawet z komórką).
Mówi, że stał się dramat, że mam natychmiast przyjść. Suszę się więc i ubieram w popłochu, i z mokrymi włosami biegnę do sąsiadki... A Pixie jest bez opatrunku!!! Zeżarła go kompletnie w czasie, kiedy Halinka poszła się wykąpać!!!:crazyeye:
Ręce nam się trzęsły, szybko skombinowałyśmy zastępcze bandaże i łuska trafiła na swoje miejsce.... Dziś skrzyczałam Pixie :angryy:[/quote]

należało się -nie mozna jej rozpuścić, bo się zmieni w mordercę :evil_lol:

Cytat:
Napisał [B]sleepingbyday[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10931693#post10931693"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]dołączam się do pozdrowień :eviltong:
wiecie, tak sobie bluźnierczo czaem mysle, że ten lot to najlepsze, co sie pixie przytrafiło... teraz ma lepiej, niz basza. harem na każde skinienie, masaże, wonne zioła (czopki), słodkie przysmaki (kurczaczek i ryżyk) i oraz daniny z całego świata :evil_lol:.[/I]

No nie wiem czy aż tak :shake: Zapominasz o straaaaaaasznym bólu i cierpieniu przez prawie 3 tygodnie :placz:.


wiem- dlatego mówię, że bluźnię....

Posted

Sleepingbyday mnie się najbardziej podobały 'wonne zioła' i 'daniny z całego świata' ;-)
A dziewuszka ma szczęście, tak po prostu... Nawet bez tego lotu, mogła kiepsko trafić, wszyscy wiemy jak to bywa zwłaszcza z psem TEJ rasy ;-)

Posted

[quote name='GoniaP']Dziś rano Pixie zrobiła nam numer :roll:
Jestem w wannie, a tu nagle dzwoni Halinka (obecnie śpię nawet z komórką).
Mówi, że stał się dramat, że mam natychmiast przyjść. Suszę się więc i ubieram w popłochu, i z mokrymi włosami biegnę do sąsiadki... A Pixie jest bez opatrunku!!! Zeżarła go kompletnie w czasie, kiedy Halinka poszła się wykąpać!!!:crazyeye:
Ręce nam się trzęsły, szybko skombinowałyśmy zastępcze bandaże i łuska trafiła na swoje miejsce.... Dziś skrzyczałam Pixie :angryy:[/quote]

Goniu a moze byście jej na taki czas nieuwagi zakładały kołnierz? Wiem że to nie wygodne i wogóle, ale zabezpieczy to ją przed takimi numerami. Przecież to dla jej dobra więc przez pół godziny w kołnierzu nie powinna grymasić ;)

Posted

[quote name='Fasolka']Sleepingbyday mnie się najbardziej podobały 'wonne zioła' i 'daniny z całego świata' ;-)
A dziewuszka ma szczęście, tak po prostu... Nawet bez tego lotu, mogła kiepsko trafić, wszyscy wiemy jak to bywa zwłaszcza z psem TEJ rasy ;-)[/quote]
mi sie też wone zioła podobały, nieskromnie mówiąc.
i tez miałam na mysli, że mimo tragedii i bólu - ma farta dziewczyna, co tu kryć. choć na nią krzyczą, a ona po prostu, najwyraźniej ożywa :multi:!

Posted

Kochani, Pixie dziś zrobiła ten sam numer!!!:angryy: Zawsze dzieje się to rano, jak Halinka idzie do góry się ubrać i niknie jej z oczu...
Od jutra kołnierz na ten moment... Później łapy w ogóle nie dotyka :shake:
No nic, wpadłam tylko na moment do Was, a teraz biegnę z Pixie robić kupkę, bo dziś jeszcze nie było...;)

Posted

[quote name='GoniaP']Kochani, Pixie dziś zrobiła ten sam numer!!!:angryy: Zawsze dzieje się to rano, jak Halinka idzie do góry się ubrać i niknie jej z oczu...
Od jutra kołnierz na ten moment... Później łapy w ogóle nie dotyka :shake:
No nic, wpadłam tylko na moment do Was, a teraz biegnę z Pixie robić kupkę, bo dziś jeszcze nie było...;)[/quote]

niedobra Pixie:mad:
chyba trzeba ją znowu "skrzyczeć":eviltong:

[I]lećcie! [/I]:loveu:

Posted

[quote name='Helga&Ares']niedobra Pixie:mad:
chyba trzeba ją znowu "skrzyczeć":eviltong:

[I]lećcie! [/I]:loveu:[/quote]
Pixie napewno to zrobila ze zlosci ze na nia wczoraj nakrzyczano:eviltong:

Posted

[COLOR=DarkSlateGray]wiecie, śmieszne to jest, ale druga strona jest taka, że pixie zaczyna testować na ile sobie może pozwolić, jak bardzo "wejść na łeb" bez zdecydowanej reakcji ... niestety[/COLOR] [B][COLOR=DarkGreen]goniu [/COLOR][/B][COLOR=DarkGreen][COLOR=DarkSlateGray]trzeba będzie się nauczyć być stanowczym mimo, że ciężko odmówić takiemu brzuszkowi :diabloti: bullowate musza mieć "przywódcę stada"[/COLOR][/COLOR]

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...