Wet-siostra Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 Znów Wam posty poprzestawiało...:p A co do randki...jak to mówią-co się odwlecze,to nie uciecze...;) Pozdrowienia dla Księżniczki!:loveu:
Tengusia Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 ja chcialabym przedstawic dwa amstaffy ktore sa pod moja opieka i ktore moge uratowac tylko dzieki wspolpracy z dziewczynami z fundacji SOS za co [B]WIELKIE DZIEKI DLA NICH !!![/B] [B]oba psy przebywaja w hotelu, oba psy potrzebuja wsparcia finansowego, oba psy potrzebuja domu !!![/B] [B]pilnie potrzebne sa pieniadze na utrzymaniu psow w hotelu, nie badz obojetny pomoz nam pomagac !!![/B] [URL="http://www.allegro.pl/item501005298_amstaff_omen_umrze_bez_waszej_pomocy.html"][COLOR=#000000]Amstaff Omen umrze bez waszej POMOCY !!! (50100529:cool: - Aukcje internetowe Allegro[/COLOR][/URL] [URL="http://www.allegro.pl/item501017387_amstaff_budrys_bez_waszej_pomocy_trafi_za_kratki.html"][COLOR=#000000]Amstaff Budrys bez waszej pomocy trafi za kratki! (501017387) - Aukcje internetowe Allegro[/COLOR][/URL] [B]Budrys[/B] to wspanialy dwu letnie amstaff oddany z powodu narodzin dziecka. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/sosnowiec-budrys-pilnie-potrzebna-kasa-na-hotel-126394/"][COLOR=#000000][Sosnowiec] Budrys PILNIE POTRZEBNA KASA NA HOTEL[/COLOR][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][COLOR=#000000][IMG]http://images48.fotosik.pl/37/8f27fe398c613561.jpg[/IMG][/COLOR][/URL] [B]Omen[/B] to wspanialy bialy amstaff zabrany z katowickiego schroniska, przez ten krotki czas dwoch moze trzech tygodni zdazyl trafic do adopcji i z niej wrocic. Nie potrafi zostawac sam, szukamy mu domu z doswiadczeniem i z duza iloscia czasu wolnego !!! [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/katowice-omen-jedzie-do-mosii-na-hotel-potrzebne-fundusze-na-hotel-leczenie-125116/"][COLOR=#000000][Katowice] Omen jedzie do Mosii na hotel, potrzebne FUNDUSZE na hotel i leczenie!!![/COLOR][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images49.fotosik.pl/34/fd7f2fdcd6a8ef10.jpg[/IMG][/URL]
MonikaP Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 Chciałabym Wam coś pokazać...znalazłam te dwa zdjęcia w moich "archiwach" schroniskowych.... Czy coś się Wam rzuca w oczy? [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9999c69eb3b8ce36][IMG]http://images40.fotosik.pl/38/9999c69eb3b8ce36m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=80c9ddcf18519940][IMG]http://images44.fotosik.pl/38/80c9ddcf18519940m.jpg[/IMG][/URL]
agaga21 Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 [quote name='MonikaP']Chciałabym Wam coś pokazać...znalazłam te dwa zdjęcia w moich "archiwach" schroniskowych.... Czy coś się Wam rzuca w oczy? [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9999c69eb3b8ce36"][IMG]http://images40.fotosik.pl/38/9999c69eb3b8ce36m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=80c9ddcf18519940"][IMG]http://images44.fotosik.pl/38/80c9ddcf18519940m.jpg[/IMG][/URL][/quote] no nie! PIXIE ale jakby trochę rozjaśniona
GoniaP Posted December 8, 2008 Author Posted December 8, 2008 [quote name='MonikaP']Chciałabym Wam coś pokazać...znalazłam te dwa zdjęcia w moich "archiwach" schroniskowych.... Czy coś się Wam rzuca w oczy? [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9999c69eb3b8ce36"][IMG]http://images40.fotosik.pl/38/9999c69eb3b8ce36m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=80c9ddcf18519940"][IMG]http://images44.fotosik.pl/38/80c9ddcf18519940m.jpg[/IMG][/URL][/quote] Oczy, mina i brzuch.... :placz::placz::placz:
MonikaP Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 [quote name='GoniaP']Oczy, mina i brzuch.... :placz::placz::placz:[/quote] Właśnie... Spójrz na jej uszka, takie żałośnie odstawione na boki...i oczy....beznadzieja w nich :shake:. Brzuch.... Co Cię spotkało, Pixuniu, jakie jeszcze krzywdy?
GoniaP Posted December 8, 2008 Author Posted December 8, 2008 To, że nie miała łatwego życia, to już wiemy. Przeżyła pewnie niejedną gehennę i upokorzenie. Cierpiała. Ale na szczęście jest teraz radosnym psiakiem rozdającym buziaki i odsłaniającym ponętny brzuchol. A 17 grudnia odwozimy ją do nowego domu. A ja próbuję o tym dniu nie myśleć.
MonikaP Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 [quote name='GoniaP']To, że nie miała łatwego życia, to już wiemy. Przeżyła pewnie niejedną gehennę i upokorzenie. Cierpiała. Ale na szczęście jest teraz radosnym psiakiem rozdającym buziaki i odsłaniającym ponętny brzuchol. A 17 grudnia odwozimy ją do nowego domu. A ja próbuję o tym dniu nie myśleć.[/quote] To już jest na 100% pewne?
MonikaP Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 [quote name='GoniaP']Nic nie jest pewne, dopóki się nie stanie. Ale wszystko na to wskazuje, że tak będzie. Chyba tylko kataklizm jakiś może nam przeszkodzić.[/quote] Tzn. chodzi mi o to, czy jesteś pewna i czy wszelkie wątpliwości zostały rozwiane...No wiem, wiem, będziesz to mogła pewnie powiedzieć za miesiąc....
agaga21 Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 [quote name='GoniaP']A 17 grudnia odwozimy ją do nowego domu. A ja próbuję o tym dniu nie myśleć.[/quote] czekałaś na ten dzień od kilku miesięcy...tak po prostu musi być! a ze będzie Ci ciężko...musisz to przeboleć dla dobra Pixeliny.
GoniaP Posted December 8, 2008 Author Posted December 8, 2008 [quote name='MonikaP']To już jest na 100% pewne?[/quote] Nic nie jest pewne, dopóki się nie stanie. Ale wszystko na to wskazuje, że tak będzie. Chyba tylko kataklizm jakiś może nam przeszkodzić.
GoniaP Posted December 8, 2008 Author Posted December 8, 2008 [quote name='MonikaP']Tzn. chodzi mi o to, czy jesteś pewna i czy wszelkie wątpliwości zostały rozwiane...No wiem, wiem, będziesz to mogła pewnie powiedzieć za miesiąc....[/quote] Sama sobie odpowiedziałaś na swoje własne pytanie. Poza tym, o czym wspomniałaś, są też inne względy, których ignorować nie sposób.
Erazm Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 Trzymaj się Goniu, nie robię wpisów, ale cały czas śledzę wątek. Zaciskam kciuki, oby to był ten właściwy domek
polciuaa Posted December 9, 2008 Posted December 9, 2008 a zauważyłyscie,że większość bullowatych po przejsciach jest radosna,kochana i nie agresywan? one są wspaniałe!:shake: ludzie im tyle krzywdy sprawiają,a one i tak kochają!:shake:
sleepingbyday Posted December 9, 2008 Posted December 9, 2008 tez sie spłakałam na tej prezentacji... pixie będzie szczęśliwa, zobaczycie.
Inez de Villaro Posted December 9, 2008 Posted December 9, 2008 Cieszę się że wszystkom idzie kulepszemu...jak pomyślę że jeszcze kilka miesięcy temu było tak smutno:( ps. wejdźcie ciocie na watek z mojego podpisu...podnieście staruszka od czasu do czasu!!!! proszę!:-(
arjuna Posted December 9, 2008 Posted December 9, 2008 [quote name='GoniaP']To, że nie miała łatwego życia, to już wiemy. Przeżyła pewnie niejedną gehennę i upokorzenie. Cierpiała. Ale na szczęście jest teraz radosnym psiakiem rozdającym buziaki i odsłaniającym ponętny brzuchol. A 17 grudnia odwozimy ją do nowego domu. A ja próbuję o tym dniu nie myśleć.[/quote] zmolestuj nowych właścicieli, by od czasu do czasu podesłali jakieś nowe zdjęcia rudzielca-co byśmy wiedzieli jak się jej wiedzie.. I nie ma się co smucić-ja wiem, że bullowate uzależniają i ciężko się z takim "uzależnieniem" roizstać, ale bierzcie pod uwagę, że już na te Świeta Pixie będzie miała Swoją RODZINĘ. To największy prezent, jaki moze otrzymać pies bezdomny. To tez wielki prezent dla tych, ktorzy pomagali tej suczce-pies skazany na smierć w meczarniach dzięki wspólnemu trudowi: idzie do domu i będzie mieć największe wygody już na stałe. takie wątki przywracaja wiarę w ludzi. GoniaP-jak finansowo stoi Pixie? domyślam się, że dużej części kasy nie zdołaliście na suczkę wydać: na jakiego psa teraz zostanie(/ła) przeznaczona? ps. koszulka wyslana:P
GoniaP Posted December 9, 2008 Author Posted December 9, 2008 [quote name='arjuna'] GoniaP-jak finansowo stoi Pixie? domyślam się, że dużej części kasy nie zdołaliście na suczkę wydać: na jakiego psa teraz zostanie(/ła) przeznaczona? [/quote] Szczerze? Nie wiem, nie podliczyłam jeszcze wydatków, bo jeszcze się nie skończyły. Pixie nadal ma otwarty rachunek u weta i czeka ją jutro lub pojutrze szczepienie. Cokolwiek zostanie pójdzie na resztę psiaków, które są pod naszą opieką. Niestety wcale ich nie ubywa, choć znajdujemy przecież domy, ale na ich miejsce wskakują inne, wciąż więcej i więcej, że końca nie widać :-(
arjuna Posted December 10, 2008 Posted December 10, 2008 [quote name='GoniaP']Szczerze? Nie wiem, nie podliczyłam jeszcze wydatków, bo jeszcze się nie skończyły. Pixie nadal ma otwarty rachunek u weta i czeka ją jutro lub pojutrze szczepienie. Cokolwiek zostanie pójdzie na resztę psiaków, które są pod naszą opieką. Niestety wcale ich nie ubywa, choć znajdujemy przecież domy, ale na ich miejsce wskakują inne, wciąż więcej i więcej, że końca nie widać :-([/quote] wiem o czym mówisz. W naszej AST-owej Fundacji n a każdego wyadoptowanego bulla przychodzą 3 kolejne.. Nie wiem już w jaki sposób można by było zmniejszyć populację psów. ludzie rozmnażają i znęcaja sie bez opamiętania.
Margo05 Posted December 10, 2008 Posted December 10, 2008 Pixie będzie szczęśliwa, zobaczysz :loveu: Arjuna, to niestety tak wygląda. Ludzie nie myślą o konsekwencjach takich "prierwszych miotów, bo przecież suka musi", "bo wpadnie trochę grosza" :angryy: W rozmowie z ludźmi, którzy dopuścili sukę 'bo musi", na moje argumenty o bezdomności pada odpowiedź "ale przecież ich nie wyrzucamy, znaleźliśmy im dom/ktoś je przecież kupił nie po to by wyrzucać". Tak, teraz nie po to, ale jak się "zabawka znudzi to ją w kąt"... Niektórzy załapują, wielu nie. Część przejmuje się na tę chwilę, a za moment zapominają o temacie. Dlatego tak ważna jest kwestia edukacji dzieciaków. Do nich więcej dociera niż do dorosłych. Na dogo mamy śietną 13-latkę, która niemal dosłownie staje na głowie by pomagać. Teraz zbiera na klatkę-łapkę, gdyż w Halinowie jest spory problem bezdomności, a mają problem z łapaniem zwierząt. Cekinka robi bazarki i ma nadzieję, że szybko uda jej się uzbierac te pieniądze. Teraz też trzeba złapać szczenną dzikuskę leśną, a klatki nie ma. Trzeba ją wypożyczyć płacąc 500 zł. kaucji :shake: Więcej takich dzieciaków, a sytuacja będzie wyglądala inaczej. Ale to jeszcze trochę lat upłynie...
GoniaP Posted December 12, 2008 Author Posted December 12, 2008 Nie musimy Pixie szczepić! Była zaszczepiona w schronisku 17 maja br. Jutro odbieram zaświadczenia. Dziś ją wycałowałam, wygłaskałam, byłyśmy na spacerku... Jak to będzie, kiedy już jej tu nie będzie???:shake:
ab-agnieszka Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 [quote name='GoniaP']Nie musimy Pixie szczepić! Była zaszczepiona w schronisku 17 maja br. Jutro odbieram zaświadczenia. Dziś ją wycałowałam, wygłaskałam, byłyśmy na spacerku... Jak to będzie, kiedy już jej tu nie będzie???:shake:[/quote] Nie wiem co to bedzie!!!! Ale zapewne tak nie bedzie:evil_lol: Nowi wlasciciele beda ciagnac watek dalej i bedziemy miec naszego Pixika codziennie:loveu:
GoniaP Posted December 12, 2008 Author Posted December 12, 2008 [quote name='ab-agnieszka'] Nowi wlasciciele beda ciagnac watek dalej i bedziemy miec naszego Pixika codziennie:loveu:[/quote]Nie sądzę :shake:. Państwo są "anty netowi".
Recommended Posts